reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

No ja miałam wybór - okulista - mam wysoką wadę wzroku - uznał, że oczy mimo wady są w doskonałej formie i nic im nie grozi, ale zaproponował mi zalecenie cc, jeśli bym chciała. Zdecydowałam, że nie będę oszukiwać i stanęło na SN. Od skurczy poniżej 4 minut do zakończenia porodu minęło 36h, z czego 30 byłam w szpitalu ciągle zapewniana, że już niedługo. Wszyscy czekali aż mi wody odejdą, a one postanowiły nie odchodzić. Mała się idealnie zaklinowała głową i woda nie miała jak przejść. Problem był w rozwarciu:) Podobnie jak Kasia2506 nie miałam co liczyć na znieczulenie a byłam już tak zmęczona, że siły przeć nie miałam. W końcu się jednak udało, nie wiem jak::)
Teraz też będzie SN, jeśli nic nie stanie na drodze. I znowu dam radę.
 
reklama
Ehtele mój się nasłuchał od kolegów o porodach jakiś bzdur:-) No i naoglądał się amerykańskich filmów na których mężowie z kamerą w ręce zaglądają miedzy nogi partnerki lub mdleją na widok krwi :-D:-D:-D
Głupota straszna, ale Ja w sumie wolała bym sama rodzić, a przynajmniej tak mi się wydawało dopóki nie usłyszałam od koleżanek z dziećmi, że jak kobieta jest sama to wszyscy mają Ją w głębokim poszanowaniu:wściekła/y:
Nie wiem jak to będzie może mój zmieni zdanie, może Ja znajdę wspaniałą położną której sypne kasą i będzie przy mnie cały czas. czas pokaże :-)

Kasiu wiesz już w którym szpitalu będziesz rodzić?
Z jakiej dzielnicy Wrocławia jesteś??
 
Sarka-a w którym szpitalu zamierzasz teraz rodzić? Słyszałaś o tłokach na porodówkach? Ja rodziłam na Kamieńskiego, ale teraz mam lekarkę na Klinikach i chyba tam:tak:
Malagonia-współczuję porodu i wiem co przeżywałaś:sorry:
Bogusia-niestety nawet jak wynajmiesz położną w szpitalu, to nie będziesz miała gwarancji, że Cię do niego przyjmą:no: Moja kuzynka miała na początku lutego zamówioną położną na Kamieńskiego, wszystko umówione i jej nie przyjęli-brak miejsc na porodówce... Urodziła w końcu na Brochowie:sorry: Lepiej mieć przy sobie osobę, która będzie przy zdrowych zmysłach, jak Ciebie będą męczyć skurcze:tak: Ja tak jak napisałam Sarce-będę chyba rodzić na Kliniakach-jeżeli nie będą zamknięte w sierpniu-bo chyba wiesz, że w czerwcu,lipcu i sierpniu zamykają jedną porodówkę... A mieszkam blisko Dworca Głównego, ale mam nadzieję, że już za rok na Żernikach za Nowym Dworem:tak:
Malagonia-ja nie wiedziałam, że Ty też jesteś z Wrocławia:zawstydzona/y: Poprzednio też rodziłaś na Kamieńskiego? __________________
 
Ostatnia edycja:
Musiałam usunąć ten wpis i dodać jeszcze raz:)


Malagonia-ja nie wiedziałam, że Ty też jesteś z Wrocławia:zawstydzona/y: Poprzednio też rodziłaś na Kamieńskiego? __________________

Wrocław, wrocław:) O, a ja chcę na Kamieńskiego, ale na Klinikach mogę liczyć na wsparcie przyszywanej ciotki i już sama nie wiem...

Heh, było minęło. Samo parcie 30 minut, bo powiedziałam, że po 3 parciu przestaję i albo im sie uda albo będą musieli mnie uśpić. Strasznie długo mnie przetrzymali przez to rozwarcie i z oksytocyną i wcześniej, ale to nic a nic nie zmieniło, a dziecko chcialo wyjść. Ale kogo obchodziło, że przez 9h siedziałam ze skurczami co 1.5 minuty:D
Teraz widzę to z boku, wiem, że nie było fajnie, ale mam już dystans jak myślę o następnym porodzie.
 
Sarka-a w którym szpitalu zamierzasz teraz rodzić? Słyszałaś o tłokach na porodówkach? Ja rodziłam na Kamieńskiego, ale teraz mam lekarkę na Klinikach i chyba tam:tak:

ja rodziłam na brochowie i byłam bardzo zadowolona z opieki, ale połozną miała z polecenia. jak któras chce to mam namiary na położne z brochowa. Teraz tez chiałabym tam rodzić jednak podobno w sierpniu oddział bedzie zamkniety :-( Mój lekarz jest z dyrekcyjnej to pwenie tam tym razem wyląduje :tak:

Nie wiem jak jest na porodówce na Kamieńskiego jednak nie za dobrze wspominam pobyt z synkiem na patologi noworodka, masakra i z tego względu kamieńskiego całkowicie odpada...:sorry: I jeszcze ten gronkowiec, leżały dziewczyny ze mną właśnie z chorymi dziećmi ....

Któraś Wrocławianka pisze się na dyrekcyjną? ;-)

malagonia z której części Wrocławia jesteś?
 
Ostatnia edycja:
Ehtele niektóre szpitale wymagają zaświadczenia o uczęszczaniu na szkołę rodzenia, z tego względu, że przychodzą przyszli tatusiowie i kompletnie nie wiedzą jak się zachować, niejednokrotnie więcej jest zachodu z zestresowanymi tatusiami, którzy nie wiedzą gdzie mają się podziać. Mężczyzna po szkole rodzenia (lub siostra, mama) wie co ma robić, jak wspierać, jak masować, gdzie stać podczas porodu. Ale na łubinowej chyba nie ma takiego wymogu, tym bardziej, że jesteś od lekarza stamtąd:)
Ta szkoła w Sosnowcu to:Szkoła Rodzenia w Sosnowcu... ul 3 Maja 33 na tej stronce kochana znajdziesz wszystkie informacje:)

Shyla no ja jestem za tym, żeby lekarze nie zwklekali z cc, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że to jednak jest operacja, że to jednak jest przecięcie mięśni, następnie macicy, że robią się zrosty, które na początku mogą nie dawać znać o sobie, jednak w późniejszym czasie mogą nieźle kobiecie dokuczyć. Ja miałam tylko operację wyrostka i wiem jak słabe mam mięśnie w jednym miejscu. Dlatego będę robiła wszystko żeby poród był SN, wiadomo, że podczas bólu porodowego kobieta chce wszystkiego, co uśmierzy ból, więc obawiam się, że sama będę błagała o CC.

Dla mnie pomyłką jest przyspieszanie porodu oksytocyną, w niektórych przypadkach owszem, ale nie standard...
Shiraa już niebawem wizytka:) trzymam kciuki
 
Ostatnia edycja:
Kasiu Ja chodzę do lekarza który pracuje w Klinikach i chyba też będę tam rodzić, a jeżeli zamkną to na Dyrekcyjnej.
Jak zamieszkasz w Żernikach to będę miała do Ciebie dość blisko Ja teraz z Kwiskiej przeprowadzam się do mamy do Leśnicy,a za rok odbieramy mieszkanie na Stabłowicach :-)

Nie wiedziałam, że tyle sierpniówek jest z Wrocławia .

Sarka moja siostra rodziła w Grudniu na Dyrekcyjnej i była zadowolona. Ja może będę też tam rodzić, ale tak jak napisałam wcześniej jeżeli zamkną Kliniki :-)
 
Póki co centrum - kolo Arkad, ale musimy mieszkanie wynająć przed porodem, więc nie wiem, gdzie będę - nie mamy nieograniczonych funduszy. W przeciągu roku, o ile dobrze pójdzie, może będziemy mieć własne, ale nie mogę czekać.
 
Polianna, gratuluję!!! Bardzo się cieszę!!!:-D:-D:-D
kiniusia wie kto jeszcze ma dziewczynkę ,jakiś czas temu tu pisała ;)
Eschenbach, także najprawdopodobniej będzie miała córeczkę :tak:

Dziewczyny, dopiero co wróciłam i tylko przeczytałam posty :tak: Miałam pełno spraw do załatwienia, dwie skarbówki, urząd miasta, pośredniak i ZUS-masakra :sorry::angry:
Ale mam z głowy. Jutro na badania krwi i do kardiologa, który zdecyduje czy będę mogła myśleć o porodzie naturalnym , czy też będzie w kartę cc wpisane :confused2:

Buziaczki dziewczyny :-)
 
reklama
Kiniusia mam pytanko czy długo czekałaś na wizytę do kardiologa, z tego, co wiem długo się czeka do specjalistów u mnie i nie wiem czy się idzie bez kolejki czy z kolejką.
 
Do góry