reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Pajkaa, Avenittadzięki za szybką odpowiedź. j Pracuję w malutkiej firmie i będę pierwsza w ciąży :-D stąd ciekawa jestem ich reakcji.... Właśnie w marcu chcę Kogoś przeszkolić na swoje miejsce, bo ja już do pracy niestety nie wrócę :-( Jak szczęśliwie urodzę to pójdę na wychowawczy, bo niestety nie miałby mi kto bawić dzidziusia. A później będę chciała coś szukać u siebie na miejscu, bo teraz mam spory kawał drogi do pracy. Gdyby nie to to pewnie kombinowałabym by tu wrócić, bo jest tu ok.

kassia181 w Twojej pracy, to faktycznie, fajnie, że nie miałaś problemów. ;-)

Moim zdaniem powinnas tez poinformowac o takim stanie rzeczy, ze mozesz juz nie wrócic.Zwolnic Cie nie mogą a i tak na wychowawczym nic nie płacą
 
reklama
Witajcie ;)
jestem po drugiej infuzji ,no i z tego co widac nic na lepsze nie wychodzi :confused2:
Ale najważniejsze ze z dzidzia jest ok;-)
jeśli chodzi o szkole rodzenia , to mi to jest zbędne bo i tak czeka mnie drugie cc;-)
 
Witajcie ;)
jestem po drugiej infuzji ,no i z tego co widac nic na lepsze nie wychodzi :confused2:
Ale najważniejsze ze z dzidzia jest ok;-)
jeśli chodzi o szkole rodzenia , to mi to jest zbędne bo i tak czeka mnie drugie cc;-)

no to faktycznie nie jest potrzebne a juz wiesz na 100%, ze bedzie cc?,

Moja siostra ma urodzinki w kwietniu i nie wiem co mam jej kupic macie moze pomysł dla dziewczyny 26 lat ??:confused2::sorry:
 
Zgadzam się z milusią czas dla mnie biegnie niesamowicie...każdy dzień ucieka tak szybko...a potem znowu pt, weekend i kolejny tydzień ciąży...niesamowite...:-D:-DWszystko przybliża nas do porodu...a widzę, że coraz częściej podejmujemy ten temat...

Milusiu w końcu masz jakies kg na plusie...:-D:-D mnie ciągle martwi moje 5, ale cóż tego się nie wybiera...

A tak w ogóle dziś zrobiłam sobie remament w szafie...przymierzałam i porządkowałam...we wszystkie spodnie już się nie mieszczę:zawstydzona/y: a i większość bluzek, koszuleczek albo za małe, albo mega upięte w piersiach:-:)-( i jak tu dobrze w ciąży wyglądać...:eek: Bez sensu robic jakieś duże zakupy ciuchów, skoro już we wrzesniu będą za duże...mam dylemat, ale jakieś porządniejsze zakupy muszę zrobić bo dół mnie z tego wszytskiego łapie...

Marulka mnie lekarz również bada zawsze ginekologicznie i nie lubię tego strasznie...wziernika uzył na szczęście tylko raz bo tego wprost nie jestem w stanie przezyć...;-)

Pajeczko piękna ta Twoja kurteczka...ja taką wlaśnie wiosenną mam kupioną w zeszłym roku w Camieu więc będzie idealna...:-)

kassia181 jesteś połozną?? Rewelacja, więc możesz nam tu zarzucić parom profesjonalnymi radami:-D:-D Powiedz mi, mnie zastanawia kiedy i czy zawsze jest konieczność w czasie porodu badania tętna dziecka? Bo słyszałam, że wlaśnie nie zawsze się to sprawdza...

panienka po prostu przyszłam i oświadczyłam, że jestem w ciąży i że jestem bardzo szczęśliwa...:tak::tak: Kierownictwo wyściskało mnie i wyprzytulało..ale przyznam że te parę dni jak byłam w pracy wcale nie byłam traktowana ulgowo...O tyle miałam latwa sytuację, że jak pracuje się w korporacji masz tylko kierownika nad sobą...dyrektora, nie informowałam, bo się akurat zmienił..więc tylko przynioslam potem L4 i tak od 6 tyg mnie w pracy nie ma:-D:-D

A tak w ogóle wczoraj moja koleżanka urodziłam małą Kalinkę...jej pierwsze dziecko,a poród trwał 2 godz...:tak::tak: niesamowite też tak chcę...
 
Moim zdaniem powinnas tez poinformowac o takim stanie rzeczy, ze mozesz juz nie wrócic.Zwolnic Cie nie mogą a i tak na wychowawczym nic nie płacą
oczywiście chcę im to też powiedzieć.

panienka po prostu przyszłam i oświadczyłam, że jestem w ciąży i że jestem bardzo szczęśliwa...:tak::tak: Kierownictwo wyściskało mnie i wyprzytulało..ale przyznam że te parę dni jak byłam w pracy wcale nie byłam traktowana ulgowo...O tyle miałam latwa sytuację, że jak pracuje się w korporacji masz tylko kierownika nad sobą...dyrektora, nie informowałam, bo się akurat zmienił..więc tylko przynioslam potem L4 i tak od 6 tyg mnie w pracy nie ma:-D:-D no tak inaczej to trochę wygląda w dużej firmie. :-)

A tak w ogóle wczoraj moja koleżanka urodziłam małą Kalinkę...jej pierwsze dziecko,a poród trwał 2 godz...:tak::tak: niesamowite też tak chcę...
ale super, też bym tak chciała :tak:;-)
 

bardzo fajny płaszczyk

Marulka powiem CI szczerze, że ja w ogóle się nie obawiam porodu, nie boję się bólu, wiem, że ma być taki aż do zesrutania i tyle, czytałam wiele opowieści porodowych i naprawdę w ogóle się nie boję:) Boję się tylko o życie i zdrówko maleństwa, a ból to wiem, że będzie i minie i koniec trzeba przetrwać przeżyć. Z resztą ja to się nie mogę doczekać porodu:) A o tym masażu szyjki to też czytałam, że podobno masakra, ale pomaga to najważniejsze, ja postaram sobie kupić epi-no tak na miesiąc przed porodem.

Ja równiez mam takie nastawienie, ze poród bolesny jest i nic na to nie poradze. A najbardziej rozsmieszyła mnie odpowiedź mojej mamy, któa stwierdziła, ze dla niej porody nie były cudem tylko utrapieniem i nie będzie mi głodnych kawałków opowiadać jak to czuła przypływ miłości jak mnie rodziła. Stwierdziła, że modliła się, żeby wreszczcie mnie z niej wyciągnąć, a potem dac jej 2 dni spokoju :-D

I jeszcze jedno- chwała temu, kto wymyślił babcio-wózki wiecie takie coś na zakupy na kółkach. Poki co to mój najlepszy zakup w ciąży i stał się moją 3 ręka. Wszędzie z nim jeżdze.

I idę do łóżka mam dzisiaj zły dzień- nie spałam w nocy z 3h a teraz czuje się jakby mnie ktos z pralki wyjął- nie moge się dobudzić jest mi źle i niedobrze i już widzę, że dzień należy do straconych. O! w Szczecinie też w końcu słońce wylazło.
 
Shyla po jakiej infuzji?

Fiufiu no to odpoczywaj kobietko:) W końcu masz do tego pełne prawo:)
Ehtele, ale fajny taki poród, zazdroszczę, ale jestem pełna nadziei, że mój będzie dobry (to mnie jakoś trzyma:))
A Ty kochana myślałaś już o szkole rodzenia? Wiem, że teraz jest totalny babyboom i trzeba się zapisywać z dość dużym wyprzedzeniem

Boże jak ja się cieszę, że pod serduszkiem noszę taki skarb:) chciałabym żeby dzidziulek wiedział, że go tam mocno kochamy, całym sercem, duszą, ciałem.
 
Ostatnia edycja:
reklama
kassia181 jesteś połozną?? Rewelacja, więc możesz nam tu zarzucić parom profesjonalnymi radami:-D:-D Powiedz mi, mnie zastanawia kiedy i czy zawsze jest konieczność w czasie porodu badania tętna dziecka? Bo słyszałam, że wlaśnie nie zawsze się to sprawdza.


wedlug mnie jest koniecznosc badania tetna dziecka w czasie porodu. za niskie tetno plodu jest wskazaniem do ciecia cesarskiego.
przy przyjeciu na sale porodowa beda badaly tetno plodu przez ok 30 minut- sprawdzaja jak dziecko reaguje na skurcze i czy w ogole masz skurcze.
potem przykladaja glowice tylko na chwile aby sprawdzic tetno. a w czasie drugiego ojresu porodu bada sie tetno po kazdym skurczu partym.
dla mnie jest to wazne i uwazam ze lepiej sprawdzac- to nie boli a ma sie pewnosc ze dzidzia jest prawidlowo dotleniona.to moje osobiste zdanie
 
Do góry