reklama
agulek80
Fanka BB :)
Witajcie,
nie było mnie parę dni, bo od piątku do wczoraj /ok 15/ była u mnie koleżanka z dziećmi /ta z wielkimi życiowymi problemami/. Dużo rozmawiałyśmy w nocy, jak dzieci już spały...i tym sposobem jestem lekko senna ;-) dziś zawiozłam Małego do przedszkola i coś mi się wydaje, że położę się i odpocznę...
U nas na razie wsio ok. Co do fotelika to na razie mamy jeszcze ten do 18 kg, więc bez pośpiechu /waga Małego dochodzi do 16 kg/
martuśka śliczny maluszek, dużo zdrówka :-)
mallaika pomysł na zajęcia super, mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli :-)
nie było mnie parę dni, bo od piątku do wczoraj /ok 15/ była u mnie koleżanka z dziećmi /ta z wielkimi życiowymi problemami/. Dużo rozmawiałyśmy w nocy, jak dzieci już spały...i tym sposobem jestem lekko senna ;-) dziś zawiozłam Małego do przedszkola i coś mi się wydaje, że położę się i odpocznę...
U nas na razie wsio ok. Co do fotelika to na razie mamy jeszcze ten do 18 kg, więc bez pośpiechu /waga Małego dochodzi do 16 kg/
martuśka śliczny maluszek, dużo zdrówka :-)
mallaika pomysł na zajęcia super, mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli :-)
Martuśka śliczny synek! gratuluję!
Ja z Aleksandrem jestem u swoich rodziców. Mąż wyjechał w delegację, odbierze nas w czwartek. Junior ma frajdę, bo mój brat i bratowa poświęcają mu sporo czasu, wymyślają nowe zabawy a ja dzięki temu mogę trochę odpocząć Pogodę mamy super. W niedzielę pojechaliśmy do Puszczy Kampinoskiej; Mały ku zaskoczeniu wszystkich przeszedł 3 km bez przystanków, a tym bardziej noszenia na rękach. W mamusię i tatusia się wrodził Bawiliśmy się w tropienie łosi , omawialiśmy zachowanie się w lesie i muszę przyznać, że taki smyk łapie takie rzeczy w lot
Trzymajcie się ciepło!
Ja z Aleksandrem jestem u swoich rodziców. Mąż wyjechał w delegację, odbierze nas w czwartek. Junior ma frajdę, bo mój brat i bratowa poświęcają mu sporo czasu, wymyślają nowe zabawy a ja dzięki temu mogę trochę odpocząć Pogodę mamy super. W niedzielę pojechaliśmy do Puszczy Kampinoskiej; Mały ku zaskoczeniu wszystkich przeszedł 3 km bez przystanków, a tym bardziej noszenia na rękach. W mamusię i tatusia się wrodził Bawiliśmy się w tropienie łosi , omawialiśmy zachowanie się w lesie i muszę przyznać, że taki smyk łapie takie rzeczy w lot
Trzymajcie się ciepło!
agulek80
Fanka BB :)
Witajcie,
ostatnio zapisałam się do takiego programu TestMeToo, gdzie jest możliwość testowania różnych rzeczy, oczywiście za darmo. Trzeba się zarejestrować i co jakiś czas wypełnić jakąś ankietę /co by się chciało testować itp/ nie są długie i nie zajmują dużo czasu. Jeszcze nic nie testowałam ale mam nadzieję, że niedługo będę. Zapiszcie się, może razem będziemy miały tę okazję :-)
oto link:
http://testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=8c7ad0e11952e46820d455b21541cf45
Poza tym u nas wsio ok, choć Marcin czasami kaszlnie...i sama nie wiem co o tym myśleć oby to przeszło i się nie rozwinęło, bo to kaszlnięcie jest np rano i wieczorem, a cały dzień cisza. Pewnie w piątek nie pojedzie na basen. Chyba Wam nie pisałam, że Mały zaniósł do przedszkola w piątek takie pluszowe serce dla koleżanki :-) w czwartek wieczorem i w piątek rano miało być dla Rozalki, ale jak się okazało dostała Pola, bo "cały czas mnie lubi i jest najśliczniejsza" :-) wczoraj Marcin dostał od Poli ślicznego misia i kilka cukierków....oj się narobiło ;-) i od wczoraj mi co jakiś czas mówi, że chce jechać do Poli, swoją drogą to śliczna dziewczynka, ma chłopak gust :-)
mallaika to super, że możesz trochę odsapnąć, a Aleksander ma frajdę :-)
ostatnio zapisałam się do takiego programu TestMeToo, gdzie jest możliwość testowania różnych rzeczy, oczywiście za darmo. Trzeba się zarejestrować i co jakiś czas wypełnić jakąś ankietę /co by się chciało testować itp/ nie są długie i nie zajmują dużo czasu. Jeszcze nic nie testowałam ale mam nadzieję, że niedługo będę. Zapiszcie się, może razem będziemy miały tę okazję :-)
oto link:
http://testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=8c7ad0e11952e46820d455b21541cf45
Poza tym u nas wsio ok, choć Marcin czasami kaszlnie...i sama nie wiem co o tym myśleć oby to przeszło i się nie rozwinęło, bo to kaszlnięcie jest np rano i wieczorem, a cały dzień cisza. Pewnie w piątek nie pojedzie na basen. Chyba Wam nie pisałam, że Mały zaniósł do przedszkola w piątek takie pluszowe serce dla koleżanki :-) w czwartek wieczorem i w piątek rano miało być dla Rozalki, ale jak się okazało dostała Pola, bo "cały czas mnie lubi i jest najśliczniejsza" :-) wczoraj Marcin dostał od Poli ślicznego misia i kilka cukierków....oj się narobiło ;-) i od wczoraj mi co jakiś czas mówi, że chce jechać do Poli, swoją drogą to śliczna dziewczynka, ma chłopak gust :-)
mallaika to super, że możesz trochę odsapnąć, a Aleksander ma frajdę :-)
Anecia1111
Fanka BB :)
hejka
tak tylko ostatnio podczytywałam, bo czasu na pisanie brakowało bo u nas wciąż taka ładna pogoda, ze nas prawie w domu nie ma :-)
za chwilkę obiad, później śmigam po Adasia do p-kola, Anulę w domu zostawię z eMkeiem i jak wrócimy to po 16 śmigamy ze znajomymi i dzieciarną na salę zabaw
mallaika czytałam o Twoim pomyśle i uważam ze jest godny uwagi... u nas w p-kolu na bank by sie przyjęło... my czasem zapraszamy różnych ludzi i powiem Ci że w ostatnim czasie największą frajdę sprawiło dzieciom spotkanie w leśniczym... mój syn był wniebowzięty
martuśka gratki, sliczny chłopak!
agulek zbieram się do wysłania paru drobiazgów, ale daj znać na priv co najbardziej potrzebne i w miare możliwości kupię
tak tylko ostatnio podczytywałam, bo czasu na pisanie brakowało bo u nas wciąż taka ładna pogoda, ze nas prawie w domu nie ma :-)
za chwilkę obiad, później śmigam po Adasia do p-kola, Anulę w domu zostawię z eMkeiem i jak wrócimy to po 16 śmigamy ze znajomymi i dzieciarną na salę zabaw
mallaika czytałam o Twoim pomyśle i uważam ze jest godny uwagi... u nas w p-kolu na bank by sie przyjęło... my czasem zapraszamy różnych ludzi i powiem Ci że w ostatnim czasie największą frajdę sprawiło dzieciom spotkanie w leśniczym... mój syn był wniebowzięty
martuśka gratki, sliczny chłopak!
agulek zbieram się do wysłania paru drobiazgów, ale daj znać na priv co najbardziej potrzebne i w miare możliwości kupię
agulek80
Fanka BB :)
Witajcie,
ech ale się przed chwilą zdenerwowałam...chciałam sprawdzić stan konta firmowego, żeby uzupełnić kasę na ZUS-y Mężowi i co?! Nie wiem jak to się stało ale zupełnie pokręciłam hasło i zablokowałam dostęp dzwoniłam na infolinię ale ja nic nie zrobię, bo nie jestem właścicielem konta...i tak konto będzie odblokowane, jak M wróci...a ZUS-y popłacę w marcu z innego konta, cóż..ale ile ja się naszukałam papierów z tego banku, ile nerwów...ojjjjj i na koniec się okazało, że i tak nici z tego...
Poza tym piękna pogoda, no i na dodatek dziś odebrałam piękną czapeczkę, którą wygrałam w konkursie pewnej Kasi. Dziewczyna robi piękne rzeczy na szydełku i drutach, czapki, kominy, misie, króliki....okazało się, że mieszka dość niedaleko, więc wybrałam się po zdobycz osobiście :-) czapeczka urocza i będzie dla córeczki mojej Przyjaciółki /tej w tragicznej sytuacji/. Normalnie bardzo się ucieszyłam, jak się dowiedziałam, że wygrałam :-) Podaję link do stronki Kasi na fb, może któraś na coś się skusi...wysyłka wchodzi w grę :-)
https://www.facebook.com/pozytywniezaplatane?fref=ts
Zerknijcie, warto :-)
Poza tym zrobiły mi się jakieś trwałe skurcze w łydkach i bolą od wczoraj przy pewnych ruchach...oj jak nie urok, to przemarsz wojsk ;-)
Anecia dziękuję Ci za paczki dla mojej Przyjaciółki, jesteś wielka
ech ale się przed chwilą zdenerwowałam...chciałam sprawdzić stan konta firmowego, żeby uzupełnić kasę na ZUS-y Mężowi i co?! Nie wiem jak to się stało ale zupełnie pokręciłam hasło i zablokowałam dostęp dzwoniłam na infolinię ale ja nic nie zrobię, bo nie jestem właścicielem konta...i tak konto będzie odblokowane, jak M wróci...a ZUS-y popłacę w marcu z innego konta, cóż..ale ile ja się naszukałam papierów z tego banku, ile nerwów...ojjjjj i na koniec się okazało, że i tak nici z tego...
Poza tym piękna pogoda, no i na dodatek dziś odebrałam piękną czapeczkę, którą wygrałam w konkursie pewnej Kasi. Dziewczyna robi piękne rzeczy na szydełku i drutach, czapki, kominy, misie, króliki....okazało się, że mieszka dość niedaleko, więc wybrałam się po zdobycz osobiście :-) czapeczka urocza i będzie dla córeczki mojej Przyjaciółki /tej w tragicznej sytuacji/. Normalnie bardzo się ucieszyłam, jak się dowiedziałam, że wygrałam :-) Podaję link do stronki Kasi na fb, może któraś na coś się skusi...wysyłka wchodzi w grę :-)
https://www.facebook.com/pozytywniezaplatane?fref=ts
Zerknijcie, warto :-)
Poza tym zrobiły mi się jakieś trwałe skurcze w łydkach i bolą od wczoraj przy pewnych ruchach...oj jak nie urok, to przemarsz wojsk ;-)
Anecia dziękuję Ci za paczki dla mojej Przyjaciółki, jesteś wielka
Witajcie!
Wróciliśmy w końcu na własne śmieci :-) u rodziców źle rzecz jasna nie było, ale u siebie to zawsze u siebie..
Zdecydowaliśmy się z M., że weźmiemy drugą psicę do siebie na miesiąc, bo właścicielka zwierza wyjeżdża na ten czas za granicę, żeby tam zacząć załatwiać formalności przed wyprowadzką z PL a nikt inny nie chciał się goldenką zaopiekować Po tym czasie zdecydujemy my i znajoma, czy my mamy opiekę przejąć na stałe. Tak więc stado nam się nieco powiększy
Powoli, bardzo powoli zakupuję rzeczy dla drugiego synka. Jestem w szoku, bo zostało już właściwie 2,5 m-ca do rozwiązania, ale jakoś opornie ten fakt do mnie dociera..
Agulek z tymi kontami, bankami, komputerami już tak bywa. Coś o tym wiem to się nazywa złośliwość rzeczy martwych ;-) mnie zawsze dotyka jak coś na gwałt zrobić muszę
Wróciliśmy w końcu na własne śmieci :-) u rodziców źle rzecz jasna nie było, ale u siebie to zawsze u siebie..
Zdecydowaliśmy się z M., że weźmiemy drugą psicę do siebie na miesiąc, bo właścicielka zwierza wyjeżdża na ten czas za granicę, żeby tam zacząć załatwiać formalności przed wyprowadzką z PL a nikt inny nie chciał się goldenką zaopiekować Po tym czasie zdecydujemy my i znajoma, czy my mamy opiekę przejąć na stałe. Tak więc stado nam się nieco powiększy
Powoli, bardzo powoli zakupuję rzeczy dla drugiego synka. Jestem w szoku, bo zostało już właściwie 2,5 m-ca do rozwiązania, ale jakoś opornie ten fakt do mnie dociera..
Agulek z tymi kontami, bankami, komputerami już tak bywa. Coś o tym wiem to się nazywa złośliwość rzeczy martwych ;-) mnie zawsze dotyka jak coś na gwałt zrobić muszę
agulek80
Fanka BB :)
Witajcie,
wczoraj, pomimo wielkiego lenia, posprzątałam dom, więc dziś mam wolne ;-) jeszcze nie wiem co będziemy robić ale najważniejsze, że nie będę sprzątać. Mały wczoraj padł mi ok 17. Był na basenie i nie spali w dzień, ot i efekty miałam. Jak nie śpi w dzień, to nie jest aż tak strasznie ale basen Go wymęczył. Obudziłam Go ok 19, myślałam, że umyję itd ale udało się tylko umyć zęby i buzię. A pupę wytarłam mokrą chusteczką podczas przebierania....cóż...oczywiście pobudkę miałam ok 4 na szczęście pospał jeszcze chwilę ze mną...ale ok 5 było siku, kupa...potem poleżałam jeszcze trochę ale co chwila słyszałam "wstajemy". Wstałam ok 6 bo to moje leżenie nie miało już sensu ;-)
mallaika wiadomo, nie ma jak w domu :-) a co do psiny, to słuszna decyzja :-)
wczoraj, pomimo wielkiego lenia, posprzątałam dom, więc dziś mam wolne ;-) jeszcze nie wiem co będziemy robić ale najważniejsze, że nie będę sprzątać. Mały wczoraj padł mi ok 17. Był na basenie i nie spali w dzień, ot i efekty miałam. Jak nie śpi w dzień, to nie jest aż tak strasznie ale basen Go wymęczył. Obudziłam Go ok 19, myślałam, że umyję itd ale udało się tylko umyć zęby i buzię. A pupę wytarłam mokrą chusteczką podczas przebierania....cóż...oczywiście pobudkę miałam ok 4 na szczęście pospał jeszcze chwilę ze mną...ale ok 5 było siku, kupa...potem poleżałam jeszcze trochę ale co chwila słyszałam "wstajemy". Wstałam ok 6 bo to moje leżenie nie miało już sensu ;-)
mallaika wiadomo, nie ma jak w domu :-) a co do psiny, to słuszna decyzja :-)
Anecia1111
Fanka BB :)
hejka
póki co pozdrawiam i postaram się jutro wpaść na dłużej
póki co pozdrawiam i postaram się jutro wpaść na dłużej
reklama
Witajcie,
jestem po wizycie kontrolnej w Instytucie Matki i Dziecka. Ech... Żołądek Małego jak był miernie wypełniony, tak pozostał a do tego stwierdzona została wysoka echogeniczność jelita grubego, co może zwiastować mukowiscydozę :-(
teraz już na 100% wiem, że będę tam rodzić i tam mam być pod kontrolą lekarzy do porodu.
Wczoraj byliśmy z goldenką na spacerze zapoznawczym widać, że obie psice dobrze się tolerują, Aleksander też zapałał do Azy miłością
chyba muszę się położyć, bo ten maraton po lekarzach mnie wykończył.
Trzymajcie się ciepło! Pozdrawiam
jestem po wizycie kontrolnej w Instytucie Matki i Dziecka. Ech... Żołądek Małego jak był miernie wypełniony, tak pozostał a do tego stwierdzona została wysoka echogeniczność jelita grubego, co może zwiastować mukowiscydozę :-(
teraz już na 100% wiem, że będę tam rodzić i tam mam być pod kontrolą lekarzy do porodu.
Wczoraj byliśmy z goldenką na spacerze zapoznawczym widać, że obie psice dobrze się tolerują, Aleksander też zapałał do Azy miłością
chyba muszę się położyć, bo ten maraton po lekarzach mnie wykończył.
Trzymajcie się ciepło! Pozdrawiam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: