reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

reklama
Witajcie,
wczoraj posprzątałam, więc dziś mam luzik :-) czekam na koleżankę, która mam nadzieję, że przyjedzie. Kaszel nadal mamy, niestety...na dodatek ja chyba też zaczynam mieć..ech....Jutro przyjedzie Małż na kilka dni.
luizka trzymam kciuki żeby było wsio ok :-)
tokareczek życzę żeby zatwardzenie minęło. A katar i kaszel w przedszkolu, to norma, przynajmniej na początku ;-) musimy to przejść i już :-)
DJMka ja od jakiegoś czasu podaję Marcinowi tran ale i tak co jakiś czas przynosi jakieś choróbsko....cóż, trzeba to przetrwać :-)
 
witam

luiza trzymam kciuki, by wszystko było dobrze i zdrówko wam dopisywało :)

Tokareczek jak to nasza lekarka mówi: katar to choroba przedszkolna :) najgorsze te pierwsze miesiące

Agulek mam nadzieję, że nie połamało Cię na dobre :)


mam do was pytanie: jak jest z mową u waszych dzieci? Mówią zrozumiale i czysto, czy czasami mówią po swojemu i wy nie rozumiecie?
 
DJMka- u nas z mową jest tak.. Hm Mateusz mówi bardziej sylabami, końcówkami wyrazów. Ja go rozumie doskonale, zawsze wiem o co mu chodzi i co chce powiedzieć. Niestety jeśli chodzi o innych to już jest problem bo nie zawsze go zrozumieją. Gdyby poszedł do przedszkola mowa by się na pewno poprawiła ale dopiero za rok pójdzie. A jak to wygląda u Was?
 
Witajcie,
Marcin ma zapalenie oskrzeli, antybiotyk i siedzenie w domu. W pn do kontroli, czyli w czwartek wyjazd do Rodzinki odpada :-( Ja jakoś się trzymam, choć też lekko pokasłuję co jakiś czas...no i ta głowa :-(
DJMka u nas z mówieniem jest ok. Zamienia np k na t itp ale mamy ocenę logopedy, że to minie i rozwija się prawidłowo. Używa czasami takich słów, że jestem w szoku ;-) oczywiście z przedszkola.
 
DJMka Witaj!

Mój Aleksander z mową nie ma najmniejszego problemu: mówi pełnymi zdaniami, używa trudnych do wymówienia wyrazów i zasób słownictwa ma taki, że jestem w szoku. Nie wie, co to jest Pani jesień, ale wie czym jest popręg, uwiąz, derka i inne takie branżowe rzeczy :-)
Mały niby zdrowy, ale na łokciu mu jakieś dziwne strupki się porobiły i w czwartek jedziemy prywatnie do dermatologa, bo mu się ta wysypka powiększa z dnia na dzień :-( znowu pewnie ASZ wyłazi...
Ja się czuję beznadziejnie. Pomijam to, że śpię kilkanaście godzin na dobę. Mdłości mam nawet w nocy:wściekła/y: Apetyt raczej mizerny, a mam wrażenie jakbym się robiła wielka jak balon (po ubraniach nie widać, żebym rosła faktycznie). Ech, ciężki mam ten początek :-( może później będzie lepiej?

Trzymajcie się ciepło!
Agulek! zdrowia dla Marcinka, a i Ty nie daj się wirusom!
 
witam :)

Ewelinka u mnie jest podobnie. Młody mówi czasami ładnie i wyraźnie, a czasami końcówkami wyrazów, przeplatając z jakimś słowem swoim. Bywa, że go nie rozumiem. Mój chodzi do przedszkola, różnicę widzę, ale w zeszłym roku chodził do żłobka i był w grupie, w której był jednym z najstarszych. Różnica między dzieciakami była nawet do roku. Wtedy mówił po swojemu.
Znowu w przedszkolu jest w grupie starszych 3latków, tych ze stycznia i później. Byliśmy u logopedy w marcu, jak jeszcze chodził do żłobka i pani mówiła, że ok, tak jeszcze może być (inna powiedziała, że jest opóźniony w rozwoju mowy, wędzidełko to cięcia i kazała naciągać mu dolną szczękę palcami :no: - średniowiecze. Obecnie jest ona wychowawczynią Młodego w przedszkolu). Teraz planujemy wizytę w listopadzie, żeby pani oceniła postępy i rozwój Młodego.

Agulek zdrówka dla was! kurujcie się i wracajcie szybko do zdrowia :) mój też zamienia k na t

Mallaika również witam :) to małego gadułę masz w domu :) fajnie. Naszemu też się czasem buzia nie zamyka, jak zacznie opowiadać. Współczuję złego samopoczucia. Nie długo minie ;)
 
DJMka- my nie byliśmy u logopedy bo nasz pediatra uważa ze wszystko jest ok. Ze ma czas jeszcze na recytowanie.. hm ale chyba pójdę prywatnie żeby się uspokoić.

mallaika
- współczuję złego samopoczucia. Na pewno będzie lepiej. Ja tak jak i w poprzedniej ciąży nie wymiotuję ale czasem na widok czegoś nie odpowiedniego to mnie tak zamdli ze szok. Wcześniej tego nie miałam.

agulek- zdrowiejcie!
 
Ewelinka ja właśnie poszłam, żeby się uspokoić. Uważam, że warto pójść i sprawdzić, by w razie czego móc z dzieckiem zacząć pracę wcześniej niż później.
 
reklama
Witajcie,
jeśli jesteśmy w temacie logopedy, to u nas w przedszkolu są zajęcia raz w tyg, a na początku IX była diagnoza każdego dziecka. Moim zdaniem, jak nas coś niepokoi, to lepiej pójść i się uspokoić, że wszystko jest ok :-)
My nadal siedzimy w domu, zapisałam już Marcina na wizytę w pn, mam nadzieję, że już będzie zdrowy. Ja trochę pokasłuję i chyba zacznę pić syrop.
 
Do góry