reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

martuśka85- a jak sie czujesz? Spokojnie ciąza mija? Gratuluje również!
Lilijanna- mój Mateusz w tym roku nie dostał sie do przedszkola na którym mi najbardziej zależało (brak miejsc). Dlatego pójdzie w przyszłym roku, juz jest zapisany.


Hm czy wszystkie sierpniowe trzy latki poszły w tym roku do przedszkola?
 
reklama
Z tych co się udzielają to z tego co kojarzę to wszystkie, choć nie wszystkim się udało do państwowego.

Nie wiem czy Jasiu się w końcu dostał czy nie, bo nie pamiętam. Madzia puściłaś Jasia do przedszkola?

Ewelinka - a Mateusz poszedł?

Boziu jaka cisza w domu, słyszę tykający zegar tylko i brzęczyk u żółwia w akwarium. Niasiak sobie śpi, a ja sączę kawkę i chyba w ten pierwszy dzień obejrzę sobie po prostu film. :-p
 
Witajcie,
niektóre dzieci dziś mają pierwszy dzień w przedszkolu, my już drugi miesiąc, więc luzik ;-)
Mam nadzieję, że wszystkie szybko się zaklimatyzują, tak jak Marcin :-) dziś kiepska pogoda, co jakiś czas trochę pada, jest chłodno i wieje.....brrrr ja nie znoszę takiej pogody....
 
Ewelinka gratuluję! niech Ci ciąża przebiega książkowo :D

Pierwszy dzień przedszkola już za nami. Było dobrze, podobno troszkę popłakał na samym początku, a potem z górki :) dumna z niego jestem bardzo :D
Aleksander był pierwszy dzień w przedszkolu, a ja w nowej pracy. Załatwiałam formalności, więc pracy jako takiej było mało, ale zawsze. Chyba nie będzie źle.
Jakaś nieprzytomna jestem :( ledwo wpadłam do domu, a zaraz muszę lecieć na nadzór.
Trzymajcie się ciepło, bo na dworze chłodem wieje ;)
 
Witajcie Dziewczyny:)
Dawno mnie tu nie było:) ale 24 i 25 sierpnia wyprawialiśmy Mariuszkowi chrzciny a Jasiowi urodziny i od 21 sierpnia byliśmy u moich rodziców bo tam były imprezy:). Wróciliśmy do domu 26 sierpnia, na 2 dni zatrzymała się u nas w Gdańsku kuzynka męża, która jest mamą chrzestną Mariuszka z dzieciakami. W środę trafiła mi się pilna robota i teraz wieczorami, albo wcześnie rano siedzę nad tym.
Lilijanno Jasio poszedł do przedszkola prywatnego:). W zeszłym tygodniu od wtorku do piątku jeździł na 2 godzinki. Dziś pojechał już na cały dzień. Był od 8 rano do 15 i jak po niego przyjechałam z Mariuszkiem to nie chciał iść do domu:). Pani powiedziała że Jasiek nie ma problemu z adaptacją, w sumie to jest zaprawiony:) chodził do dwóch żłobków, niby miał teraz pół roku przerwy ale od końca kwietnia już go ciągnęło do dzieci:). U nas wyprawka to tylko rzeczy higieniczne, kapcie, kocyk, poducha i ciuszki w worku na zmianę. Artykułów papierniczych nie trzeba było kupować. To dzieci mają za wpisowe, które trzeba było zapłacić przy podpisywaniu umowy.

Jak tylko uporam się z projektem to będę się częściej udzielać:)
A tu troszkę nas:)
CIMG1929.jpgCIMG1983.jpgIMG_4907.jpgIMG_4937.jpgIMG_4948.jpgIMG_4963.jpgIMG_5023.jpgIMG_5034.jpgIMG_5049.jpgIMG_5057.jpg
 

Załączniki

  • CIMG1929.jpg
    CIMG1929.jpg
    25,4 KB · Wyświetleń: 25
  • CIMG1983.jpg
    CIMG1983.jpg
    30,8 KB · Wyświetleń: 27
  • IMG_4907.jpg
    IMG_4907.jpg
    25,4 KB · Wyświetleń: 32
  • IMG_4937.jpg
    IMG_4937.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 24
  • IMG_4948.jpg
    IMG_4948.jpg
    26,5 KB · Wyświetleń: 28
  • IMG_4963.jpg
    IMG_4963.jpg
    26,2 KB · Wyświetleń: 29
  • IMG_5023.jpg
    IMG_5023.jpg
    35,1 KB · Wyświetleń: 24
  • IMG_5034.jpg
    IMG_5034.jpg
    18,7 KB · Wyświetleń: 25
  • IMG_5049.jpg
    IMG_5049.jpg
    18,2 KB · Wyświetleń: 29
  • IMG_5057.jpg
    IMG_5057.jpg
    27,8 KB · Wyświetleń: 30
u nas minal tydzien w przedszkolu.pierwsze 2 dni bylam razem z laura-tzn siedzialam w biurze i ona o tym wiedziala.na trzeci dzien zostala sama na godzine-bez problrmow.na czwarty dzien 1,5 godziny tez bez problemu a w piatek byly2 godziny i juz byl placz jak ja odbieralam.dzisiaj juz nie chciala zostac.pol goodziny histerrii i po mnie dzwonili!!!!!!!!!!!!!
a co do wyprawki to tu w miemczech nic takiego nie ma-a przedszkole panstwowe.
 
tokareczek355 - to kciuki by Laura jednak przekonała się do przedszkola i kolegów. I oby ta adaptacja trwała jak najkrócej.
Madzia83 - śliczne zdjęcia, a oczy Mariusz - cu-do-wne. :tak:


My dzisiaj do przedszkola poszłyśmy śpiewająco, w rytmach "hej ho, hej ho, do przedszkola by się szło". :tak: Ludzie się do nas uśmiechali, słoneczko świeciło, świat jest piękny. ;-)
 
reklama
hejka dziewczyny!!!


no i drugi dzień przedszkola... wczoraj i dziś Adaś z uśmiechem na ustach poszedł do sali, ale kryzys go jednak wczoraj dopadł tzn przed samym śniadankiem popłakał kilka minut bo niestety znalazły się dwie prowodyrki hehe i pociągnęły za sobą kilkoro dzieciaczków, ale babeczka mówiła że u Adasia nie byl to żaden płacz rozpaczy tylko najzwyklejsze kilka łezek i że po tym wszystkim pięknie się bawił, uczestniczył w zabawach, rysowaniu itp (a mówiła babeczka że utworzyły się dwie grupy - czynna i bierna, ale Adaś był w tej czynnej :-)) no i pięknie jadł, sam chodził do kibelka itp hehe i pierwszy padł podczas drzemki :-) dzisiaj też szedł chętnie, bez żadnych oporów i sam nam w domu mówił że dzisiaj to on już płakał nie będzie bo przecież nie ma o co, a wczoraj płakał bo nie było jego kolegi Szymonka (bo Adaś i synek znajomych poszli do jednej grupy ale Szymonka przyprowadzili ciut później i po prostu się nie znaleźli odrazu.... ale dzisiaj już luzik, razem weszli do sali)


ewelinka2106 pewnie ze pamiętamy :-) gratulacje zafasolkowania!!!!!!! a do p-kola poszly chyba wszystkie sierpniaczki tych dziewczyn które się udzielają obecnie



Lilijanna p-kole na pewno da naszym dzieciom więcej niż my same, bo nie jesteśmy im w stanie zastąpić chociażby podstawowego kontaktu z rówieśnikami :-) dlatego ja też nie mam wątpliwosci że dobrze zrboiłam dając go do p-kola mimo iż teraz rok w domu będę...
u nas pierwszego dnia trzeba było jeszcze zanieść podusię, kołderkę i ręczniczek, no i to o czym pisałaś czyli ciuszki na zmianę w razie W :-D


agulek80 brrrrr u nas też zimno od wczoraj strasznie.... nawet dzisiaj młodemu dałam czapkę na uszy bo wieje jak diabli


mallaika no to z tym płaczem tak jak u nas, później już luzik i z górki :-D
i życzę powodzenia w pracy!!!!!


Madzia_83 śliczne zdjęcia bo śliczni chlopacy na nich :-)
my tez Adasia daliśmy od 8 do 15, ale wczoraj poszłam po niego po 14 (bo pierwszy tydzień możemy o której chcemy) bo już nie moglam wytrzymać hehe a się okazalo że jeszcze spał a ja czekałam pod salą :-D


tokareczek355 to oby kolejne dni przebiegły lepiej!!!!! w końcu Laura przestanie płakać i zrozumie że to nic złego, ale rozumiem że może to kosztować dużo nerwów... powodzenia!!!!




a jutro jade do ginka na wizytę, odbiorę Adasia i śmigamy sobie razem, jego odbierze od lekarza mój tatko a ja spokojnie się przebadam hehe ciekawe czy ostatni raz....
 
Do góry