reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

Witajcie,
ja tylko tak krótko, bo mam straszny atak bólu głowy i nie nadaję się do niczego:-(wyniki badania mają być za tydzień, ale dr robiąca badanie powiedziała, że nic tam takiego nie ma i żebym się nie martwiła....tylko dlaczego boli?! Przepraszam za egoizm:zawstydzona/y:
 
reklama
Misssi przynajmniej za jedym zamachem załatwiliście chrzciny:) Jasio w sumie też miał późno chrzest bo miał wtedy już skończone 8 miesięcy:)
Lilijanno Jaś niby też potrafi dmuchać noskiem:) ale czasem mu się pomyli i zamiast wydmuchać to wszystko wciąga:) ale dziś już lepiej z katerem, na wszelki wypadek siedzimy jeszcze w domu:)
Agulek też jestem ciekawa skąd u Ciebie te ataki bólu głowy, mam nadzieję że w końcu lekarzez postawią jakąś diagnozę i Ci pomogą

Mojego męża przenieśli na drugą zmianę w pracy i dziś zamiast na rano, ma na drugą zmianę i jutro miał mieć wolne, mieliśmy z Jaśkiem jechać do fryzjera, obciąć tą jego czuprynę:)a przez tą zamianę jutro na rano do pracy:(. Dobrze że w przyszłym tygodniu będzie miał znów pierwsze zmiany:) bo wolę jak popołudniu jest w domu:). Na środę sobie załatwił wolne więc z Jasiem sama do lekarza nie będę musiała jechać:)

A to my z dziś:) końcówka 36 tygodnia:) jeszcze tylko 4:)
Zobacz załącznik 535885
 
Ostatnia edycja:
Madziu masz śliczny brzuszek, zazdroszczę:-) co do diagnozy, to mam nadzieję, że niedługo się dowiem dlaczego głowa mnie boli. Jest to koszmarne, bo nie nadaję się do niczego :-( całe szczęście dzisiaj Marcin poszedł na podwórko z Tatem i ja mam ciszę w domu. Trzymam kciuki za dobre wyniki Jasia.
 
Lilianna ja tylko ciagle sie zastanawiam jakim cudem przeżyłam te 9 miesięcy z dwójką szkarabów :confused: bo codziennie jest jakaś mniejsza lub większa afera :blink: A tak serio to samopoczucie ok, dzięki. Karolek z dnia na dzień coraz fajniejszy jest i duma mnie rozpiera jak patrze na moich chłopców :-)
Jak tam u Was?
Agulku no to w sumie dobre wiadomosci tylko z kąd te bóle? Może hormony?
Madziu brzuszek cudo, malutki, zgrabny no i wysoko jeszcze, co?
 
Agulku trzymam kciuki żeby szybko się wyjaśniło. Ja strasznie nie lubie jak mnie głowa boli, ale ostatnio to już nie pamiętam kiedy mnie bolała. A Ty biedna męczysz się z mocnym bólem od dłuższego czasu. A brzuszek chętnie oddam:) tzn cieszę się że będę miała drugiego synka, ale jakoś nie lubię być w ciąży:)
Misssi z Jasiem miałam sporo większy ale do końca praktycznie był wysoko. Teraz położenie chyba jest podobne co wtedy, ale większych problemów z oddychaniem nie mam. Chodzę też normalnie no i niektórzy się dziwią że za 4 tyg mam termin:) Wchodzę w swoją normalną zimową kurtkę i jak ją mam na sobie to prawie nie widać że jestem w ciąży:)
 
Ostatnia edycja:
Madziu jak na końcówkę ciąży, to masz mały brzusio. Ja to miałam jak słoń ;-) szybko wrócisz do formy :-)
Misssi czas szybko leci ani się obejrzymy a nasze dzieciaczki będą chodzić do szkoły. Jesteś dumna, ja też :-) jak każda mama....zwłaszcza, że taki szkraby, to codziennie nabywają nowych umiejętności.
Niedawno wróciliśmy ze spacerku. Marcin łowił ryby - kijem w kałużach :-) odwiedziliśmy też koleżankę. Ostatnio Marcin podłapał od starszych kolegów tekst "jesteś głupia", zastosował go w stosunku do mnie już parę razy. Tłumaczę Mu, że tak nie można ale zobaczymy z jakim efektem:szok:
 
Agulek Jasio dla mnie też czasem jest nie miły, bo jak jest tata w domu to mi potrafi powiedzieć "idź sobie", albo "odejdź" ostatnio chciałam wyczyścić mu nos, a był mój mąż w domu i Jasio krzynął że tata ma mu nos wyczyścić a do mnie potem tekst "mamo nie przesadzaj":D. Ogólnie jak mój mąż jest w domu to Jasio mi przy sobie praktycznie nie pozwala nic zrobić, tylko tata i tata, nawet ubrać mi go ciężko bo mnie bije i kopie:). Jak jesteśmy sami to jest dużo grzeczniejszy:). Powiem Ci że ja już teraz też się czuję jak słoń, coraz częściej mam skurcze przepowiadające, w nocy kiepsko śpie, ciekawe jak to będzie w przyszłym tygodniu jak sama będę z Jasiem, ciekawe czy go do wanny wsadze wieczorem:).
Misssi fakt każda mama jest dumna ze swoich dzieci:) mój to mały agencik, szybko łapie różne teksty i potem je wykorzystuje, czasem robie wielkie oczy że on takie rzeczy umie powiedzieć:D

Jutro rano pierw zawiozę Jasia do żłobka, potem jadę zrobić sobie badania, a potem umówiłam się na wizytę w przedszkolu do którego Jasio miał by chodzić od września. Mają fajne opinie i właśnie zaczyna się nabór a mają mało wolnych miejsc:) przedszkole jest przy szkole, więc potem młodszego bym mogła wozić do tego przedszkola a Jasia tam do szkoły:)
A co do załatwiania się na nocnik to Jasio ma chyba jakąś blokadę podobnie jak z chodzeniem:) bo on teoretycznie wszystko wie, tylko Jak mu się ściągnie pieluche to na nocnik usiądzie za nagrodę ale i tak się nie załatwi a w żłobku jak chodzi po spaniu bez pieluchy to potrafi tak długo wstrzymać że się nie z sika w majtki:) dopiero jak przyjdziemy do domu to chce żeby mu pieluche założyć i odrazu sika. Będziemy dalej próbować może w końcu się przełamie jak z chodzeniem:) jak spróbował to odrazu biegał:)
 
Witajcie,
dziś odebrałam wyniki CT i ogólnie wszystko w normie, jedynie jest niewielkie zwapnienie na powierzchni mózgu. Trochę o tym poczytałam i chyba to normalne. Mój M powiedział, że mózg mi się zlasował :baffled:Szwagier, że za dużo myślę:confused:oraz że może to menopauza:wściekła/y: ot takie otrzymałam diagnozy od domowych dr ;-) W czwartek wybiorę się do neurologa i zobaczymy co będzie dalej. Głowa, jak bolała, tak boli :-( Przyznam się szczerze, że nawet nie byliśmy dziś na spacerze:zawstydzona/y:teraz gotuję obiad ale później wybierzemy się do sąsiadów. Marcin się trochę pobawi z dzieciakami, starszymi ale zawsze dzieciakami....nie będzie za dużo na powietrzu ale jakoś tak dzisiaj mi wyszło :zawstydzona/y:
Madziu i jak było w przedszkolu? To państwowe? Oj ja bym chciała Marcina wysłać ale jak nie pracuję to będzie ciężko :-( mam nadzieję, że wyniki będą ok :-) a Jaś to synuś Tatusia ;-) Marcin dziś znowu mi powiedział "jesteś głupia" ale później przeprosił, jak powiedziałam, że to bardzo brzydko itd Co do sikania, to trzeba mieć dużo cierpliwości i niestety nie ma jednego sposobu na wszystkie dzieci.
 
reklama
Do góry