reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

reklama
Witam dziewczynki bardzo gorąco :-):-):-)

Różyczka nie miałam jeszcze okazji pogratulować drugiego dzidziusia :-) super !!!! Wszystkiego dobrego :-)
Madzia jak ten czas leci , juz tak mało wam zostało do porodu, ja tez nie moge sie juz doczekac. U nas na 100 % bedzie druga córcia, z czego mega sie ciesze i szaleje juz z różem. Przygotowania do przywitania dzidzi ruszyły pełną parą :-D

Wczoraj dopadła Julcie angina, biedulka cały dzień dzis przeleżała i przespała, teraz tez śpi ( juz od 18) także naprawdę musi sie źle czuć. Nie cierpie jak jest chora, mimo że rzadko nam sie to zdarza. Mała w brzuszku ma własnie czkawkę :-)

Wstyd sie przyznac ale ostatnio ciągle śledzę losy kwietniówek a moje stare sierpniówki zaniedbuję :zawstydzona/y: przepraszam, postaram sie częściej bywac, choc i tak widze ze juz mała garstka nas została. Szkoda :-(

Buziaki dla Was mamuśki !!!
 
Witajcie Dziewczyny:)
Agulek jak tam Twoje samopoczucie, mam nadzieję że lepiej i że Marcinek też już zdrowy:) Trzymam kciuki za jutrzesze badanie. A z sikaniem Jaśka to wiem że musimy być cierpliwi:) ważne że teraz chce usiąć na nocnik w domu, bo wcześniej nawet usiąść nie chciał i mały się cieszy że może chodzić w majtkach:D, mówi że on też ma majteczki jak Maks, Maciusz i Mateusz:) to jego kumple ze żłobka.
Różyczk@ jak tam po wizycie u lekarza?
Misssi ale czas leci jeszcze 3 miesiące i będziecie świętowac roczek Karolka:) ale zleciało:)
Izunia gratuluję drugiej córy:) druga ciąża jakoś strasznie szybko mi minęła i sama nie mogę uwierzyć że w sumie dobre 4 tygodnie mi zostały do porodu:) no chyba że drugi synek będzie tak samo uparty jak pierwszy i też urodzi się w 42tygodniu:). Ja już też praktycznie mam wszystko wyprane i poprasowane:) Torba dla Mariuszka już spakowana:) ja rzeczy dla siebie też mam przygotowane tylko do torby musze wpakować. Do przgotowania zostało łóżeczko i nowy wózek będę zamawiać, ale pierw muszę stary do rodziców wywieźć, żeby na nowy było miejsce:). Nie wiem tylko gdzie rodzić:D czytam opinie o gdańskich szpitalach i nie mogę się zdecydować:) za tydzień podpytam mojej lekarki, który poleca. Jasia rodziłam w swoim rodzinnym mieście. Zdrówka dla Julki. Ja marcowe forum sobie głównie podczytuję, za dużo tam się dzieję i bardzo rzadko coś tam napisze:).

Jaśka w końcu dziś zarejestrowałam na bilnas zamiast bilansu 2 latka będzie miał bilans 2,5 latka:), ale tak jakoś wyszło że pierw nie było wolnych terminów, potem jakieś przeziębienia, ale w końcu pojedziemy wizyta za tydzień. Podobno mój maluch ma powiększony 3 migdał, więc niech lekarka mu to porządnie obejrzy i wrazie co da skierowanie do laryngologa. Pewnie za jakiś czas trzeba będzie mu go wyciąć ale niech lekarze pierw dokładnie jeszcze raz zobaczą jego gardło. Ja dziś z rana zawiozłam Jasia do żłobka, potem trochę popracowałam nad projektem, wzięłam się za sprzątniecie łazienki i zaraz obiad dokończe:). Czuję się dobrze choć maluch już ma mało miejsca i jak zaczyna się rozpychać to często nie mogę się ruszyć i mam wrażenie że mój brzuch od środka jest cały w siniakach. Wiecie smutno mi jak Jasia zostawiam w żłobku. Mam wyrzuty sumienia że oddaję go na 8 godzin a ja siedzę w tym czasie w domu, ale z drugiej strony ostatnio chętnie chodzi, tzn w poniedziałek śrenio chciał zostać ale myślę że był niewyspany, bo wczoraj i dziś sam poszedł do sali z zabawkami.
 
Witajcie,
u mnie nadal lipa :-( głowa boli, humoru brak....na szczęście Marcin już jest zdrowy. Cieszę się, że pojechaliśmy na ostry dyżur i lek szybko zadziałał :-) Jutro mam badanie i powiem szczerze, że się boję:-(
Misssi fototapeta wygląda, jak poniżej. Jeszcze brakuje mi okapu ale mam nadzieję, że niedługo będzie ;-)
IMG_0310.jpg
Madziu powodzenia na bilansie. Niepotrzebnie masz wyrzuty co do Jasia. Kontakt z dziećmi Mu dobrze robi, a Ty masz czas dla siebie.
 
Jestem, potrzebowałam odetchnąć od BB i pozałatwiać inne swoje sprawy i na "chwilę" się wyłączyłam, ale wracam do Was. Nadrobię i się odezwę.

U nas ogólnie super. :tak:


EDIT:
Już doczytałam.

Różyczk@ - gratuluję, oj jak się cieszę. Super, spokojnej ciąży.
Madzia83 - a Ty już na wylocie, super, jeszcze chwilkę naciesz sie Jasiem ile wlezie tak sam na sam. :-)
Agulek80 - normalnie miałam w przyszłym tygodniu kupować mopa tego obrotowego, ale widzę, że cena taka sama wiec chyba skuszę się na tego parowego, a jak jeszcze tak zachwalasz.
Luizka - powodzenia na tych badaniach z Piotrusiem, by wszystko było ok.

Później dokończę, bo dzieci wzywają. :-)
 
Ostatnia edycja:
Madzia powiem Ci że mam podobne odczucia, jeśli chodzi o lecący czas w 2 ciąży :-) z Julą strasznie mi sie dłużyło, a teraz te tygodnie lecą, że szok :szok: to Ty kochana masz termin na marzec, widzisz mało brakowało, a miałybyśmy znowu dzidzie z tego samego miesiąca :-D:-D:-D
Fajnie że macie juz prawie wszystko dla bąbelka, ja na razie zakupiłam wózek( mimo mojego zdziwienia, tak szybko, bo z małą to strasznie zaboboniasta byłam i na tym etapie jeszcze nic nie miałam ) no i ciuszki, a z resztą jakos mi nie śpieszno :-D ciągle mysle ze mam jeszcze duuuuzo czasu, a ten tak pędzi :-D

Dobrze że Jasio chodzi do żłobka, masz troszke czasu dla siebie. Ja niestety nie mam tego "luksusu" :-D:-D:-D i musze biegac całe dnie za małą, która jest Wszędzie hahahah ( chociaż nie narzekam, bo od urodzenia jest grzeczną dziewczynką) podobno z 2 dzieckiem jest na odwrót, także juz szykuje sie psychicznie, na mały sajgonik w domu, po porodzie :cool2:

Jeśli chodzi o bilans, to tez nie miałyśmy, kurcze chyba musze sie o niego upomnieć, bo to raczej ważna sprawa :sorry2:
No, nic to powodzenia u lekarza i trzymajcie sie ciepło w dwupaczku :-)
 
Madzia83 - bilans 2latka wychodzi prawidłowo tylko wtedy gdy jest miesiąc wcześniej albo 3 miesiące po urodzinach, także w Waszym przypadku już to nie zadziała prawidłowo. Nie mniej jednak ja do teraz nie wiem dokładnie po co to było. :-) Chyba do statystyk. :-p

Izunia23 - ja miałam i mam grzeczną, ułożoną Adę i tak samo litościową dla mamy Weronikę. ;-)
 
Agulek fajna ta tapeta:) a z badaniem wiem że się boisz, ja też bym się bała, ale zobaczysz wszystko będzie dobrze. Fajnie że Marcin zdrowy:)
Izunia ja z tym wózkiem do dokońca nie wiedziałam czy chce nowy:) w sumie stary jest ok, tylko teraz mamy mniejszy samochód i jest problem żeby go tam wcisnąć, więc dlatego postanowiłam kupić mniejszy taki żeby stelaż zmieścił się w bagażniku:) stary wywiozę do rodziców i będziemy z niego korzystać jeżdżąc po polnych drogach:). Jasio też jest grzeczny, zobaczymy jak będzie z drugim maluchem:). Moja mama mówi że jak ja i mój brat byliśmy niemowlakami to nie miała z nami problemu więc może to nie prawda że jak pierwsze dziecko jest grzeczne to drugie takie nie będzie:)
Lilijanno cieszę się że u Was tak fajnie się układa. Z tym bilansem to bardziej mi o to chodzi żeby sprawdzili czy z Jasiem wszystko ok:) może wezme skierowanie na badanie pod wzgledem żelaza żeby się upewnić że teraz jest już wszystko ok, ostanie takie badanie robiliśmy jakieś 9 miesięcy temu po całej kuracji i wtedy poziom żelaza był naraszcie dobry, mam nadzieje że teraz też tak jest, no i okazało się przy ostatniej chorobie że mały ma powiększony trzeci migdał i też chce żeby to dokładnie sprawdzili:). A ja niby na wylocie a wogle tego nie czuję, wieczorami jest mi trochę ciężko już, ale jak narazie w tej ciąży nie puchne więc jest super:)

A ja dziś spędzam dzień z Jasiem, bo wczoraj popołudniu jakiś katar się przypałętał, ale w nocy w miarę spał, dziś też nie jest najgorzej tylko ucieka na widok fridy:D. Ładnie się bawi:), nawet wstał rano i chciał iść do żłobka, śniadanie też zjadł bez problemu:) więc to chyba tylko katar przez tą zmiane temperatur:)
 
Agulku bardzo fajna tapeta, świetnie się prezentuje. Trzymam kciuki za badanie.
Madziu no czas leci jak szalony, a dopiero w ubiegłą niedzielę mielismy chrzciny obydwu chłopaków ;)
 
reklama
Madzia83 - a to ja się cieszę, że Ada ładnie mi dmucha nos. Oby żelazo było na właściwym poziomie.
Misssi - jak tam samopoczucie, że Młody zbliża się do roku?
 
Do góry