Madzia_83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2010
- Postów
- 770
Agulek bardzo dziękuję za pomoc mop dziś do nas dotarł myślę, że jutro sprawdzimy jak działa
Różyczk@ trzymaj się dzielnie, ja na początku też średnio się czułam, męczyły mnie mdłości ale całe szczęście nie wymiotowałam
A ja dziś byłam na wizycie i wszystko wporządku z Maluszkiem, bałam się że ja po chorobie będę miała kiepską morfologię ale jest ok. Malutki rośnie, waży 2,5kg a ja o 1kg mniej niż miesiąc temu. Dziś dodatkowo musiałam zawieść wymazy do badania na nosicielstwo do laboratorium, z Jasiem czegoś takiego nie robiłam, a podobno to potrzebne do szpitala przed porodem. Jasio też dobrze, ładnie ostatnio je i chętnie chodzi do dzieci. W końcu w weekend weźmiemy się za jego odpieluchowanie już tak na poważnie. W żłobku załatwia się do nocnika, w domu niestety nie chce, ale w sobotę ściągne mu pieluche i będę pilnować i od poniedziałku w żłobku będzie chodził też bez pieluchy, zobaczymy co z tego wyniknie.
Różyczk@ trzymaj się dzielnie, ja na początku też średnio się czułam, męczyły mnie mdłości ale całe szczęście nie wymiotowałam
A ja dziś byłam na wizycie i wszystko wporządku z Maluszkiem, bałam się że ja po chorobie będę miała kiepską morfologię ale jest ok. Malutki rośnie, waży 2,5kg a ja o 1kg mniej niż miesiąc temu. Dziś dodatkowo musiałam zawieść wymazy do badania na nosicielstwo do laboratorium, z Jasiem czegoś takiego nie robiłam, a podobno to potrzebne do szpitala przed porodem. Jasio też dobrze, ładnie ostatnio je i chętnie chodzi do dzieci. W końcu w weekend weźmiemy się za jego odpieluchowanie już tak na poważnie. W żłobku załatwia się do nocnika, w domu niestety nie chce, ale w sobotę ściągne mu pieluche i będę pilnować i od poniedziałku w żłobku będzie chodził też bez pieluchy, zobaczymy co z tego wyniknie.