Koralowa - torcik fantastyczny.
Agulek80 - super, że chrzciny udane
Różyczka - brawo dla Olo, tylko się cieszyć na taką reakcję.
Ja tak szybciochem, bo chciałabym się dziś uporać z prasowaniem jeszcze, a już czuję, że na raty będzie trzeba to robić. ;-)
Mój lekarz nadal w szpitalu, nie ma szans aby wyszedł, musieliśmy wprowadzić plan awaryjny w życie. Jak do piątku nie urodzę to o 9:40 mam wizytę na NFZ u lekarza o którym nic nie wiem, koleżanka położna mi go poleciła no i wszystko mi załatwiła. Ostatnio miałam wizytę 25.07, więc dobrze by było gdyby jeszcze pod USG podejrzeć co i jak z wagą, jak pępowina idzie, no i zobaczyć wyniki badań + pogadać na temat samego porodu, jak to się wszystko do kupy kwalifikuje. Staram się nie denerwować, ale to takie oszukiwanie samej siebie.
Agulek80 - super, że chrzciny udane
Różyczka - brawo dla Olo, tylko się cieszyć na taką reakcję.
Ja tak szybciochem, bo chciałabym się dziś uporać z prasowaniem jeszcze, a już czuję, że na raty będzie trzeba to robić. ;-)
Mój lekarz nadal w szpitalu, nie ma szans aby wyszedł, musieliśmy wprowadzić plan awaryjny w życie. Jak do piątku nie urodzę to o 9:40 mam wizytę na NFZ u lekarza o którym nic nie wiem, koleżanka położna mi go poleciła no i wszystko mi załatwiła. Ostatnio miałam wizytę 25.07, więc dobrze by było gdyby jeszcze pod USG podejrzeć co i jak z wagą, jak pępowina idzie, no i zobaczyć wyniki badań + pogadać na temat samego porodu, jak to się wszystko do kupy kwalifikuje. Staram się nie denerwować, ale to takie oszukiwanie samej siebie.