Sierpień 2010

[agulek80]

Witajcie,
Marcin śpi, obiad zrobiony, więc mogę troszkę posiedzieć. Dziś upiekłam pierwszy raz piroga biłgorajskiego....powiem Wam, że nawet mi wyszedł - jestem z siebie dumna :-) zawsze piekła mi go Teściowa i jakoś nie mogłam się zebrać żeby sama zrobić. Wczoraj coś mnie naszło i postanowiłam upiec, oczywiście wg przepisu Teściowej :-) Pewnie niektóre z Was, nie mają pojęcia co to jest, bo to potrawa regionalna, różycz@ może znasz ten smak??
Madzia nie martw się USG, wszystko będzie ok. Wszystkie badania niestety kosztują :-( ale czasami trzeba zrobić coś prywatnie. Fajnie, że urodzinki Jasia były udane. Faktycznie nie ma sensu robić ich ponownie, skoro nie będzie więcej gości. Teraz Wy pojedzieci do Rodziców i będzie miło :-) dbaj o siebie i kruszynkę :-)

 

[różyczk@]

agulek chyba tak ale osobiscie nie przepadam za tym. Moja babcia to piecze w roznych wariantach- z kasza jaglana, gryczana, serem. A ty jaki robiłas?

madzia szok ile te badania kosztuja! Ja na szczescie znalazłam bardzo dobrego ginekologa na nfz i nie bede musiałam bulic 160zł co misiac plus badania.... bankrutacja by była hehe Z maluszkiem na pewno wszystko dobrze

lili jak tam?

 

[Lilijanna]

Żyję i na razie czekamy, dużo leżę i odpoczywam, bo chciałabym jeszcze te 2 tygodnie poczekać z porodem. Po wczorajszym ktg wyniki ok, skurczy brak.

Ada chyba coś zaczyna odczuwać, że coś się święci, bo dostaję dużo buziaków, mocno się tuli i zasypia z rękoma zarzuconymi na moją szyję, a nogi zarzuca mi na brzuch. :-)


Madzia83 - trzymam kciuki by było wszystko ok.
Agulek80 - ja lubię eksperymentować i zajadać się regionalnymi pysznościami, a co to to jest?

 

[agulek80]

Witajcie,
zapowiada się ładny dzień :-) na razie siedzimy w domu ale niedługo wyruszymy na dwór. Marcin nie bardzo mi daje pisać ale skrobnę parę zdań. Co do piroga, to ja robiłam z takich składników: ziemniaki, kasza gryczana, biały ser, śmietana, zsiadłe mleko, smalec i masło, pieprz i sól. Na wierzchu smarowałam jajkiem, żeby ładnie się podpiekł :-) Nie każdy lubi takie smaki ale to normalne, że mamy inne smaki ;-)
Lilijanna dzieci wyczuwają, że nadchodzą zmiany. Oby po Twoim powrocie ze szpitala Ada szybko się przyzwyczaiła do nowego członka rodziny :-) A Ty nie przemęczaj się i odpoczywaj...przygotuj się psychicznie do wielkich zmian ;-)
różyczk@ najlepszego dla Olusia!

 

[koralowa]

Sto lat wszystkim solenizantom.

Magda, nie przejmuj sie na zapas. U mego tez fald karkowy wychodzil na gornej granicy normy. Ale jest ok. Torbieliki, coz, zdarzaja sie. Okazuje sie, ze wiele z nas je ma i nawet o tym nie wiemy. U mego Karola taki torbiel wlasnie sie zrobil i dlatego jest pod opieka neurologa. Wazne jednak, by sprawe obserwowac. A co do badan, to czemu lekarz nie dal skierowania na bezplatne badanie? Ja chodzilam prywatnie, ale Pappa, interpretacje a pozniej amnio mialam za free. Bo bylo wskazanie. Nie wiem...

Lili, to juz blizej jak dalej. A rozmawialas z Ada, ze bedzie miec rodzenstwo?

Agulek, tej potrawy nie znam, ale u mnie w regionie serwuje sie babke i kiszke ziemniaczana. Mniam.

 

[Misssi]

wpadam poczytac i sprawdzic jak się Lilianna czuje no no kochana, dotrwałaś do terminu, a teraz już tylko czekac, naciesz się jak najwiecej córeczką i odpoczywaj duuużżżżo, trzymam kciuki.
Madziu na pewno wszystko będzie dobrze z dzidziolkiem, nie martw się na zapas
Agulku jak tam budowa?
Różyczko wszystkiego najlepszego dla Olusia, 100 lat

 

[Lilijanna]

Tak, właśnie mam zamiar te ostatnie dni spędzić w boskim towarzystwie Adrianny. Nacieszyć się jeszcze wspólnymi chwilami, bo potem będzie już nas trzy baby do wspólnego spędzania czasu ;-)

Adrianna wie, że będzie mieć siostrzyczkę. Tzn. tłumaczymy, jak się ktoś zapyta obcy o siostrzyczkę to pokazuje na swój brzuch i mówi mama, że mama ma siostrzyczkę w brzuszku, natomiast kiedy to pytanie pada w moim towarzystwie to pokazuje na mój brzuch i się szeroko uśmiecha. Słodkie to. Przyzwyczaiła się już też do imienia Weronika. Także to mamy opanowane. No a jak będzie w praktyce to zobaczymy. Jest bystrą dziewczynką, więc liczę, że będzie chciała dużo pomagać, będę z Jej pomocy korzystać, ale na pewno nie będę Jej do niczego zmuszać. Obiecałam to sobie.

 

[różyczk@]

Bry
Piekny dzien sie zapowiada!
Mykamy dzis na miasto do urzedow. Wczoraj bylismy w przedszkolu i Olo nie chciał z tamtad wyjsc
Od wczoraj brzuchol mnie boli:-( rano wstałam pochodziłam troche i juz mnie pobolewaale tak dziwnie nie jak na @... Boje sie ze niestety ze staranek nici....
Pozniej zajze!

 

[Lilijanna]

różyczka - przecież przed Wami kolejny cykl, nie ma co się od razu załamywać, chciałabyś rachu ciachu? ;-)

 

[różyczk@]

lili tak hehe

Matko jaka jestem padnieta!!!!!! Olek i urzedy to nie jest dobre połaczenie....