Ja samolubnie o sobie.
Ale muszę się wyżalić
No więc noc z soboty na niedzielę była okropna.
Ale po kolei. Pojechaliśmy do znajomych do Bydgoszczy, tam już czekały 3 rodzinki, trzy dziewczynki 5 lat, 4 lata i Ada. Oprócz tego mnóstwo innych dzieci z tej wsi. Zabawę mieli dzieciaki przednią.
Ada zasnęła mi dopiero o 23, dużo wrażeń, troszkę hałasujący tatusiowie, którzy sobie popili, no i przede wszystkim duchota, noc, a w pokoju 27 stopni, powietrze stało w miejscu. Normalnie bym otworzyła okno na oścież, ale z nami w pokoju spała córka organizatorów, a tam troszkę inne wychowanie. Ada spała w pieluszce i bluzce na na ramkach, nad którą się jeszcze zastanawiałam czy nie zdjąć i odkryta, a owa dziewczynka, długie spodnie, długa bluzka - dla mnie masakra, okno uchylone tylko.
No i w owym mieszkaniu mieszka wąż i dwa koty Horror i Ufo. O ile Ufo jest nieufny, to Horror jest super towarzyski i w ogóle. Zasypiam, już po północy, tzn. zasypiam to mocne słowo, bo wiem, że nie zasnę, z wężem w terrarium i łażącymi kotami, które hyc hyc są tu, a za chwilę tam. Normalnie dla mnie stresująco. Oczami wyobraźni widziałam jak wąż opuszcza terrarium i pełza w naszym kierunku, głodny oczywiście.
Ufo spał w kuchni, Horror postanowił nam potowarzyszyć, hyc na komodę, hyc na parapet, hyc, pod łóżko, hyc, hyc, hyc. No i co chwilę się mył, czyścioszek.
A ja na zegarek, 1, 1:30. 1:45, 2 itd. Modliłam się o 4 rano, tylko co dalej, normalnie bym wstała, a tu przecież wszyscy będą spać.
Ada co chwilę się gramoliła, bo za gorąco, nie ma czym oddychać, po raz pierwszy piła w nocy wodę, praktycznie co 1h. Piła??? Żłopałą!!!
Wiedziałam, że w końcu padnę, bo nie spałam już poprzedniej nocy praktycznie, a tu kolejna. Horror tylko czekał aż padnę, by móc wskoczyć na łóżko, normalnie czułam to, że on czeka. Padłam. Obudziłam się o 6, zerwałam się do siadu i ... Horror spał w nogach A. Po prostu wiedziałam, że spryciarz mnie weźmie na przetrzymanie.
Oczywiście do rana już nie zasnęłam, dzieciaki zaczęły się budzić po 7. Długa to noc była, bardzo długa, za długa, nigdy więcej.
Oczywiście rano opowiedziałam wszystkim o mojej nocy i nie wiadomo dlaczego wszyscy mieli niezły ubaw.
A Horror w dzień milusi jak diabli.
Różyczka - w pepco są te gry u nas, sztuka ok. 10 PLN.
W ogóle polecam kolorowanki z Pepco, można dostać w super cenie, szperam jak jestem i kupuję te za ok. 2 PLN do 10 PLN, ale te za 10 PLN to już takie z naklejkami czy właśnie te z farbami.
Ja ostatnio kupiłam Adzikowi kilka super rzeczy i zapłaciłam za nie max 5 PLN za sztukę. Potem rozpiszę jakie, bo warto.