Anecia1111
Fanka BB :)
cześć dziewczyny!
eeee tam już nigdy nic nie obiecam bo znowu nawaliłam i wiem że powinnam dostać po dupie... bijcie ile wlezie
jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to fakt że nieźle mnie wzięło i w sumie nadal walcze o lepsze zdrowie... pewnie dla większości z Was to nic takiego ale dla mnie fakt że w wieku 27 lat przypałętała mi się mega alergia w najgorszej z możliwych postaci jest przytłaczający... non stop tylko leki itp i raz lepiej, raz gorzej, czasem mam już dosyć
na szczęscie Adaśko zdrowy, bardzo wygadany (mówi pełnymi zdaniami i szybko łapie nowe słowa, a jak czegoś nie umie powiedziec to mocno gestykuluje i czeka aż mu podpowiemy), poza tym jakoś od początku maja jest bez pieluch tzn w dzień calkiem bez, zakładam jedynie na noc bo kiedyś zdarzyło mu się zesikać a ani on ani my się nie obudziliśmy i rano byl lodowaty okropnie, poza tym nadal na noc ciągnie smoka i pije mleczko w ilosci ok 300 ml, śpi oczywiście całe noce, w dzień nadal ma drzemkę-obecnie tak między 1,5-3 godzin, bunt dwulatka czasem i nas dotyka ale musze powiedzieć że bardzo rzadko i w niewielkim stopniu
to na dziś tyle, jutro wieczorkiem postaram się dłużej posiedzieć a teraz mykam bo rano wyjeżdżamy do moich rodziców (M ma wolne, a ja od końca maja pracuję nie na caly etat tylko na 4/5 więc piątki mam wolne odgórnie)
pozdrawiam wszystkie babeczki i całuję dzieciaczki!
eeee tam już nigdy nic nie obiecam bo znowu nawaliłam i wiem że powinnam dostać po dupie... bijcie ile wlezie
jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to fakt że nieźle mnie wzięło i w sumie nadal walcze o lepsze zdrowie... pewnie dla większości z Was to nic takiego ale dla mnie fakt że w wieku 27 lat przypałętała mi się mega alergia w najgorszej z możliwych postaci jest przytłaczający... non stop tylko leki itp i raz lepiej, raz gorzej, czasem mam już dosyć
na szczęscie Adaśko zdrowy, bardzo wygadany (mówi pełnymi zdaniami i szybko łapie nowe słowa, a jak czegoś nie umie powiedziec to mocno gestykuluje i czeka aż mu podpowiemy), poza tym jakoś od początku maja jest bez pieluch tzn w dzień calkiem bez, zakładam jedynie na noc bo kiedyś zdarzyło mu się zesikać a ani on ani my się nie obudziliśmy i rano byl lodowaty okropnie, poza tym nadal na noc ciągnie smoka i pije mleczko w ilosci ok 300 ml, śpi oczywiście całe noce, w dzień nadal ma drzemkę-obecnie tak między 1,5-3 godzin, bunt dwulatka czasem i nas dotyka ale musze powiedzieć że bardzo rzadko i w niewielkim stopniu
to na dziś tyle, jutro wieczorkiem postaram się dłużej posiedzieć a teraz mykam bo rano wyjeżdżamy do moich rodziców (M ma wolne, a ja od końca maja pracuję nie na caly etat tylko na 4/5 więc piątki mam wolne odgórnie)
pozdrawiam wszystkie babeczki i całuję dzieciaczki!