reklama
marulka
mamcia wieloetatowa
Angel wpadaj do mnie - mam jeszcze troszkę :-) bo też pożeram pomidorówkę - bez ciąży to moja ukochana zupina a co dopiero teraz 

heh.ja dzisiaj pomidorówkę zrobiłam i wyszła, że hej!
byłam dziś na uczelni i się dowiedziałam, ze koleżanka z roku też jest w ciąży
- w prawdzie dopiero po teście ale jak rozmawiałyśmy to jej termin wypada wrzesien/październik- jak ten czas leci!...toż to dopiero my się dowiadywałyśmy, a tu już dzieciaki jesienne się pojawiają!
byłam dziś na uczelni i się dowiedziałam, ze koleżanka z roku też jest w ciąży
marulka
mamcia wieloetatowa
po długich zimowych wieczorach zawsze na wiosnę rosną brzuszki :-) nie ma co robić zimą to trzeba się mnożyć 
fiufiu a jak samopoczucie? grzecznie odpoczywasz?


fiufiu a jak samopoczucie? grzecznie odpoczywasz?
odpoczywam i ... męczę się straszne tym leżeniem,:-( ale staram się jak mogę.
Dzisiaj i jutro i we czwartek muszę zaliczyć sesję- pogadałam z wykładowcami i powiedziałam jak się sprawy mają- ze ja do żadnych egzaminów ustnych nie podchodzę, bo się za bardzo boję stresu i konsekwencji denerwowania się - więc jako, że nie mam zaległości w nauce wystawią mi oceny "na gębę". Strasznie takich sytuacji nie lubię ale teraz nie mam wyjścia i jakoś to przeboleję. A 27 wieczorem mam usg z przeziernością i badanie tego mojego nieszczęsnego krwiaka- z nadzieją, że się do tego czasu wchłonie śmierdziel jeden.
Dzisiaj i jutro i we czwartek muszę zaliczyć sesję- pogadałam z wykładowcami i powiedziałam jak się sprawy mają- ze ja do żadnych egzaminów ustnych nie podchodzę, bo się za bardzo boję stresu i konsekwencji denerwowania się - więc jako, że nie mam zaległości w nauce wystawią mi oceny "na gębę". Strasznie takich sytuacji nie lubię ale teraz nie mam wyjścia i jakoś to przeboleję. A 27 wieczorem mam usg z przeziernością i badanie tego mojego nieszczęsnego krwiaka- z nadzieją, że się do tego czasu wchłonie śmierdziel jeden.
marulka
mamcia wieloetatowa
angel a ja inaczej pomidorówki nie trawię.... tylko makaronik 
fiufiu dobrze że się wykładowcy ludzcy znaleźli... wyobrażam sobie, że się męczysz - u mnie leżenie to byłaby jedna porażka... z dwulatkiem
... trzymam kciuki za usg - będzie dobrze i nie może być inaczej!!!

fiufiu dobrze że się wykładowcy ludzcy znaleźli... wyobrażam sobie, że się męczysz - u mnie leżenie to byłaby jedna porażka... z dwulatkiem

reklama
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
uffff, udalo mi sie przebrnąć przez te wszystkie wpisy. choc nie bylo mnie tylko od wczoraj wieczorem, niezle tego było 
my tez nie mamy slubu, ale pewnie wlasnie glownie dla ułatwienia sobie zycia wezmiemy cywilke, bo to i lepiej sie starac o kredyt czy jakies mieszkanie i wlasnie z ubezpieczeniem lepiej itp. a cywilny nie zaszkodzi (co innego koscielny, do ktorego mam awersje..brrr
)
o kurcze, niezła rozbiezność. dziwne..
o rrrany..milusia kadra :|
ufff, to mi ulżyło, bo obecnie nosze F (przed ciążą E) :|
tez czasem to czuje. ciekawe, czy to mozliwe, ze to fasolki. przekonamy sie, jak zaczniemy czuc tak na 100% czy to takie same uczucie
fajnie, bo 2 najgorsze miesiące stresu masz za sobą. nie wyobrazasz sobie, co my tu przechodziłyśmy, zwłaszcza niektore z nas..
hehe, jasne, u mnie miedzy rano a wieczorem roznica jest kolosalna - rano brzuch jak bez ciąży (tylko że zauwazylam, ze nie bardzo da sie go wciąągnąc
a wieczorem jak w 6. m-cu xD
ja nie, poki co wszystkie nadal na mnie wiszą jak wisiały
(bo sie odchudzałam w wakacje i schudlam ponad 7 kilo, a przy mojej wadze to byla spora roznica)
moja jarala jak smok, pake dziennie
co prawda cholernie duzo chorowałam w dziecinstwie i jestem dosc nerwowa, ale teraz nie mam pojecia czy to od tego czy tak czy siak by tak było. trudno orzec, ale przyznam, że mam Jej to nieco za złe..zreszta, pare innych rzeczy tez by sie na rodzicow znalazlo, po ktorych uslyszeniu ciarki przechodziły..ale coz..wazne, ze przyznali sie do błedow i żałują
a Nasza 3 dni pozniej
nom..czas szybko leci. zwlaszcza, gdy sesja tuż-tuż a czasu na nauke coraz mniej ;/
a mnie na myśl o ryżu w niej. od dziecka mam na to połączenie odruch wymiotny
co do dziecka w NFZ powiedzieli mi ,ze problem zniknie jak wezmę ślub ale ani mi się śni brać go dla wymogów formalnych...
my tez nie mamy slubu, ale pewnie wlasnie glownie dla ułatwienia sobie zycia wezmiemy cywilke, bo to i lepiej sie starac o kredyt czy jakies mieszkanie i wlasnie z ubezpieczeniem lepiej itp. a cywilny nie zaszkodzi (co innego koscielny, do ktorego mam awersje..brrr
Dziękuję dziewczyny za rady.
U mnie właśnie jest w tym problem, że miałam mieć USG wykonane między 11 a 14 tygodniem ciąży, jak poszłam na badanie (czekałam miesiąc od czasu zapisania się), okazało się, że jest to 10 tydzień i pani doktor od badanie zmierzyła tylko CRL i serduszko. Nic więcej, następną wizytę mam dopiero 3 lutego, a to będzie już u mnie ponad 13 tydzień, a gdzie tu jeszcze od zapisania się czekać
No i ogólnie w tym mam problem. Jeszcze spróbuję się umówić do ginekologa do innej przychodni, gdzie na USG się czeka znacznie krócej, to może by się udało.
Chyba, że uda się z tym bankiem i od ręki bez zastanowienia pójdę prywatnie.
Jednak muszę brać obie opcje pod uwagę. Za chwilę podzwonię do przychodni i popytam.![]()
o kurcze, niezła rozbiezność. dziwne..
Ja na oficjalnym L4 jestem od wczoraj... Firma zareagowała pisząc w mailu "Cóż...powodzenia" tyle. Może i dobrze,że tylko tyle..
o rrrany..milusia kadra :|
Ni wydaje mi się tez, by piersi rosły przez całą ciążę...z tego co kojarzę to najwieksze powiekszenie jest na początku. Później dopiero przy karmieniu.
ufff, to mi ulżyło, bo obecnie nosze F (przed ciążą E) :|
dziewczyny wczoraj jak sobie tak lezalam to poczułam od srodka takie jakby cos przejechało mi po powłoce skórnej w srodku i taki ból, ze szoka potem pylko takie bulgotanie i se mysle co Ty tam fikołki robisz??a czy Was tez tak brzuszki swędzą bo podobno tak jest jak sie rozciągają?
tez czasem to czuje. ciekawe, czy to mozliwe, ze to fasolki. przekonamy sie, jak zaczniemy czuc tak na 100% czy to takie same uczucie
Witam Was wszystkie serdecznie, tak skromniutko i po cichu wpadam tutaj do Was, pobłąkałam się juz po wrześniówczkach bo po dwóch krechacha na teście przekonana byłam że to początek ciązy, ale dzidza zmajstrowała nam nieźła niespodzianke... i po dzisiejszej wizycie u gin(prywatnie) co prawda miałam iśc jutro ale nie wytrzymałam i poleciałam dzisiaj okazało się że jestem już ponad 2 mieśiące w ciązy... ehhh a wszystko za sprawą plamien niczym nie rózniących się od @ prze kolejne dwa mięsiace.
Ale jestem szczęsliwa i zaskoczona zarazem, mój m jeszcze nie wie (tzn. wie o ciązy ale myślał tak samo jak ja choc też miał wątpliwosc podczas wczorajszej rozmowy)
Ale niespodzianka -----> uśmiecham się sama do siebie
Mam nadzieje że przyjmiecie mnie cieplutko do Waszego grona....
W sumie to już 3 miesiąc sie zaczął to chyba z wrażenia...![]()
fajnie, bo 2 najgorsze miesiące stresu masz za sobą. nie wyobrazasz sobie, co my tu przechodziłyśmy, zwłaszcza niektore z nas..
a zdjecie wolicie przed jedzeniem czy po jedzeniu ...heh... powiem Wam ze u mnie widac różnice nie wiem jak u Was....
Mama Aneta i wogóle zastanawim się czy całkiem odstwic te papierochy (narzie odrzuciło mnie od nich) bo w sumie fasolinka jest do tego przyzwyczajona a czasami słyszy się że całkowite rzucenie palenia w ciąży jak sie późno o niej dowiadujemy .. ze tez nie jest takie dobre
hehe, jasne, u mnie miedzy rano a wieczorem roznica jest kolosalna - rano brzuch jak bez ciąży (tylko że zauwazylam, ze nie bardzo da sie go wciąągnąc
Dzewczyny a tak z innej beczki...Kupowałyście już spodenki ciążowe ?!?
Mnie zastanawia jak wybrać rozmiar i jak to jest z tą gumką na brzuch. Póki co nie jest mi potrzebna, ale czy ona się sama dopasowywuje czy może być tak że będzie za duża ?!? Chciałam zamówić przez internet spodenki.
ja nie, poki co wszystkie nadal na mnie wiszą jak wisiały
Moja mamcia ze mną podpalałaTatuś mi oznajmił
Ale nie mam jej tego za złe, urodziłam się zdrowa, i w sumie nie chorowałam jako dziecko. I nawet urodziłam się po terminie
Dziewczyny nie macie wrażenia, że czas przyspieszył.
Jak patrzę na suwaczki, to jeszcze niedawno miałyśmy 7tc, 6 tc, a teraz .....łoooo coś przyspiesza![]()
moja jarala jak smok, pake dziennie
co prawda cholernie duzo chorowałam w dziecinstwie i jestem dosc nerwowa, ale teraz nie mam pojecia czy to od tego czy tak czy siak by tak było. trudno orzec, ale przyznam, że mam Jej to nieco za złe..zreszta, pare innych rzeczy tez by sie na rodzicow znalazlo, po ktorych uslyszeniu ciarki przechodziły..ale coz..wazne, ze przyznali sie do błedow i żałują
Moja tez zostala zbrojona 11 listopada:-)
a Nasza 3 dni pozniej
byłam dziś na uczelni i się dowiedziałam, ze koleżanka z roku też jest w ciąży- w prawdzie dopiero po teście ale jak rozmawiałyśmy to jej termin wypada wrzesien/październik- jak ten czas leci!...toż to dopiero my się dowiadywałyśmy, a tu już dzieciaki jesienne się pojawiają!
nom..czas szybko leci. zwlaszcza, gdy sesja tuż-tuż a czasu na nauke coraz mniej ;/
marulka: wiesz że aż mnie otrzepało i zmuliło na samą myśl o makaronie w zupie pomidorowej
a mnie na myśl o ryżu w niej. od dziecka mam na to połączenie odruch wymiotny
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: