reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

luizka - wiesz, powinna, nie powinna, generalnie to świadomie i dobrowlnie zdecydywałam się na bycie mamą i zdawałam sobie sprawę, że to ogromny wysiłek i poświęcenie. nie mam pretensji, że to obowiazek mojej mamy zeby mi pomóć czy coś w tym stylu, ale jest mi przykro, keidy słyszę, że koleżanki mogą zostawić dziecko na kilka godzin a nawet dni z dziadkami. że babcie specjalnie ustawiają sobie urlopy, a moja mama ma ponad 2 miesiące wolnego i nie ma czasu zeby mi pomóć widząc, że na nic poza opiekowaniem się dzieckiem i pracą nie mam czasu. 2 tygodnie temy mały został z babcią w niedziele po obiedzie na wow całe 3 godziny, my w tym czasie poszlismy z małżonem do Focusa na szybkie zakupy. Przy okazji zaliczylismy ciacho i kawkę, czułam się jak na wakacjach, serio.
 
reklama
No to napewno nawet chwilka sam na sam jest jak wakacje;) My w przyszly weekend probojemy zostawic u tesciowej na noc malego my mieszkamy 4 km od nich wiec w razie co przyjedziemy:) Moze wreszcie przespie nocke:) ale pewnie juz rano bede o 7 na nogach i bede chciala jechac po Piotrusia:)
 
andzia rozumiem, że świadomie zdecydowałaś się na Gabrysia, ale jesteś tylko człowiekiem a Mama jest mamą. Czy mówiłaś jej otwarcie, po prostu, że jesteś zmęczona. Może robisz dobrą minę do "złej gry" i Ona myśli, że jest ok. Powiedz Jej zwyczajnie, że jej potrzebujesz, może poczuje się ważna i doceniona i wykaże trochę więcej chęci pomocy. A faktycznie masz sporo na głowie.
Moi Rodzice oszaleli na punkcie Mai, ale mieszkają dośc daleko. Widujemy się co 2 weekend i wtedy właściwie mogę iśc gdzie chcę, bo Oni cały czas bawią się z Małą( fakt, że o 19 muszę do usypiania byc z powrotem).
Za to teściowie mieszkają po drugiej stronie ulicy i byli u Mai raz, jak się urodziła. W święta, dzień dziecka itp. zawsze "pracują", "nie mają czasu". Raz zaprosili nas do siebie:/ Generalnie, Maja ich nie poznaje:(
luizka mam nadzieję, że uda Wam się weekend bez Piotrusia. Ja zostawiłam Maję na noc raz, jak miałam spotkanie klasowe z podstawówki i po godz. braciszek po mnie na rowerze przyjechał:))))
 
roseann - mówiłam wprost i to nie raz, że potrzebuję pomocy. chodzi o to żebym miała w ciągu dnia chociaż ze 3 h spokoju, żeby usiąść do kompa i zając się zleceniami. nie potrzebuje czasu na jakieś pierdoły, po prostu muszę popracować. mama mówi, że nie może bo coś tam ma do zrobienia czyt. mania sprzątania ;) moja mama po prostu żyje swoja pracą, a kiedy ma wakacje na siłę szuka zajęcia, żeby coś robić, tym bardziej ze jest straszną pedantką. niestety zajmowanie się wnukiem nie jest wystarczająco satysfkacjonujące, woli pranie firanek i dywanów.

poza tym nie mam nikogo innego do pomocy. na drugim koncu miasta jest babcia mojego meza, starsza kobieta po 70. w takcie roku akademickiego podrzucałam do niej małego na max 3 h żeby iśc na zajęcia, albo coś załatwić na uczelni. nie chcę ściągać do mnie babci, bo mi głupio, że mam mamę pod nosem, która ma urlop. poza tym babcia nie dałaby juz rady bo mały jest straszna wiercipupa.
 
Ostatnia edycja:
Witam was kochane,
od 4 dni mam parcie na sprzątanie, chyba tym sobie zabijam myśli wspomnieniami tego, co było rok temu, jak myślę jak było cudownie z brzuszkiem to normalnie łzy się same cisną do oczu:( nie wiem jakoś takie dziwne nastroje mam....


Andziu naprawdę zrobiłaś cudoooo... ja też na roczek planuję zrobić torciaka:D:D:D:D pochwalę się co wyszło, a obawiam się, że jednak nie wyjdzie, chcę tam ulepić coś z masy cukrowej:D zobaczymy:D:D:D Andziu tak bardzo mi przykro, że to tutaj umarło śmiercią naturalną, a było tak cudownie, każda z nas miała swoje 5 gorszy do napisania, mam wrażenie, że tutaj zrobił się pusty domek, albo titanic...........Dzięki słońce za przepis na masę...Ja słonko gdyby nie moja praca to bym się już starała, a tak staranka zaczynam od sierpnia przyszłego roku....

Luizka4Don - zgadzam się odnośnie forumowych koleżanek:)

Pajeczko ja też ostatnio ryczałam jak bóbr po przeczytaniu naszych opowieści...masakra:( jak ten czas leci.....

Natko Bogusiu - wy chyba już macie roczek?:D naj naj naj dla maluszków...i was tu nie ma...

Roseann to Twoja perełka??? Cudowna....

Lilijanno powodzenia na roczku:) gratulacje dla córci...teraz to już zacznie śmigać:) Co do Zosi ja płakałam jak zobaczyłam info na facebook:(

Agulek oj będę zaglądać..na pewo......słońce na taką skórę najlepiej robić masaż, kup sobie drucianą szczotkę i szoruj nią po brzuchu, dzięki temu pobudzisz krążenie krwi, jak więcej krwi dopłynie do takich komórek (fibroblastów), które produkują kolagen i elastynę to Twoja skóra automatycznie stanie się bardziej jędrna...Ja znowu mam straszne naczynka na nogach:(
 
milusia- moja:) Dzięki
I potwierdzam w 100 % to, co napisałaś do agulka, z tą skórą. Ja od niedawna szoruję ...pumeksem(hardcore:szok:) ale efekt lepszy niż po REVITOL STRETCH MARK:)
 
witam się

KINIUSIU KOCHANA WSZYSTKIEGO NAJ DLA BARTUSIA :* :-)

LILJANNA no ja brałam dup.h.aston do 21 tc i tez ciezko było mi go odstawic i bardzo sie bałam...

Andzia jest takie powiedzenie jak chcesz na kogoś liczyć licz sam na siebie... niestety to jest prawda teściową mam pod nosem i... nic mi nie pomaga chociaz ostatnio sie poprawiła...a ona w ogóle nie pracuje!!! moja mama mieszka 35 km ode mnie i pracuje i nie ma czasu mi pomagać :( wiec jestem zmuszona radzic sobie sama:( mam takie szczescie, ze Sebus wczeesnie kladzie sie spac

Milusiu kiedy startujecie z 2 dzidzią ??
 
Roseann no ja też szoruję:D:D:D, nawet mordkę szoruję szczotką - jako masaż:)

Pajeczko startuję w przyszłym roku - sierpniu, a na razie muszę obczaić swój cykl, żeby naturalnie się zabezpiecząć, bo u nas, albo wcale, albo tuż po miesiączce i tuż przed szalejemy:D nie jestem pewna swojego cyklu, wiem tyle, że ma 33 dni
 
Dziewczyny, z tą pomoca od najbliższych to różnie bywa. Szczęśliwie na swoją mamę nie mogę narzekać, mimo, że pracuje- jak tylko ma wolną chwilę to mogę na nią liczyć. Ale za to mam się z teściową, mieszkamy w tej samej klatce, ona na parterze, my na 4 piętrze i na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy z własnej woli przyszła na górę do Zuzki... Nie pracuje, jest na emeryturze i po prostu aż mi się nóż w kieszeni czasem otwiera... Nawet ani razu nie zaprosiła nas na niedzielny obiad. Przecież to dla babci-emerytki powinna byc sama przyjemność spotkać się z dziećmi i wnuczką.
 
reklama
hmm, tak czytam sobie o tym szorowaniu :p myślicie, że pomoże na rozstępy na udach ? generalnie mam już całkiem blade, tylko są troszkę wklęsłe, takie jakby bruzdy :/

Milusiu - od czasu do czasu miło by było poczytać co słychać u "starych" sierpniówek, szkoda, że taka niska frekwencja się zrobiła :( Co do @ to gdy w końcu się pojawi to ja właśnie planuje naturalne metody. sprawdziło się przy planowaniu gabrysia. pytanie czy tak dobrze zadziała w drugą stronę:p
 
Do góry