reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

:-)My już mamy ślub cywilny i ....4.08. będziemy też mieli rocznicę:-)Czwartą:-)
Dzięki, że mi przypomniałaś, bo w ferworze walki z weselem i chrzcinami, zupełnie zapomniałam o tym:-)
A co do kłaniania się osiemnastolatków, to mnie to już też spotkało.Paskudnie się czułam;-)
No proszę, będziemy świętować prawie równocześnie :-) u nas to pewnie bez fajerwerków ale cóż....
szkoda, że Twój pracodawca okazał się taki...zobaczymy jak będzie u mnie...ale coś czuję, że czasami będę siedziała dłużej bez wynagrodzenia...ale może się mylę(oby). W końcu każda godzina jest cenna, a niani trzeba płacić...
Będziecie chrzcić Maję, fajnie ale już będzie rozrabiała ;-) Marcin miał chrzest jak miał 2 m-ce, chciałam szybko, żeby był spokojny.
andzia życzę szybkiego wyjaśnienia sprawy z kredytem. My mamy we frankach, co prawda sporo wzrósł ale cóż...nie mieliśmy tyle gotówki żeby kupić ten dom z działką. A kredyt jakoś się spłaci. W końcu lepiej płacić ratę niż wynajmować jakieś mieszkanie lub dom.

Na szczęście moi "fachowcy" skończyli swoją pracę. Nie kazaliśmy im murować kominów z klinkieru. To zrobi mój M, lepiej, szybciej i czyściej. Teraz musimy zamówić pokrycie, orynnowanie i czekamy :-) Później znowu przyjedzie Szwagier z ekipą i dokończy dach. Potem to się zobaczy.
 
reklama
hej mamuśki

roseann - my również najpierw mieliśmy cywily a 1,5 roku później kościelny, wesele itd. po znajomych widzę, że coraz więcej osób tak robi. Życzę udanej imprezy. a i pamiętaj żeby mieć do wszystkiego duży dystans. nie ma co się stresować i spinać. To wasz dzień, bawcie się najlepiej jak potraficie ;) a i taka mała rada, żeby nie przejmować się gośćmi, w sensie, że co powiedzą, że coś komuś nie będzie pasować np. jedzenie, muzyka czy alkohol. Olać ;) każdemu nie dogodzisz :)

swoją drogą chętnie bym poszła wytańczyć się na jakimś weselu. najchętniej chyba na własnym, bo mieliśmy taki super zespół, że parkiet non stop był zapchany, a my nie do końca mieliśmy czas zeby sie wybawić, bo wiadomo, goście, każdy chciał pogadać, zrobić sobie zdjęcie itd.

no właśnie, mam pytanie do tych, które mają jakiś hipoteczny kredyt na głowie. W czym lepiej wziąć - PLN czy EUR ? Jakby co to mamy przewalutowanie za darmo przez cały okres trwania. w euro wychodzi taniej, mniejsze oprocentowanie ale wiadomo, że zawsze jakieś ryzyko. czytam o tych waszych frankach...masakra :/ z tym, że u nas nie jest to jakaś kosmiczna kwota bo 96 000 zł.

a ja jakoś wiekiem się nie przejmuje, mam 24 lata, do tego jeszcze studiuję dziennie, więc w praktyce gówniara studentka ;) a teraz to juz ciezko stwierdzic szczególnie po dziewczynach ile mają lat, takie 18 / 19 wyglądają czasami jak w okolicach 30, wypacykowane i wymalowane poza tym styrane cery od solarium i ton tapety...

powiem wam lepszą historię...2 lata temu to juz było, zanim byłam w ciąży z Gabulem ;) poszliśmy małżonem, moim kuzynem i jego dziewczyną do jednego z klubów. Patrzymy a tam sami gówniarze po 18, 19 lat max. no ale jak już jestesmy to zamowilismy po drinku, w miedzy czasie poszlam do wc. i tam sobie stały takie dwie solary. ehh..ich rozmowa - mniej wiecej coś takiego.
"A dzisiaj od ilu lat wpuszczali"
"od 17, ale kilka koleżanek 16stek tez wpuścili"
"a ty ile masz lat?"
"21"
"(zdziwienie)wiesz co, nie wyglądasz aż na tyle, bym nie powiedziała"
"no wiem, już młoda nie jestem"

LOL
 
andzia1987dzięki za rady. Niby to wiem, ale już taka jestem, że chciałabym żeby wszystko było idealnie;-)
A co do kredytu, to nie mam ale przez całe studia kładli nam do głowy, że bierze się w walucie, w której się zarabia. Ale nie wiem czy to jeszcze aktualne;-)
Miłego dnia i weekendu!
 
andzia co do kredytu, to ja mam we frankach. Nie braliśmy jakiejś wielkiej kwoty bo 144 tys, więc na razie i tak nam się opłaca, tak jak jest bo jest niższe oprocentowanie niż w PLN. Też słyszałam, że niby powinno się brać w tej walucie, co się zarabia ale...w sumie niedługo u nas ponoć wprowadzą euro:-) kwota, jaką chcecie brać nie jest jakąś wielką, więc myślę, że warto się zastanowić nad kredytem z mniejszą ratą. A może udajcie się do jakiegoś doradcy finansowego, zawsze coś podpowie.

Marcin mi marudzi, że hej. Teraz śpi, a ja biegiem posprzątałam...piję kawę i może uda mi się trochę odpocząć...w pn jadę do firmy na rozmowę z prezesem. Muszę pogadać co i jak, bo narobiło się zamieszania. Załatwianie przez osoby trzecie może wyjść na złe. Chcą żebym wróciła na inne stanowisko niż poprzednio, więc muszę pewne rzeczy ustalić.
Dziś wieczorem "wianek" na mojej budowie. Taki mały i szybki mam nadzieję ;-) na szczęście mam już z głowy tych "fachowców"
Miłego dzionka!
 
Witajcie,
ale tu ciiiiisza....szkoda...u nas dziś od ok 12 leje i ogólnie jest burzowo...Marcin tak marudzi, że szok...nie wiem co się dzieje :-( nocki też kiepskie. Mamy już 6 ząbków.
Miłego wieczorku i poniedziałku Mamuśki!
 
Hej Dziewczyny,
agulek80 może Marcinek przez pogodę marudzi, skoro burza to pewnie parno też:tak: Maja zawsze jak jest gorąco to robi cyrki z jedzeniem, tzn. nie chce jeśc.
A, i gratuluje zabków:-) U nas zniknęła szczęśliwa siódemka, i jest osiem a następne dwa w drodze:-)
 
witam się
wdzę, ze temat wieku... ja nieubłagalnie idę w granicę 30.... oj latka lecą a najbardziej bedziemy widziały po naszych pociechach... za niedługo polecą roczki... a ja sie czuję jakbym wczoraj rodziła :D
 
reklama
Pajkaa - mam podobne wrażenie, jakbym dopiero co z porodówki wróciła ;) A roczek to już po woli zaczynamy planować, bo będzie duża impreza. Nie chciałabym być wścibska i niegrzeczna Pajko, ale co to za smutna data ze świeczkami w twoim opisie ?

A dzieciaki to chyba mają rzeczywiście humory na pogodę :/ mój od kilku dni jest maruda, zresztą ja też nie zbyt dobrze się czuję :/

a no i dzisiaj Gabryś skończył 11 miesięcy :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry