reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

reklama
Andzia1897 - gratulacje !!! ale już sadzasz na nociku ?
Farahh - moja tez się tak odpycha i juz rwie się do raczkowania :-) staje w pozycji do raczkowania i się buja :-) a pełza już mi prawie po calej podłodze, ale wstać , o jeszcze nie próbowala :-) więc gratulacje dla synka
Luizka4don - super , nastęnum razem wypije więcej :-)
 
Hej,hej

Marii ja mam niekapek Aventu jest ok chociaz mi sie wydaje ze ma za gruby uchwyt jak na te malutkie raczki na razie :sorry: nio i super ze Misiek juz pomyalutku zaczyna siadac kurcze moj mlody to mega leniwiec ostatnio mu sie odechcialo przewracac z pleckow na brzuszek:eek: a o siadaniu to mowy nie ma tylko skacze na rekach u mnie i strasznie prostuje nogi to wszystko:-(

Koralowa ymm :szok: niom najwazniesze ze jestescie domu bo by sie tylko maly rozchorowal w tym "szpitalu" :no: no i dobrze z sprawa z wozkiem sie wyjasnila;-)

Andzia dzieki za info !!!! no a drinasa czemu nie:laugh2: ja tam chetna :tak: ale to na priv sie dogadamy musimy sie numerami wymienic itd. ale fajnie by bylo!

Hopsasanka hej mamuska!!! ojej o 23 - 24 lulu :szok: to faktycznie mieliscie zadyme! my mlodego od poczatku przyzwyczailismy do spania o 20tej zeby wlasnie chociaz wieczor miec spokojny po calym dniu z "terrorysta" :laugh2: niom mama i tata musza miec tez chwile dla siebie :tak: "nuplal stope":-D no to ubaw mieliscie my czekamy na ten wielki moment:laugh2:

Agness torebka na drzewie :sorry: upssss cale szczescie ze odzyskana:laugh2: milego pobytu u rodzicow!!!


Agulek zaglosowane!!!kurcze nie straszcie tym sniegiem :no: u nas sie ochlodzilo pewnie te sniegi do nas pedza!:crazy:

Farrah no to gratulacje :laugh2: to szykuj juz mieszkanko na raczkowanie a moze juz chodzenie!!!!

Luizka dzieki przejde sie tez tam!!!! ja juz Andzi napisalam ze jak najbardziej tak na drinasa hihihiihih na priv musimy sie zgadac jesli chodzi o szczegoly;-)
ok to tyle mi sie udalo naskrobac u nas wlasciwie nic nowego mlody cus leniwy sie zrobil :-( sprawia wrazenie jakby zapomnial to co sie do tej pory nauczyl:crazy:
 
WITAM Maliny!!!!!!!!!!!!!:-)

hopsasanka
jejkus to baaaardzo Wam późno chodził spac, nasz to 21.00-21.30 i juz mam dosc, ale za chiny ludowe nie ma szans wczesniej, bo jak usnie ok.20.00 to na pół h i wieeeeelkie oczy i wyspany, starszy padał o 20.00 wiec o co kaman?? no taki to juz gagatek!:baffled::laugh2:
agness nieeeeeee:sorry: no dobra jestes z tym portfelem nie wpadłabym na taki pomysł z 11 piętra, ale jestes gwiazda:szok::-D:-Dsuper, ze kasa odzyskana;-)
agulku no to przyznam Ci sie słońce Ty moje, ze ja jestem zaskoczona, ze Ty po takich perypetiach z kupkami malucha do dzis nie spróbowałas ugotowac swojej zupki:szok::szok::no::sorry:ja to bym zaraz sprawdzała jak reaguje po moich jedzonkach;-):tak:...proponuje ugotowac swoją zupke, ale ze 3 dni i zobaczysz jak jelitka działają;-):-)zagłosowane oczywista:-D
andziu super, ze pilnujesz tego nocniczka:-), ja podobniez i siostra ma :tak:robiłysmy na nocnik po skończonym 7 m-cu opowiada moja mamcia wiec masz wieeelkie szanse to wywalczyc, co prawda my siedziałysmy juz sztywno, no ale nie żądajmy zbyt wiele;-)
koralowa, ale ja nie kapuje:baffled:.... to Ty nie dawałas do tej pory kaszek, zup z mięsem, owoców ?????????? o co chodzi???? no rozumię, ze moze maluszek sie nie najada cycem, ale czy na siłe musi jesc tego cyca non stop??:sorry:sorki, ze tak pytam, ale nasze dzieci juz mają jesc "innosci", bo to najwyzsza pora, zeby wiedziały jak co smakuje;-)wiec głowa do góry i jeszcze raz mi napisz o co własciwie kaman????????:eek::eek:
Farrrah
no to ja padłam:szok::szok:jak to stoi, no nieeeeeeeeee;-)no GRATULEJSZYN no miodzioooo mamuska:-):-)
Fuksik nooo cos mi sie wyłamujesz ostatnio mamuska;-);-)
Lea pamiętaj, ze niedługo Twój maluch moze ruszyc ze wszystkimi sprawnosciami w dwa tygodnie i bedziesz miała prze,bane... noooo to całuje Cię;-);-)i wyluzuj!!!!!!:-)

A ja tylko melduję, ze u nas ok,Alan zdrowy, rozrabia, od poniedz. jeszcze tydzień mój M ma urlop, a potem juz jedzie Alan do mojej mamci...aaaaaaaaaaaaa noooo i ide w poniedz. do pracy wiec bede rzadko juz u Was nie zapomnijcie mnie słońca:zawstydzona/y::zawstydzona/y::-:)-(
madziu odezwij sie nasz nocny marku;-):-) hop hop!!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam się wieczorową porą:)
Agulek podnoszeniem główki się nie przejmuj:) nasz maluch głowę jak leży na pleckach podnosi już z 2 miesiące, a od miesiąca podnosi główkę z pleckami, ale za to się nie chce przewracać:) po przekręcał się 2 dni z brzucha na plecy i mu się znudziło:) na brzuchu też za bardzo nie chce leżeć, no ale staram się go kłaść jak najczęściej:). A z zupkami to faktycznie może spróbuj sama ugotować coś Marcinkowi i ciekawe jak na takie jedzonko zareaguje:) Ja Jasiowi lubie gotować, ale też mi się nie chce codziennie, ostatnio zrobiłam obiadki na 12 dni:)
Fusik super masz z mężem, choć u nas mój mąż w sumie też by mógł iść na wychowawczy, tylko wtedy byśmy mieli mniej w budrzecie domowym o jakies 900zl. Mam doła przez to że małego od kwietnia damy do żłobka, ale zobaczymy może spodoba mu się z innymi dziećmi, a jak nie to wtedy mąż weźmie wolne:) A ja z wykształcenia jestem budowlańcem i pracuję w firmie która robi konstrukcję stalowe, ale jakiś czas temu mieliśmy przestój w pracy, bo czekaliśmy na dokumentację z Norwegi i wtedy mój kierownik wpadł na pomysł że zmienimy sobie wystrój w naszym biurze:) i wszystkie nowe meble są wg moich rysunków:)
Lobelia ja też lubię pracować w domu, tzn nie mam problemu żeby się zmobilizować do pracy:) no ale zostane na etacie dopóki nie urodzę drugiego dziecka, bo jak będę w ciąży to znów sobie pójdę na zwolnienie a w domu będe dorabiać:)
Marii Super że Miłoszek już sam siedzi:) mój Jaś jak jest oparty o coś to siedzi, a bez oparcia to tak różnie, ale już wie że rączkami można się podeprzeć:) My też nie mamy z kim Jasia zostawić, więc od kwietnia idzie do żłobka:(. A co do pomysłowości to ja lubie takie twórcze zajęcia:) od dziecka miałam swój świat:) taka trochę artystyczna dusza, lubię rysować, robić zdjęcia i inne manualne rzeczy, niektórzy się dziwią że skończyłam budownictwo, ale to też trochę twórcze zajęcie, a ścisły umysł też miałam od zawsze, nigdy się nie uczyłam matematyki:) dopiero na studiach bo trzeba było na kolokwia wkuwać na pamięć jakieś definicje słowo słowo podane na wykładzie, nie można było powiedzieć swoimi słowami:/
Luizka i jak minął dzień w szkole? dało się wysiedzieć te 10 godzin? I super że Piotruś napił się z niekapka:) mój Jaś zrobi z dwa łyki a potem go gryzie:)
Koralowa dobrze że wróciliście do domku, ale szkoda że się nie wyjaśniło co i jak. Ale może faktycznie jak Karolek zacznie jeść warzywka, mięsko, owocki to będzie lepiej przybierał na wadzę, wiem że niby wg tych wszystkich tabelek jest że do pół roku dziecko może byc karmione tylko piersią, ale ja Jasiowi dałam pierwszą marchewkę jak miał 3,5 miesiąca, bo już tak się patrzył jak my jemy, więc stwiedziłam że jest gotowy na nowe jedzonko. Fajnie że z wózkiem się wyjaśniło.
Hopsasanka to faktycznie Wasz maluch pózno chodzi spać, nasz zasypia o 21 i można wtedy sobie odsapnąć, choć od kilku dni cwaniak budzi się tak ok 23 ale jak tylko go się weźmie na ręce do zamyka oczka:) dostaję cyca i też wcina na śpiocha:) ale po je może z 5 min i kłade go do łóżeczka i śpi potem prawie do 7:)
Agness no to niezła przygoda Wam się przytrafiła:) dobrze że torbę udało się ściągnąć:) Miłego pobytu u rodziców:) zazdroszczę takiego wyjazdu:)
Andzia :) no proszę jaki zdolniacha z Gabrysia:)
Farrah super że Maluch już sam staje:) i że niedługo będzie zwiedzał mieszkanie na czworaka:) Nasz Jaś jak jest na rączkach to też się strasznie wierci, cały czas pracuję nóżkami:) i obraca się na wszystkie strony machając rączkami właśnie jakby chciał dotknąć rzeczy które go otaczają:)
Lea nie martw się, Lionel może akurat ma gorsze dni, ja też ostatnio się cieszyłam że Jaś zaczął się przewracać z brzucha na plecy i zaczął pełzać a wczoraj i dziś już mu się nie chciało:)
Bombusiu nie martw się nie zapomnimy:) a za 3 tygodnie dołącze do Ciebie, więc nie będziesz sama:)

A u nas dzień dziś minął pracowicie, posprzątaliśmy z mężem całe mieszkanie:) aż sie błyszczy:-D potem zrobiłam dwa ciacha:) sernik i tort brzoskwinowy:) tort robiłam pierwszy raz może torszkę krzywy wyszedł ale jak na pierwszą próbę moim zdaniem wygląda całkiem nieźle:) jutro sprawdzimy jak smakuje:) bo na kawkę mają przyjechać moi rodzice, babcia i ciocia, no może mój brat też się zjawi:) Jaś grzeczny tylko trochę leniwy, najchętniej to by sobie na plecach leżał i kopał nogami, pod tym względem to jest nizniszczalny:) ale dziś jak go wzięłam na kolana i posadziłam przodem do siebie to zaczął prostować nóżki i tyłek podnosił do góry:) Cały dzień spędziłam zdala od komputera ale teraz musze troszkę nadrobić swoją pracę:) Miłej niedzieli:)
 
czesc Mamusie :-)

Luizka mam taki sam niekapek ;-)
Fusik-to gratuluje ta Cory pełzania :-)
andzia-filmik powalil mnie nam do chodzenia raczej jeszcze daleko :-p
Lea-czyzbym wyczula w w twoim poscie lekki sarkazm :sorry:, tak jak pisalam wyzej do chodzenia nam jeszcze dalekoo...
Bombusiu-hej hej napewno o Tobie nie zapomnimy ;-)
Madzia-ale narobilam mi smaka na te ciasta :-p a ja mam 7kg na + :-p , o to zdolny Twoj jas:tak:

u nas nocka taka sobie, maly spal od 23 ze mną w łożku, strasznie sie wiercil i plakał przez sen :-( chyba ząbki beda wychodzily, bo nawet jak karmie malego lyzeczka to placze jak dotykam dziąselka, biedactow, moje malenstwo wlasnie sie uspalo wiec ide sie szykowac bo mamy dzis gosci ;-) Wpadnie szwagierka z córa ktora jest mlodsza rowniutko o miesiąc od mojego szkraba :-)

zycze milego dnia Mamsie :-)
 
Lea, Madzia, u nas to samo, z niektórymi umiejetnosciami mały jakby się cofnął ;/ potrafił już leżąc na brzuchu prostować nóżki i podnosić pupę, i tak przesuwał się do przodu, troche pełzał...od ponad tygodnia nic...z brzucha na plecy potrafił się już od dawna kulnąć, ale od dłuzszego czasu tez przestał... generalnie taka uroda skoków rozwojowych, kiedy pojawiają sie to dzieciaczki są przytłoczone iloscia nowych bodźców i mają taki mały regres. gdy skok mija wszystko z przed wraca do normy i pojawiaja sie nowe umiejetnosci. a teraz te skoki są dłuższe, wiec mysle ze wsio w normie jest. albo najzwyczajniej jakas umiejetnosc im sie nie przydaje. Gabulec jak tylko laduje na plechach przefkuje sie na brzuch, bo przeciez wiecej widac co jest dookoła, po co wiec kulac sie z brzucha na plecy ;)
a nogi prostuje jak druciki, jak tylko weźmie się go na rece to z automatu się prostuje, jak tylko dotknie nóżkami podłogi to zaczyna robic kroczki, jak na rowerku ;) a no i jak przystawię go do kanapy i złapie się to potrafi sam chwilkę stać, ubaw ma nieziemski, ale nie pozwalamy na takie wyczyny bo jeszcze sobie kręgosłup albo bioderka mały popsuje :/

a dzisiaj mały ma hiperaktywność...w nocy dwa razy się przesiurał i była akcja przebieranie :/

a co do kupek to próbowalyscie surowego, startego jabłuszka ? gabu uwielbia i kupka po tym idzie konkretna ;) za chwile damy mu troszku, potem cyc i powinna pójść kupa, oczywiscie na nocnik ;)
 
Ostatnia edycja:
koralowa, ale ja nie kapuje:baffled:.... to Ty nie dawałas do tej pory kaszek, zup z mięsem, owoców ?????????? o co chodzi???? no rozumię, ze moze maluszek sie nie najada cycem, ale czy na siłe musi jesc tego cyca non stop??:sorry:sorki, ze tak pytam, ale nasze dzieci juz mają jesc "innosci", bo to najwyzsza pora, zeby wiedziały jak co smakuje;-)wiec głowa do góry i jeszcze raz mi napisz o co własciwie kaman????????:eek::eek:
Po pierwsze lekarz pediatra nic nie mowil, abym zaczela rozszerzac diete malego. Sama natomiast zaczelam mu podawac na swoim mleku kaszke z glutenem. Co prawda tej kaszki bylo malo, ale ona sama zmieniala smak mleka, wiec cos nowego juz bylo. Od ponad tygodnia zaczelam wprowadzac malemu marchewke i mialam kolejno rozszerzac o ziemniaka, brokula itd i to tez po konsultacji z polozna laktacyjna, do ktorej chodziny w sprawie niedowagi. Jak mial skonczyc 6 miesiecy to mialam zaczac wprowadzac miesko_Obecnie p. dr z izby przyjec wydarla sie na mnie, ze diete powinnam byla rozszerzac w 4 miesiacu, a od polowy miesiaca dziecko powino juz jesc mieso, bo tak jest w schemacie zywienia niemowlat i wogole nie powinnam dawac glutenu do ukonczenia przez malego roku. Tylko szkoda, ze moje schematy sa zupelnie inne, ale kazde podobne do siebie.
 
reklama
Cześć Kobietki 

Hopsasanka to nie zazdroszczę pory zasypiania Waszego maluszka. Mikołaj chodzi spać koło 19.30. Próbuję go przestawić, żeby chodził troszkę później, bo niedługo wracam do pracy i po powrocie z pracy chciałabym jeszcze z nim trochę pobyć, ale nie da rady, mały koło 18.30 już jest zmęczony i ledwo na oczy patrzy… więc musi być mleczko, kapiel i spać, bo inaczej… zaczyna się horror ;-)
A może u Was też tak jest, że mały jest zmęczony wcześniej i po prostu jak przegapicie tę porę to potem już jest przemęczony i nie uśnie?

Agness niezła przygoda z portfelem My mieszkaliśmy niedawno jeszcze na 10.piętrze i mąż mi kiedyś klucze rzucił… hehehe ile się naszukałam ich po krzakach to wiem tylko ja ;-)

Koralowa nie przejmuj się gadaniem lekarki, pewnie jest to kobieta starej daty co to też uważa, że jak wypijesz bawarkę to też Ci mleka przybędzie ;-) Mój Mikołaj jak już wiele razy pisałam bardzo słabo przybierał na cycu. Systematycznie zaczął przybierać dopiero gdy zaczęłam dokarmiać mm i wprowadziłam stałe pokarmy. Moje mleko też zawsze było jak woda. Być może taka nasza uroda?

Farrah stoi?????  Gratulacje  U nas jeszcze do tego daleeeeeko 

Lea nie przejmuj się. Mikołaj też raz idzie do przodu z umiejętnościami, raz do tyłu. Raz chce mu się kulać, raz nie. On jest z tych co to pozycji na brzuchu nie lubią, wolą leżeć (w końcu niedzielne dziecię ;-)) Ja go na brzuch, a on myk i już na plecach. Chyba, że ma kiepski dzień, to tylko marudzi i popłakać ze złości się potrafi, żeby pomóc mu się przekulnąć na plecy, bo sam jakoś nie może… Myślę, że umiejętności naszych maluchów, szczególnie te jeszcze niewyrobione porządnie zależą też od dnia, od tego czy nie są zmeczone i w ogóle ;-)

U nas Mikołaj całkowicie sobie wszystko poprzestawiał i musimy znowu jakiś plan dnia sobie wyrobić ;-) Dotychczas spał do 9tej potem prawie o stałej porze drzemki i jedzonko, teraz wszystko mu się pomieszało, pewnie trochę przez straszny katar, przez który nie może spać a po troszku pewnie jeszcze przez zęby, bo coś się dzieje z dziąsłami. W każdym razie ostatnio Mikołaj budzi się o 7mej i nie chce już spać. Co prawda nam udaje się przeciągnąć wstawanie do tej 9tej, Mikołaj po prostu leży w łóżeczku i się bawi, ale potem w ciągu dnia jest masakra. Bo zwykle wstawał o 9tej wypoczęty, a teraz wstajemy o 9 tej, on już nie spi od 7mej i już na dzień dobry jest zmęczony, a że my wstajemy to on już tez zdrzemnąć się nie chce, a potem jest już tak zmeczony że nie może zasnąc. Taki charakterek, co to ma stałe pory snu i nie może żadnej ominąć, bo się zaczyna horror… Wczoraj po południu płakał prawie 3 h bo nie mógł usnąc… Ledwo patrzył na oczy, a usnąc nie mógł  Więc chyba jutro zacznę już wstawać o tej 7mej z małym, może mu się plan dnia jakoś na nowo wyrobi i nie będzie już taki marudny… A mnie się przyda trening wstawania, za miesiąc wracam do pracy.
My, jak już pisałam kiedyś ściągnęliśmy Mikołajowi karuzelę znad łóżeczka, bo co z nią wyprawiał, to się w głowie nie mieści ;-) a ja się bałam, że wszystko na siebie zrzuci. Wczoraj Mikołaj dotał od dziadków takie oto cudeńko (myślałam, że to żółw, ale jednak pająk ;-))))
http://boboraj.pl/product_info.php?products_id=93
i muszę Wam powiedzieć że to jest rewelacja! To jest świetna alternatywa do karuzeli. Wielkość podobna, a nie zrobi sobie nią krzywdy. Powiesiłam to nad łóżeczkiem i Mikołaj bawi się tym świetnie, ten pajączek jest niedrogi a ma wiele „atrakcji” 
 
Ostatnia edycja:
Do góry