reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

ana bardzo mi przykro..

dziewczyny odnosnie L4, dzis lekarka (z NFZ) sama mi zaproponowala czy nie chce isc na L4, zapytala gdzie pracuje i czy to nie ciezko dla mnie.. powiedzialam ze narazie mi sie nie oplaca z racji takiej iz jestem na promocyjnym zusie i dostawalabym marne 200zł i musialabym jeszcze pracownika zatrudnic wiec nie oplaca sie.. a tak spokojnie M za mnie pracuje a ja w domku..
 
reklama
Bylam dzisiaj u ginekologa i niestety moja ciaza obumarla. Jutro mam zabieg.
Zycze wszystkim sierpniowym mamom bezproblemowej ciazy i slicznych maluszkow.
Zegnajcie
Ana jest mi niezmiernie przykro:-(- trzymaj sie...
A ja jutro ide do lekarza i wlasciwie po raz pierwszy troche sie boje, ostatnio czuje sie jakos tak nijako jak nie w ciazy???
Zobaczymy mam nadzieje ze nic sie nie wydarzy.
 
Marc ty również trzymaj sie kochana.
Boziu dziewczyny czasami przeraża mnie to co i jak piszecie. Nie podałam tej strony po to żebyście zaraz panikowały.Podałam ją koleżance bo moze bedzie jej potrzeba.Jeśli wiecie ze jesteście tak wrażliwe to po co czytacie Swoją drogą mam czasami wrażenie jakbyscie bały sie takich osób które przeżyły stratę swojego dziecka.Na prawde nie da sie tym zarazić.

Kochane przestańcie mysłeć o złych rzeczach, cieszcie sie ciąża i czasem który mozecie spedzic ze swoją kruszynką Bo jak widzicie nie wszystkim było dane dalej cieszyć sie tym czasem.
Jełśi wy tak sie denerwujecie to co mają powiedziec osoby, które przeżyły strate tak jak ja.Mam bać się każdego oddechu i każdej minuty.Bo w kazdej może coś sie stać. NIe.Staram sie mysłec ze bedzie dobrze. Pewnie że mam chwile słabosci jak sie boje, jak każda z nas/was. Ale prosze was dla dzidziów waszych nie martwcie sie tak. Bedzie dobrze.

Mam nadzieje ze was nie uraziłam.Nie o to mi chodziło

Myśle, ze nie uraziłas nikogo. Ja sie szpodziewam co na tej stronce tam jest, ale wole tam nie wchodzic i niepotrzebnie sie denerwowac - wiem, ze chciałas pomóc anie - ja wiem, ze jakbym podczytała to potem bym sobie wmawiała cos a niepotrzebnie moze ...
 
ciężarna podlega ubezpieczeniu do końca ciązy i wraz z dzieckiem aż skończy 1 rok życia. poza tym nawet jak sie obronisz zachowujesz prawa studenckie do konca wrzesnia - chyba, ze wczesniej odbierasz dyplom i zdajesz swoje dokumenty

no właśnie problem polega na tym, że dyplom odebrać muszę wcześniej, bo chcę zdawać na doktorskie...
 
fiuufiuu
jeśli na tej samej uczelni, to nie powinno być problemu. zresztą zapytaj u siebie w dziekanacie. może tylko odpis Ci wydadza a z reszta moga poczekac?
a co z normalnym ubezpieczeniem? ono obowiazuje az maluch rok skonczy?
 
Dziewczyny dzwoniłam do Szpitala do Starych Tarnowic aż, ale tam już mam lekarza przy Sobie. Tak mają mnie uśpić całkowicie i mam być o godzinie 7.30:baffled:
mimo to strasznie się boję;( płakać mi się chce.. wogóle chyba wpadłam w jakąś depresję to jest takie ciężkie i trudne, ale cóż dalej trzeba żyć i wierzyć w to, że musi być lepiej.Ana Ty też się kochana trzymaj.Trzymajcie za mnie kciuki tak strasznie się boję, że chyba spać już nie pójdę;/
 
Widzę, że tu dzisiaj trochę strachu, szczęścia i niewesołych informacji... Czyli życie... Dziewczyny ja myślę, że też nie ma co się nakręcać, bo wtedy zaczynamy sobie coś wmawiać, szukamy objawów i tylko stresujemy dzidzię:sorry2: Myślimy pozytywnie (nie wierzę, że to ja mówię-największa panikara w rodzinie, która jeszcze rok temu nerwy miała na krawędzi i łykała propranolol na zmniejszenie tętna:shocked2:) Jak dowiedziałam się o możliwości toksoplazmozy, też przeszukałam cały internet, co się napłakałam, ale okazało się, że wszystko jest ok:tak: Nerwy mam przed wizytą u ginki (ciśnienie pow 145/89, a w domu niskie:baffled:), ale w domu staram się nie myśleć o tym. Mam nadzieję, że po USG genetycznym będą już same uśmiechnięte przyszłe mamusie;-)
 
Dziewczyny dzwoniłam do Szpitala do Starych Tarnowic aż, ale tam już mam lekarza przy Sobie. Tak mają mnie uśpić całkowicie i mam być o godzinie 7.30:baffled:
mimo to strasznie się boję;( płakać mi się chce.. wogóle chyba wpadłam w jakąś depresję to jest takie ciężkie i trudne, ale cóż dalej trzeba żyć i wierzyć w to, że musi być lepiej.Ana Ty też się kochana trzymaj.Trzymajcie za mnie kciuki tak strasznie się boję, że chyba spać już nie pójdę;/

Trzymam za Ciebie kciuki Będzie dobrze:tak:
 
fiuufiuu
jeśli na tej samej uczelni, to nie powinno być problemu. zresztą zapytaj u siebie w dziekanacie. może tylko odpis Ci wydadza a z reszta moga poczekac?
a co z normalnym ubezpieczeniem? ono obowiazuje az maluch rok skonczy?


informacje jakie zbieram na dzień dzisiejszy są tak rozbieżne, że szkoda gadać- na uczelni jedno, w zusie jeszcze cos innego ( tam podlegam ubezpieczeniu rodziców jak studiuję, a dziecko nie podlega niczemu...)
 
reklama
Dziewczyny dzwoniłam do Szpitala do Starych Tarnowic aż, ale tam już mam lekarza przy Sobie. Tak mają mnie uśpić całkowicie i mam być o godzinie 7.30:baffled:
mimo to strasznie się boję;( płakać mi się chce.. wogóle chyba wpadłam w jakąś depresję to jest takie ciężkie i trudne, ale cóż dalej trzeba żyć i wierzyć w to, że musi być lepiej.Ana Ty też się kochana trzymaj.Trzymajcie za mnie kciuki tak strasznie się boję, że chyba spać już nie pójdę;/
Trzymam kciuki-baaaardzo mocno;)
Wszystko będzie ok ;)

progress.gif
 
Do góry