reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Wszystko będzie ok!
Nie ma innej możliwości!
Ja tylko tak staram się myśleć /jak na razie przynosi efekty/
- a też mnie to czeka za 2 tygodnie!
Nie wiesz czy można wziąźć męża na takie badanie?
Tak sobie pomyślałam, że ma ono trwać podobno ok. 30 minut USG - więc można dobrze się przyglądnąć-bo u gin. to chwilkę /max. do 10 min./?

progress.gif
Niestety nie wiem, ale moj mąż twardo jedzie powiedział, ze to jest ważne badanie a nie zwykłe usg i chce przy tym byc. Ale tez mam zamiar zapytac sie najpierw lekarki, czy chce np przeprowadzic normalne badanie a nie zebym potem na kozle siedziała i wdziała jak moj M sie przygląda. USG to chyba cos innego :-D
 
reklama
Witajcie kobiety:-):-):-)
Jestem po wizycie i jestem najszczęśliwszą mamą pod słońcem.
Okazało się, że mój lekarz jest specjalistą USG, więc miałam dziś badanie, które nazywam się USG genetyczne, minus to, że był w 2D, ale pociesza mnie fakt, że 3D jest bardziej dla rodziców, bo lepiej widać...
Moja fasola miała mierzony mózg, rączki, kość udową, kręgosłup, żołądek...
Wszystko dokładnie lekarz mi objaśniał...przezierność karkowa 1,1cm, więc w normie (od2,5 jest źle)
Poza tym uśmiałam się bo mały odwracał się dupą, więc lekarz "potrząsał", uciskał brzuch, żeby mały zmieniał pozycje...więc byłam świadkiem jak uciekał przed USG, jak przewracał się z boku na bok i bawił się pępowiną...:-):-):-):-)
Jestem w nim zakochana!!!!!!!!!!!!!!
Mały ma 6cm, 9mm więc olbrzym...:-p Jak przeszliśmy na zobaczenie dupki zobaczyliśmy coś co przypomina mini siusiaka:-D:-D
Lekarz powiedział, że wszystko możliwe, ale przypuszcza, że to chłopak..czyżby kalendarz chiński mi to przepowiedział??:-):-)Na 100% będzie pewny na następnej wizycie czyli 15 lutego...
Już wam wysyłam na odpowiednim wątku zdjęcia...

Fantastycznie-super !!!
Oby naszych tak pozytywnych wiadomości było jak najwięcej !!!


progress.gif
 
Cześć dziewczynki:* byłam przed chwilą u lekarza mojego i powiedziała, że niestety sama się nie wyczyściłam po poronieniu i dała mi skierowanie do szpitala na zabieg:baffled:
Strasznie się boję:baffled:wogóle źle się czuję po tym wszystkim i tak mi ciężko;/ płakać mi się chce;( Z Moim M rozstaliśmy się nie pisałam o tym i Wszystko zaczęło się od tamtego momentu to był istny horror ehhhhhhh:(

Czyli marc, to co przeżyłaś to chyba najgorsze - więc może być już tylko lepiej !
a to że masz iść do szpitala - to myślę, że dla Twojego zdrowia i dobra !
Życzę Ci go z całego serca naprawdę jak najwięcej !


progress.gif
 
marc- to przykre ale trzeba we wszystkim doszukiwać się pozytywów- może to nie był ten facet ani ten czas na dziecko- natura sama cię "uratowała"- jakkolwiek to brzmi.

ja natomiast mam inny "problem"- zwracam się tu w szczególności do tych, które jeszcze studiują. Bo muszę przyznać, że dopiero po wizycie w szpitalu zaczęłam się zastanawiać jak to jest ze mną i moim ubezpieczeniem i późniejszym dziecka- nie ma się co łudzić, że chorować nie będzie. No więc ja w czerwcu kończę studia (magisterka), w sierpniu urodzę, a we wrześniu mam egzaminy na doktorat- w związku z tym nie podlegam w tym okresie w żaden możliwy sposób pod ubezpieczenie z uczelni, po drugie nie mam komfortowej sytuacji z moim J. bo on też studiuje. Prosiłam moją mamę o zdobycie inf. na ten temat i okazuje się, że ja podlegam pod ubezpieczenie rodziców do 26 roku w trakcie studiowania- no ale co z tym czasem, kiedy rodzę i zmieniam stopień z II na III.... moc pytań, a odpowiedzi brak. Jest tu ktoś z administracji może?!?

ciężarna podlega ubezpieczeniu do końca ciązy i wraz z dzieckiem aż skończy 1 rok życia. poza tym nawet jak sie obronisz zachowujesz prawa studenckie do konca wrzesnia - chyba, ze wczesniej odbierasz dyplom i zdajesz swoje dokumenty
 
Czesc dziewczynki:)

Marc- Mnie do wyczyszczenia macicy uspili; pytalas sie jak to bedzie wygladac?
Tyle zlych rzeczy Cie spotkalo naraz:-(

A ja dzisiaj krwawilam ,ale to nie pierwszy raz.
Dzwoniac do ginia uslyszalam po raz kolejny '' jezeli krew nie byla czerwona i nie mam silnych boli brzucha to sie kobieta ma nie denerwowac':szok:
Usg dopiero za 10 dni:baffled:
 
Zapomniałam zapytać lek.czy mogę ufarbować włosy.Mam silne odrosty siwych niestety.Trochę się boję czy nie zaszkodzi to maleństwu?


Tak sie składa że jestem fryzjerką nie ma żadnych przeciwskazań co do farbowania rozjaśniania czy trwałej możesz robić co chcesz tak jak przed ciążą :-)jedyne co to farba może słabiej chwycić lub szybciej się spłukać ale zdarza sie to żadko więc sie nie denerwuj przecież musimy ładnie wyglądać dla siebie i dzieciaczków:-)
 
Lekarz powiedzial, ze co druga ciaza konczy sie poronieniem tylko czesto wlasnie w terminie miesiaczki lub kilka dni po i kobiety o tym nie wiedza. Zazwyczaj przy obumarciu plodu przyjmuje sie wersje, ze plod mial jakies wady nie pozwalajace na dalszy jego rozwoj. Ale na 100% tego stwierdzic sie nie da.
Wiec i zapobiegac tez nie mozna.
Wszystkie wyniki mialam super, zadnych chorob a jednak.
Oczywiscie placze i jest mi strasznie przykro, dodatkowo boje sie jutrzejszego zabiegu i tego jak bede sie po nim czula ale nic na to nie poradze. Czasami tak sie zdarza widocznie w tym czasie nie bylo mi pisane dziecko. Nie wiem czy bede jeszcze sie starac czy dam sobie spokoj. Na szczescie jedno dziecko juz mam.
bardzo mi przykro ale pamiętaj teraz może być już tylko dobrze i na pewno tak bedzie wic sie nie poddawaj trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze
 
Czesc dziewczynki:)

Marc- Mnie do wyczyszczenia macicy uspili; pytalas sie jak to bedzie wygladac?
Tyle zlych rzeczy Cie spotkalo naraz:-(

A ja dzisiaj krwawilam ,ale to nie pierwszy raz.
Dzwoniac do ginia uslyszalam po raz kolejny '' jezeli krew nie byla czerwona i nie mam silnych boli brzucha to sie kobieta ma nie denerwowac':szok:
Usg dopiero za 10 dni:baffled:

:szok::szok: nawet najsłabsze krwawienie bym skonsultowała z lekarzem co Twoj lekarz/lekarka zaglądnęła przez telefon do srodka , ze wsio dobrze??

Przykro mi.:no:




Zaczynam sie denerwowac przed środowa wizytu u gina:confused:

Oj nie Ty jedna pociesz sie, ze ja musze czekac do 26 jeszcze 8 dni
 
reklama
Marc ty również trzymaj sie kochana.
Boziu dziewczyny czasami przeraża mnie to co i jak piszecie. Nie podałam tej strony po to żebyście zaraz panikowały.Podałam ją koleżance bo moze bedzie jej potrzeba.Jeśli wiecie ze jesteście tak wrażliwe to po co czytacie Swoją drogą mam czasami wrażenie jakbyscie bały sie takich osób które przeżyły stratę swojego dziecka.Na prawde nie da sie tym zarazić.

Kochane przestańcie mysłeć o złych rzeczach, cieszcie sie ciąża i czasem który mozecie spedzic ze swoją kruszynką Bo jak widzicie nie wszystkim było dane dalej cieszyć sie tym czasem.
Jełśi wy tak sie denerwujecie to co mają powiedziec osoby, które przeżyły strate tak jak ja.Mam bać się każdego oddechu i każdej minuty.Bo w kazdej może coś sie stać. NIe.Staram sie mysłec ze bedzie dobrze. Pewnie że mam chwile słabosci jak sie boje, jak każda z nas/was. Ale prosze was dla dzidziów waszych nie martwcie sie tak. Bedzie dobrze.

Mam nadzieje ze was nie uraziłam.Nie o to mi chodziło
 
Do góry