Madzia_83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2010
- Postów
- 770
Lilijanno ja też lubię rano wstawać, przed ciąża to w sumie codziennie wstawałam tak po 5, ale kładłam się o północy albo czasem i późniejJ. Jak poszłam na zwolnienie to wstawałam o 6 razem z moim mężem bo nie lubię sama jeść śniadaniaJ no i kładłam się też tak o północy, praktycznie do samego porodu pracowałam (a urodziłam 2 tyg, po terminie), ale dzięki temu jakoś czas szybciej mi leciałJ w domu to się ze mnie śmieją, że jestem pracoholikiemJ. No a teraz to rano za dużo nie zrobię, a wieczorem mogę tak z 5 godzin popracować, więc przeszłam na nocny trybJ
Agulek u nas gruszka pomagaJ, tzn Jaś robi kupki codziennie, ale np. jak zje jabłko z bananem to potem kupki ma takie twardsze, a jak dziś zjadł gruszkę to od razu się załatwiłJ i pełna pieluchaJ. A co do bólu głowy to przez ostatnie kilka dni mnie też bolała, nie wiem może ciśnienie takie było, ale wzięłam sobie apap i już teraz jest dobrze. Podpisuję się pod prośbą Bombusi wstawiaj link pod każdym swoim postem to będzie łatwiej głosowaćJ
Natka Fajnie, że wypad do teatru się udał, też bym chętnie się wybrała. A w kinie i na łyżwach to już nie pamiętam kiedy byłamJ
Martuśka oby udało Wam się dostać kredyt. Pamiętam jak ja brałam swój to też tak załapałam się tuż przed tym całym kryzysem i jeszcze miałam wtedy niską marżę banku, no i brałam kredyt tylko na siebie tuż przed samym ślubem, bo mój mąż przeprowadził się na północ z centralnej Polski i nie miał wtedy jeszcze pracy, więc po ślubie moje dochody były by dzielone na 2, a tak wszystko szło na jedną osobęJ My kredyt mamy do października 2038J we frankach z czego się w sumie cieszę, bo nam wypłacali kredyt w transzach i akurat wtedy frank skoczył do góry i dzięki temu mniej ich pożyczyliśmy, a rata przy franku 3,2 i tak jest mniejsza niż w złotówkach. Chciałabym ten kredyt spłacić wcześniej ale czekam aż frank będzie tańszy, na razie cała taką lewą kasę wpłacam sobie na inne konto i tam sobie czeka na lepsze czasyJ
POWODZENIA NA EGZAMINACHJ
Cosya co do opiekunki to zgadzam się z Bombusią, wiek nie jest taki istotny wszystko zależy od osoby, moja mama ma 58 lat i np. jest bardzo kreatywna osobą, ma 1000 pomysłów na minutę no i z wykształcenia jest nauczycielem w-f, szkoda że nie może się Jasiem zajmowaćJ
Ribba dużo zdrówkaJ a jak mąż jest w domu to jest super, niby jest na L4 no ale ma problem ze stawami i kręgosłupem i jak bierze tabletki to go nie boli, więc praktycznie to mamy teraz tydzień ferii zimowychJ
Bombusiu fajnie że czujesz się już lepiej i jakiego masz kochanego tatęJ fajnie mieć rodziców na miejscu, moi niby tylko 60km od nas mieszkają no ale to już nie to samo, a teściowa to ponad 400km stąd. Powodzenie u lekarzaJ ja muszę zadzwonić do mojej pracy bo nic mi w kadrach nie mówili że musze przynieść jakieś zaświadczenie, że jestem zdolna do pracy a na zwolnieniu byłam od lutego 2010.
Koralowa u moich rodziców też są płyty z bajkami, których ja z bratem słuchaliśmy w dzieciństwieJ musze ich poszukać i jakiś adapter sobie sprawić, żeby sprawdzić czy jeszcze działają no i rozejrzę się z bajkami na CD dla JasiaJ dzięki za pomysł
Pati dużo zdrówka dla Twoich chłopakówJ jak już pisałam mąż w domu to od razu wszyscy mamy lepsze humory nie ważne, że jest na L4.
A u nas dziś spokojny dzień, mały praktycznie od rana do wieczora grzecznyJ chyba dlatego, że tata jest w domuJ no i od 6 rano z kilkoma tylko przerwami Jaś dziś nawijał po swojemuJ a jaki przy tym był zadowolonyJ. Jutro chłopaki zostają sami popołudniu bo mama jedzie się edukowaćJ
Agulek u nas gruszka pomagaJ, tzn Jaś robi kupki codziennie, ale np. jak zje jabłko z bananem to potem kupki ma takie twardsze, a jak dziś zjadł gruszkę to od razu się załatwiłJ i pełna pieluchaJ. A co do bólu głowy to przez ostatnie kilka dni mnie też bolała, nie wiem może ciśnienie takie było, ale wzięłam sobie apap i już teraz jest dobrze. Podpisuję się pod prośbą Bombusi wstawiaj link pod każdym swoim postem to będzie łatwiej głosowaćJ
Natka Fajnie, że wypad do teatru się udał, też bym chętnie się wybrała. A w kinie i na łyżwach to już nie pamiętam kiedy byłamJ
Martuśka oby udało Wam się dostać kredyt. Pamiętam jak ja brałam swój to też tak załapałam się tuż przed tym całym kryzysem i jeszcze miałam wtedy niską marżę banku, no i brałam kredyt tylko na siebie tuż przed samym ślubem, bo mój mąż przeprowadził się na północ z centralnej Polski i nie miał wtedy jeszcze pracy, więc po ślubie moje dochody były by dzielone na 2, a tak wszystko szło na jedną osobęJ My kredyt mamy do października 2038J we frankach z czego się w sumie cieszę, bo nam wypłacali kredyt w transzach i akurat wtedy frank skoczył do góry i dzięki temu mniej ich pożyczyliśmy, a rata przy franku 3,2 i tak jest mniejsza niż w złotówkach. Chciałabym ten kredyt spłacić wcześniej ale czekam aż frank będzie tańszy, na razie cała taką lewą kasę wpłacam sobie na inne konto i tam sobie czeka na lepsze czasyJ
POWODZENIA NA EGZAMINACHJ
Cosya co do opiekunki to zgadzam się z Bombusią, wiek nie jest taki istotny wszystko zależy od osoby, moja mama ma 58 lat i np. jest bardzo kreatywna osobą, ma 1000 pomysłów na minutę no i z wykształcenia jest nauczycielem w-f, szkoda że nie może się Jasiem zajmowaćJ
Ribba dużo zdrówkaJ a jak mąż jest w domu to jest super, niby jest na L4 no ale ma problem ze stawami i kręgosłupem i jak bierze tabletki to go nie boli, więc praktycznie to mamy teraz tydzień ferii zimowychJ
Bombusiu fajnie że czujesz się już lepiej i jakiego masz kochanego tatęJ fajnie mieć rodziców na miejscu, moi niby tylko 60km od nas mieszkają no ale to już nie to samo, a teściowa to ponad 400km stąd. Powodzenie u lekarzaJ ja muszę zadzwonić do mojej pracy bo nic mi w kadrach nie mówili że musze przynieść jakieś zaświadczenie, że jestem zdolna do pracy a na zwolnieniu byłam od lutego 2010.
Koralowa u moich rodziców też są płyty z bajkami, których ja z bratem słuchaliśmy w dzieciństwieJ musze ich poszukać i jakiś adapter sobie sprawić, żeby sprawdzić czy jeszcze działają no i rozejrzę się z bajkami na CD dla JasiaJ dzięki za pomysł
Pati dużo zdrówka dla Twoich chłopakówJ jak już pisałam mąż w domu to od razu wszyscy mamy lepsze humory nie ważne, że jest na L4.
A u nas dziś spokojny dzień, mały praktycznie od rana do wieczora grzecznyJ chyba dlatego, że tata jest w domuJ no i od 6 rano z kilkoma tylko przerwami Jaś dziś nawijał po swojemuJ a jaki przy tym był zadowolonyJ. Jutro chłopaki zostają sami popołudniu bo mama jedzie się edukowaćJ