reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Zgadzam się w 100% z Ciamajdką a nawet chciałabym powiedzieć więcej, tylko, że po akcji z podawaniem pomidorówki i klopsów zrezygnowałam z jakichkolwiek komentarzy bo szkoda mojego czasu. Poza tym moja wypowiedz zawierałaby zbyt wiele wykropkowanych lub zamazanych wyrazów więc po co. Zresztą trudno mieć jakiekolwiek rozsądne argumenty kontra wybujałe opowieści. Pozostaje mi tylko odpowiedzieć tak:
Dzieci są z natury niewdzięczne, co nie powinno nikogo dziwić, jako że w tym naśladują swych kochających rodziców [...]. Julio Cortázar
 
reklama
Ciamajdko popieram cie w 200 % !!!!
Cosya powiem ci szczerze, ze na poczatku troche przegiełam z tym kleikiem i kaszka, nie wiedziałam ze daje sie tylko łyżeczke na 100 ml i dałam małej 2 łyżki na 150 ml. Potem biedulka nie robiła kupci przez 3 dni, a ja ciemna nie wiedziałam od czego. Dopiero po wymeczonej kupie, zaświtało mi w głowie ze to własnie to i wogóle na jakis czas przestałam dawac. Potem jak sie unormowało wszystko w brzuniu, znowu podałam kleik ale tym razem juz łyżeczke na 150 ml. Teraz daje prawie 2 łyżeczki tez na 150ml i jest wszystko oki. Rano kaszke tak samo. No i kupki są piękne, żołte i mega "pachnące" :tak:
No cóz, człowiek uczy sie na błędach, a tym bardziej niedoświadczona mama :)
A..i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, 100 LATEK ( mężulo cudowny )

Pajeczko jeśli chodzi o fotelik, to nie patrzysz w takiej sytuacji na wage dizecka, tylko na to czy nie wystaje mu głowa na górze fotelika, jeśli tak, nalezy zmienic go na rozmiar wiekszy, w naszym przypadku juz na siedzący przodem do kierunku jazdy.


ticker.php




ticker.php



 
Ostatnia edycja:
Cosya ja p mam fotelik do 9 miesiąca, albo do 11 kg i mam dylemat bo Sebek jest dlugi i moze sie nie mieścić i co w takiej sytuacji?? dla mnie to jakiś kosmos:)
 
Cosya, to jeszcze trochę czasu, aż Mikołaj będzie sam siedział ;) a może na pleckach będzie się podobało ?

Dziewczyny, uważam, że trochę przesadzacie odnośnie luizki. wyluzujcie, bo trochę oddalamy się od konstruktywnej krytyki w kierunku niemiłych przytyków. przecież dziewczyna wyraźnie napisała, że trzymała małego pod paszkami, "posadziła" młodego na chwilę i akurat się skupkał. A co w tym dziwnego i niemożliwego, że złapał się za szczebelki i próbował siadać, albo przyciągał się i sprawiał takie wrażenie? mój Gabulec też stara się podnosić jak tylko cokolwiek znajdzie się w jego rączkach (najchętniej ciągnie za moje włosy ;) jak z jakąś lianę czy coś), ostatnio jak próbuje go wsadzić do fotelika to zapiera się na łokietkach i próbuje siadać, tyle, że głowa mu leci do przodu więc nie pozwalam mu na takie wygibasy :p chyba jesteście przeczulone bo niepotrzebnie była ta pomidorówka i chodzik, ale nie linczujcie dziewczyny. czilałt ;)

no właśnie! foteliki! mój maluch już prawie się nie mieści...na długość ok, ale jakby w barkach moja mała klucha ma ciasno...
 
Ostatnia edycja:
nnno tak, niepotrzebna była ta pomidorówka, klopsy, chodzik i prawdopodobnie lekkie naciąganie innych faktów... Wiem, wieeem, złośliwa jestem :zawstydzona/y: Już się nie odzywam :-p

no cóż

czilałt :-) (spodobało mi się ;-))
 
Ostatnia edycja:
Mam niefirmową elastyczna. Kupiłam na allegro na probe i słusznie, bo miałam ja zaledwie 2 razy po 10 minut, bo mały bardzo marudził. Ale jakby mu sie spodobało, to jestem gotowa kupić porządną tkana, tylko muszę mieć pewność. No jeśli będzie trzeba poczekac az usiadzie to trudno, nic na siłę. Zobaczymy za tydzień:cool2:
 
reklama
Cosya dobre :D

Andzia tutaj nie chodzi o czepianie się kogoś tylko to jest forum, które czyta wiele młodych i nie doświadczonych mam, które czytają takie brednie i albo dostają schiza, ze ich 5 miesięczne dziecko takich "cudów" nie robi, albo co gorsza robią to samo. I pytanie czy to jest tylko koloryzowanie i naginanie faktów, czy prawda to co pisze Luizka. Tutaj nie chodzi o to co ona robi ze swoim dzieckiem tylko to, ze wejdzie taka kobieta na forum przeczyta, ze mozna podawac pomidorówke ect i klops.Dlatego moim zdaniem dobrze jest napisać co się o tym mysli, bo jeżeli by tak nie było odbiorca po drugiej stronie mógłby stwierdzić, ze to jest ok a nie jest!

Izunia kurcze to nawet nie wiedziałam, ze tak jest ja chce kupic fotelik siedzący jak młody bedzie umial juz stabilnie siedziec, zeby mu krzywdy nie zrobic i żeby mu żeberka nie opadły:) ale on juz sie nie mieści , albo ledwo ledwo...
 
Do góry