reklama
Ciamajdka
Edusia'2010
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2009
- Postów
- 1 674
Przepraszam wszystkich ale musze się odnieść...
Luizko błagam.... nie nakręcaj się... nie chcę byc niemiła ani nie chce wprowadzać nerwowej atmosfery,ale jak juz piszesz to pisz prawdę... albo po prostu nie "ulepszaj" rzeczywistości... albo ja jestem tępa albo nie znam się na rozwoju dzieci, ale na pewno dziecko 5 miesięczne nie siedzi, jedynie chwilkę usiądzie jak sie je podeprze a NIE POWINNO SIE TEGO ROBIĆ... nie wiem czy o tym wiesz... poza tym mógł złapać za szczebelki ale PODNOSIĆ SIĘ SAMEMU? po prostu je trzymał i chciał je bliżej mieć siebie dlatego pewnie lekko sie podniósł... po 3. piszesz że dałaś go na nocnik tylko na chwilkę, a za moment sie okazuje że był na nim 2 minuty... i zrobił siku i kupę? może akurat kupę przy okazji sikania, a wysikał się przypadkiem... życzę Ci jak najlepiej, ale nie rób z nas idiotek albo przynajmniej nie ze mnie, skoro wszyscy Ci wierzą...
Wiem co się działo na wątku o zywieniu swojego czasu, jakoś zamilkłaś po tej aferze z pomidorówką a byłaś codziennie do tamtej afery... nie odzywałam się tam bo wydawało mi się to bez sensu, każdy robi z wlasnym dzieckiem co chce... Nie mówię, że akurat źle robisz, bo tak naprawde podejrzewam jedynie że koloryzujesz ... I mam nadzieje że mam rację, bo Twój Piotruś jest chory, może masz go za zdrowego ale jego organizm cały czas się regeneruje... do Twojej kobiecej i matczynej intuicji chciałabym przemówić abyś sie opamiętała... albo w zachowaniu albo w koloryzowaniu... nie musisz mi na to odpisywać.. a jak chcesz to możesz mnie nawet zbesztać, spodziewam się tego...
praktycznie wcale forumowiczom nie zwracam na nic uwagi, no raz zwróciłam Shyli (słynna afera), ale czytając to wszystko mnie nosi... a skoro piszesz to licz sie z opinią. Czy tylko mnie to razi?
Natka. było podejrzenie skazy, ale jak juz pisałam plamy zeszły.. mleka nie piję, a sypie ja po czekoladzie (sprawdziłam). Pediatra mi mówił że jak plamy będą sie utrzymywac to przejdziemy na nutramigen ale jak widać, nie ma na razie takiej potrzeby.
Luizko błagam.... nie nakręcaj się... nie chcę byc niemiła ani nie chce wprowadzać nerwowej atmosfery,ale jak juz piszesz to pisz prawdę... albo po prostu nie "ulepszaj" rzeczywistości... albo ja jestem tępa albo nie znam się na rozwoju dzieci, ale na pewno dziecko 5 miesięczne nie siedzi, jedynie chwilkę usiądzie jak sie je podeprze a NIE POWINNO SIE TEGO ROBIĆ... nie wiem czy o tym wiesz... poza tym mógł złapać za szczebelki ale PODNOSIĆ SIĘ SAMEMU? po prostu je trzymał i chciał je bliżej mieć siebie dlatego pewnie lekko sie podniósł... po 3. piszesz że dałaś go na nocnik tylko na chwilkę, a za moment sie okazuje że był na nim 2 minuty... i zrobił siku i kupę? może akurat kupę przy okazji sikania, a wysikał się przypadkiem... życzę Ci jak najlepiej, ale nie rób z nas idiotek albo przynajmniej nie ze mnie, skoro wszyscy Ci wierzą...
Wiem co się działo na wątku o zywieniu swojego czasu, jakoś zamilkłaś po tej aferze z pomidorówką a byłaś codziennie do tamtej afery... nie odzywałam się tam bo wydawało mi się to bez sensu, każdy robi z wlasnym dzieckiem co chce... Nie mówię, że akurat źle robisz, bo tak naprawde podejrzewam jedynie że koloryzujesz ... I mam nadzieje że mam rację, bo Twój Piotruś jest chory, może masz go za zdrowego ale jego organizm cały czas się regeneruje... do Twojej kobiecej i matczynej intuicji chciałabym przemówić abyś sie opamiętała... albo w zachowaniu albo w koloryzowaniu... nie musisz mi na to odpisywać.. a jak chcesz to możesz mnie nawet zbesztać, spodziewam się tego...
praktycznie wcale forumowiczom nie zwracam na nic uwagi, no raz zwróciłam Shyli (słynna afera), ale czytając to wszystko mnie nosi... a skoro piszesz to licz sie z opinią. Czy tylko mnie to razi?
Natka. było podejrzenie skazy, ale jak juz pisałam plamy zeszły.. mleka nie piję, a sypie ja po czekoladzie (sprawdziłam). Pediatra mi mówił że jak plamy będą sie utrzymywac to przejdziemy na nutramigen ale jak widać, nie ma na razie takiej potrzeby.
Ostatnia edycja:
Cosya
Fanka BB :)
Bombusiu ja jestem po ostrym zapaleniu pecherza. Furaginu nie można przy karmieniu piersia bo przenika do mleka, tak mi powiedział urolog. Mi baaaardzo pomogły leki homeopatyczne (wiem, wieeem, dotychczas sama w to nie wierzyłam), które dostepne sa w DOZ - [FONT="]Cantharis 15ch.
[/FONT]Jeeezu, Agulek, nie dawaj sobie tego odciągać. Ja też takie coś miałam, właśnie od przesiłowania ręki. Kazali mi moczyć w ciepłej wodzie z mydłem i masować, nie robiłam tego z braku czasu, a i tak po paru tygodniach samo się wchłonęło.
Izunia a ile dajesz kleiku na ile mleka? Jak dałam łyzeczke na 150ml miesiac temu, to kupy 2 dni nie było...
:-(
Ciamajdko nie tylko Ciebie. Tyle, ze po akcji z pomidorówką i klopsikami, tj. reakcji na uwagi sama doszłam do wniosku, ze nie ma sensu komentować, najlepiej ignorować...
[/FONT]Jeeezu, Agulek, nie dawaj sobie tego odciągać. Ja też takie coś miałam, właśnie od przesiłowania ręki. Kazali mi moczyć w ciepłej wodzie z mydłem i masować, nie robiłam tego z braku czasu, a i tak po paru tygodniach samo się wchłonęło.
Izunia a ile dajesz kleiku na ile mleka? Jak dałam łyzeczke na 150ml miesiac temu, to kupy 2 dni nie było...
:-(
Ciamajdko nie tylko Ciebie. Tyle, ze po akcji z pomidorówką i klopsikami, tj. reakcji na uwagi sama doszłam do wniosku, ze nie ma sensu komentować, najlepiej ignorować...
Ostatnia edycja:
andzia1987
Fanka BB :)
dziewczyny, tylko nie zrozumcie mnie źle z tym "sadzaniem" na nocnik. Ja bardziej myślę o wprowadzeniu NHN, czyli nie chodzi o stircte sadzanie (nie chcę gabulcowi kręgosłupa rozwalić) tylko o bardziej podtrzymywanie, albo nawet trzymanie nad kibelkiem, tudzież nocnikiem dzieciaczka wtedy kiedy wygląda jakby za chwilę miał się sKUPIĆ, albo np po karmieniu, po drzemce, czyli wtedy kiedy wiemy, że nasz dzidziek wali w pieluchę trochę to dla mnie czarna magia, ale dlaczemu by nie spróbować.
no i Gabulec zaczyna się przemieszczać co prawda max jakieś pół metra na kocu na miękkim dywanie a potem pada ze zmęczenia, ale dzielnie próbuje Co do siedzenia, to mój brzdąc rwie się, ale bez podparcia średnio mu to wychodzi, głowa leci po chwili do przodu, czyli złooo. jak już to siedzi u mnie albo u taty podparty pleckami o brzuch. a naj naj lepiej jak jest na rączkach noszony albo zachustowany
a to moja żaba w chuście nie patrzcie na moje wory pod oczami po zarwanej nocce
a jak wasze foteliki do samochodu. mam wrażenie, że nasz robi się za mały. jak wsadzamy Gabulca to skubaniec ledwo się w barkach mieści, na dodatek wygina się, kręci, i nawet podpiera na łokciach, wszystko byle nie być w tej półleżącej pozycji.
no i Gabulec zaczyna się przemieszczać co prawda max jakieś pół metra na kocu na miękkim dywanie a potem pada ze zmęczenia, ale dzielnie próbuje Co do siedzenia, to mój brzdąc rwie się, ale bez podparcia średnio mu to wychodzi, głowa leci po chwili do przodu, czyli złooo. jak już to siedzi u mnie albo u taty podparty pleckami o brzuch. a naj naj lepiej jak jest na rączkach noszony albo zachustowany
a to moja żaba w chuście nie patrzcie na moje wory pod oczami po zarwanej nocce
a jak wasze foteliki do samochodu. mam wrażenie, że nasz robi się za mały. jak wsadzamy Gabulca to skubaniec ledwo się w barkach mieści, na dodatek wygina się, kręci, i nawet podpiera na łokciach, wszystko byle nie być w tej półleżącej pozycji.
Ostatnia edycja:
Bombusia
Fanka BB :)
Cosya dzięki kochana,wiem, wiem, ale ja juz nie cycam wiesz, powoli odstawiłam własciwie daje jeszcze tylko wieczorem , ale Alanek juz nie chcieć mojego cyca, ja zaraz wracam do pracy i poprostu u nas czas zakończyć to ciumkanie polubił butelkę i MM wiec nie poszło tak źle............ale ozdrowiałam, na mnie ten lek działa cudownie na szczęscie i nie musze brać antybiotyku!
andziu no wiem o co Ci chodzi, jak ktos chce tak baaardzo tego pilnowac to pewnie jest szansa na szybsze kupkanie czy siusianie, ale ja sie nie spieszę , dla mnie najpierw dzidzia musi sama stabilnie, pewnie siedziec,a potem mozna próbowac
andziu no wiem o co Ci chodzi, jak ktos chce tak baaardzo tego pilnowac to pewnie jest szansa na szybsze kupkanie czy siusianie, ale ja sie nie spieszę , dla mnie najpierw dzidzia musi sama stabilnie, pewnie siedziec,a potem mozna próbowac
R
RiSiA
Gość
Przepraszam wszystkich ale musze się odnieść...
Luizko błagam.... nie nakręcaj się... nie chcę byc niemiła ani nie chce wprowadzać nerwowej atmosfery,ale jak juz piszesz to pisz prawdę... albo po prostu nie "ulepszaj" rzeczywistości... albo ja jestem tępa albo nie znam się na rozwoju dzieci, ale na pewno dziecko 5 miesięczne nie siedzi, jedynie chwilkę usiądzie jak sie je podeprze a NIE POWINNO SIE TEGO ROBIĆ... nie wiem czy o tym wiesz... poza tym mógł złapać za szczebelki ale PODNOSIĆ SIĘ SAMEMU? po prostu je trzymał i chciał je bliżej mieć siebie dlatego pewnie lekko sie podniósł... po 3. piszesz że dałaś go na nocnik tylko na chwilkę, a za moment sie okazuje że był na nim 2 minuty... i zrobił siku i kupę? może akurat kupę przy okazji sikania, a wysikał się przypadkiem... życzę Ci jak najlepiej, ale nie rób z nas idiotek albo przynajmniej nie ze mnie, skoro wszyscy Ci wierzą...
Wiem co się działo na wątku o zywieniu swojego czasu, jakoś zamilkłaś po tej aferze z pomidorówką a byłaś codziennie do tamtej afery... nie odzywałam się tam bo wydawało mi się to bez sensu, każdy robi z wlasnym dzieckiem co chce... Nie mówię, że akurat źle robisz, bo tak naprawde podejrzewam jedynie że koloryzujesz ... I mam nadzieje że mam rację, bo Twój Piotruś jest chory, może masz go za zdrowego ale jego organizm cały czas się regeneruje... do Twojej kobiecej i matczynej intuicji chciałabym przemówić abyś sie opamiętała... albo w zachowaniu albo w koloryzowaniu... nie musisz mi na to odpisywać.. a jak chcesz to możesz mnie nawet zbesztać, spodziewam się tego...
praktycznie wcale forumowiczom nie zwracam na nic uwagi, no raz zwróciłam Shyli (słynna afera), ale czytając to wszystko mnie nosi... a skoro piszesz to licz sie z opinią. Czy tylko mnie to razi?
Natka. było podejrzenie skazy, ale jak juz pisałam plamy zeszły.. mleka nie piję, a sypie ja po czekoladzie (sprawdziłam). Pediatra mi mówił że jak plamy będą sie utrzymywac to przejdziemy na nutramigen ale jak widać, nie ma na razie takiej potrzeby.
no cóz ja przemilczałam bo stwierdziłam, ze nie ma sensu, dla mnie to kretyniz no, ale mysle, ze nie ma sensu... rozpisywac sie i tym bardziej stresowac - ja juz napisałam na watku o jedzeniu co o tej oobniczne mysle. ja w ciemie bita nie jestem i nie wierze w to.
ciekawe czy jak za tydzien Piotrus dostanie rowerek to sie dowiemy, ze umie na nim jezdzic
Bombusiu sprawdz moze dostaniesz
andzia1987
Fanka BB :)
Bombusiu http://www.bezpieluch.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=18&Itemid=35
krzywdy małemu nie zrobię, wręcz przeciwnie, więc mogiem spróbować...ale nie wyobrażam sobie zupełnie bez pieluszek dziecka chować
krzywdy małemu nie zrobię, wręcz przeciwnie, więc mogiem spróbować...ale nie wyobrażam sobie zupełnie bez pieluszek dziecka chować
Ostatnia edycja:
Cosya
Fanka BB :)
Andziu pewnie jest to dobry sposób na szybsze odzwyczajenie od pieluch, tylko tak myśle, że to by trzeba nie czasami "sadzać" (czyt. np. przytrzymywać nad kibelkiem czy nocnikiem) ale pewnie za kazdym razem jak tylko podejrzewasz, ze "coś" się zbliża? :-) No i ja się obawiam, że czas z dzieckiem zamieniłby się na "polowanie na kupę" :-) A to nie dla mnie :-)
Andziu świetnie wyglądacie w tej chuście. Mikołaj tego wiązania nie lubi, bo po pierwsze musi mieć wolne łapki, po drugie nie lubi być do mnie "przyklejony" (chyba ze jest zmęczony, wtedy to się z niego przylepa robi ;-)) Czekam na ten kurs chustonoszenia, to już za tydzień, mam nadzieję, że pokażą tam jakieś wiązanie dla dzieci potrzebujących "więcej swobody" :-)
A nasz fotelik też się robi ciasnawy, szczególnie w kombinezonie :-( Tak, że choć dotychczas Mikołaj lubił w nim siedzieć, teraz zaczyna marudzić. A ponoć to do 13kg...? No cóż chyba trzeba po prostu przetrzymać zimę i grube ciuszki...
A propos fotelików, dzisiaj mi taksówkarz zwrócił uwagę, że nie powinnam wozić dziecka tyłem do kierunku jazdy, bo to bardzo niebezpieczne... no i chwilę z nim dyskutowałam, wyjaśniając mu, że przez pierwszy okres ( no właśnie, jaki...? tu mi uświadomił, że powinnam sprawdzić) wozi się tyłem do kierunku jazdy, bo dziecko ma jeszcze niestabilną główkę, żeby przy hamowaniu nie odskakiwała. A Wy już wozicie przodem?
Muszę się pochwalić moim małżem dziś. Bo naprawdę kochany jest. Dziś miałam urodzinki, a on o 7mej rano, śpiącą mnie wycałował i wręczył prezent w kopercie, a tam bon na peeling i masaż całego ciałka :-) Ojjjj jak się cieszę :-) To będzie moja chwila przyjemności Już się nie mogę doczekać :-)
Nnnnno musiałam się pochwalić
edit: no i miałam racje :-) wozić tyłem do kierunku jazdy jak najdłużej to możliwe, najlepiej do końca używania fotelika, tj. teoretycznie do 13kg
http://fotelik.info/pl/art/od_kiedy_fotelik_przodem_do_kierunku_ruchu,12.html
Andziu świetnie wyglądacie w tej chuście. Mikołaj tego wiązania nie lubi, bo po pierwsze musi mieć wolne łapki, po drugie nie lubi być do mnie "przyklejony" (chyba ze jest zmęczony, wtedy to się z niego przylepa robi ;-)) Czekam na ten kurs chustonoszenia, to już za tydzień, mam nadzieję, że pokażą tam jakieś wiązanie dla dzieci potrzebujących "więcej swobody" :-)
A nasz fotelik też się robi ciasnawy, szczególnie w kombinezonie :-( Tak, że choć dotychczas Mikołaj lubił w nim siedzieć, teraz zaczyna marudzić. A ponoć to do 13kg...? No cóż chyba trzeba po prostu przetrzymać zimę i grube ciuszki...
A propos fotelików, dzisiaj mi taksówkarz zwrócił uwagę, że nie powinnam wozić dziecka tyłem do kierunku jazdy, bo to bardzo niebezpieczne... no i chwilę z nim dyskutowałam, wyjaśniając mu, że przez pierwszy okres ( no właśnie, jaki...? tu mi uświadomił, że powinnam sprawdzić) wozi się tyłem do kierunku jazdy, bo dziecko ma jeszcze niestabilną główkę, żeby przy hamowaniu nie odskakiwała. A Wy już wozicie przodem?
Muszę się pochwalić moim małżem dziś. Bo naprawdę kochany jest. Dziś miałam urodzinki, a on o 7mej rano, śpiącą mnie wycałował i wręczył prezent w kopercie, a tam bon na peeling i masaż całego ciałka :-) Ojjjj jak się cieszę :-) To będzie moja chwila przyjemności Już się nie mogę doczekać :-)
Nnnnno musiałam się pochwalić
edit: no i miałam racje :-) wozić tyłem do kierunku jazdy jak najdłużej to możliwe, najlepiej do końca używania fotelika, tj. teoretycznie do 13kg
http://fotelik.info/pl/art/od_kiedy_fotelik_przodem_do_kierunku_ruchu,12.html
Ostatnia edycja:
andzia1987
Fanka BB :)
Cosya z kupką to nie było by problemu, bo mój mały facecik daje dość jasne sygnały, że zbliżają się "wagoniki" siuski to wolna amerykanka, aczkolweik ostatnio udało mi się złapać w rękę...dosłownie...przewijałam małego i mi siurknął. mam refleks, zrobiłam sobie tarczę dłońmi no mówię, z tym NHN spróbujemy, zobaczymy, ale nie mam zamiaru całego dnia spędzać na polowaniu
ja wybieram się na spotkanie bydgoskiego klubu kangura, z wiązaniami jakoś sobie radzimy, ale pewnie fajnie będzie dowiedzieć się czegoś nowego. z tymi luźnymi wiązaniami to może być problem, próbowaliśmy kilka i wszystkie polegają na tym, że maluch ma właśnie przylegać do brzucha albo do pleców... To jest akurat 2x ale teraz częściej robimy kieszonkę, (tak mi doradziła babeczka na forum chustowym)
a no i pogratulować męża
ja wybieram się na spotkanie bydgoskiego klubu kangura, z wiązaniami jakoś sobie radzimy, ale pewnie fajnie będzie dowiedzieć się czegoś nowego. z tymi luźnymi wiązaniami to może być problem, próbowaliśmy kilka i wszystkie polegają na tym, że maluch ma właśnie przylegać do brzucha albo do pleców... To jest akurat 2x ale teraz częściej robimy kieszonkę, (tak mi doradziła babeczka na forum chustowym)
a no i pogratulować męża
reklama
Cosya
Fanka BB :)
Andziu, hm... no to ciekawe czy w ogóle jest szansa że mój maluch polubi chuste... zobaczymy, może wystarczy że chociaż łapki będzie miał wolne... zobaczymy :-) A z tym siusianiem, to wiem o czym mówisz:-) Ostatnio miałam pobrać od Mikołaja mocz do badania:-) 3 woreczki dla niemowląt zmarnowałam, bo jak mu przykleiłam, potrafił 3 h nie siusiać, ale jak tylko zdjęłam, siurał na przewijaku W końcu właśnie przyczaiłam się i upolowałam na przewijaku:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: