reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Cześć dziewczyny, czas leci dziś leniwie, dopiero wstaliśmy z młodym =)

luizka o Jezu dałaś mu normalnej pomidorowej z kluseczkami?????Przecież on malutki jeszcze, no i kiedy zaczełaś mu coś wprowadzać ze już je kluseczki (tam jest gluten)?
Podziwiam za odwagę. Ja bym się bała że mój będzie jechał na dwa końce po takiej zupie.

Cosya faktycznie teściowa kretynka, a jak napisałaś tekst "...nie przyjechałeś do babci spać" to myślałam że zejdę, normalnie jak moi teściowie, oni też wiecznie niezadowolenie że mały śpi u nich, kur@^%$ co za debilstwo.

nataliakws kochana nie przejmuj się, mój pod światło też wygląda rudawo, i zdrówka Ci życzę.

Bombusiu gratki dla Alanka, już 2 ząbek ja nie mogę!

pati fajnie że może mężuś zostać w domu, faktycznie obce babska NIET!

Miłej niedzieli!
 
reklama
Luizka Wybacz ale Ja Ciebie za odwagę nie podziwiam, bo to żadna odwaga dać dziecku zupki raczej brak wyobraźni, dałaś mu to chociaż zmiksowane czy liczłaś, że sam sobie dziąsłami rozbije? Przyprawy dla dziecka? Normalna zupa? pomidorówka? Zapoznałaś się w ogóle ze schematem żywienia?? 4,5 mieś dziecko powinno dopiero próbować po woli marchewki, ziemniaka, dyni, jabłka, pietruszki, selera i to ugotowane na wodzie źródlanej, a jak dodajesz mięso to gotujesz je osobno, a najlepiej wszystko z parowara, żeby dziecko było zdrowe i szczęśliwe, a Twój synek mam nadzieję, że nie będzie teraz cierpiał.
 
Bogusiu- ja podaje juz obiadki od 3 miesiaiaca i powoli dodawalam roznych rzeczy i maly dobrze reagowal . a twoj tekst z tym zmiksowaniem to troche wscipski. Kazdy robi jak uwaza widze ze moje dziecko nie ma problemow po kazdym posilku i nie dalam odrazu nie wiadomo jakiej ilosci. a z ta woda zrodlana to troche przesada jak dla mnie a mieso gotuje osobno i teznie dodaje nie wiadomo ile tylko kawaluncik zeby przyzwyczaic do mieska . I to nie jest brak wyobrazni jakos kiedys dzieci od 4 jadly wszystko i btyly zdrowe jezeli widze ze od urodzenia nie ma klopotu z brzuszkiem alergiami wysypkami i kupkami to rozszerzam diete. a propo pomidorowki to ja za duzo jak pisalam nie dodaje przypraw bo sama lubie jalowe troche koperku (ktory moze:) troszeczke soli do smaku no i pieprzu. Piotrus za tydzien ma 5 miesiecy czyli od 2 miesiecy dostaje pokarmy stale wiec brzuszek juz sie przyzwyczail...I nie cierpi po zadnym z tych obiadku bo wprowadzam stopniowo nie odrazu!!!!!i zawsze zaczynam od 4 lyzeczek i sprawdzam na drugi dzien jak reaguje brzusio.

weroneczka- po 3 miesiacu zaczelam od kaszki po 2 tygodniach dostal ziemniaka z marchewka po 4 miesiacu dostal ziemniaka pietruszke i marchewke i po 3 tyg dopiero dodalam miesko wszystko stopniowo i oczywiscie bacznie obserwowalam ale Piotrus od urodzenia nie ma problemu z kupka brzuszkiem alergiami ani zadna wysypka wic dla tego sie nie boje.
 
Ostatnia edycja:
luizka każdy robi jak uważa kiedyś nikt nie robił, ani badań, ani nie prowadził statystyk, a dostępność wielu owoców i warzyw była znikoma, dlatego Nasze babcie i mamy dawały Nam to co miały teraz żyjemy w czasie komputerów, techniki, badań... Są specjalne zespoły które zbadały, że dziecko powinno np. dostawać kwasy Omega 3, a kobiety w ciąży nie powinny ciężko pracować i dużo odpoczywać, a niemowlęta powinny jeść jałowe jedzenie w/g schematu.
ja rozumiem, że masz inne zdanie, że chodzik od czasu do czasu jest ok, że pomidorowa z kluskami jest ok, Ja mam całkiem inne zdanie jeżeli nie popieram chodzików to ich nie popieram i w życiu nie dała bym dziecka nawet na 5sekund do chodzika, nie sadzam swojego 5 mies dziecka, żeby nie miało później żadnej skoliozy, za to zachęcam do leżenia na brzuszku i raczkowania.
Ja wychowuje dziecko w/g swoich zasad ty w/g swoich, Ja uważam, że dawanie dziecku kranówki której sama się brzydzę nie jest ok.
 
No i wlansie mi o to chodzi ze kazdy ma swoj schemat wychowywania dzieci i zadna z nas nie powinna drugiej negowac za to....I nie narzucam nikomu tego co ma robic
 
Luizka żeby nie było, że coś tam narzucam ale trochę zgadzam się z bogusią.
Wiesz jeśli chciałaś dać dziecku pomidorówkę to ok, ale wg mnie powinno to odbywać się tak: mięsko ugotowane oddzielnie, najlepiej królik, a najlepiej to w ogóle bez mięsa, na wodzie (jeśli masz dobrą wodę w kranie to na kranówce, jeśli nie to na źródlanej) ugotować pomidorka, marchewkę, pietruszkę, odlać tę wodę i zmiksować. A i absolutnie bez kluseczek, przecież tam jest mąka, a gdzie mąka tam gluten. I bez przypraw, po co w tym wieku sól!!!

"Dorosłą" pomidorówkę gotuje się inaczej, daje się wywar czy tam kostkę rosołową, gotujesz warzywa, w tym np cebulę (wzdyyyyyyma), poza tym zazwyczaj przyprawy, niektórzy dodają przecier pomidorowy i raczej pomidorówkę się zabiela jogurtem czy śmietaną.

Oczywiście rób jak uważasz, pewnie nic strasznego Piotrusiowi się nie stanie, ale po co narażać maluszka, już swoje w życiu przeszedł.



wyszukałam wytyczne Instytutu Matki i Dziecka:
Dla dzieci karmionych piersią: http://server.activeweb.pl/wwwpulsmedycyny/files/file/zalzyw1.pdf
Dla dzieci na mleku modyfikowanym: http://server.activeweb.pl/wwwpulsmedycyny/files/file/zalzyw2.pdf

Myślę dziewczyny, że warto skorzystać z tych schematów, ewentualnie podpasować do siebie, ale trzymając się określonych reguł.
 
Ostatnia edycja:
hej
Bombusiu gratki 2 ząbka :)
Weroneczko bal się strzałów:( albo w tym samym czasie cos mu się po prostu złego przyśnilo jakiś uciekający cycuś czy co :p
 
No moje dziecie dzis wreszciee przewrocilo sie z pleckow na brzuchol ale tylko na prawa strone to umie ale mam nadzieje ze niedlugo nauczy sie tez w druga:) Ja sie podwojnie ciesze jak Piotrus robi takie rzeczy bo przeciez zalozenia byly ze bedzie kaleka a z dnia na dzien on jest coraz silniejszy:)

Piotrus wczoraj na obiadek dostal pomidorowke z makaronem zmiksowana oczywiscie z przewaga makaronu i tak wcinal ze uszy sie trzesly kupka super brzusio ok:) A dzis dostal klopskika z ziemniakami i maselkiem::0

:szok:

tak na kurczaku i przyprawiona normalnie jak to pomidorowka no tyle ze ja robie w sumie lagodna :)

normalnie przyprawiona?? dziecku nawet się soli nie powinno dawać

Bogusiu- ja podaje juz obiadki od 3 miesiaiaca i powoli dodawalam roznych rzeczy i maly dobrze reagowal . a twoj tekst z tym zmiksowaniem to troche wscipski. Kazdy robi jak uwaza widze ze moje dziecko nie ma problemow po kazdym posilku i nie dalam odrazu nie wiadomo jakiej ilosci. a z ta woda zrodlana to troche przesada jak dla mnie a mieso gotuje osobno i teznie dodaje nie wiadomo ile tylko kawaluncik zeby przyzwyczaic do mieska . I to nie jest brak wyobrazni jakos kiedys dzieci od 4 jadly wszystko i btyly zdrowe jezeli widze ze od urodzenia nie ma klopotu z brzuszkiem alergiami wysypkami i kupkami to rozszerzam diete. a propo pomidorowki to ja za duzo jak pisalam nie dodaje przypraw bo sama lubie jalowe troche koperku (ktory moze:) troszeczke soli do smaku no i pieprzu. Piotrus za tydzien ma 5 miesiecy czyli od 2 miesiecy dostaje pokarmy stale wiec brzuszek juz sie przyzwyczail...I nie cierpi po zadnym z tych obiadku bo wprowadzam stopniowo nie odrazu!!!!!i zawsze zaczynam od 4 lyzeczek i sprawdzam na drugi dzien jak reaguje brzusio.

weroneczka- po 3 miesiacu zaczelam od kaszki po 2 tygodniach dostal ziemniaka z marchewka po 4 miesiacu dostal ziemniaka pietruszke i marchewke i po 3 tyg dopiero dodalam miesko wszystko stopniowo i oczywiscie bacznie obserwowalam ale Piotrus od urodzenia nie ma problemu z kupka brzuszkiem alergiami ani zadna wysypka wic dla tego sie nie boje.

Powiem Ci, ze Cię także nie podziwiam jestem ciekawa co na to Twoj pediatra?? klopsiki??? pewnie jeszcze z cebulą?? nie jestem w szoku!
Co do żywienia "kiedyś" nie słyszałam, zeby moja mama etc inne mamy "normalne" dawały swoim 4 miesiecznym dzieciom do posilków sól i pieprz:szok:

No, ale Twoje dziecko i jego zdrowie.
 
reklama
klopsik gotowany i bez niczego same miesko. i to doslownie pol malej lyzeczki.....Piotrus za 5 dni skaczy 5 miesiecy i od 2 miesiecy dostaje pokarmy stalke ktore zalecili mi wszpitalu zeby dostawal witaminy naturalne bo wszystkimi farmakologicznymi wymiotowal. jestem w stalym kontakcie z pediatra i powiedzial ze jezeli widze ze dziecko dobrze reaguje to odrobinka mu nie zaszkodzi bo dziecko tez trzeba przyzwyczajac stopniowo do roznych smakow i podkreslam to sa odrobinki doslownie 10 ml a nie ze dziecko faszeruje nie wiem jaka iloscia;/:wściekła/y:....A ja sama prawie wogole nie przyprawiam bo ja lubie wszystko lagodne....
 
Do góry