reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010



Lilijana u nas noszenie na rączkach raczej odpada, bo mały nie za bardzo to lubi i sam to manifestuje
J ale i tak szlag mnie trafia. Moja teściowa zachowuje się tak jakby nigdy w życiu dziecka nie miała i nie wiedziała, że czasem musi jesc i spać… Mały zasypia a ta mu nad głową marudzi „nie spij nie spij, przecież nie przyjechałeś spać, musimy się tobą nacieszyć” albo mały na coś patrzy w bok a ta mu głowę do siebie odwraca z tekstem „teraz popatrz na babcie”… Masakra… Dobrze ze jesteśmy tam raz na ruski rok bo bym chyba ją zabiła, a tak się uśmiecham i mówię „Babciu, bo ja jestem zmęczony” itd. i odliczam minuty do wyjazdu do domu

No rozumiem Cię w 100% :-p

Andzia1987, Ehtele my próbowaliśmy na chuście elastycznej podwójny X, ale że Mikołaj nie przepada za noszeniem w tej pozycji, noszenie jak dotąd, odpadło. Misiek jest ciekawy świata już i jeśli noszony, to tylko bokiem lub przodem do świata, więc muszę znaleźć jakiś inny sposób noszenia dla niego. Znalałam bezpłatny kurs chustonoszenia w Poznaniu, będzie 21.01. więc mam nadzieję, dowiem się jakie wiązanie chusty będzie dla niego teraz najlepsze i mam nadzieję, że mu się spodoba.

A trzeba się jakoś zapisać, możesz mi podesłać linka, sama chętnie bym się też wybrała, dowiedziała, naocznie nauczyła i w ogóle poszerzyła horyzonty w tym temacie. :dry:
 
reklama
Witam się noworocznie :) Dołączam się do życzeń Bogusi - aby 2011 rok przyniósł nam wiele chwil pełnych radości i uśmiechu :-D

Mój Alperek też nie przejmował się hukiem fajerwerków, a minutkę przed północą obudził się na karmienie, więc noworoczny toast (oczywiście Picolo) spełniłam na leżąco z cyckiem na wierzchu :-D

A tak z innej beczki, co możecie polecić na swędzące dziąsełka?
INKaa mozesz kupic BOBODENT lub DENTINOX ja uzywam i jest po tym ulga. O tym CAMILIA tylko słyszałam, ze jest b. dobre, ale ja nie uzywałam jeszcze:)

Cosya tak własnie gotuje zupkę jedna marchewka, pietruszka i ziemniaczek i miksuje to z tym wywarem.
Ja wracam do pracy 21.02 ochhh strasznie mi ciężko z tego powodu, choc z drugiej strony sie cieszę, bo w tą zime mam juz dosc siedzenia w domu , kwestia tylko wdrożenia sie i nabrania rytmu w pracy, no i kasa bedzie większa wiec zmykam, a u mnie dziecko bedzie wychowywac moja mamusia, bo jest na emeryturze, także wiem, ze w najlepsze ręce go oddaje:)))

My posiedzielismy z M do 1.00 przy szampanie i słuchaliśmy muzyki na POLSACIE ,potem poszlismy spac, maluch sie nie obudził na strzelanie i dał nam pospac do 9.15 wiec Gites Majones:)))

Aha ja paczki z Hippa i Bobovity dostałam , bo wypełniłam ankiety w szpitalu, super paczuszki:)
 
Ostatnia edycja:
Jejciu przed chwila ogladalam caly watek z brzusiami naszymi jak to fajnie zobaczyc jak rosly nasze bobaski u nas pod serduszkiem:)
a swoja droga ciekawe co u anecia1111,wuzelek,maritka-26,kassia181,nektarynka,Aga_Natalia,navijka dawno sie n ie odzywaly:(
 
Ostatnia edycja:
No rozumiem Cię w 100% :-p


A trzeba się jakoś zapisać, możesz mi podesłać linka, sama chętnie bym się też wybrała, dowiedziała, naocznie nauczyła i w ogóle poszerzyła horyzonty w tym temacie. :dry:

Bardzo proszę :-)
http://www.chusty.net/a/


Bombusiu A miksujesz tą blenderową "nogą" (nie wiem jak to nazwać) ;-) miksera, tak? Zwykłe końcówki nie dają rady tak rozdrobnić, prawda? Pytam, bo jak na zwłość latem mi się "noga" schrzaniła... :-/
 
Ostatnia edycja:
cosya tak własnie gotuje zupkę jedna marchewka, pietruszka i ziemniaczek i miksuje to z tym wywarem.
polecam jeszcze buraczka :tak:
a u mnie dziecko bedzie wychowywac moja mamusia, bo jest na emeryturze, także wiem, ze w najlepsze ręce go oddaje:)))
Szczęściara, ale ja taka sama, tyle, że my musimy dojeżdżać do poznania 50 km w jedną stronę, ale i tak będę targać Adę ze sobą, jakoś nie wyobrażam sobie oddać jej komuś kogo nie znam :sorry2:

Luizka4don - Aga_Natalia ma się co pewnie uwijać przy dziewczynkach, tym bardziej, że One są troszkę starsze od naszych :tak: Tez tak ostatnio się zastanawiałam jak tam na obczyźnie u Maritki i Navijki, raczej nie powinno ich tam śniegiem zasypać ;-)

Ok na dziś już znikam, bo zamiast ugryźć się w język to zaprosiłam szwagierkę na jutro i teraz muszę poprasować moje stosy :dry:
 
Lilijanna ale codziennie będziecie Adę zawozić 50km i jeździć po nią z powrotem? Ja też do rodziców chętnych mam podobnie, bo 55km, ale zawożenie odpada, za dużo kasy i czasu na dojazdy. Teściowa zaproponowała, że możemy małego od poniedziałku do piątku zostawiać u nich i odbierać w weekend... Hm... chyba nie muszę tego komentować...:wściekła/y:
 
czesc kochane przypominam sie:) to ja GSC :D
Przepraszam ze znowu malo pisze ale ciagle cos teraz zlapalo mnie chorobsko i ciagle w wyrku musialam lezec:(

Mam do was pytanko...
Moja niunia na zdjeciach ostatnio wychodzi ruda:( Czemu? Jak na zywo nie ma rudych wloskow.
Ja ciemna blondynka Moj maz tez ciemny blondyn.

Nie wiem czy to wina swiatla ale tak czysto rudo wychodzi:(
 
Bardzo proszę :-)
- Chusty.net


Bombusiu A miksujesz tą blenderową "nogą" (nie wiem jak to nazwać) ;-) miksera, tak? Zwykłe końcówki nie dają rady tak rozdrobnić, prawda? Pytam, bo jak na zwłość latem mi się "noga" schrzaniła... :-/

Tak blenderem miksuje, dostałam na gwiazdke od moich chłopaków taki porzadny blender Philipsa i rewelacyjnie sie sprawdza. Papka jest jak ze słoiczków.

Uprzejmie donosze, ze wczoraj wieczorkiem na nowy rok znalazłam 2 ząbka jupiiiii!!!!!!!!!!!
 
reklama
Witam Mamusie w Nowym Roku!
Na wstępie oczywiście życzę Wam i waszym rodzinkom wszystkiego najlepszego, żeby dzieciaczki zdrowe były pięknie rosły i słuchały rodziców ;-)
Nasz Sylwek też w domku, młody na hałas o północy się nie obudził chociaż zaczął się nerwowo kręcić, bałam się że się wystraszy ale na szczęście jakoś to przeszło i pierwszy Sylwester za nami. Byliśmy na chwilę u sąsiadów a ok 20:30 wróciliśmy do domu bo mały padł u męża na rękach:-D dosłownie zrobił dzięciołka głową:-D Resztę wieczorku spędziliśmy razem w domu i było fajnie. Szampana nawet nie otworzyliśmy:zawstydzona/y:
Inkaa - oprócz Bobodenta i Dentinoxu jest jeszcze KinBaby - ten sam skład a najtańsze, Pani w aptece i tak powiedziała że najprawdopodobniej będziemy zmieniać i próbować różne więc żeby zacząć od tego
Cosya - no teściowa brak słów z tymi tekstami patrz na babcię itp...:szok: czasem się zastanawiam co się stało przecież one też miały dzieci, nie można chyba tak wszystkiego zapomnieć???
co do powrotu do pracy to powiem ci że nie jesteś schizolką;-) ja też mam takie myśli i przeżywam fakt że nie będę przy synku cały czas jak dotychczas, nie zobaczę pierwszych kroków, nie usłyszę 1 słów... już mi się praca śni po nocach wcale nie w pozytywnym aspekcie :-( U nas z małym zostanie mąż (oprócz etatowej pracy ma dobrą pracę dodatkową więc idzie na wychowawczy a w weekendy jak ja będę w domu z małym on będzie mógł coś dorobić no i może jakoś damy radę choć pewnie nie będzie łatwo... Niestety babci tu nie mamy bo to byłoby dobre rozwiązanie. Z dwojga złego już wolę żeby on był z synkiem niż jakaś obca baba jak piszesz.
Bombusiu - gratuluję 2 ząbka:-D
 
Do góry