martuśka85
http://psychozytywnie.pl
widzę, że tu dziś cisza i spokój... wszystkie ciężarówki goszczą się i zajadają pyszności :-) ja uprawiam leżajsk... uporałam się dziś z Górą Prasowania Nr1 i odpoczywamwcześniej też się gościłam - a co!
pamiętacie, mówiłam, że nie mam już mdłości - żartowałam... dziś przylazły znowu... bleeee
no cóż... liczę na to po cichu, że te odmienne w porównaniu do tamtej ciąży nastroje to na dziewczynkę ;-);-);-);-)
a ja wciaz probuje sie uczyc na zmiane z siedzeniem na kompie (bo oprocz tego forum jest przeciez jeszcze Grono, nk, Facebook itp, no i trzeba na gg i skype'ie pogadac
Ja tez uwazam ze rozstepy sa sprawa genetyczna, rodzajem cery. Ja nie mam ani jednego rozstepu po zadnej z ciaz, chociaz niewiele uzywalam kremow- w kazdym razie nie regularnie i zaraz po porodzie przestalam uzywac- chociaz z drugiej strony mam sklonnosc do suchej cery. Jednak jest jedna rzecz ktora nie ominela mnie po mojej 1-szej ciazy- mialam wtedy 21 lat, dziecko jak pisalam urodzilam w 22 tyg. i lekarze powiedzieli ze napewno nie bede miec mleka, z tego powodu nie podali mi nic na powstrzymanie laktacji. Po 4 dniach w szpitalu ani kropeli, aw piaty dzien w domu wielki nawal, cyce jak przepapowane pilki, niesamowity bol, dalam rady z pomoca meza i mamy ktorzy ciagle mi je masowali a mleko tryskalo pod niebiosa)) Udalo sie bez brania lekarstw , bez antybiotyku, bez rzadnych zastojow ale wlasnie dostaly pamiatkowe rozstepy, ktorych nie moge sie pozbyc
((
ufff, dobrze ze u mnie w rodzinie zadna kobietka nie miala problemow z rozstepami (choc ja je juz troche mam przez moje tycia i chudniecia na zmiane :/)
oj Kachaa ja juz wszystko sprawdzilam jedyne co mi jeszcze w miare pomoglo to herbata ze swierzym imbirem "paskustwo"ale w pewnym momencie zapach tej herbatki odrazu popedzil mnie do muszelki hahhaha no i musialam zrezygnowac.:-( mnie najbardziej deprymuje to ze nic nie moge zrobic sil mi brakuje!!! Dajcie mi tu tego kto powiedzial ze ciaza to najpiekniejszy stan w zyciu kobiety
![]()
spoko, spoko. bywa lepiej i gorzej, a bedzie coraz lepiej, zobaczysz. jeszcze zaczniesz to potwierdzac

Tak jak pisalam w piątek mialam wizyte u lekarza jak zobaczył moje wyniki to się załamał mam bardzo zły mocz i z tad te okropne bóle bez pytania sie czy chce dostalam l4 i mnóstwo leków na zwolnieniu mam być do 5 a potem pewnie dalej chyba ze wyniki bede miala super do pracy zadzwoniłam w piątek powiadomiłam że jestem w ciąży i ide na zwolnienie mam nadzieje że bedzie dobrze .
Na wymioty dostalam torekan w czopkach wczoraj wziełam pierwszy raz i rano chociaż z tym miałam spokuj:-) pozdrawiam i miłego wieczorku
no ja tez sie troche boje o ten mocz, bo mam klopoty z pecherzem od jakiegos czasu i jak tylko malo co zmarzne, od razu mnie wszystko boli i piecze. poki co nie mam zadnych boli, ale kto wie co wyniki pokaza..odbieram w czw. albo pt.
a w ogole sluchajcie, to mozliwe, zeby poz azyciu Foliku dopadały mdłości? bo bylo prawie ok, tylko jak zwykle mnie 'wywalilo' po obiedzie, a jak tylko wzielam Folik pare godzin temu to mnie dopadło :|. i zauwazylam, ze to nie pierwszy raz.. dobrze, ze jeszcze tylko 2 tygodnie brania go
dobra ide spac, dobranocka :*