reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Jakoś dziś nie mam ochoty na nic :-( byliśmy na spacerku, trochę padało ale musieliśmy się dotlenić;-)Marcin dorwał się do cyca i je już od dawna...troszkę przysypia i jak się ruszę znowu je;-) piszę lewą ręką, więc nie będę się rozpisywać ;-) miłego dzionka Dziewczyny!

Missi ja jeszcze nie miałam @ i dobrze :-)
 
reklama
Hejka!
U nas dzis mała mżawka, ale spacer 1,5 h wykonany i mały nadal spi w wózku, wniosłam 9 kg Alanka +16 kg wózek:szok: i sie zasapałam dobrze, ze to tylko 8 schodów , bo parter:-)

koralowa jak to sam wciska przycisk w zabawce????:szok: ojjj to Ty masz strasznie zdolne dziecko:szok: 3 m-ce i sam włącza sprzęt????:szok::-)niedowiary:no:
Lea jejkus tylko 40 min. snu w dzień???? no to rzeczywiscie koszmar, ale mam nadzieje,ze w nocy spi bosko;-)i wypoczywasz!:tak:
weroniczka własnie miałam dzis pytac o Ciebie:-(brakuje tu Twoich wesołych tekstów:-pczekamy jak juz troszku to wszystko ogarniesz Mamuska;-)trzymaj sie:-)
Missi ja tez ostatnio byłam 2 h w przychodni mimo, ze byłam 4 , bo.....pani dr pojechała na wizyte domowa w czasie przyjec w przychodni:szok:!!!!!!! to jest kary godne:szok: a mój misiek wazy 9 kg wiec czujesz jak sie upociłam:wściekła/y:, bo nie spał:baffled:....ja okresu nie mam , ale karmie i dlatego:happy2:......ja nadal na diecie i 5,5 kg w dół poszło!!!!!!!!
riba to zycze szybkiego i efektywnego biegania ze scierą:-p;-)ale jak bedziesz miała ładnie i czysciutko:tak:
agulek , bo pogoda nas tak nastraja, ciemno , ponuro:crazy::baffled:!
 
Andzia, swietny link odnosnie karmienia niemowlat. Ja mam zamiar sie do tych wytycznych ustosunkowac. Ogolnie chce malego karmic pol roku tylko piersia (co troche problem, bo ja nadal na antybiotyku! i tak do konca listopada, ale pozniej tylko piers) a pozniej zastosowac metode BLW. :) Zobaczymy czy wyjdzie. ;)

Misssi, ja tez nie mialam jeszcze okresu. A co do "musztardy", to na modyfikowanym kupy sa inne niz na mleku naturalnym, no i po modyfikowanym moj chlop dzieciakowi juz nie da rady pieluchy zmienic. :p

Bombusia, tez jestem zszokowana tym faktem i tez nie moglam uwierzyc, ze moj maluch to potrafi. Myslalam, ze moze przypadkiem mu to wychodzi, ale nie. Co dzien daje mu ta zabawke, raz pokarze a on sam juz wciska. :)
Gratuluje osiagniec dietkowych. Ja dalam rade tylko 3 dni byc na diecie i skapitulowalam. Moj organizm na gwalt potrzebowal cukru. No i teraz ten niedobor nadrabiam. :/

A mi dzis przyszly ciuchy, w ktorych pojde na chrciny malego. :) Bluzka XL a ciut cit moglaby byc wieksza w biuscie. Spodnica L. :p Ale co jak co - po ciazy to mi sie talia zrobila, jakiej w zyciu nie mialam. :D
 
Ostatnia edycja:
Oj polska służba zdrowia to totalna porażka, ja jak miałam zapisać małego na kontrolę bioderek po 4 tygodniu to przeżyłam masakrę i niestety poszliśmy prywatnie, bo dzwoniłam do trzech państwowych przychodni a oni mi tam mówili że najbliższe terminy to oni mają na koniec listopada i w grudniu, makabra :(

Andzia fajny link o karmieniu niemowląt, napewno wiele z nas z niego skorzysta :)

Koralowa gratuluje osiągnięć malucha :) mój maluch narazie obserwuje zabawki na karuzeli, i bawi sie grzechotką jak mu się włożę do rączki bo chwytać jeszcze nie potrafi.

Misssi ja już miałam @ i to dwa a tylko dlatego że nie karmię piersią i tego wam dziewczyny zazdroszczę, mi nie było to dane,w szpitalu próbowałam karmić i po wyjściu do domu także ale pokarm nie chciał się rozwinąć i nie pomogły żadne herbatki, żadne porady laktacyjne, żadne odciąganie laktatorami ręcznymi czy elektyrcznymi...

Agulek taka pogoda niestety :( Ja dziś też mam gorszy dzień, nie dość że za oknem szaro i mokro, to mały jeszcze dziś marudzi cały dzień...chyba wyczówa moją chandrę :(

Lea 40 min snu, hehe skąd ja to znam, mój mały też ma takie dni a czasami mu się zdarza że wogóle nie śpi,poprostu baraszkuje i bawi się, naszczęśce w takie dni przesypia całe noce jak zje butlę o 19:30 tak rano dopiero koło 8:00
 
Heja. No z wizyty u neurologa jestem zadowolona ! Wszystko ladnie sie normuje odruchy ma lepsze niz mial glowe ladnie kontroluje .prawa strona (ktora byla slabsza) nadgania bardzo szybko . Nastepna wizyta w marcu :0 No i ja wkoncu zapisalam sie do gin na przyszly czwartek:0


Missi-Ja tez rowniez nie mam @ ale karmie piersia.
 
lui, no to świetna wiadomość! :)


EDIT:
Noooo, i "śfagierka" na chrzest naszego bąbla nie przyjdzie. Jej tłumaczenia, czyli to co powiedziała wprost:
1. nie wypada jej bez chłopa iść (chłop "na wygnaniu" za chlebem),
2. bo nas na urodzinach jej syna nie było!
Myślę, że te 2 to jej główna i jedyna wymówka... No cóż, płakać z tego owodu nie będę, ale mąż z deka wkurzony. Nie dziwię się, bo my i na jej małego chrzcinach, 1 i 2 urodzinach byliśmy. Nie byliśmy raptem na 3 i taka afera i wielki foch... Ech, jak to się widzi czubek własnego nosa. A nie pomyślała, że nasz mały miał dopiero miesiąc i że za wcześnie na łażenie po gościach, że mąż musiał mi pomóc, bo ja dopiero co zaczęłam ogarniać dookoła i wchodzić w rytm i to, że ledwo łaziłam, bo mi kręgosłup siadł... Ech...



A ja zapraszam Was na stronę Konkurson.pl!
Wymyślajcie hasła i wygrywajcie nagrody!
Bez SMS'owej ściemy. R - Konkurson.pl
 
Ostatnia edycja:
witam wieczorowo, kolejny marudny dzien :no::baffled: za nami. dzisiaj na spacerze mlody pospal 20 minut a pozniej zaczol sie tak drzec ze musial M po na przyjechac autem i szybko wracalismy do domu ja sie wykoncze nawet spacery nie sa przyjemne, pozniej tatus uspil synusia i na klacie u tatusia pospal 3o mniut czyli godzina w ciagu dnia ok od 19.30 juz mlody spi i tak juz do rana ale wykancza mnie w ciagu dnia nie mam czasu na nic :-(

Misssi my tez daleko w polu jesli chodzi o chrzciny u nas problem z chrzesnymi poprostu ich brak oboje z M jestesmy jedynakami i mamy malutkie rodziny i nie ma nikogo kto moglby byc chrzesnym dla naszego dziecka:no::no::no: najprawdopodobniej beda to nasze mamy. az mi sie ryczec chce jak o tym mysle. a jesli chodzi o @ po porodzie to ja juz mialam 3 razy ale ja juz od dawna nie karmie cycem.


Riba no tak tez by mi sie nie usmiechalo 70 euro wiecej za miete placic :no: my teraz szukamy wiekszego ieszkania i jak sobie pomysle ze trzeba bedzie wiecej placic to mam dosyc ale czy znajdziemy cos to watpie jak ma sie psiaka to ciezko cos znalezc.

Agusia26 no zeby moj maly terrorysta sie tylko bawil w ciagu dnia to ja bym byla baaardzo szczesliwa ale on ostatnio to wiecej placze i marudzi.:sorry2:

Bombusiu ja wiem ze marudze na to jego "nie spanie" w ciagu dnia i fakt ze on najpozniej o 20 wieczorem juz spi ja juz dawno sobie go tak ustawilam ze ostatnia butla o 19tej i pozniej lulu, tylko wiesz co z tym moim wypoczywaniem to juz gorzej
bo jak on juz zasypia to ja dopiero moge cos w domu porobic :sorry2: i oczywiscie zamiast odpoczywac to ja zazwyczaj sprzatam i spac ide okolo 24tej za kazdym razem obiecuje sobie ok dzisiaj mam wszystko w dooopie i nic nie robie i za kazdym razem to sa tylko obiecanki:rolleyes2:


Luizko teraz doczytalam super ze wsio ok!!!!! :tak:

Koralowa oj jak ja takie fochy znam , ja tez jak nasz synek mial 3 tygodnie nie poszlam na urodziny do mojej 2 letniej chrzesniaczki ale u mnie afera do tego stopnia ze nikt z tamtej strony (ciotka, dwie moje jedyne kuzynki jakie mam a raczej mialam) od tego czasu sie do mnie nie odzywa :crazy: ale ja mam to w glebokim poszanowaniu. Trudno nie to nie przynajmniej poznalam sie na mojej "rodzinie" przykre tylko ze z tak blachego powodu odwrocono sie od nas. tak to juz jest w zyciu. czasami naprawde " z rodzina najlepiej na zdjeciu" sie sparawdza a w moim przypadku w 100% :blink:
 
Ostatnia edycja:
lea, koralowa - olać takie fochy. jak ktoś może nie zrozumieć, że dopiero co dziecko się urodziło, tym bardziej ktoś kto jest rodzicem...
ja mam wrażenie, że moi teściowie, a szczególnie teść mają za złe, że do tej pory nie odwiedziliśmy ich z małym. Mąż był u rodziców jak mały miał ledwo miesiąc skończony i byli zdziwieni, że ja zostałam z małym w domu...mało tego...mieliśmy zostać na noc. paranoja... raz, że ponad godzina w samochodzie to dla takiego małego człowieczka nawet teraz gdy ma 3 msc zdecydowanie za długo. poza tym tam jest wręcz zwierzyniec w domu...psy biegają po wszystkich pokojach, wskakują na łóżka, kanapy, to samo kot, który wcześniej biegał po jakichś kszaczorach i na dodatek ciągle coś obsikuje...sierść lata na wszystkie strony...bleh, sama nie lubię tam nocować...a co dopiero z niemowlakiem...nie wyobrażam sobie tego. boję się, że złapie jakieś świństwo :/
no i niby tak im zależy żeby zobaczyć małego, ale potrafią być w okolicy i nawet nie zajrzeć...nie wiem o co chodzi, ale chyba muszą dostać oficjalne zaproszenie, chociaż już nie raz mówiliśmy, że mają częściej przyjeżdżać...jak dotąd widzieli małego 2 razy... ich wybór, a za chwilę mały zacznie odczuwać lęk przed obcymi, no i niestety będzie płacz jak babcia albo dziadek będą chcieli wziąć małego na ręce...
 
hejka :-)
Lea - jejku jakbym czytala o nas:tak: jak maly mial okolo 2 tyg to juz mielismy rytm zasypiania. okolo 19 toaleta, potem mleczus i spac. i tak juz 3 miechy, zadnych problemow z zasypianiem. kladziemy do lozeczka, melodyjka, gasimy swiatlo i wychodzimy. ale jesli chodzi o dnie, to ostatnio totalnie sie rozsypalo. spi gora 2 razy po 30 min, a jak nie spi to trzeba sie nim zajmowac. staram sie tego nie robic non stop. zostawiam go samego w lozeczku, czy w bujawce, bo tez chce cos porobic, ale po chwili juz lament. takze tez moge tylko po 20tej ogarnac wszystko. :wściekła/y::wściekła/y:
co do chrzcin, my robimy razem z roczkiem w PL. my rowniez jedynacy i troche problemu bylo, ale chrzestna bedzie moja 15letnia kuzynka - szybki, zalatwiony kurs bierzmowania;-) i moj przyrodni brat :-). a nie macie zaprzyjaznionej pary znajomych? ja jestem chrzestna dwojki dzieci moich przyjaciolek.
no z ta Mieta nie fajnie, ale na czas remontu robimy Mietminderung, wiec sie pewnie wyrowna hehe, a i tak za 2 lata spadamy do PL.
my nie podalismy ze mamy psa. zreszta tu w co 3 mieszkaniu jest zwierze, a wszyscy podpisali ze nie bedzie zwierzat :-):-)

andziu - uwazam, ze troche przesadzasz ;-) nasz maly od urodzenia jezdzi autem, wiadomo, ze przez pierwszy okres baaaardzo rzadko, co najwyzej do lekarza, ale jak mial juz ponad 2 miechy - jezdzimy czesto. zreszta my do centrum mamy 15 km, czyli jakies 30 min jazdy. siedzonka sa tak skonstruowane, aby byly bezpieczne dla dziecka. teraz w weekend czeka nas juz druga podroz do mojego taty - 200 km. po prostu po 2 godz tzreba robic przerwe, wyjac dziecko i polozyc, aby sie rozprostowalo. za miesiac czeka nas 800 km :-):-)
nasz psiak przynajmniej raz dziennie znajdzie sposob aby liznac Olivka :-D:-D:-D
zreszta my spimy wlozku z naszym psem, a ja jak bylam mala to duzo czasu spedzalam w budzie :-D:-D:-D szczegolnie jak sie mlode urodzily... jesli zwierzeta sa zaszczepione i odrobaczone, to obcowanie z nimi moze przyniesc tylko korzysci dziecku :-):-) ale to oczywiscie moje zdanie i nie chce Cie urazic ;-);-);-)

a ja wczoraj wyjelam sobie karton z ozdobkami swiatecznymi :-D:-D jejku jak sie juz ciesze. w koncu za tydzien pierwsza niedziela adwentu. musze wieniec przygotowac :-).
 
reklama
andzia ja uważam podobnie jak Riba godzina drogi to żaden dramat dla 3 miesięcznego dziecka.Uważam wręcz ,że z malym dzieckiem lepiej sie jeżdzi w taka podróz,niz z troszke wiekszym(inni rodzice starszych dzieci pewnie sie zgodza),mała spi,a młody,a to siku,a to jesc,a to nuuudy...Jakbys pojechała w porze drzemki maluszka,to gwarantuje,prześpi cała drogę.
A co do psów,to warto pilnowac,by sie nie zbliżały,rozumiem Twoje obawy,tez nie lubie,ajak obce zwierzaki zblizaja sie do moich dzieci,swoje,to co innego.
 
Do góry