Sierpień 2010

[riba_1]

Heja :-)
melduje sie z bunkra :-) my rowniez po spacerku, teraz drzemka :-)
u mnie zaczal sie juz szal prezentow swiatecznych. ciagle mysle, kombinuje, wymaslam, aby bylo fajnie, pomyslowo i tanio :-) i juz prawie wszystkie mam :-):-) u nas dodatkowo poracha, bo trojka moich chrzesniakow ma urodziny w styczniu, do tego tesciowa. teraz do konca roku czekaja nas jeszcze urodziny mojej mamci, brata, siostry - takze u nas od listopada do stycznia masakra prezentowa...:-)
synus grzeczny, jak nie spi to lezy i usmiecha sie do wszystkich i wszytskiego. gaworzy :-). dalej przeciagam jego pory jedzenia. i udaje sie :-) zjada 170 co 4 h. nocki sa lepsze, tylko 2 pobodki. mam nadzieje ze dojdziemy do jednej.

weroneczko - straszne z tym wypadkiem coreczki kolezanki ale dobrze, ze wszystko w porzadku. na basen bede chodzic na specjalne zajecia. u mnie w Pl tez nie ma niczego, nawet malego kina, takze znam ten bol. a teeraz dopoki jestesmy w D musze korzystac. wpisz sobie na youtube - plywnie z niemowlakiem. jest pelno profesjonalnych filmikow. moze skorzystasz :-)

Bombusiu - pieke dzisiaj chleb!!!!!:-) a na obiad mialam takie cos
Forum diety dr Dukana • Zobacz temat - Zapiekanka z jajek i szynki

bardzo fajna stronka, bede korzystac z przepisow :-)

 

[Bombusia]

Hej!!
Koleżanka juz poszła , za miesiac rodzi, ale sie nagadałysmy, bedzie miec córeczke.....mały dał pogadac spał 4 h i znów drzemie w leżaczku, tnie małego komarka przed kapielą.....a tatus ma juro urlopik , bo opony na zimowe ma wymieniac wiec juz sie ciesze , a zawsze lubiłam jak był w pracy, niedobra ja

riba jejkus, ale mi smaka narobiłas tą zapiekanką Mamuska, dobrze, że 15 min. temu zjadłam łososia wędzonego wiec nic juz do brzunia nie wcisnę....ogólnie koleżanka mi powiedziała, abysmy sie nie załamały, bo bedzie taki moment, że waga stanie i ani rusz, ale to tylko chwile potrwa i potem znów leci w dół, nie pamiętam od czego to zależne, bo dawno mi o tym mówiła wiec w razie czego nie martw sie i jak zrobisz znów coś na gorąco lub sałatke to pisz mi koniecznie bede sciągać , bo u mnie na razie weny brak, ale znalazłam u nas w Realu serki homogeniz. 0% i tak mi smakują, ze je rąbę na razie, aż do znudzenia oczywiscie
weroniczko no mój terrorysta ma swój rytm dnia i zawsze budzi sie o 7.00, potem drzemka pół h około 8.30 i potem spi od 11.00 do bólu ile da rade przewaznie wtedy spacerujemy, ale jak nie to w domu spi, czasem zje i dalej kima dzis 4 h:-)
MamaAneta ojjjj bedziemy sie martwic o dzieciaczki juz zawsze, mój starszy to jeszcze tak nie cieka po kolegach lub "gdzies tam po jakiś lumpach", ale dzis np. jest na hiszpańskim do 19.00 jest ciemno, a ja juz sie martwie łoj
Milusiu Ty masz ode mnie wirtualny order, nieeee nagrode Nobla za te posty, normalnie
navijka ale pieknie Twoja córa spi 7 h jejkus kiedy mój tak pospi 2 pobudki jeszcze mam.......a jesli chodzi o autobusy to ja oczywiscie honorowa jestem i sama sobie radze)))))))

 

[pati1982]

Hej mamuśki
Znowu mnie kilka dni nie było, ale już was nadrabiam :-)
Ola_ - u nas też raz na jakiś czas mały kąpie się w wannie razem z tatą i bardzo im się to obu podoba - takie męskie chwile ;-), a na basen też chcemy iść jak mały będzie troszkę większy
bogusiu007 - mój wózek też ciężki więc nie pomogę, pewnie odciążą się trochę jak przejdziemy z gondoli na spacerówki
navijko - ze mnie też marna forumowiczka;-) a każdą wolną chwilę wykorzystuje na sprzątanie, układanie rzeczy, powolne urządzanie się w domku; bardzo ładnie Matyldzia śpi ci w nocy, mnie dopiero parę razy się udało ze przespał pod rząd 5-6 godz, ostatnio jak się pochwaliłam ze ładnie śpi to zaczął nam sie chyba skok rozwojowy i było cycanie w nocy co 2 godz, w dzień podobnie, no i mega marudzenie (trwało to kilka dni i nocek). Od wczoraj jest już lepiej - mam nadzieję że już przeszło i będzie z powrotem mój mały aniołek. Wczoraj dał mi pospać, bo zjadł o 22 i potem dopiero o 5 sama się wczesniej obudziłam żeby sprawdzić co jest grane;-)
riba_1 - współczuje hałasów, coś o tym wiem bo w naszym nowym bloku ciągle trwają remonty u sąsiadów, non stop jakieś udary wiercą, ktoś stuka,puka, a nie masz jakiś znajomych u których mogłabyś posiedzieć troszkę?
weroneczko - mój mały lubi spacerki w gondoli, zasypia ładnie i czasem jeszcze po powrocie do domu dosypia w wózku, tylko go delikatnie rozpinam i czapeczkę ściągam i jak dobrze pójdzie to pół godz do godz spokoju :-), w foteliku samochodowym też śpi ale to chyba zasługa samochodu
Andzia - ja bym wybrała 2 zestaw, w razie czego otulisz kocykiem i będzie ok a ciuszki wykorzystasz, chociaż ten od babci też ładny, oj masz do myślenia, ja jeszcze nie przeglądałam ciuszków na chrzciny
martuśka- my też za tydzień 2 szczepienie i jak pomyślę o tych łzach i płaczu to też mi się chce płakać :-( ale u nas też ostatnio komplikacji nie było i liczę na to że tym razem też się bez nich obejdzie.
Natka- fajnie że już niedługo się przeprowadzacie, zobaczysz jak fajnie sie będziesz czuła na swoim nowym miejscu, u nas co prawda jeszcze sporo pracy przed nami, bo przy młodym niewiele się da zrobić jak jestem z nim sama ale i tak jest super
koralowa - tez mu się czasami zdarza taka pobudka z płakusianiem ale na szczęście rzadko, też mi się wydaje że może coś się śni naszym maluszkom albo coś zaboli przez sen
milusiu - witaj, z tym czasem na forum teraz na prawdę jest trudniej, ale fajnie że chociaż czasami nam się udaje zerknąć co słychać
Pół dnia pisałam tego posta, w między czasie zaliczyliśmy prawie 2 godzinny spacer, zakupy w biedronce i na rynku, troszkę sprzątania w domku, obiad, parę razy cycanie i 1 odc serialu - całkiem niezły wynik;-) Teraz już tatuś w domku więc szykuję mu ciepłą kolację a mały padł u niego na rękach. Miłego wieczorku dziewczynki i spokojnej nocki

 

[andzia1987]

Dobry wieczór

Właśnie leżę obok synia i towarzyszę mu w zasypianiu. Dziękuję za ciuszkowe rady, chyba zdecydujemy się na ten drugi zestaw do chrztu.

Poczytałam co tam u was ale nie mam siły na odpisywanie. Dzisiaj rano obudziłam się ze śliwką zamiast migdałka :/ bolą mnie uszy, gardło, głowa. Znowu zatoki i ten cały syf co z nich spływa podrażnia i infekuje gardło:/ Psikam bioparox, naszpikowałam się paracetamolem i zasysam halset :/ Mam nadzieję, że po takiej kuracji przejdzie...w sobotę jubileuszowa impreza moich rodziców :/
Boję się, że mały to świństwo ode mnie złapie, ale któraś z was pisała (navijka ?), że karmiła cycem, spała z dzieckiem, wszyscy dookoła chorowali tylko nie maleństwo. Mam nadzieję, że i u mnie się to sprawdzi.

Dzięki za taki odzew odnośnie tych torbieli mojej psiapsióły. Dwóch lekarzy to potwierdziło, więc nie ma pomyłki :/

Małżon na jutro wziął wolne, więc odpocznę troszkę i spróbuję się dokurować. No wiedziałam, że coś mnie chwyci. Jestem permanentnie niedospana, więc automatycznie mniej odporna. Na uczelnię śmigam autobusem, i jak tylko weszłam i zobaczyłam tych smarkających i kaszlących ludzi (którzy swoją drogą nie wiedzą po co chusteczka podczas kaszlu w miejscu publicznym) to od razu pomyślałam, że za kilka dni też mnie chwyci...no i proszę :/

 

[riba_1]

Navijko - wlsnie jestem w trakcie poszukiwania zdjec. wiec obdzwaniam rodzine, aby co tam maja, na maila mi przyslali. chce jak najwiecej zdjec wsadzic w te ramki. :-) juz widze te lzy wzruszenia u mamc hehe - one tak szybko sie wzruszaja, a juz w ogole moja tesciowka ze swimi siostrami (ma ich 6) to normalnie zawodowe placzki.
Bombusiu - no to sie naplotkowalas z psiapsiola :-) jejku jak ja za tym tesknie, ale czasami odbywam konferencje telefoniczne z kumpelkami z PL. och jak sie tym najadlam i chlebek juz upieklam - nawet nawet, troche za malo przypraw dodalam, ale nasteonym razem juz bede wiedziec. przejzyj sobie ta stronke. super przepisy sa na 1 i 2 faze ja sie teraz 2 sobote zwarze. zobaczymy. w wielu przepisach podaja, ze ma byc ten serek homo. ale tutaj nie ma tylko waniliowe, nie ma tez takiego nomalnego twarogu, zastepuje go takim sekiem chudym.
pati - wlasnie nie bardzo ze znajomymi. nasi hamburscy znajomi to przewaznie studenci, czyli (co sie okazalo w ciazy i teraz) tylko do imprez i picia :-( reszta pracuje, albo mieszka tak daleko, ze jak pomysle, ile rzeczy musialabym spakowac aby jechac na caly dzien gdzies to... juz mi sie nie chce i wole 2 razy na spacer do parku pojsc.

andziu - wspolczuje kochana, ale dobrze ze M ma wolne t troche sie podleczysz. u na stez tak bylo, ze ja z emkiem chora, a maly nic, ale ja modyfikowanym karmie.

 

[luizka4don]

Wtorek zbliza sie wielkimi krokami i coraz bardziej jestem przygnebiona Mek ma wolne do pon wiec na masaze jezdzimy autkiem.
Maly ogolnie super po za tym ze ostatnie 2 dni daje popalic nad ranem od ok4 ..wazylam go wczoraj ze mna i wychodzi ze wazy 7,1kg klopsik heh

Navijka- moj tez sie krztusi slinka nieraz az sie przestrasze

Bombusiu - u mnie jak niskopodlogowy jest to nieraz nawet nie
opusci wiec i tak trzeba wniesc;/

Andzia- no mamy autko ale Mek pracuje do 15.30 a rechabilitacje sa
do poludnia zazwyczaj wiec lipa

 

[kassia181]

luizka bedzie dobrze- trzymam kciuki i jestem dobrej mysli.

 

[73318]

Cześć mamussie
Macie racje, mało nas się tutaj zrobiło, każda wie o co chodzi, najbardziej brak stałych bywalczyń sprzed porodu jak ehtele, polianna, marulka, ostatnio ciamajdka.
ja też rzadko pisze ale codziennie czytam.
andziu życzę szybkiego powrotu do zdrówka i oby mały nie zachorował
pati fajnie że faceci kapią się w wannie, u mie chyba nie namówie męża na cos takiego
bombusia twoi faceci to skarb, wszyscy tacy "grzeczni", mój Wojtuś znowu walczy ze smoczkiem, nic go nie interesuje tylko by cmokał a ja musze pilnować czy nie wypadł z buzi smok
luizka dużo stresów was to kosztuje ale Piotrus to śliczny i dzielny chlopiec, musi być dobrze, faktycznie klopsik z niego:-)
koralowa mój też budzi się z płaczem takim nagłym, mąż mówi że coś mu sie przyśniło ale czasem to też wina gazów że go obudzą
navijka ale grzeczna twoja Matyldzia, ja płaczę razem z moim szkrabem ale smoczek ratuje sytuację, wspólczuje kolek ale już niedługo, mój waży i mierzy podobnie
riba_1 już prezenty na święta ci w głowie? u nas szał wiązanek i świec na Wszystkich Swiętych ale pewnie zaraz po tym zaczną się wystawki bożonarodzeniowe
weroneczko musisz miec mega cierpliwość do twojego urwiska, mój jak się wyśpi to później koniec, nic nie pomaga
milusia jak zwykle na bieżąco mimo zaległości, podziwiam

A u nas przyszlo wczoraj ubranko do chrztu, fajne, tylko rekawiczki musze dokupić, nie jest śnieżno białe ale i tak urocze. Pokupiłam też szalik, relawiczki, czapkę, buciki na zimę i szok, ponad 70 zł za takie drobiazgi. Zakończyłam prasowanie sterty ubranek które ostatnio przyszły, teraz mam w czym wybierac aby ubrać maluszka.
Ja osobiście się nie ważę i nie stresuję tym, nie mam w czym chodzić ale nie mam też czasu na zakupy, moze w przyszłym tyg.
Dobrze że Wojtuś uwielbia spacerki, po powrocie do domu jeszcze god dosypia w gondoli, tylko troche rozepnę go i czapezke ściągnę zeby nie rozbudzać.
Biorę się za małe porządki bo M niedługo do pracy śmiga i znowu popołudnie z moim urwiskiem.
Milego dnia dziewczyny

 

[RiSiA]

wiram sie
my po szczepieniu. Pani kaząła mi przystawić Sebka do piersi. Pierwsze szczepienie 5 w 1 praktycznie tylko stęknąl i spowrotem do cycka a przy wzw byl płacz, ale potem mamusia ululala. Kolejna dawka za 6 tygodni. Sebula waży 5275 g golutki A ja się tak źle czuje, ze szok pojde sie położyć coś mnie łamie
pani pediatra powiedziala, ze Sebuś już ładniej główkę trzyma i pokazała ćwiczenia, zeby z nim ćwiczyć od jutra zaczynamy

 

[luizka4don]

No my juz w domku po masazach dzisiejsza nocka znowu nijaka;( zombie jestem Ale cisza na forum wszystkie mamusie zajete;p Ja za godzinke smigam na aerobik ostatni w tym miesiacu i dopiero po 15 listopada zaczne chodzic bo maly w szpitalu wiec ja tez. Takze w pon ostatni dzien na bb .wtorek ok 13 na izbe przyjec sie zglosic musimy i w srode operacja napisze jak bedzie po sms do bombusi