witam się wieczorową porą
mały już kima a ja po prostu padam ze zmęcznia :/ miałam dzisiaj 7 godzin zajęć z rozwoju umiejętności twórczych. Fajne ale baaaardzo męczące :/ Jak wróciłam do domu mały po prostu wkleił się w cyca i nie chciał przestać cycać. ciumkał ponad pół godziny, tak się stęsknił
no i niefajna wiadomość :/ moja psiapsióła stara się o fasolkę już ponad rok :/ dopiero teraz okazało się, że coś jest nie teges z jajnikami, podejrzenie, że wielotorbielowatość :/ mam nadzieję, że wyleczą ją z tego i zostanie mamą...
Natka z tym rozm. ciuszków to zapowiada się na 80. teraz mamy 68/74 więc na święta spokojnie będzie pasować rozm. 80. a z domkiem to jeszcze teoretycznie sporo czasu, bo dopiero za dwa lata kupujemy działkę. najpierw trzeba niestety samochód spłacić :/ ale tak na prawdę to zleci bardzo szybko i zanim się nie obejrzymy to będziemy fundamenty wylewać dlatego już po woli przeglądamy różne projekty. to trzeba dobrze przemyśleć. z mieszkaniem bardzo się śpieszyliśmy i żałuję kilku rzeczy. gdybym miała więcej czasu to pewnie niektóre pomysły byłyby bardziej przemyślane. jeżeli chodzi o dom, to tym bardziej trzeba się porządnie przygotować. Ja również zazdroszczę zakupów w ikei. w bydgoszczy już od kilku lat mają zacząć budowę :/ już mieli zacząć we wrześniu, ale jednak odłożyli na później :/ no i musimy jechać do poznania albo do 3miasta
milusiu - spokojnie
nie zawsze jest czas na bb. dzieciaczki są najważniejsze
weroneczka - moi teściowie a szczególnie teść ma focha ze jeszcze do nich z małym nie przyjechaliśmy...najlepiej na cały weekend :/ godzina jazdy w samochodzie po dziurach żeby dziadek mógł spojrzeć na wnuka....jaaaasne. Zresztą jak u nas byli to nawet go na ręce nie wziął więc niech spada na drzewo. Jak im zależy to niech sami przyjadą. aaa właśnie! dowiedziałam się od babci męża, ze byli w bdg w weekend na zakupach i nawet nie zajrzeli do małego - tak im zależy
jakby to był dla nich problem zadzwonić, zapytać się czy jesteśmy w domu, czy mogą wpaść...więc mam te fochy wiadomo gdzie
luizka - zazdroszczę spania...ja dzisiaj umierałam na zajęciach...mam nadzieję, że zanim zacznie się sesja mały będzie przesypiał przynajmniej te 5 godzin w ciągu w nocy...biedna ty jestes z tym ciągłym jeżdżeniem :/ macie autko czy śmigasz MZK ?
fiu - u nas schodzi 1-2 pampków przez noc a w ciągu dnia mamy wielorazówki, i chodzi ich około 6. Nauczyłam się wyłapywać poranną mega kupę
nie ważne jaki by pampek nie był, nie dawał rady. po prostu jak się królewicz przebudzi to przed porannym karmieniem zakładam wielorazówkę. one mają gumki przy nóżkach i na plecach i nic nie wycieka.
koralowa - mój Gabryś też tak ma czasami, że w środku nocy budzi się i nagle zaczyna płakać, tak na prawdę mocno, jakby coś go zabolało :/ przystawiam go wtedy szybko do cyca i jest ok.
riba - o co chodzi z tym bunkrem ?
fajnie, że zakupy udane. ja poluję na jakąś fajną dzianinkową sukienkę.