Witam.
Poczatek tygodnia jak zwykle ciężki. Weekend minął pod hasłem Kolejny Kryzys Laktacyjny.
Zwariować można i jestem na skraju wykończenia, ale walczę, jak długo jeszcze nie wiem, na razie kropli sztucznego nie podałam, ale nie wiem ile jeszcze dam radę. Się zobaczy.
Synio udaje że śpi, więc pewnie długo nie popiszę.
Pajeczko i jak z kupkami? Wiesz u mnie było podobnie, ale odstawiłam tylko czyste mleko i przeszło, pozostały nabiał jem i jest ok. ciekawe jak u Was? I czy to sa objawy jakiejś alergii czy poprostu lekka nietolerancja białka mleka krowiego.
Bombusiu no to wczoraj odpoczęłaś, zazdroszczę tych wodnych szaleństw i też bym tak chciała. Ale po pierwsze chętnie poszłabym z mężem a nie mamy z kim małego zostawić a po drugie wstydze się rozebrać, gruba jeszcze jestem i te rozstępy. Wrrrrrrr. A Ty jak??
kassia181 super naklejeczki, też musze wreszcie przykleić bo czekają juz na półce kilka tygodni. U Ciebie efekt super wyszedł i mała pewnie zachwycona będzie.
riba masz może konto na chomiku? Tam są wszystkie książki Dukana, łącznie z tą o jadłospisie. Polecam.
panienko kochana u mnie z mlekiem to samo, tylko siąść i płakać. Też mi mały płacze przy cycu bo glodny a tam pustki i się wścieka, takie błędne koło, więc Cię rozumiem ale sama nie wiem co poradzić.
magda.wu a może macie jakiś skoczek rozwojowy? poza tym jak mój tak rzuca tymi rękami i nogami to najcześciej jest zmęczony i nie może zasnąć, więc go skrępuję pieluchą, wkładam w rożek i usypiam. Spróbuj może Twój po nieprzespanej nocy też ma nadmiar wrażeń i nie umie sobie ze swoimi kończynami poradzić.
Przerwa ...
Mały wstał, najedliśmy się i zaliczyliśmy godzinny spacer a teraz Niuniuś śpi w nosidełku przy otwartym oknie.
Ciamajdko skoro było jakieś tuli-tuli to mam rozumieć że jakiś postęp w relacjach z T? Mało coś z nami piszesz. Mała Cię absorbuje czy raczej nie masz humoru?
Dzięki za linka do bloga polianny, już widziałam ten filmik bo sledzę jej bloga regularnie. Super jest!
Ejjjjjjjj ale dlaczego polianna już z nami nie klika? Coś się stało?
Pajko usg główki mieliśmy robione i polegało na zbadaniu przez ciemiączko budowy mózku, rozkładu komór itp itd. Nie wiem tylko co usg główki może mieć wspólnego z niepodnoszeniem głowy. Byłabym skłonna stwierdzić że unoszenie głowy to problem mięsniowy ewentualnie mięsniowo-nerwowy. Myślę że będzie ok. Mój tez mało podnosi, ale daję mu czas jeszcze, zresztą nienawidzi leżeć na brzuszku.
Dużo mam roboty dzisiaj, dokończe to zlecenie dzisiaj i trochę kaski wpadnie, ale to już ostatni raz, bo nie jestem w stanie przy moim absorbującym dziecku robić wszystkiego naraz. Bo co mi z tej kasy (zresztą nie kokosy bo tylko 200 za kilkanaście godzin roboty) a dziecko niedopilnowane.
Poza tym mocno zastanawiam się nad porzuceniem karmienia piersią, ale o tym na laktacyjnym.
Miłego dnia babeczki.
P.S. A gdzie nasza milusia?