Mama Aneta
Bedzie Majeczka
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2009
- Postów
- 516
Trymam kciuki ,daj koniecznie znaćPrzespalam 2 h ;( jeny stres mnie zje zaraz
Andzia - dory aparat to dora sprawa my tez kilka dni temu wzielismy na raty aparacik i jestesmy zadowoleni swietne zdejecia roi.
DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA KCIUKASY MOZE COS POMOGA CHDZ JA JUZ NADZIEJI NIE MAM PO TYM CO NEUROLOG POWIEDZIAL I OSTATNIO LEKARZ TAK JAKY Z GORY ZALOZONE ZE I TAK EDZIE..
sprubuj może pomasować małemu brzuszek ,popracować troche nóżkami aby delikatnie ucisać na brzuszek potem odpuścic i tak kilka razy ,nam pomaga na brak kupy.kasia, ala fajnie ze juz po chrzcnach i ze wszystko tak super poszło , a dzieciaki jeszcze nieraz nas zaskocza swoim zachowaniem , a z tym chrztem to jest podobno tak że dzieci się po nim zminiaja więc jak mamy aniołka to po będzie tylko gorzej , a jak płaczuś to wtedy zmienia sie w aniołka , więc ... więc ja nie chrzcze hehe , wystarczy mu już takie święte imie
luizka trzymamy kciuki daj znaĆ !
WERONECZKA oj butli z sztucznym mlekiem wolałabym mu nie dawać jak nie musze , wtedy dopiero bym mu tam namieszała w tym brzuszku
A JA DAŁAM MAŁEMU PO KĄPIELI W BUTLI MOJE MLECZKO ŚCIĄGNIĘTE CHCIAŁAM OBACZYĆ ILE SZKRAB YPIJA , WYPIŁ 90 ML
TERAZ ZNOWU ŚCIĄGAM
kupki dalej nie ma jutro pojade z nim chyba do lekarza choć z drugiej strony dopiero co wyszedł z przeziębenia ,a nie chciałabym żebyśmy coś znowu w przychodni złapali
dobranoc
Ja cie pamietam ,co do wózka to może opuść budke może jak bedzie coś widział dłużej posiedzi .Witam mamuski , wiekszosc z was pewnie mnie nie pamieta ale ja odkad maly Trrorysta jest na swiecie (10 tygodni) to na BB czasu nie mam . Mam tez nadzieje ze to sie zmieni bo odpukac od pieciu dni jak mlodego o 19 nakarmie tak po 20 klade go do lozeczka i tak spi do 2 pije mleko i pozniej dalej spi do 6 wiec jest super to chociaz wieczorem moge posiedziec na BB bo w ciagu dnia to ja nawet na siusiu czasu nie mam:-( czasami jestem tak wykonczona ze ryczec sie chce, moze dlatego ze calymi dniami siedze sama z malym bo M pracuje a moja mama w Polsce a na tesciowke to ja jakos nie bardzo moge liczyc. oczywiscie jak wiekszosc z was mamy za soba i lepsze i gorsze dni u mnie byl czas z przewaga dni gorszych bo maly mial faze "jak nie spie to rycze" lub tez "chce tylko na rece" , "nie bede spal sam w lozeczku" , " nie cierpie jezdzic w wozku tzn gondli szczegolnie" no i ten ostatni problem z wozkiem pozostal za zadne skarby swiata nie lubi jezdzic gondola wloze go do wozka pojezdzimy na dworzu 10-20 minut budzi sie i wydziera jakby niewiadomo jaka krzywda mu sie dziala dla mnie nawet spacery z moim synkiem to byl koszmar pozostalo mi jedynie wozic go w maxi cosi siedzonku w tym wytrzymuje dluuuzej:-( jedynie jak wsadze go nosidelka takiego co na siebie zakladam to moge z nim spacerowac ile wlezie dla mnie zbawienie to nosidlo(tylko moj kregoslup nie bardzo daje z tym nosidlem rade) ale co tam....moze mlodemu to minie i polubi gondole caly czas pracuje nad tym. Ogolnie moje dziecie potrzebuje baaardzo duzo uwagi. Mleko pije niestety modyfikowane wlasnie od paru dni skrocil sobie do 5 razy na dobe srednio 150-170 ml
jejku tyle bym chciala napisac ale oczy mi juz sie kleja. Co jeszcze chcialam napisac a powrot do przytulanek jak dla mnie koszmar, masakra zobaczymy jak to bedzie dalej moze sie rozkreci baa musi bo myslimy z M juz o drugim bejbiku i to juz w przyszlym roku staranka nie chcemy dlugo czekac
Wybaczcie mamusie ze tylko o sobie ale czasu naprawde mi brak pozdrawiam , buziam, jak najmniej zmartiwen a jak najwiecej wspanialych chwil z maluchami mamuski!!!!
Musisz dać jej troche czasu ,musi sie znaleźc w nowej sytuacji samo przejdzie ,u mnie Kubuś zaczoł siusiać w majtki spowrotem tłumaczyłam prosiłam nic nie dawało ,teraz przeszło mam nadzieje ze nie wróci ,przeszło samo z siebie .witam
po dawce 90 ml mojego mleka młody spał od 20-24 a potem jadł jeszcze raz w nocy już z piersi , kupy dalej brak
weroneczkaaha no tak to nie pomyślałam,mam mleczka troche w zapasie
hej LEA ja cie pamiętam , szkoda że masz takiego małego terroyste w domu , ale pewnie najgorsze chwile już za wami , będzie coraz lepiej a jeśli chodzi o spacerki to jesteś pewna że małemu nie jest za zimno albo za ciepło w wózku ? bo czasami to są takie błahe powody przez które dzieciaki marudzą, a my często o nich zapominamy , ja to sama wiem po sobie że doszukuje sie niewiadomo czego a potem się okazuje że to chodziło tylko o to ,
no i decyzja o drugim dziecku , no mo zaskakujecie mnie niektóre z was , mając tak małe szkraby wy już myślicie o drugim , pajka też coś planuje , fakt jest taki dzisiaj moge o tym powiedzieć , że ma to to jakieś plusy na przyszłość , może i człowiek pomęczy się bardziej przez pierwsze lata ale później już jesr spokój jedna fala pieluszek butelek , a ja już wszystko pochowałam a teraz był powrót do tego ,
podobne zainteresowania rodzeństwa w zbliżonym wieku wiesz zabawy , zabawki książeczki , bajeczki
no i napewno brak problemów typu zazdrość o rodzeństwo , i problemy w przedszkolu itp maluchy już od samgo początku się do siebie przyzwyczajają , teraz jak na to patrze to widze że to gromny plus, ja sie dzisiaj martwie o starsza najpierw bunt z chodzeniem do przedszkola, płacz o byle jaki powód a teraz doszło obgryzanie paznokci , najprawdopodobniej streuje sie łoda nie radzi sobie z emocjami a ja nie umiem jej pomóc rozmawiam z nią, staram się jk tylko moge nią zajmować ,
ja
wcześniej gdy Oliwia była mała nie chciałam słyszeć ani o ciąży ani o drugim dziecku przez 3 lata od jej ur , więc podziwiam i gratuluje decyzji
powodzenia i pozdrawiam