reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Jestem póki co po najdłuższej akcji w życiu mojej córci - 1,5 godziny płaczu i bezradność mamusi :-( w dodatku nerwy, bo przychodzą i czemu niunia płacze, dziewczyny nie mają kolek tylko chłopaki - nie no ona tak sobie z nudów kutwa płacze :wściekła/y:

Ciamajdka oj trzeba było mówić to bym Ci wysłała swój kremik Nivea, bo kupiliśmy i prawie nie używaliśmy, bo mała ma uczulenie

luizka4don a ja lece na sucharach i sopockiej ale lipa i tak - makabra. Bo jak tak pomyśle to może to wina układu maleństwa, a nie wina diety albo powietrza się nałyka i tak zgaduj zgadula :baffled:

martitka-26 zazdroszcze minięcia kolek tfu tfu - oby u mojej tez tak szybko przeszło ;-) ooo kurs masażu dla niemowląt - super czekam na realacje :-) mleko w tubce - o mamuniu jak ja mam na nie ochotę -całą ciąże je wcinałam
 
reklama
Witajcie
Nie było mnie bo internet coś szwankuję.

Dzis w nocy mieliśmy małą tragedię w domu, prawie byśmy zaczadzieli :angry:
Mąż o 1 w nocy wsadził do gotowania dwa moje laktatory, i niestety usnął. Gotowały się 3, 5h na największym ogniu. Marcin obudził mnie po 4, a ja nic nie widzę tyle dymu. nie mogłam powietrza złapać. Smród nie do wytrzymania. Nie wiedziałam co robić, czem prędzej pootwierałam wszystkie okna. Myślałam, żeby jechać do rodziców bo tyle dymu. Ale powietrzyliśmy trochę i zostalismy. Małego opatuliłam i spał w zimnicy do rana. Zastanawiałam się czy nie jechać z nim do szpitala, bo może ten dym mu zaszkodził?
Jak narazie jest dobrze.
A wogóle to wczoraj byliśmy na weselu. O 10 wróciliśmy bo cyce miałam jak balony naładowane mlekiem i zaczęło mi na maxa cieknąc jak tańczyłam. Więc trzeba było uciekać.
No nic uciekam bo padam na twarz już.
 
Niuunia współczuje wycia córci, znam ten ból to jest ryk o nic, poprostu takie sobie wycie i juz:angry:, ale dziś jest na razie ok, po wymęczeniu Alanka spi od 20.00 i UWAGA jak na razie nie je od 3 h i 15 min. to jest sukces!!!!!!!!:szok:..... a czemu myslisz, ze u dziewczynek nie ma kolek???? :szok:pierwsze słysze
Alaa jejku co Ty za horrory wypisujesz,:szok: naprawde mogło dojść do tragedii, dobrze, ze wszystko skończyło sie pomyslnie.
Martitka zazdraszczam i gratuluje spokoju i zakończonych kolek!!!!!! ale to tak nagle samo mu przeszło czy po jakiś specjalnych lekach????:baffled:
Ciamajdko fajnie, ze sobie pobrykałas sama po sklepach, jak to mało do szczęscia nam teraz potrzeba heh:) ..........ja aby odpocząc psychicznie od mojego szkraba wczoraj wolałam umyc okno u syna , a adrian poszedł na spacer z bratem poprostu potrzebowałam odskoczni, choc nie pamiętam kiedy myłam ostatnio okna:-p:tak:

Normalnie pierwszy raz odkąd urodził sie dzidziol to mój M oglada sobie spokojnie film, a ja spokojnie przeglądam BB i inne fora,:-D aby nocka jeszcze była spokojna:):laugh2:
 
Witam
Alaa o kurcze to straszne co piszesz dobrze że wam nic się nie stało !!!

ciamajdka ale poszalałaś z zakupami , a piwo Karmi , znowu kurcze z tego co wiem na brak mleka nie narzekasz a to podobno wzmaga laktację więc uwaga :)))
Pajka ja kupiłam nianie z kamerką bo mieszkamy w domku piętrowym za chwilę również do takiego się przeprowadzamy i dostałym szału musząc tak biegać tam i z powrotem

mam pytanie DO DZIEWCZYN KTÓRE KARMIA PIERSIĄ I PODAJĄ KROPLE WITAMINE K WITAMINUM K ,czy możecie mi napisac ile wy dajecie jej maluchom ?


MY jesteśmy JUŻ PO PIERWSZYM SZCZEPIENIU 5 W 1 NA SZCZĘŚCIE BEZ JAKIŚ DODATKOWYCH SENSACJI NO MOŻE WCZORAJ MŁODY TROCHĘ MNIEJ SPAŁ NIŻ ZWYKLE ,ale daliśmy rade , troszke płakusiał ale zaraz dostał cycusia i było dobrze waga 5300 więc to też ok , choć ja dalej prawie na jednej piersi jade :(
wczoraj udało mi się ściągnać do buteli zaledwie 30 ml mleka z tej słabszej w ciągu godziny , chciałabym zrobić jakie,ś zapasy mleka żeby móc się spokojnie gdzieś czasami wybrać na zakupy

dziewczyny wiele z was pisze że maluchy nie chcą spać że spią krótko , i doszukujecie się przyczyn w jedzeniu ,może i racja ale zwróccie też uwage na ubiór ,może maluchy są ubierane za ciepło , ja tak się już kilka razy na tym złapałam były już chłodniejsze noce i ubierałam cieplej i jakoś tak z przyzwyczajenia od kilku dni ubieram w podobne zestawy a w domu jest dużo cieplej , Gabryś dzisiaj mi w nocy wyjątkowo dużo więcej jadł i nie mógl spać wreszczie sciągnełam mu kaftanik i zasnoł i spał jak zabity do 9 rano także na to też warto zwrócić uwage , może komuś pomoże :)
spokojnych nocek wam wszytskim życze (sobie również :) )
 
Ostatnia edycja:
Hej mamuśki
Nocka jak zwykle więc nie będę was zanudzać opowieściami o niewyspaniu...
Martitko - to super że u was już dobrze i że się jedzenie Victorka unormowało, mam nadzieję że u nas też te przerwy w jedzeniu będą w końcu dłuższe i da się w nocy wyspać, czasami mu się zdarza przespać 3-4 godz ale to są jednorazowe incydenty;-) i częściej zdarzają się w dzień kiedy to zamiast spać razem z nim ja jakoś nie mogę zasnąć i zajmuje się domem lub obiadem:eek: a jak już jestem śpiąca i wychodzi ze mnie zmęczenie (zwykle po południu) mój maluch ma godziny aktywności i ani myśli spać
A co ci zalecił ten osteopata?
Alaa - dobrze że nic się nie stało:szok: co to zmęczenie potrafi zrobić z człowiekiem:dry:
Ciamajdko - ja też cieszyłam się jak udało mi się w końcu wyjść na zwykłe zakupy spożywcze (co prawda z młodym bo byliśmy na spacerku ale zawsze coś), w domu czuję się jak w więzieniu, mieszkamy póki co na 3 piętrze i sama nie zniosę wózka na dół, a samochodem jeździ M do pracy więc odpada trzymanie go w aucie:-( Tak więc jeśli chodzi o spacery to idziemy wtedy kiedy ktoś nas odwiedza i wykorzystuję sytuację a ja odliczam czas do przeprowadzki do nowego domku - tam będzie winda i będziemy sobie śmigać kiedy chcemy. Szkoda mi tylko małego że spędza tyle czasu w domu zamiast na świeżym powietrzu. Balkon odpada bo za mały i przy bardzo ruchliwej ulicy:dry: Jakieś pomysły?
Pajkaa - kurcze frytki też za mną chodzą, ale powoli wprowadzam nowe rzeczy do diety i póki co jest ok, więc może za parę miesięcy;-) O ile wytrzymam:-D
Bombusiu - gratuluję spokojnego wieczoru oby tak dalej:tak: a jak nie uda ci się obejrzeć serialu wieczorem to przecież są jeszcze powtórki;-)
Niuunia, luizka - ja też na początku katowałam się nic niejedzeniem lub bardzo restrykcyjną dietą, ale myślę że u nas to nie był ten problem, teraz powoli ostrożnie wprowadzam coś nowego i póki co jest ok czyli to nie kwestia jedzenia.
 
witam sie
my nocka w miare przespana około 5 rano mały zaczął się tak śmiac dziewczyny az mi oczy wyskoczyły o mały włos z orbit bo tak głosno oczywiscie przez sen ;) ale śmiechu było :)

Witam
Alaa o kurcze to straszne co piszesz dobrze że wam nic się nie stało !!!

ciamajdka ale poszalałaś z zakupami , a piwo Karmi , znowu kurcze z tego co wiem na brak mleka nie narzekasz a to podobno wzmaga laktację więc uwaga :)))
Pajka ja kupiłam nianie z kamerką bo mieszkamy w domku piętrowym za chwilę również do takiego się przeprowadzamy i dostałym szału musząc tak biegać tam i z powrotem

mam pytanie DO DZIEWCZYN KTÓRE KARMIA PIERSIĄ I PODAJĄ KROPLE WITAMINE K WITAMINUM K ,czy możecie mi napisac ile wy dajecie jej maluchom ?


MY jesteśmy JUŻ PO PIERWSZYM SZCZEPIENIU 5 W 1 NA SZCZĘŚCIE BEZ JAKIŚ DODATKOWYCH SENSACJI NO MOŻE WCZORAJ MŁODY TROCHĘ MNIEJ SPAŁ NIŻ ZWYKLE ,ale daliśmy rade , troszke płakusiał ale zaraz dostał cycusia i było dobrze waga 5300 więc to też ok , choć ja dalej prawie na jednej piersi jade :(
wczoraj udało mi się ściągnać do buteli zaledwie 30 ml mleka z tej słabszej w ciągu godziny , chciałabym zrobić jakie,ś zapasy mleka żeby móc się spokojnie gdzieś czasami wybrać na zakupy

dziewczyny wiele z was pisze że maluchy nie chcą spać że spią krótko , i doszukujecie się przyczyn w jedzeniu ,może i racja ale zwróccie też uwage na ubiór ,może maluchy są ubierane za ciepło , ja tak się już kilka razy na tym złapałam były już chłodniejsze noce i ubierałam cieplej i jakoś tak z przyzwyczajenia od kilku dni ubieram w podobne zestawy a w domu jest dużo cieplej , Gabryś dzisiaj mi w nocy wyjątkowo dużo więcej jadł i nie mógl spać wreszczie sciągnełam mu kaftanik i zasnoł i spał jak zabity do 9 rano także na to też warto zwrócić uwage , może komuś pomoże :)
spokojnych nocek wam wszytskim życze (sobie również :) )

też sie zastanawiamy nad 5 w 1 :)
My za niedługo szczepienie i mamy wybrac jak chcemy szczepic i powaznie sie zastanawiam nad ta szczepionka 5 w 1
wczoraj nabawilismy sie straccha na urodzinach malego bolal brzus wiec polozylismy go na brzusiu i spal slodko. Po godzinie oczywiscie caly czas zagladalismy do niego zy czasami sie nie prekrecil na nosek, i po godz słysze taki ciezki oddech dobiegajacy z wózka podbiegam a mały na nosku lezy i obrócic sie nie moze - dobrze ze mialam go blisko i ze słuch mam juz wyczulony. Dziwie sie dziewczynom. które zostawiaja dziecko spac na brzuszku na noc. Ja nie mam odwagi....
Ogólnie urodzinki sie udały:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam!

ala ale nam stracha napędziłaś, obserwuj małego!

martitko gratuluję pozbycia się kolek.

pati a może w nosidełko małego weźmiesz i chociaż gdzieś do parku pójdziesz sobie usiąść na ławkę, jak nie masz możliwości wózkiem.

my własnie wrócilismy od pediatry, mały waży 4500 już mi teraz nikt nie powie że jest niedojedzony.na smarki woda morsk ale tego uzywam już od paru dni, gardło ma podrażnione od kaszlu, a kaszle od zapchanego noska więc koło się zamyka, dostaliśmy jakieś granulki do rozpuszczenia w wodzie i do podania przed karmieniem,ale ogólnie nic groźnego. a jajka niestety odparzone nie wiem czy z pieluchami coś nie tak czy o co, mamy maść zobaczymy czy coś pomoże.
mały wczoraj znów miał po kapaniu swoja akcję aktywność ale o dziwo bez darcia paszczy, tylko po prostu nie spał, w ciagu 1,5 3razy cyc i w końcu padł przed 22 o 2 znów cyc i juz akcja zapchany nos, skończyło sie na męczeniu na mamy brzuchu bo o łóżeczku juz mowy nie było, o 6 to nie mogłam sie ruszyć tak byłam zcierpnieta.później M go wziął do siebie na brzuch i spał dalej do 7.
 
reklama
Witam no i nocka spokojna /...ale teraz pytaniie czy pomogl plantex ktory dostal czy to ze nic nie jadlam ...dzis od nowa wszystko jem zbaczymy dzis chalka z maselkiem obiad ziemniaki i gotowane miesko + salata ze smietana i kolacja platki suche i bede obserwowac ..
 
Do góry