reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Witam,

ale miałam noc, późno poszłam spać i byłam tak zmęczona, że do rana spałam na jednym boku, wogóle sie nie kręciłam ale za to jaka połamana wstałam ;o))))

ja też się pisze na tę pełnię 24 sierpnia, to mój termin wg owulacji i z 1 USG, bo wątpię żebym sie w terminie z OM zmiesciła bo to własnie dziś a objawów porodowych coś nie czuję hihihihi:-D

monika373 my z imieniem też mamy problem, ale po wielkiej eliminacji i przeczytaniu kilku skarbczyków imion maluszek pozostanie chyba Oskarkiem, chociaż mój 4 latek dowcipny jest i na dzidiolka mówi Stasiu, a jak go pytam czy on by tak się chciał nazywac to oczywiście robi wielkie oczy :szok: i mówi NIE!!!:no: :-)

Ola_;ja nie miałam przez całą ciążę rozstępów dopiero 2 tyg. tmeu zaczęly się pokazywac i kupiłam sobie taki fasjnyh produkt dla kobiet w ciąży i po ciąży, t eraz jest w promocji pakowany po dwa i ta druga tubka 50% taniej.
Zestaw promocyjny - Kosmetyki w sklepie internetowym Dr Irena Eris :: kremy - sklep z kosmetykami

weroneczka szalonej zabawy Ci życzę !!!


chyba trzeba coś porobic ale jakiegoś lenia mam :-p
 
reklama
podbijam listę, choć nie zamierzam dziś przesiadywać bo jest pięknie i nie za gorąco - wieje lekki wiaterek, słonko świeci... zaraz z mężulem sobie naleśników narobimy - ja na słodko, on wytrawnie i zjemy obiadek w ogrodzie, napijemy się kawy.... będzie git.

Noc minęła mi koszmarnie - Olek (mój mały wilkołaczek) czuje chyba pełnię w powietrzu i już o 1 w nocy do nas przyszedł z całym zestawem życzeń: mamcia przytuli, z tatusiem siku, mamcia nie leży, tatuś siedzi............. zaczął mnie mocno boleć brzuch, pojawiły się jakieśtam skurcze, leżałam, obracałam się jak foka, biodra zaczęły odmawiać posłuszeństwa, nogi drętwieć - KOSZMAR. Wstałam bardziej zmęczona niż byłam jak się kładłam. Mężuś z resztą też :p

Ola_ ano dojrzewamy :) chociaż wolałabym żeby młody już przestał dojrzewać, a usg jednak żeby pomyliło się na moją korzyść.. ja sobie wymyśliłam że Frank ważyć będzie tak ze 3500 i po cichu na to właśnie liczę ;) co do rozstępów, to ja się pomału godzę że po ciąży z brzucha będę miała niezły akordeon.... calutki jest pocięty... też skończył mi się krem i wyciskam reszteczki z tubki (DAX) też nie wiem co robić - niby te kremy powinno się stosować do 3. miesiąca po porodzie - wówczas jest najlepszy niby efekt... ale też się zastanawiam nad tym contracośtam lub no-scarem. Tylko muszę to w tajemnicy przed mężem zrobić, bo on już na mnie się wydzierał jak okazało się że te kremy "przeciw" nic mi nie dały :p że kasa wywalona w błota, że ciało się zmienia, że to naturalne i nie powinnam się tego wstydzić, ani tym załamywać...

sarka to czym dziś wywołujemy skurczyki kochana? ja może przy kwiatkach porobię ;) a na bank jak A. pójdzie trawkę skosić coś się po domu pokrzątam, może kurze w łazience pościeram... zawsze to coś może drgnie :D

weroneczka miłej zabawy! szalej kochana :D

marii a ile masz teraz z drugim? bo mój Olek też urodził się 3130 ale 2 tyg przed terminem... teraz bliżej terminu - bobas większy :p ale w te 4 kilo którymi gin mnie straszy coś nie chce mi się wierzyć - ojjj nie ;)

zylcia gratulacje dla małej Hani no i dla Ciebie - też masz swój mały jubileusz jako mama :)
 
Hejka kochane!

Moja dzisiejsza noc normalnie maskara!!!!!!!!!!!!! Ja już chcę urodzić!!!!!!!!!!!! Tzn chcę jutro bo dzisiaj eMek w pracy wiec lepiej dzieć niech posiedzi do rana w brzuszku... ;-) A wszystko przez to że całą noc prawie przeleżałam zamiast przespać tak mnie wątroba napierdzielała. Wstawałam chyba 8 razy, bo w końcu już straciłam rachubę po kolejnym razie w ubikacji. No a 3 razy kiedy udalo mi się zdrzemnąć to śnił mi się poród... przegięcie... raz to sobie nawet sama cesarkę zrobiłam :szok: Ehhhh ta końcówka jest najgorsza. No ale dobra nie marudze już bo za chwilę pewnie mnie tu któras opierdzieli za smęcenie ;-):-p:sorry2:

ja melduję sie po wizycie - Franek 3700 waży, lekarz mnie trochę postraszył ale staram się nie załamywać i wierzyć w margines błędu aparatury... wody, łożysko w porządku - zalecenia po kontroli: siedzieć i dojrzewać. Za tydzień na ktg - zobaczymy co nam się zapisze..... nie jestem zadowolona ale srał to pies.

Kochana nie stresuj się... ja też się przeraziłam wagą maluszka na ostatniej wizycie tzn 3950 niby ma, ale też mam nadzieję że usg się jednak myli i jest max 3500 :-D

Witajcie sierpnióweczki!
Dokładnie rok temu - 20.08.2009 urodziła się moja córeczka Hania. To był pierwszy dzień najszczęśliwszych dni w moim życiu.
Dziś Hania kończy roczek - i to są najfajniejsze urodziny jakie przyszło mi organizować :) Życzę Wam kochane rozpakowane i nie rozpakowane sierpniówki - aby Wasze małe szkraby przynosiły Wam tak dużo radości jak mi przynosi Hania każdego dnia:)

Spóźnione troszeczkę ale szczere życzonka dla córci i dla Ciebie z tej okazji również :-)

trzecfi raz próbuję Wam odpisac i sie mi kasuje, chyba jestem już zmęczona.....

w takim razie napisze że dzwoniłam do mojego ginka który jest na urlopie i mu mówię że jutro mam termin a jeszcze nie urodziłam i ze się denerwuję a..
on na to że spokojnie bo mam jeszcze tydzień czasu :baffled:
to mówię może jakies ktg trzeba by zrobić a on, to proszę podjechać do poradni przyszpitalnej i powiedziec że słabo ruchy czuje bo inaczej mi nie zrobią :szok:

Qrcze jestem zła, bo miałam lekarza prowadzącego z tego szpitala, płaciłam mu przez 9 miechów po 150zł za wizytę do tego 3 x za badanie USG4d po 200 zł, za każde wyniki też musialam płacić. A jak przyszło co do czego czyli mój finał który nie jest jeszcze metą to on jest na urlopie i ma wszystko gdzieś :angry:

umówiłam sie na poniedziałek do innego ginka na NFZ, u którego bylam na początku ciąży, trochę głupio mi że do niego nie chodziłam, ale przebadać ktoś mnie wkońcu musi ehhh

Ehhhh Ci lekarze... płaci sie 9 miesiecy a później i tak mająwszystko w dupie. Dlatego ja chodzę na kasę chorych i od początku nastawialam się że nie chcę rodzić w tym szpitalu gdzie mój gin przyjmuje. Wiem że może trochę dziwne podejście ale tak szczerze znam tyle przypadków "olania" ciężarnej przez jej prowadzącego ginka że wolałam się od początku ciąży nastawić na to że mojego gina nie zobacze przy porodzie. Zresztą ważniejsza jest położna :tak:

No niestety kolejny raz klapa.Wszystko wskazywało że coś się zacznie.Miałam tak jak z Zuzią i miałam nadzieję że w nocy zaczną odchodzić wody.Niestety,przespałam do rana i nic.I cały czas mamy dylemat z imieniem,ja też sama nie wiem-pewnie będzie tak że jak dzidzia się urodzi to samo się nasunie.
Któraś pytała które to moje dziecko będzie to właśnie 4-te.

Ooooo to gratuluję podjecia decyzji o 4 maluszku :tak: A co do imienia to jak zobaczysz kruszynkę to imie samo wpadnie do głowy :-)

Hej kobietki i ja podpisuję liste duwpaczków:)
NOc... jak zwykle super:) i tak sobie myślę, że to dobre, że się teraz wysypiam za wsze czasy bo potem może być różnie;)

życzę wszystkim rozpakowanym i jeszcze w dwupaku miłego spokojnego dnia:)
a tym które już nie mogą sie doczekać rozpakowania... życzę rozpakowania:)

a ja mam mały dylemat, skończyły mi się wszystkie kremy na rozstępy - a do urodzenia dzidzi zostało naprawdę niewiele czasu... i zastanawiam się czy kupować na rozstępy jeszcze czy może już kupić ten na blizny o któym pisałyście - ten contra coś tam???????
wiem wiem głupie problemy mam:)

Ja bym juz na rozstępy kremu nie kupowała bo chyba nie warto. Lepiej zainwestować w ten na blizny :tak:

Witam weekendowo!

Widzę, że niektórym z nas dobrze się jeszcze śpi. My się powoli zbieramy na imprezkę weselną. Olaboga nie mam siły tam iść ale co zrobić!

Miłego dnia wszystkim babencjom, tym dzieciatym i tym brzuchatym!

Udanej zabawy!!!!! Może jak potańczysz to coś ruszy ;-)

Witam,

ale miałam noc, późno poszłam spać i byłam tak zmęczona, że do rana spałam na jednym boku, wogóle sie nie kręciłam ale za to jaka połamana wstałam ;o))))

ja też się pisze na tę pełnię 24 sierpnia, to mój termin wg owulacji i z 1 USG, bo wątpię żebym sie w terminie z OM zmiesciła bo to własnie dziś a objawów porodowych coś nie czuję hihihihi:-D

chyba trzeba coś porobic ale jakiegoś lenia mam :-p

To ja też się piszę na tą pełnię :-D No chyba że uda mi się jutro urodzić... w co szczerze wątpię ale nadzieję trzeba mieć ;-):-p
 
I ja się witam sobotnio! Niestety nadal spakowana i bez objawów na jakąś akcję dzisiaj. Z okazji pełnego tygodnia po terminie chyba polecę po rycynkę dzisiaj i jak się do wieczorka samo nie ruszy to sobie jednak pomogę. W sumie sama ciąża mi nie dokucza (no oprócz tych spuchniętych stóp - ale nie bolą tylko hipopotamiasto wyglądają), ale zaczynam się coraz bardziej martwić o maluszka - czy to już nie za długo i w ogóle... Jakbym się tym nie martwiła to spokojnie mogłabym jeszcze czekać...

weroneczka udanej zabawy na weselichu!!! fajnie, że wróżysz mi, że do poniedziałku już będzie po wszystkim - gorąco wierzę, że tak będzie...

My też mamy problem z imieniem (tzn. niby ta ostateczna wersja została ustalona, ale...) - fajnie, że nie jesteśmy w tym sami. Ja wierzę, że jak zobaczymy już naszego Skarba to będziemy wiedzieli...

Ja też skorzystam z pięknej pogody i wyskoczę sobie na spacerek, później zrobię obiadek i poprasuję - może pomoże... ehh... nadzieją matką głupich...

Trzymajcie się dziewczyki! Mamusiom życzę spokojnego dnia, a dwupakom ładnych akcji!!!
 
witam was dziewczynki
chciałam zapytać o koleżankę Esch.. kiedy ona urodziła dzis?? :) bardzo jestem ciekawa. Pozdrawiam was ciepło
 
jaka cisza,wszystkie odpoczywaja i czekaja,ja tez tyle ze czekam na mezulka to szybko wskoczylam zobaczyc czy ktoras czasem miala to szczescie i sie rozpakowala:))
marulka - usg mialam robione 2 tygodnie temu i mial 3600 powiedzial ze urodze ok 4 kg mam nadzieje ze jednak bedzie mniejszy;)
 
mari, anecia jakby co to łączmy się razem w bólu ;);) w końcu nie jedna urodziła z powodzeniem SN 4 kg dziecka więc i nam się uda! a z resztą usg to tylko komputer i NA BANK się myli ;)

eschenbach, bogusia007 to nasze dzisiejsze bohaterki! gratulacje dla nich i niech szybciutko dochodzą do siebie i wracająd o nas ze zdrowymi szkrabkami.

ciamajdka postanowiła dziś pomilczeć?

cisza i spokój... dwupaczków coraz mniej, a mamuśki spacerują pewnie z oseskami swoimi... ciekawe kiedy znów będzie tu tłok i gwar, że dwóch godzin nieobecności nadrobić nie będzie można ;)
 
wrócilismy z Lulkiem do domu! Będę do Was zaglądać ale jak wiadomo dla mnie wszystko jest teraz nowe i muszę nauczyć się świata z maluchem. Trzymajcie się!!!!
 
fiuufiuu super że znalazłaś czas żeby tu do nas looknąć :-) cieszę się razem z Tobą że już w domku jesteście... a nasz mały jakoś nie garnie się żeby wreszcie się światu pokazać więc my sobotę spędzamy jeszcze w 2-paku :-) buziaki dla Was
 
reklama
Żyję...nadal 2w1... chociaż nadzieja matka moja ukochana nie opuszcza mnie ani na moment...

Nie było mnie w domu, o 9 wpadł tata, zabrał nas na miasto i takim oto sposobem załatwiliśmy kilka spraw:
-kupiliśmy wózek- WRESZCIE:))) no ale od 3 tyg bylismy juz na tego konkretnego zdecydowani... później dam zdjęcia...
-kupiliśmy z tatą aparat foto (ale dla niego)
-zjedliśmy u babci obiadek

Z rana zaczęły się telefony więc chamsko wyłączyłam telefon i poszłam w tango:))) i tak oto nie mają ludzie do mnie dostępu..tzn. sprawdziłam czy są jakieś wiadomości po całym dniu od którejś z Was-ale nie ma:p

a teraz idę leżeć i umierać z bólu, bo miałam najkoszmarniejszą noc w całej ciąży...chyba po tym spacerze, bo czuję się jakby mnie tramwaj przez cały Wrocław przewlókł...

gratuluję rozpakowanym!!!! Esch Bogusia gratuluję!!!!!

Fiuu witaj :))))))) buźki dla Lulka:p
marulka nie "poznałam" Cię:p
 
Do góry