reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witam!Dalej nic,już ledwo się poruszam z tym brzuchem.Jutro pójdę na KTG ale na pewno nie będę czekać tak długo jak z Mikołajem bo z nim to w 41 tyg dała mi skierowanie do szpitala.
 
reklama
Pajkaa no tak kiedyś wkońcu trzeba się rozpakować :p a próbujesz dziś znów z olejkiem?

matko zjadałam 5 małą kolbe kukurydzy mniami :-) a teraz idę chyba spać, bo cosik papa mi się drze :p
 
hej !!!!!!!!!
nie nadrobie was - nawet nie ma szans!!!!!!! ale teraz postaram sie byc w miare na biezaco chociarz przy malej moze to byc trudne ale mam nadzieje ze dam rade.
nie pisalam wam wczesniej ale Nikola miala wrodzone zapalenie pluc- mowie wam co ja sie naplakalam i nadenerwowalam. nie chciala w ogole jesc i ciagle spala- nie dalo jej sie rozbudzic. ale teraz jest juz dobrze. w szpitalu bylismy 8 dni po porodzie. mala nadal troche oslabiona ale coraz bardziej "zywa".
lece bo sie budzi i musze ja nakarmic.
bede pozniej
 
Pajkoo na mnie bioparox zawsze działa bardzo dobrze, jest to jeden z najlepszym lekow na gardlo moim zdaniem...
co z tymi twoimi skurczami.. no niech sie rozkrecaja:)

kasia181 dobrze, ze z mala juz lepiej... no to musialas sie nastresowac.. kochana usmiechnij sie bo teraz kazdego dnia mala bedzie coraz żywsza i fajniejsza!!


dziewczyny, wlaczylam pralke, zmywarke, piekarnik, kuchenke... i teraz sie zastanawiam czy mi korkow nie wywali...:/
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny jeju wieki mnie nie bylo i chyba juz tak zostanie bo maly daje mi tak popalic ze czasu na nic nie mam. Chcialabym napisac ze jest wszystko cacy i pieknie ale nie jest. Nie karmie juz piersia bo w zeszla niedziele dostalam ciezkiego zapalenia piersi o malo co nie wyladowalam w szpitalu ( goraczka 40 stopni i bol nie do opisania) co skonczylo sie silnym antybiotykiem i lekami na zasuszenie pokarmu jestem zalamana i wyrzuty sumienia nie chca mnie opuscic ze nie udalo mi sie z karmieniem rycze parktycznie dniami i nocami do tego maly myli dzien z noca i daje czadu w nocy a w dzien pieknie spi, do tego problemy z kupkami to chyba przez to mleko modyfikowane ( podaje mu herbatke koperkowa i kropole sab simplex ale bidulek meczy sie strasznie), moje dooopsko boli nadal nie moge siedziec normalnie, nie jestem tez na 100% dla malego tzn. moje ruchy sa ograniczone najgorzej jest jak musze go nakarmic maly sobie pije mleko a mi lzy splywaja po polikach bo tak boli "podwozie" jestem na skraju wyczerpania fizycznego i czego sie obawialam najbardziej psychicznego siadam poprostu boje sie ze dodpadnie mnie ta franca deprecha no ale prawda jest taka ze nikt nie mowil ze bedzie lekko.
Ja kochane zycze wam zeby wszytko ulozylo sie po waszej mysli i zeby wasze dzieciaczki ( te w brzuszkach i te juz po za brzuszkami) daly wam jak najwiecej radosoci i pieknych chwil ( sobie tez tego zycze a co!)
Wybaczcie ze tak egoistycznie ale naprawde czasu brak, mlody sie wlasnie budzi takze ide mliczko przygotowac!!
Pozdrawiam was serdecznie!!!!! mam nadzieje ze wkrotce bede miala wiecej czasu na BB .:sorry:
 
Info na gorącej od fiuufiuu !!!

A ja teraz uciekam obiadek na stół rzucic ;-)

Hehehe... a tak w ogóle to przed chwilą dzwonili do mnie z poradni (tam gdzie do ginka chodzę) z pytaniem czy mam zamiar odebrać wreszcie zwolnienie. A ja im na to że wezmę je jutro bo przecież mam wizytę. A kobita na to że jej chodzi o zwolnienie z ostatniej wizyty które mam do jutra... No to ja jej na to że tamto to ja już dawno odebrałam i do pracy zawiozłam. Hehehe taki porządek mają że podwójne zwolnienia wypisują :-D Ale mam to gdzieś. Na koniec jeszcze mi powiedziała że jutro mam to wyjaśnić... A co tu niby wyjaśniać... to nie ja mam syf w papierach tylko oni :-D
 
lea bardzo mi przykro ale nie zalamuj sie. ja tez nie karmie piersia tylko sciagam pokarm i podaje butelka. ale byl czas ze w ogole nie karmilam i tez mialam wyzuty sumienia. mnie depresja zlapala w szpitalu- strasznie ryczalam, nawet dostawalam leki na uspokojenie. takze wiem co czujesz ale glowa do gory. wazne zeby dzidzia sie najadala. a bol minie zobaczysz-trzymam za was mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
lea, oj, wielka szkoda z tym cycowaniem. No ale sila wyzsza. Nie od Ciebie przeciez to zalezalo, wiec sie nie zalamuj. Najwazniejsze, ze malego kochasz. :)

marulka, ja dzis butow mamy nie dalam rady zalozyc, a ma o numer wieksza noge. Ogolnie mam tendencje do puchniecia i raz na weselu tak mi spuchly, ze mimo iz nosze numer buta 38 to 41, ktore dostalam od mlodej byly ciut przyciasne. :p A baleriny jakby co to sie nie zmarnuja. Wykorzystasz na spacerach z dzieciaczkiem. ;) Ja w swoje klapki ledwo wlaze. Jak je zakladam do od palcow do konca buta brakuje dobre 3 cm. :p

Anecia, to rzeczywiscie niezly bajzel tam maja w poradni. No i wizytujemy razem, bo tez mam jutro wizytke. ;)
 
reklama
Pajkaa no tak kiedyś wkońcu trzeba się rozpakować :p a próbujesz dziś znów z olejkiem?

matko zjadałam 5 małą kolbe kukurydzy mniami :-) a teraz idę chyba spać, bo cosik papa mi się drze :p

no własnie sie zastanawiam czy sobie nie golnąc, zeby sie rozpętało :)

hej !!!!!!!!!
nie nadrobie was - nawet nie ma szans!!!!!!! ale teraz postaram sie byc w miare na biezaco chociarz przy malej moze to byc trudne ale mam nadzieje ze dam rade.
nie pisalam wam wczesniej ale Nikola miala wrodzone zapalenie pluc- mowie wam co ja sie naplakalam i nadenerwowalam. nie chciala w ogole jesc i ciagle spala- nie dalo jej sie rozbudzic. ale teraz jest juz dobrze. w szpitalu bylismy 8 dni po porodzie. mala nadal troche oslabiona ale coraz bardziej "zywa".
lece bo sie budzi i musze ja nakarmic.
bede pozniej

ciesze sie, ze juz wsio dobrze:)

Info na gorącej od fiuufiuu !!!

A ja teraz uciekam obiadek na stół rzucic ;-)

Hehehe... a tak w ogóle to przed chwilą dzwonili do mnie z poradni (tam gdzie do ginka chodzę) z pytaniem czy mam zamiar odebrać wreszcie zwolnienie. A ja im na to że wezmę je jutro bo przecież mam wizytę. A kobita na to że jej chodzi o zwolnienie z ostatniej wizyty które mam do jutra... No to ja jej na to że tamto to ja już dawno odebrałam i do pracy zawiozłam. Hehehe taki porządek mają że podwójne zwolnienia wypisują :-D Ale mam to gdzieś. Na koniec jeszcze mi powiedziała że jutro mam to wyjaśnić... A co tu niby wyjaśniać... to nie ja mam syf w papierach tylko oni :-D

dobre:) ale jaja :) no nasza Polska słuzba zdrowia:p
 
Do góry