MiriannaK
Fanka BB :)
Witam
ze śniadankiem i kafka inką.
nocka do doopy, mało spałam, miałam kilka bolesnhych skurczy, a potem jakiś taki niepokój w nogach, ramionch, żołądku. zasnęłam jakoś o 4 jak juz sie robiło jasno. ale pospałam do 8:30 i teraz jestem padnięta.
M ma jutro urodziny a ja nawet nic mu nie kupiłam, bo nie byłam w sklepie, chyba, że się wyrwę po południu autem ( ale wolałąbym juz sama nie jeżdzić)
pajkaa - hmm z tym magnezem nie pomyślałam, ze on może hamowac skurcze macicy tez, a ja biorę codziennie
Nektarynka, trzymam kciuki
co do zaparć- w pierwszej ciąży miałam straszny z tym problem, a teraz zdarzyło sie dosłownie dwa razy ze nie mogłam sie załątwić i to głownie po tym jak długo siedziałam np w podróży. to chyba zdecydowanie kwestia diety, pierwszym razem przytyłam 24kg, jadłąm tradycyjne obfite obiady, do tego ciasto, mało ruchu i efekt gotowy. czasami zrobienie kupska to było jak rodzenie.
teraz pracowałąm do 6 miesiaca, przytyłam 11/12kg, jem bardzo duzo owoców, najlepiej działą na mnie w tej dziedzinie arbuz. ja mam problemy w żylakami w tamtym miejscu i to dodatkowo komplikuje.
odnośnie opuchlizny - moja ginka za kazdym razem sprawdzałą czy mam obrzęki nóg. przeciw żylakom i na krażenie przepisała Detralex i powiem, że jest całkiem dobrze z moimi nogami. A ostatnio polecała też Veno Spray na nogi, ale już dałam sobie z tym spokój.
chyba dam synkowi komputer, niech pogra w gry minimini a ja idę się zdrzemnąć, bo ledwo siedzę. jeszcze ten upał.
trzymam kciuki za kolejne szybkie porody. za mój też
ze śniadankiem i kafka inką.
nocka do doopy, mało spałam, miałam kilka bolesnhych skurczy, a potem jakiś taki niepokój w nogach, ramionch, żołądku. zasnęłam jakoś o 4 jak juz sie robiło jasno. ale pospałam do 8:30 i teraz jestem padnięta.
M ma jutro urodziny a ja nawet nic mu nie kupiłam, bo nie byłam w sklepie, chyba, że się wyrwę po południu autem ( ale wolałąbym juz sama nie jeżdzić)
pajkaa - hmm z tym magnezem nie pomyślałam, ze on może hamowac skurcze macicy tez, a ja biorę codziennie

Nektarynka, trzymam kciuki
co do zaparć- w pierwszej ciąży miałam straszny z tym problem, a teraz zdarzyło sie dosłownie dwa razy ze nie mogłam sie załątwić i to głownie po tym jak długo siedziałam np w podróży. to chyba zdecydowanie kwestia diety, pierwszym razem przytyłam 24kg, jadłąm tradycyjne obfite obiady, do tego ciasto, mało ruchu i efekt gotowy. czasami zrobienie kupska to było jak rodzenie.
teraz pracowałąm do 6 miesiaca, przytyłam 11/12kg, jem bardzo duzo owoców, najlepiej działą na mnie w tej dziedzinie arbuz. ja mam problemy w żylakami w tamtym miejscu i to dodatkowo komplikuje.
odnośnie opuchlizny - moja ginka za kazdym razem sprawdzałą czy mam obrzęki nóg. przeciw żylakom i na krażenie przepisała Detralex i powiem, że jest całkiem dobrze z moimi nogami. A ostatnio polecała też Veno Spray na nogi, ale już dałam sobie z tym spokój.
chyba dam synkowi komputer, niech pogra w gry minimini a ja idę się zdrzemnąć, bo ledwo siedzę. jeszcze ten upał.
trzymam kciuki za kolejne szybkie porody. za mój też
