Monika8112 wiec i ja trzymam kciuki- zeby bardzo nie bolalo a efekty mialo widoczne- ech szkoda ze maz pojechal
ale trzymaj sie dzielnie- to dla malenstwa.
Kasia2506 jeszcze raz serdeczne gratulacjie- i cisze sie ze udalo sie naturalnie i szybko.
Polianna, ale fajnie ze jestes juz z malenka w domku- napisz jak starsza siostrzyczka zaregowala na dziecko???
Navijko co u Ciebie - moze juz jestes po???
Ciamajdko, ale fajnie ze mozesz miec rodzicow przy sobie
)) ja tez tak chce- ale nie moge jestem tutaj sama i nikt nie chce do nas przyleciec
(( nacieszcie sie soba i mam nadzieje ze moze jak zaczniesz sie cieszyn nimi to porod szybciej przyjdzie
.
andzia i jak rozkrecilo sie - moze i Ty dzisiaj bedziesz na goracej lini???
Sarka - hmmm bocian- no kto wie- moze to to - i zaczniemy wierzyc w bociany od nowa
))
bede.mama super z tym porodem w domku- nie masz przynajmniej stresa ze nie zdazysz dotrzec na czas
))
Ethele i Milusia- trzymam za Was kciuki- bedzie dobrze dziewczyny- malenstwa za te dlugie oczekiwania beda Wam to wynagradzac jak juz wyjda z brzuszkow.
Pajeczko a co u Ciebie????
Madziujka trzymam i za Ciebie kciuki
. Ciekawe jak nasze coreczki beda reagowac na sisotrzyczki / braciszka w domku( bo ja nie wiem co nosze - taki suprise)
A wiec ja bylam u znajomych na roczku ich synka- bylo nawet fajnie, ale jestem troche poddenerwowana cala sytuacja wyczekiwania na telefon- juz 11 wieczorem i nic. Pewno zadzwonia znow o 4 rano jak w poprzedniej ciazy-
((
mimo tego spokoju jaki mialam do dzisjeszego dnia- zaczelam sie bac, czy wszystko bedzie w porzadku z malenstwem i ze mna, jak szybko sie to rozwiaze, jak dluze jest dziecko, czy zdarze wziasc epidural??? i mnostwo innych watpliwosci we mnie sie narodzilo od popoludnia a do rana jeszcze kilka godz. i jeszcze to ze faktycznie nie wiem naktora godzine mam tam byc i ze trzeba gdzies mala odwiezc??? szkoda gadac.
bedzie dobrze bedzie dobrze bedzie dobrze- jak inaczej moze byc jak nie dobrze- w sumie nie powinnam inaczej myslec.
Dziwczyny jeszcze tutaj zagladne przed wyjazdem do szpitala- i jak pojdzie z platka to mojego wieczoru ( jutro tzn +7 godz w Polsce dam wam znac co i jak).
Trzymajcie kciuki, ja trzymam za wszystki ktore beda dzisiaj rodzic