reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

Black Opal - no to trzymamy kciuki za rozwoj akcji!!!
Ehtele - tak orientacyjnie pytalam, bo dziewczyny wczesniej skarzyly sie ze na plecach klada - u mnie na boczku - do wyboru.Dziwne to ktg rzeczywiscie bo akceleracja powinna nastepowac podczas/po ruchu dzidziusia...Hmmm nie jestem lekarzem nie madrze sie. Najwazniejsze ze sie dobrze skonczylo:tak:
Marulka - moze Ci pomoc, bo mi dzisiaj "nakazano" wykonywanie prac domowych:-p
Rozalka, Andzia, Pati - kiedys w koncu urodzimy te bande uparciuchow :p
Bogusia007 - ja w ciazy wymiotowalam RAZ - zolcia nigdy w zyciu. Wspolczuje ale nie pomoge...
Monika - powodzenia na badaniach!!Mniaaam ogoreczki :))) Doczytalam - fajnie ze usg w porzadku. Qrde co oni och....li z tymi schodami ci lekarze?!? Zeby to jeszcze dzialalo. Zobaczysz oblecisz raz i zwatpisz:-D
Ewelinka - do terminu jeszcze 3 dni....wszystko sie moze wydarzyc.
Urszulka - mam nadzieje ze zakupy dotra na czas bo roznie to bywa hihihi
Mallaika - podziel sie libidem :-p
Izunia - niteczki to szyjka, a czop jest sluzowy.
Pati - fajny temat poruszylas, tez mnie to czeka :)))
Martitko - wow 2 dni nad jeziorem - mini urlopik. Fajnie ze maly ladnie przybiera:)
Bogusiu86 - biedna Wikusia....ale sama widzialas ze ten sposob leczenia dziala! Bedzie dobrze!
Maad - to ile ja tych kilometrow mam natrzaskac zeby urodzic???Po schodach nie lubie. Pi razy drzwi co drugi cien wieczorkiem starm sie zaliczyc krotki spacer - detka potem jestem ze szok.
Marianna - no to czekamy na relacje z usg:)
Nimue - hihi ja tez bym wolala rodzic wyspana (bo inaczej to jestem maaaaruuuudna ze hoho) Akcja z zimna woda - no comments...nie informuja nigdzie ze wylaczaja???A skurcze jesli sa "tymi" skurczami to ureguluja sie i nasila nie znikajac - wtedy na IP:tak:(teoretycznie :p)
Ciamajdko - tulam!!! U mnie brak objawow objawow.:baffled:

Po dzisiejszej wizycie dolacze do grona stalowych macic. Na ktg 1 (slownie jeden) skurcz i na tym koniec. Z nowinek chyba tyle tylko ze nic nie przytylam od ostatniego tygodnia:szok: Brzuch rzeczywiscie nisko - mam chodzic po schodach i sprzatac chalupe na rozruszanie akcji:angry:Niech ich pieklo pochlonie razem z tymi radami....Na koniec ginka zazartowala ze 10 zmienia sie ksiezyc i ona ma dyzur na porodowce wiec jakby co to zaprasza......slyszysz Matyldzia???? Dzis dla odmiany tesciowa zaplacila mandat za zle parkowanie - ja sie zestresowalam i brzuchol od razu twardnial i ciagnal - moze ja sie poprostu porzadnie wk...ic powinnam:laugh2: Jedyny pozytyw to kupiony przewijak!!!
A teraz leze jak mops i zla jestem. Nie nadaje wiecej - kazda wie o co biega!
Buzka :*
 
reklama
monika8112 no proszę jakie dobre wieści - serdecznie gratuluję Ci wizyty - oby poszło szybko i sprawnie:)

luizka4don no to witaj w klubie zdołowanych czy żelaznych macic - jak kto woli:)

Maad tak, tak, ale żeby dostać te dodatakowe dwa tygodnie to trzeba odręcznie napisać wniosek - bo w szpitalu dostaniesz na standardowe 20 tyg. - przynajmniej tak u mnie jest - upewnij się u swojej kadrowej czy tego wymagają...

MiriannaK no to powodzenia na dzisiejszej wizycie:) Dasz radę SN, więc nie ma co rozmyślać nad CC..mój też rósł jak szalony a na końcówce przystopował..no ale pewnie i tak dobije do 4kg:)

nimue
ja też zawsze myslę o tych nieszczęsnych włosach - żeby umyte były hihiih

Ciamajdka
matkoo ja czuję DOKŁADNIE TO SAMO - niech przestanie boleć, albo się rozkręci bo jest nie do wytrzymania - pulsuje mi szczególnie po lewej stronie - jakby jajnik, jak okres - cholernie mnie to wymęczyło - niech się uspokoi bo ja jestem w kropce - nie wiem czy to skurcze czy boli mnie cały czas, czy pulsuje - nie potrafię tego nazwać...niech to szlag...

navijko
co to to nie:) Ty do żelazny macic? Do tej grupy zapisuję Panie tylko od 40 tygodnia ciąży:p A ty nie szalej bo dopiero 37 u Ciebie hihihiih. A tak serio to kochanie na prawdę z całego serca życzę, zeby było szybciej ale lepiej nastaw się na 40...będziesz spokojniejsza i nie zafundujesz sobie takie rozstroju...wiem, wiem, pisze to teraz wszystkim, ale po moich przezyciach będę teraz grozić palcem tym wszystkim, które bedą marzyły o 'szybciej'. nie ma szybciej. Dziecko wybierze swój czas...i cholera jakoś pogodzić się z tym ciągle nie potrafię:(
 
Ostatnia edycja:
Chciałam pospac ale się nie da....

Ewelinko cierpisz na nudę? jezuuu... ja nie robię NIC CAŁY DZIEŃ i mi się nie nudzi, po prostu nie mam sił, chęci.. jestem odcięta od życia.
Black_Opal pewnie juz jesteś na Ip.. albo i dalej:tak:
Martitka u Ciebie same dobre wieści:-) oby tak dalej...
Bogusia86 czyli teraz o ile dobrze pamiętam, Wiki będzie miała ten gips zmieniany co tydzień przez 6 tyg tak? wiesz jak to szybko minie? niedługo to będzie bladym wspomnieniem... trzymaj się!!!:tak:
Monika ciekawe co by poradziła ta położna jakbym jej powiedziała że nogi do góry nie moge podnieść bo mi pachwinę rozerwie... chodzić po schodach... może jeszcze w polu ziemniaki kopać.. czemu trzeba naturze pomagać no?:confused2: ważne że miałas USG na nowym super sprzęcie:tak:
Luizka masz rzut beretem... Ty się możesz spodziewać w każdej chwili, bo już jesteś na terminie.. ja nie wiem czy mogę spodziewać się czegokolwiek, zgłupiałam po prostu...
Pati dziękuje że pamiętasz że POWINNAM być:-) posiedziałam sobie troche w kącie w samotności...
MariannaK powodzenia dzisiaj na szybko umówionej wizycie:tak:
nimue oj cukrzyca, ehhh.. bleee, niedobra:-( ja dzień w dzień co chwila ustawiam sobie plan, jak zdążyc do szpitala wykąpana, idealnie zorganizowana, ogolona i z umytymi wiechciami na głowie, toż to mój codzienny dylemat:laugh2:
navijka wieści dobre, ale chyba nie całkiem na takie sie teraz czeka co? w każdym bądź razie gratuluje wizyty.. :tak:

poleżałam, popłakałam i stwierdziłam że nastawię pralkę-to się narobiłam!
dzień mi mija tak beznadziejnie wiecie? tzn. beznadziejnie czyt. "tak samo".

schemat dnia:
-rano wstaję z T.,
-kibelek,
-wmuszone sniadanie (nie chce mi sie robić-czasami to mleko tylko pije bo nie trzeba przy nim nic przygotowywać),
-ogarne wzrokiem chałupę-bo na więcej mnie nie stać...
-wchodze na BB-ogarniam co nie co...
-siku (przy każdym siku studiuje dokładnie strukturę papieru toaletowego i wnętrze muszli co by nie przegapić czegoś "nowego")
-jak ogarne to się kładę-rytm dnia wyznacza mi zamykanie i otwieranie balkonu-w zalezności czy wieje, czy zimno, czy za ciepło..
-siku...
-drzemka
-siku
-jakieś coś na przekąszenie
-wejście na chwilkę na BB
-siku do jasnej mać...
-jakiś cukierek wygrzebany z szafki, może owoc (ale to juz rarytas-za daleko do kuchni)
-po 16 tel do babci (darmowe minuty)
-BB
-siku
-18:00-telefon od T. czy wszystko dobrze i że wraca do domku
-ok 18:30 skype.. rodzice
-ok 20-przychodzi T., troche pogadamy, ja popłaczę, on utuli i tak dzień w dzień, nie wiem czy on może juz na mnie patrzeć...
-ok 21 kąpiel z książką-ale krzyż nie daje się zrelaksować.. dumam z 15 minut jak wstać z tej cholernej wanny
-22 idę spać, w zasadzie leżeć... szybka prośba do wszystkich świetych żeby nie bolało mnie nic, albo żeby juz tak bolało że będę musiała jechac do szpitala...

czujecie mój marazm? jak wprowadziłam ciezką atmosferę to przepraszam...

jak ktoś ma tak samo, to dzięki Bogu...
-
 
Ostatnia edycja:
Hej Brzuchatki!!!! Sms od Mama Aneta na gorącej linii :-) Jest kolejna dziewusia... mała Majeczka :-D


A teraz uciekam Was nadrabiać bo od 3 dni miałam zastój... zero weny do pisania ;-) Ale dzisiaj wena wróciła :-D
 
ciamajdko nie wiem co mam ci napisać żeby cie pocieszyć:) mnie też cholernie bolą pachwiny:( i całe krocze więc też miałabym problem żeby po tych schodach łazić. ja czekam do nasępnej środy na wizytę u mojego gina jeżeli on mi powie że nie ma żadnego rozwarcia i że szyjka długa i twarda to wtedy chyba będę cała dobę po tych schodach chodzić:)

milusia o cholera ty nadal walczysz , ja bym dawno sie poddała wszystkiemu co by mi proponowali tylko żeby było po wszystkim.

maad u mnie kadrowa we wniosku o macierzyński od razu kazała napisać o te dodatkowe 2 tyg.a nie tak jak przepisy mówią że tydzień przed kończącymi sie 20 tyg.

ehtele łącze się z toba w bólu:( a gdzie jest fiuu chyba się dziś nie odzywała jeszcze?

zaprawiłam 12 słoików ogórków, i wiaderko takie na teraz do zjedzenia, została mi jeszcze siatka 5 kg. do zrobienia ale sił brak, zrobię jutro rano. pokój ogarnięty na więcej ochoty nie mam. M wrócił juz pracy zjadł w biegu obiad i pojechał oglądać nastepną budowę do robienia, dobrze że niedaleko nas bo juz mu zapowiedziałam że nigdzie nie jedzie dalej jak do 100 km. aż nie urodzę!
wczoraj stwierdził że widzi jak sie męczę i że nie daje już rady, ale nie wie jak ma mi pomóc:(
 
Pytanko mam bo przygotowuję rzeczy dla malucha do szpitala... wiem że pewnie już było ale ... co bierzecie dla maleństwa na pobyt w szpitalu i na wyjście???:sorry:

ojej Milusiu - doczytałam - skąd ty masz tyle siły? trzymam kciuki za ciebie bardzo bardzo mocno
Ciamajdko - każdemu trzeba czasem posiedzieć w kąciku, mnie dziś ten dzień też przeciekł pomiędzy palcami, wszyscy mnie wkurzali idiotycznymi tekstami, ale w końcu się zmobilizowałam i wyprasowałam zaległy stosik prania :-) trochę mi lepiej jak zrobiłam coś konstruktywnego... Myślałam że książki zaległe nadgonię, 2 zaczęte skończyłam a trzecia jakoś idzie jak krew z nosa pomimo że fajna...
Monika - wow, podziwiam samozaparcia, fajnie - będziesz miała pyszne ogóreczki, ja za leniwa ostatnio jestem, poczekam aż Mama przyjedzie wnuka zobaczyć to zaprawi ;-)
co do chodzenia po schodach to ja z moim krzyżem do ciężkich fizycznych prac się nie nadaje, ledwo do sklepu suuuunęęę - ja chcę już być w pełni sprawna a nie jak inwalidka :-(
 
Ostatnia edycja:
Witajcie:*

przyszlam sie pochwalic......juz jestesmy w Domku:)

ze 2 sierpnia 2010r. zostalam MAMA Malej IGI MARI a czym tez Ernest stal sie starszym Bratem:):tak: Mala wazy 3170.53 ur.,SN o 14.45 Porod szybki o 9 rano odeszly wody..

pozdrawiam i GRATULUJE NOWYM MAMUSIA:*:*:*
 
reklama
witam poznym popoludniem ... :)

jestem zadowolona torba teraz na 100% zapakowana teraz tylko czekac az mala zdecyduje sie na wyjscie ... rowniez dzis przygotowalam lozeczko dla niej tylko jej tam brakuje juz niemoge sie doczekac:) ale niech jeszcze mamusi da poszalec w weekend na domku a potem chce ja na raczkach.
Sorki ze nie odniose sie do zadnej ale dzis caly dzien mam ful pracy jutro byc moze wiecej czasu jutro znajde tak wiec milego wieczorku buuuzka
 
Do góry