rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Powodzenia,ja mam na dzis podobny pomysł.i nawet objawy podobne przedporodowe,życże by sie nam cos rozkręciło:-)Witajcie! U mnie tak jakby bez szalenstwa,ale cały czas twardnieje brzuch. Dziś mam zaplanowany dzień sprzątania, siostra zabiera małą do siebie i pierwszy raz od roku będę sama. Aż nie wiem co robić. Z jednej strony denerwuję się,że młoda będzie w innym miejscu (choć absolutnie fantastycznym i bezpiecznym) a z drugiej nie wiem od czego zacząć. Chcialabym tak gruntownie tu ogarnąć,przebrać ubrania, wszystko przygotować... ale mowiąc szczerze nie wiem czy wystarczy mi dziś sił. hehe. Zobaczymy.
M znów mnie zbił z dobrego nastroju i mam ochotę wyć. Ech... Ale już Wam nie przynudzam z tym.
.
a małą sie nie przejmuj(he,he,dobrze mówic,ja tez mam nerwa,jak synek u kogos na dłużej niz godzinke),będzie w dobrych rękach.
Oj trzymam kciuki.Cześć dziewczynki, obiecuję, ze z rana was nadrobię, na razie nie mam sił nie wiedziałam, że te skurcze mogą tak człowieka dobić wchodzę na chwilkę bo dostałam smska od Mf-22 i chciała się z wami podzielić wiadomością
Wiem, ze się nad sobą użalam, ale dzisiaj całą noc nie spałam, biegunka mnie męczy, a lekarz mi powiedział, ze jak się nie zgodzę to czekają mnie być może jeszcze 2 tygodnie bo rozwarcie się nie zmienia, położna mi powiedziała, że mam tak ze stresu, że to blokada psychiczna, że ona ma 27 lat praktyki i widzi po mnie, że jestem zablokowana a ja chcę urodzić lekarz zaczął mi grzebać dzisiaj, masować i mu podziękowałam położna powiedziała, że mam totalnie wyluzować napić się gorącej herbaty, wziąć kąpiel i samo się rozkręci.....
Całuski,
dzięki za wszystko:*:*:*
ale tak se mysle,że dzidzia niegotowa jeszcze,a nie jakas tam blokada.