reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Polianko no troszkę schodzi:) A w sklepach to zawsze wyścig:D ostatnio babka mało się nie zabiła jak szłam do kasy, ona biegła i zajęła kolejkę, a mąż dopiero z wuzkiem dobiegł....nawet na mnie nie spojrzała...

Ehtele no może coś wrzucę wieczorem na odpowiednim miejscu:) ale mieszkanko to żadna jakaś super chata, oby się mieszkało:) dobrze mieszkało:) wizytkę mam słońce niestety dopiero 28 lipca, ze względu na urlop mojego gienka:) i do tej pory sama muszę obserwować organizm....skurcze minęły, ale mam objawy jak na @, czyli krzyż i dół brzucha ciągnie..

Cayruś nie sądzę...czuję, że są to przepowiadające, które są upierdliwe i utrudniają życie, z resztą teraz nie mam skurczy tylko został ból jak na @:) ale jak coś się zacznie to dam znać:)
 
reklama
Ciamajdko - a niech się chociaż dołoży!! A co! Nie unosiłabym się w takiej sytuacji honorem a właśnie dała się wykazać...może teściowa musi przywyknąć do nowej roli? Moi rodzice nic nie kupowali i nawt na to nie liczyłam. Odkąd dowiedzialam się o ciąży wyliczałam wszystko co trzba kupić... Teściowa kupiła wanienkę (wydatek 30zł) na moją prośbę i nie chciała za nią pieniędzy więc uznam to za prezent. Z Olimpią też musieliśmy wszystko sami kupować,dopiero później rodzice M kupili małej na chrzciny leżak. Najlepiej nie oczekiwać.

Mój M taki jest. Zawsze mówi np. "Moja mama tylee pomaga a Twoja nic!" A ja na to odpowiadam prosto "Ani Twoja mama,ani moja nie mają takiego obowiązku i miło ze strony teściowej, że zajmowała się malą". Cóz...

sierpien8 - ooo... może czopik. Też bym chciala,żeby się cokolwiek ruszyło z tego typu objawów...

Nektarynka - sama nie wiem. Z Olimpią mialam tylko twardnienie brzusia , teraz pobolewa jak na @... ale nie skurczowo tylko prawie cały czas. Wczoraj brzuch się napinał dość konkretnie i niektóre skurcze bolały (tak jakby mi ktoś ściskał szyjke ze wszystkich sił,nie mogłam się na niczym skupić).

Moja mama jak ją pytałam stwierdzila,że typowy porodowy ból to jak na @ rozchodzący się na plecy. Ja rodzilam,ale takiego nie znam. Może teraz poznam ;)

Jenny - kolejnej gratuluję czopa ;) ale to brzmi,hehe.

Milusia - to może razem zaczniemy,co? ;P Termin @ miałyśmy taki sam więc wypadałoby rozpakować się równocześnie,heh. Idę się poruszać. Ooo cicho,skurczybyk idzie ;)

Cayra - pewnie ,że się szykuję!! Tylko panna Lilianna chyba nie ;P
 
Ostatnia edycja:
Polianko ja coś czuję, że Ty będziesz pierwsza:) hihihihih no wypadałoby w końcu:) kurcze, a mnie w dodatku jeszcze w pachwinach bardzo boli, nie w kroku tylko w pachwinach echhh, muszę uciekać od kompa bo już padam na ryło, przeczekam te wszystkie zapowiadająco przepowiadające, ale czuję się o niebo lepiej niż w godzinach od 3:30 do 8:00 wtedy to jak na zawołanie co 10 min, od góry takie ciągnięcie w dół, nie omijając krzyża....potem brak tchu i ulga:)

zmykam całuski
 
melduje sie po wizycie. szyjka dluga, zamknieta ale juz coiraz bardziej miekka.
mala ok- chodz wazy juz ok 3800 g. za tydzien ide do innego lekarza na kontrolne usg( bo moja gin na urlop idzie) i jak sie okaze ze mala dalej w takim tepie rosnie do dostane skierowanie na wywolanie. takze zobaczymy jak sie to potoczy.wazne ze jest ok. a i przytylam od zeszlej wizyty tylko 1 kg wiec mam juz 26 kg na plusie:)))))))))))))
 
Milusia no to świtnie, ze parapetówka udana, ale mieliście z M duuużo gosci...czekam na fotki dzidzi pokoju:)....Twoje posty to balsam na nasze serca, tyyyle w nich dobrych fluidkó kochana, mam nadzieję, ze Daru nosi Cię na rękach...no Was:)))
Ciamajdko no to wypoczywaj już, bo sie natyrałas ostatnio!!!
Pajko ja wczoraj ledwo założyłam moją ulubioną spódnicę hmmmm strasznie byłam zła,ale cóż leżenie robi swoje
riba no to Ty już kochana pewnie siedzisz jak na szpilkach, masz ten plus z cc,ze wiesz, ze to już w tym dniu i koniec,będzie dobrze!!!
Polianno facet to świnia, dobrze 'Big Cyc" zaśpiewał, w Twoim dzisiejszym przypadku to najlepszy dowód wrrrr
Ehtele już dawno miałam Ci napisać jak Ty ładnie nazwałaś (przechrzciłaś) naszą MARTITKĘ zawsze piszesz MARTINKA...cuuudo
Cayra dobrze ma ten Twój M, jak go tak ładnie do pracy "wyprawiasz":)))

A ja od wczoraj odstawiłam Luteinę, bo gin powiedział, ze miesiąc przed mam dać luz wiec b. jestem ciekawa jak ja sie będe czuła po odstawieniu, bo jak brałam to było wszystko dobrze hmmm:)

Czytam, ze Kiniusia ma w czwartek CC ochhhh to ona już też leży w tym szpitalu i odlicza:))))))

EDIT:
Kassia no to gratuluje wizyty, jejku jakiego masz dużego kurczaczka w brzuszku he he:)))
Martuśka chudzinka jesteś, tylko brzunio masz spory, b.ładnie Mamuśka:))))
 
Ostatnia edycja:
Melduje sie i ja:)
Wreszcie pełna energii:-) ta pogoda dawała mi juz tak konkretnie w kosc....
Może się któras dzis rozpakuje? Bo nudno tu jakos.....
A ja sama w domciu od rana:sorry2: juz sie steskniłam za moim kochaniem.

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizytki:tak:
Lece Was poczytac.
 
Przegapiłam Kiniusię! No to ona pewnie zgarni 4 miejsce !:)
Bombusiu , ten to naprawdę jak świnia wyglądał. Żal mi się chyba zrobiło... Dawno takiego wielkiego zadka nie widziałam.
 
reklama
ethele my też własnymi siłami i powinnyśmy być dumne, że dajemy radę:) Pewnie, że pomoc by się zawsze przydała, ale co tam. U nas przynajmniej pewność, że obie mamy zawsze przy dzieciach chętnie pomogą, choć ja oczywiście wolę, żeby jak już, to moja mama pomagała, ale teściówka, pomimo moich różnych żali, w dzieciach zakochana. Przynajmniej tyle:) Dobrze wiem, że jakby mogły nam pomóc finansowo, to by pomogły.
 
Do góry