reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

hej sierpniówki:))
dziś rano była u mnie psiapsiółka na śniadanku (też jest w ciąży- rodzi na początku września – lub jeśli wcześniej to będzie sierpniówką;) ) biedna ma cukrzycę ciążową i dosłownie nic nie może jeść bo od razu cukier jest skacze, była w szpitalu tydzień, teraz już w domku...
Wyciągnęła mnie na zakupy no i co... i kupiłam sobie butki.. ale może się przydają bo w tę sobotę czeka mnie kolejne wesele...:) tym razem dwudniowe... tylko nie wiem jak dam radę, bo po tym byłam po prostu padnięta!!

Myślałam, ze jak tu zajrzę to będzie wiadomość o kolejnej rozpkowanej sierpniówce... a tu... cicho sza... być może ta chłodniejsza pogoda sprzyja „spokojowi”:)



Bogusia86 , Ehtele jak tam po wizytach????

monika8112 mam nadzieję, że wózek już kupiony:) i cieszy swym widokiem:)
mój ginek mówił, że tym tygodniu jeśli dziecko jest już ułożone główkowo to praktycznie nie ma szans aby się odwrócić ....


rozalka ... mam nadzieję, że synuś troszkę się poprawi, bo mamusi przyda sie teraz trochę spokoju...

AgaS Jak tam u ciebie po zdjeciu szewka? Mam nadzieję, że spokój

Bombusia...powodzenia na jutrzejszym usg; fajnie, ze wloski sie udaly – moze male foto???; co do męża to wykorzystuj go na siłę;ppp a co.... – u nas ostatnio ciekawie w tym temacie i żadnych skurczy ani nic;)) a ile to pozytywnej energii dla maluszka:))

kasia2506 jejciu... wystraszylas mnie tym przewroceniem sie... ja wlasnie mam stresa zwiazanego z tym,; dobrze, ze malutkiej nic sie nie stalo! UWażaj na siebie!!

koralowa ehhh brak słów na ludzką wredotę, nieczułość i egoizm... nie denerwuj się, bo szkoda twoich nerwów...
piżamki bardzo fajne

marciamaja współczuję bóli, dobrze, że z Córcią wszystko oki!

milusia83 gratuluję skończenia remontu:)) na pewno wszystko wygląda pięknie:); co do impry to fajnie, że się udała, a skoro wszystko zjedli to musiało być pyszne :))


ciamajdka ehh to na pewno przykre, że teściowie nie za bardzo chcą wam pomagać w tych pięknych, ale zarazem dosyć trudnych (finansowo) chwilach... dobrze, że dajecie radę o własnych siłach.... u mnie obie strony wykazały chęć „wsparcia” – moi dali na część wózka (nie chciałam wszystkiego bo w końcu wybraliśmy droższy:/), a mojego M. na łóżeczko i inne pierdółki...)
z drugiej strony fajnie, że dostałaś te paczki ze stowarzyszenia :) to dla ciebie pewnie taka druga rodzina:)

sierpień8 z twojego opisu wynika, że to czop... więc to już niedługo:)

riba gratuluję udanej wizyty:)
polianna ehh śmieszą mnie tacy ludzie co biegną do kasy... pobiliby się o te 2 minuty mniej stania w kolejce...

matuśka85 no no wyglądasz pięknie, a brzunio taki fajniutki:) nie wiem dlaczego, ale jakoś inaczej sobie ciebie wyobrażałam;)

kasia181 gratuluję udanej wizyty:) czyli jeszcze troszkę czekasz...mała jest już niezłych rozmiarów:) pewnie będziesz jednak miała to wywoływanie


a ja czekam na mojego M... powiedział, że jak wróci to i tak będzie musiał pracować w domu... a ja go chce wyciągnąć do galerii....:/ może przekupię go shaormą z Sfinxa.....;))
 
reklama
Dziewczynki czytam o tych waszych rodzicach i teściach i tak sobie myślę hmmmm..., ze to nie o to chodzi, ze oni muszą finansowo pomagać czy kupować prezenty i znosić, ale wkurza mnie to jak czytam,ze obiecują np. wózek, łózeczko, czy też, ze sie do czegoś dołożą, a potem za przeproszeniem z gęby doope robią. Po co te obiecanki cacanki, masz chęć daj kasę lub kup, nie to po co to czcze gadanie i myślę, ze Wam właśnie o to chodzi.

Ciamajdko co do świadków jehowy to juz więcej moze nie pisz, bo mnie furia ogarnia, oni potrafią nawet domofonem dzwonic i namawiac, nie mówiac o zaczepianiu ludzi na ulicy.......nienawidze tego!!!!!!!!! Ja nikogo do swojej wiary nie namawiam i nie żebrzę o nią, boshe...już mi ciśnienie skacze:((((

Pati leczo pyyycha :)))
Kasiu2506 ja tez jak wyjde z domu to za chwilę myśle o WC, koszmar!!!!
Olu wesele na 2 dni!!!! wow no to potancujesz mamuska!

Nie no wczoraj w "Ciąża z zaskoczenia" urodziła prosto do....muszli klozetowej, jak bone done......i one te dzieci rodzą wszystkie zdrowe na szczescie, mimo picia alkoholu i palenia fajek....nie do wiary!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Bombusia Ta nienawidzę takich gówniarzy, ale gdyby to było pod moim oknem wiedziała bym, że to koledzy mojej siotrzyczki:wściekła/y: Tobie tego Adiego to strasznie zazdroszczę...
A Ja się obudziłam o 5 wyspana, ale za to o 13 zasnełam i dopiero teraz się obudziła ;-)
Wizytę też strasznie się stresuje i mam nadzieję, że usłysze tak jak napisałaś...:"Pani Bogusiu rozwarcie już jest do szpitala trzeba jechać :-)"

Pajkaa Ale Ty biedna jesteś przez ten antybiotyk... Współczuje...

Kasiu2506 Bosz kochana nic Ci nie jest po tym upadku?? Ja to bym zeszła na zawał gdybym się pod prysznicem przewróciła...

Riba Super już całkowicie przygotowana jesteś:-) Chyba chcesz się wbić przede mnie w kolejkę co?? ;-)

Polianna Chamski, grubas ze sklepu niech nas w d... pocałuje... Ciężarnej nie przepuści świnia i jeszcze się wpierdziela?? On jest gruby z obrzarstwa, a My jesteśmy 2w1 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A Ja się właśnie wściekłam, bo głupia zasnełam i obudziłam się przed chwilą, a miałam odebrać wyniki badań z dzisiaj, ale je można odebrać do 15.30, a mojaj mama mnie nie obudziła :-( :wściekła/y: Ale mam nadzieję, że lekarz nie będzie się wściekał- pewnie jutro będę musiała do niego zadzwonic i podyktować wyniki...

Już się nie mogę doczekać wizyty....
 
Bombusiu,też oglądałam. Czy oni kiedykolwik wytłumaczyli dlaczego im nie rosną brzuchy??
Kiedyś też była kobieta,która urodziła do kibelka.. straszne.
 
hej sierpniówki:))
dziś rano była u mnie psiapsiółka na śniadanku (też jest w ciąży- rodzi na początku września – lub jeśli wcześniej to będzie sierpniówką;) ) biedna ma cukrzycę ciążową i dosłownie nic nie może jeść bo od razu cukier jest skacze, była w szpitalu tydzień, teraz już w domku...
Wyciągnęła mnie na zakupy no i co... i kupiłam sobie butki.. ale może się przydają bo w tę sobotę czeka mnie kolejne wesele...:) tym razem dwudniowe... tylko nie wiem jak dam radę, bo po tym byłam po prostu padnięta!!


matuśka85 no no wyglądasz pięknie, a brzunio taki fajniutki:) nie wiem dlaczego, ale jakoś inaczej sobie ciebie wyobrażałam;)

fajnie ze masz taka przyjaciółke w ciąży, mi tego cholernie brakuje.
a na wesele tez bym sobie poszla, bo cos malo imprez ostatnio :-p

hehe, a jak sobie wyobrazalas? tak w ogole to juz tu byly wczesniej moje zdjecia ;-)
 
No powrociłam bo była u mnie siostra z mała troche posiedzielismy pogadalismy chodz szczerze nie chcialo mi sie nawet gadac bo w domu duchota znowu........Mały tak sie wierci ze ja nie wiem jak by obroty robil doslownie...Mam nadzieje ze tylko sie nie obruci glowka do gory....!!
kassia181-U to coreczka duzia juz:) Ciesze sie ze wszystko ok :)
 
Kassia181 Nie wiem jakim cudem, ale przegapiłam Twojego posta :-( Gratuluje udanej wizyty :-) Ale masz strasznie dużą córeczkę... Ty i Twój mąż jesteście bardzo wysocy?? Bosz jeszcze dzidzia ma tyle czasu żeby urosnąć, ciekawe jak wielką gwiazdeczkę urodzisz??
 
Bombusia, swieta racja. Walsnie o to mi chodzilo, bo to czy dadza czy nie to mi to wisi. Najgorzej, ze obiecuja a slowa nie dotrzymuja. Nawet moj maz teraz mowi, ze jak tesciu obiecal wozek, to on nawet na to nie liczy.

A apropos wesela to jeszcze byl taki cyrk, ze poszla jakas fama po rodzinie meza, ze niby tesc cale weselu nasze fundowal, bo say jakos nie mial, co oczywiscie tesciowi bylo "w to mi graj", no ale jakie to krzywdezace w stosunku do moich rodzicow! Ktorzy naprawde nam duzo pomogli i nadal pomagaja. Na nich naprawde mozemy liczyc, nawet gdy o pomoc nie prosimy. Moj tato zapamietal, ze maz chce kupic dobra wkretarke i bach, przeslal dobra wrekaterczke dewalta (ponoc najlepsza firma na rynku a tym samym i najdrozsza) i tez nie jakas slaba a taka, ze mozna nia bardzo duzo rzeczy zrobic. I wcale mezul o nia mego tate nie prosil. Ot tyle tylko, ze pogadali. A moi rodzice tez na kasie nie spia, bo od roboty zdrowie im siada. Rece i kolana odbiera. Ech... A A tesc? Maz do dzis ojcu nie moze darowac, ze ten mu wypominal, ze wyciaga od niego kase na oplate za szkole. Gdyby nie ja i prosby by kase odkladal a pozniej oplacil szkole to do dzis niemialby swiadectwa ukonczenia szkoly sredniej.

ciamajdko, a do takich pseudo religijnych ludzi to awersje mam na maxa. :/
 
Ola_ - wow! 2-dniowe wesele:szok::-D wybawisz się wybawisz, tylko uważaj żebyś z tego wszystkie na tym weselu rodzić nie zaczęła :-D;-)
Bogusia86 - to czekamy na relację po wizycie:tak:, szkoda że tych wyników się nie udało odebrać, a nie możesz tam przedzwonić żeby ci przez tel podały?
Kasiu2506 - i jak się czujesz? plecy przestały boleć? Ja też zawsze ostrożnie wyłażę spod prysznica ale i tak mam stracha żeby coś się nie stało, tym bardziej że teraz człowiek taki ograniczony ruchowo się zrobił :dry:, a i patent z kasą pierwszeństwa - rewelacyjny :-D chciałabym widzieć miny tych ludzi :-D
Bombusiu - no właśnie zawsze leczo lubiłam, więc stwierdziłam że jeszcze przed porodem trzeba zrobić, potem już pewnie tego nie podjem:-(, aha i spróbowałam dzisiaj wariant którejś z was - zamiast kiełbaski pierś z kurczaka - żeby lżejsze było, całkiem fajne :tak:; a co do tego co piszesz o teściach i rodzicach to też wydaje mi się że o to dziewczynkom chodzi, o te obietnice, nastawią się na coś, że im z budżetu domowego jakiś wydatek odpadnie a tu zonk... wszyscy obiecywali a nikt się nie przyznaje...
koralowa - współczuję akcji w sklepie :no:, aż słów brak, koleś z psem też szkoda gadać, skąd się biorą tacy ludzie... :baffled:, fajnie że kończysz zakupki, ja dalej się nie mogę zmobilizować do spakowania tej cholernej torby do szpitala :sorry2::dry:
 
reklama
milusia83 hit na parapetówie miałaś nie zły - lód z lodówki he he. Czekamy na fotki :-)

Ciamajdka teściowa - bez komentarza. Kurcze szkoda, że tak długo musicie czekać na fotki już bym chciała zobaczyć efekty :-)

koralowa ja też jestem na no-spie forte i asparginie ale póki co mam jeszcze brać. aaa i też dziś dostałam koszule - wkońcu mogę wyprać i spakować torbę do końca

kassia181
to super, że z szyjką wsio oki. Ale mała jest spora

cayra1984 i ja też w czwartek mam wizytę :-)

Bombusia mnie w tych ciążach z zaskoczenia zastanawia jak one mogły nie czuć ruchów dziecka :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Do góry