Witam Brzuchatki i małych Lokatorów płci żeńskiej i męskiej
Ja normalnie miałam dzisiaj znowu szalony dzień... a myslałam że odpocznę ;-) No ale dzisiaj dzień zaliczam do udanych. I musze się pochwalić że nawet nad jeziorko pojechaliśmy z M, zjadłam sobie świderka, później jeszcze w McDonalds zjadłam cheeseburgera i wypiłam dużego "szejka"
Obżarłam sie też truskawek i aż boję się cukier dzisiaj mierzyć bo na pewno nie bedzie za ciekawy
No a Wam Brzuchatki gratuluję udanych wizyt i życzę kolejnych samych dobrych wieści dla tych co jutro "wizytują"!!!
Nie mam siły już za dużo pisać więc tylko tak "po łebkach" się odniosę za co z góry przepraszam
Ehtele ... skąd Ty masz tyle siły na sprzątanie?
Bombusia nie płacz... syn jest zdolny i zobaczysz ze w tym liceum do którego się dostał bedzie mu lepiej niż w tym "prestiżowym". Sama kiedyś startowalam do najlepszego liceum w moim mieście i się nie dostałam. Rozpacz była ogromna ale później zauważyłam same plusy tej sytuacji. M.in. chodzi mi o to że jak poszłam na studia to w mojej grupie było kilka osob z tego "lepszego" liceum i jak się okazało mieli mniej w głowach niż my z tego "teoretycznie gorszego". Więc uwierz mi ... stan wiedzy zależy od czlowieka a nie od tego gdzie się uczy.
Ciamajdka nie stresuj się ;-) wrzuć na pelen luz i miej wszystkjo w tyle ;-)
Pajkaa widzisz, mówiłam że nie bedzie tak źle :-) My sierpnióweczki nie jesteśmy aż tak pechowe kobitki jak się nam wydaje
Monika więc jak widać co szpital to obyczaj
u nas niby nie mozna, ale jak to faktycznie wygląda to sama ie wiem.
No i któraś z Was pytała czy z powodu niskiej hemoglobiny kłada do szpitala.. więc u nas klada. Ja np leżalam z taką dziewczyną u której stwierdzono za niską hemoglobinę a tym samym niby anemię... ale żeby było zabawniej to tylko leżała i nawet żadnych leków nie dostawala i jadła też to co wszyscy. Więc w sumie jej pobyt w szpitalu to byla totalna bzdura, ale przeleżała swoje bo nie chciala ryzykować i wypisywać się na własne życzenie bo później mogą być problemy gdyby się faktycznie coś działo.
Ale tak na prawde szpital nie taki straszny jak wiele osob twierdzi. Lepiej idź, tam zawsze jakaś opieka jest gdyby coś się działo.
OK, a teraz uciekam powoli spać bo padam na mordkę ;-)
Jutro nadrobię Was od deski do deski, obiecuję