reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Zglaszam sie i ja poznowieczornie:)
Bombusiu - napisze tu tak na szybko - chodzi o ten przepis i to nie ma wyjsc zupa!!!Tej wody nie potrzeba 3 litry tylko tyle zeby miche z reszta skladnikow zalac.No i ten chlebek co tam jest pokrojony on te wode wciaga rozmieka, nabiera smaku i praktycznie to sie taka mokra salatke je. To tak dla sprostowania bo mi sie ta zupa rybna obila o oczy nie raz:-p

Melduje ze juz po dentyscie.Mam o jedna dziure mniej:baffled:dobrze ze poszlam bo masakra w gebie....a w grudniu mialam zabki w Polsce robione:szok: Moja Matylda bardzo nie lubi dzwieku wiertla - dentystka trzymala mnie za ryjek a ja siebie za brzuch. Wogole to dala show juz w poczekalni (pewno dlatego ze sie denerwowalam), ludzie to jakby ufo zobaczyli:-D
Ciamajdko - brzun sie uspokoil, wiec rodzic sie jeszcze nie wybieram:-p byly male narowy ale porownujac z wczoraj to miod i malina taki spokoj

Cwiczy wiec tylko moja macica....z basenem musialam odpuscic...Tesciowej sie znudzila hydrogimnastyka i stwierdzila ze w tym miesiacu juz nie idzie a mnie specjalnie nie bedzie wozic. I jak tu kutwy nie zabic:wściekła/y: Wogle jak taka bylam wkurzona to ja od razu poinformowalam ze nie zycze sobie zadnych pielgrzymek gosci po porodzie (wczoraj dzwonila jakas ciotka z daleka i stwierdzila ze z 2 corkami przyjada a kilka dni!!!!:no::wściekła/y:) na co ona mi odpowiedziala ze nie bedzie ludziom mowic zeby nie przyjezdzali. Skonczylo sie na moim stwierdzeniu, ze jak nie ma odwagi to ja sama im powiem, bo to ja bede rodzic i to ja potrzebuje komfortu i spokoju. To sie nazywa asertywnosc:-D - musze jeszcze z M pogadac.Przynajmniej jakos odreagowalam za ten basen. I badz tu czlowieku madry jak trza na codzien z taka zmora....ehh

Sorki ze tak egoistycznie ale podminowana jestem z letsza. Musialam sie wygadac bo M to juz uszy zatyka :p
Spokojnej nocki zycze!
 
reklama
Ja tylko na chwilkę powiem dobry wieczór i dobranoc:tak:
Czytam was codziennie ale troszkę ostatnio na głowie i do załatwiania więc pisać nie ma kiedy. Sorki. Cieszę się ze u was wszystko ok, nie spieszcie się jeszcze tak z tym rodzeniem, do sierpnia przecież jeszcze troszkę czasu;-) a maluszki w brzuszkach mają się bardzo dobrze. Buziam wszystkie brzuchatki i brzuszki:tak:
 
Hej dziewczyny.
Z ta energia na koncówce ciązy tak bywa,ja tez mam wene do sprzątania.Wczoraj całą szafkę z ciuchami synka i maleństwa przejrzałam,pogrupowałam,poprasowałam.;-)
Dzis męzus w domciu,ach odpoczne od mojego Łobuza małego.
Zapowiada sie sloneczny dzień,odpoczywajcie.Pa.
 
Witajcie, Ciężaróweczki :-D

Ja dzisiaj mało z Wami posiedzę, bo mam do wysprzątania całą chałupkę, bo jutro mam gości (zjeżdża moja rodzinka) i mieszkanko musi być na błysk :-D Wczoraj już sobie posprzątałam szafkę z ciuszkami, dziś kurze, odkurzanie, mycie podłóg, wypucowanie łazienki i kuchni, bo od jutra rana jedzonko :-)

Kasiu2506, współczuję przejść z tym "allegrowiczem"... negatyw jak nic dla niego... zero profesjonalizmu...

Ciamajdko, mam nadzieję, że już lepiej się czujesz (cola, sprite, 2 kg arbuza, jak\jko to niezła mieszanka:szok:). Widzę, że też powoli Cię ogarnia syndrom wicia gniazda (porządeczki) :-D A co do rozwolnienia, to czytałam gdzieś, że niedługo przed porodem może się ono pojawiać...:szok: Ja się męczyłam w tamten weekend... Ale mam nadzieję, że juz u Ciebie ok...

Kasiu181, cieszę się, że udało Ci się załagodzić męża :-) Najważniejsze, że już wszystko dobrze. A co do robienia awantur o byle co, to u mnie jest tak samo... To chyba hormony tak nam na koniec ciąży buzują... A mężowie muszą jakoś z nami wytrzymywać :-D Taki już ich los :-D

Milusiu, oj przykro mi z powodu komputera... Ja ostatnio zepsułam klawiaturę...:szok: Powciskałam coś i... mamy nową :-D Mam nadzieję, że ta matryca u Was nie będzie aż tyle kosztować...:szok:


No i musiałąm pogadać ze swoim synem, że musi poczekać bo:
4 musze iść na wybory i zagłosować
6 mam kosmetyczkę :p
więc 7 moze sie rodzić :p

Pajko, mam nadzieję, że negocjacje z Sebusiem dotyczące terminu porodu przyniosą pozytywny skutek i Synuś poczeka co najmniej do 7.07 :-D

Hejka

Jak już energia mnie rozpiera to na maxa...:-D:-D
a więc
1. wyprałam jeszcze firanę z sypialni - wyschła - poprasowałam ją i wywiesiłam:tak:
2. Zmieniłam pościel
3. Posprzątałam na błysk sypialnię
4. Wysprzątałam pokój Olka
5. Poodkurzałam w obu pokojach:tak:
i....
dalej bym sprzątała:-p:-p i czuję się świetnie:sorry2::sorry2:
Na jutro zostawiłam sobie salon i trochę kuchni (bo wczoraj nawet meble wyszorowałam:shocked2::-p:-p) żeby mieć co robić hiihihiih:-D:-D

Ehtele, syndrom wicia gniazda u Ciebie pełną parą... :szok: Ty naprawdę chyba urodzisz PIERWSZA :-D:-D:-D

Cwiczy wiec tylko moja macica....z basenem musialam odpuscic...Tesciowej sie znudzila hydrogimnastyka i stwierdzila ze w tym miesiacu juz nie idzie a mnie specjalnie nie bedzie wozic. I jak tu kutwy nie zabic:wściekła/y: Wogle jak taka bylam wkurzona to ja od razu poinformowalam ze nie zycze sobie zadnych pielgrzymek gosci po porodzie (wczoraj dzwonila jakas ciotka z daleka i stwierdzila ze z 2 corkami przyjada a kilka dni!!!!:no::wściekła/y:) na co ona mi odpowiedziala ze nie bedzie ludziom mowic zeby nie przyjezdzali. Skonczylo sie na moim stwierdzeniu, ze jak nie ma odwagi to ja sama im powiem, bo to ja bede rodzic i to ja potrzebuje komfortu i spokoju. To sie nazywa asertywnosc:-D - musze jeszcze z M pogadac.Przynajmniej jakos odreagowalam za ten basen. I badz tu czlowieku madry jak trza na codzien z taka zmora....ehh

Navijka, ale teściową masz... Ale grunt, że odreagowałaś ten basen troszkę :-D


Życzę, Wam, kochane bardzo udanego dnia, nie przepracowujcie się za dużo :-) Zajrzę do Was jeszcze później :-)
 
witam
na szczęście dzisiaj lepsze samopoczucie niż wczoraj bo wyspana i czuje się trochę lepiej no i myśl o tym że od dzisiaj do pon zmeiniamy na kilka dni lokum też mnie pociesza , teście wyjechali będziemy u nich spać ,a tam chłodek w domki i wanna YUPII będe się kąpać codziennie ,trzeba iść coś zjeść bo w brzuszku burczy
życze dużo energi dla was wszystkich , choć ja też czuje że mam jej troche więcej niż zwykle , ale wole nie szaleć do 10 mój nowy lekarz na urlopie więc musze wytrzymać , wole żeby był jakby przyszło co do czego
pajka 07/07 super data moja Oliwka też taką ma , a teraz by mi się podobało 17/07 :-), ale nie śpieszmy się tak !

miłego dnia
 
Dzień dobry...
T. podłogę zrywał do 1 w nocy, później jadł obiad dopiero i sie do mnie słowem nie odezwał..
teraz jak wychodził to ciut się do mnie usmiechnął, a ja go przytuliłam no i ot tak się zakończyło...
wieczorem pewnie będzie lepiej, albo jak ten syf sie skończy..

jak ja zobaczyłam co jest pod tym parkietem to DZIEWCZYNY OSZALAŁAM!! niech mi założy te panele bo patrzec nie moge, czuję sie jak na melinie co najmniej.. katastrofa.. boję się iść obejrzeć dokładnie tą podłogę...

zaraz będę jeść na śniadanie arbuza...:)

dzieki za miłe słowa:p
 
Witajcie babeczki:tak:

Słońce daje czadu:tak::-D
Ja dziś czekam na pidżamki, które kupiłam na allegro, spakuję je i będę mieć totalny - ostateczny koniec:-D:-D
Dziś kończę sprzątanie bo czeka mnie aktywny weekend - dziś kolacja u znajomych - jutro o 13.00 rodzinka przyjeżdża a popołudniem grill u przyjaciół, którzy urodzili miesiąc temu:tak::tak:

navijka super, że ząb uartowany:tak: A co do teściowej to na prawdę ewenement - kurczę dlaczego ona ma do Ciebie takie dziwne nastawienie? Coś się kiedyś wydarzyło między Wami? No i pokaż jej, kto tu rządzi:-D Bo w sprawie swojego dziecka, porodu TY DECYDUJESZ!!!!!!

cayra1984 no to nie przemęczaj się za bardzo hhiihih:-) Miłego weekendu. A pierwsza raczej nie urodzę - wczoraj cały dzień sprzątania, a Oleczek mój w brzuszku spokojnie sobie śpi:-p

Ciamajdka a trzeba dać facetom też od czasu do czasu mieć zły dzień - trzeba go zrozumieć:tak: Widzę, że ukochałaś ostatnio arbuzy:p
 
Dzień dobry dziewuszki :-) ja znów wstałam z bólem stóp ehh za 2 godz dojdzą łydki :baffled: mój wczoraj zaproponował wypad nad morze w weekend ale sama nie wiem - taki skwar, ja blada dooopa z brzuchem - kocham morze ale jak sobie pomyśle o tych ciekawskich spojrzeniach to szkoda gadać

urszulka202 to chyba CI się trafiła jakaś chusteczkowa lekarka. Ja też chodzę z NFZ (mimo, że babka ma też prywatnie-po co płacić) i mam wizyty co 2 tyg i z niczym nie ma problemu.

Ciamajdka dziś już będzie napewno o wiele lepiej z chłopem ;-)a na podłogę spójrz przez różowe okulary :-p

Kurcze Wam też zdarzają się takie kłucia w klatce? :baffled: momentami strasznie boli :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
ehtele ale prowadzisz bujne życie towarzyskie:tak:

zwrot z podatku przyszedł.. już zdazyłam zapomniec ze miał być..;P
 
Do góry