reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

reklama
Pajko trzymam kciuki!!! Jeszcze godzinka i dowiesz sie z pierwszej ręki co robić. Spokojnie...coś napewno wymyślą. Wiele z nas może jeszcze dowiedzieć się o tym paciorku ,czego oczywiście nikomu nie życzę. Pamiętaj poprostu,że nie ty jedna i że dzieci rodzą się zdrowe.
 
witam po koszmarnej nocy , ale nie będe się zagłębiać w szczegóły

milusia pozazdrościć lekarza , ty z tego co pamiętam rodzisz w Tychach ? czy ten twój lekarz pracuje tam , bardzo jestem ciekawa kto to taki jesli możesz napisz
w wojewódzkim ?
Ethele ja juz fryzjera załatwiłam przedwczoraj , natomiast moje ładne żelowe frenche musiałam ściągnać , na cc nie pozwalają mieć nic na paznokciach zresztą nie wiem jak to jest w przypadku sn
u mnie z okresem to jakos tak dziwnie było że 27/10/2009 miałam już plamienie potem 3 dni nic i dopiero ruszyło 30/10/2009, więc chyba jesteśmy rzeczywiście koło siebie , a lekarze sie śmieją i sami nie wiedza którego mam przyjąć za ten pierwszy dzień :-)
kasia2506
14/07 mam być w szpitalu przygotowana w razie czego żeby zostać , ale pomierzą i zważą maluszka i wtedy zapadnie decyzja czy zostaje czy jednak jeszcze czekamy żeby sobie tam spokojnie dzidziuś jeszcze w brzuszku leżał bo to przecież najlepszy inkubator dla niego a swoja droga ja mam termin wg ostatniego usg na 24/07 więc to byłoby 10 dni przed terminem więc byłoby ok , chcemy uniknąć rozpoczęcia się akcji porodowej samoistnej

mam do was pytanko bo tak sie zastanawiam w Klinice wiem że lewatywa był obowiązkowa , więc nie miałam nawet co się zastanawiać nad tym czy robić czy nien atomiast w tym szpitalu o którego ostatecznie ide nie jest obowiązkowa , ostatnim razem jakoś tak nie było to dla mnie przyjemne i teraz tak się właśnie zastanawiam czy prosić jednak o nią albo zrobic sobie jeszcze w domu samemu czy nie czy to ma jakiś wpływ później po porodzie na wizyte w ubikacji , pamiętam tylko że strasznie, ale to strasznie jelita mi po ostatnim cc wędrowały , nie umiały jakby wskoczyć na swoje miejsce, raz że troche mnie to bolało a dwa to jak sobie wspomne o tym że bąki po prostu puszczałam co 10 sekund to była dopiero jazda , jeszcze jakbym była sama w pokoju to obleci ale jakoś mnie to krępowało , może wam tak cos o tym wspominali na szkole rodzenia to byłabym, wdzięczna za jakies inf robić czy nie czy cos mi to poprawi wizyte w ubikacji po porodzie czy jest to bez znaczenia
 
Ostatnia edycja:
Stwierdziłam,z e pojade bo nie bede sie do 10 denerwowała skoro moja lekarka mi nie odpisuje.
No i musze Wam powiedziec, ze przez 3 dni sie nie smarowałam kremem na rozstępy i co?? mam rozstępy i to takie ciemne, ale stwierdziłam,z e mam to gdzies najważniejsze, zeby z paciorkiem zrobic porządek i żeby sebus był zdrowy a resztą zajmę sie później.
Postaram się Was nadrobic jak wróce od lekarza i bede ciut spokojniejsza i na pewno dam znac co powiedział.
 
ola gratulacje wizyty:)))))))) a waga sie tak nie przejmuj- bedzie co ma byc. no i gratulacje zakupow:))))))))

malagonia ze wszytskim zdazysz- mamy jeszce troche czasu. u mnie pokoik tez jeszce nie calkiem gotwy- czekam na 10 na wyplate i wtedy to juz trzeba skonczyc- nie znamy dnia ani godziny hehehehe. trzymam kciuki za wizyte.

bombusia
wlanie jakos trzeba z tym zyc- mowia ze po mnie nie widac ze az tyle. u mnie to genetyczne a potem szybko zgubie i znowu bvede szczupla- to moj plan:)))))))))))

niunia
nie wiem jak to z tym ubezpieczeniem ale moze zapytaj pracodawce co dalej albo zadzwon po prostu do zusu- macierzynski ci sie nalezy i nie maja prawa cie poslac do pracy przez ten okres z tego co wiem. ale dopytaj najlepiej w zusie.

milusia
ale mialas super wizyte- wszystko juz wiesz- super!!!!!!!!! to ty tez juz sie szykujesz i mozesz powoli rodzic hehehee. ciekawe ktora z nas bedzie pierwsza w lipcu:)))))))

pajkaa
powodzenia:))))))))) czekamy na dobre wiesci- wiem ze takie beda:)

natka po cieciu jak po kazdej operacji to normalne ze puszczasz baki co chwile bo jelita ukladaja sie normalnie- jak przed porodem.jesli masz miec ciecie to nie wiesz dokladnie keidy ci je zrobia wiec jedyne wyjscie to poprosic o lewatywe w szipalu.

u mnie dzis jakos tak pochmurno- ciekawe jaka pogoda bedzie- jak dla mnie teraz jest superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.
 
Czytam opowieści z porodówek Czerwcówek i Lipcówek i płaczę............. Ja też juz bym chciała mieć poród za soba i Szymonka w ramionach..... :sorry2:
 
Panienko trzymam kciuki, żeby synuś sobie poczekał jeszcze w brzuszku, odpoczywaj kochana

Cosya udanego remonciku życzę:)

Polianka
tacy sąsiedzi są godni pożałowania, no, ale cóż zrobić. Polianko no to słuchaj tego:D Lekarz mi powiedział główka na 38 tydzień:D:D:D:D, brzuszek na 36:D:D:D, ale powiedział, że to tak może być, że główka wyprzedziła brzusio:)

Martuśka powodzenia w tych wszystkich egzaminach i nie stresuj się za bardzo:)

Cayruś
epi-no kupiłam sobie już dawno bo byłam przerażona wielkością mojej- no wiadomo:D, zawsze była wąska, na tej stronce masz informacje o tym urządzonku http://epino.net.pl/produkty.php, co do imieninek to zawsze obchodziłam 5 lipca, mimo iż wypadają gdzieś tam wcześniej po drodze:D, co do swędzenia oczu być może to jakaś alergia....najpierw odstaw krem do twarzy

Ciamajdko
ja myślę, że Twoje sny można śmiało spisać i zrobić z tego bardzo ciekawą książeczkę:D:D:D jestem bardzo ciekawa ostatecznego efektu remonciku:):)Ciamajdko gratuluję wizytki:D no i teraz kochana możesz śmiało przeć:D:D:D a Twój plan dnia naprawdę mocno angażujący, uważaj na sioebie

Bogusiu86
co do Twojego snu to chyba bierze się on z tych lęków i obaw, ja też co chwilę śnię, że rodzę, że coś się dzieje złego, ale musimy wiedzieć, że to normalne już na tym etapie ciąży...Bogusiu ja też jakoś nie trawię ludzi ostatnio, w hipermarkecie nikt Cię nie widzi, na poczcie nikt Cię nie widzi, ostatnio stałam pół godziny przed bankomatem na słońcu - myslałam, że umrę iiii???? nikt mnie nie widział:(
PAjeczko wydaje mi się, że kardiolog raczej nie powinna oceniać płodu, :) nie masz czym się obawiać, ustalisz wszystko na wizycie u ginka, a skoro maluszek skopał CI serduszko, to świadczy o tym, że kopał nóżkami:) Nie wyj kochana bo ja od początku mam paciorkowca i się nie stresuj, rozmawiałam na ten temat z lekarzem i wszystko jest ok jeżeli o tym wiesz:)
W 35 tc musisz przyjąć antybiotyk i podczas porodu poinformować o paciorkowcu i dostaniesz dożylnie - wszystko będzie dobrze...

Kasiu2506
to dobrze, że już z Twoim krzyżem lepiej, mnie za to boli kręgosłup w odcinku piersiowym, normalnie miejsca nie mogę sobie znaleźć, ja też słońce wolę zwykły magnez, zafunduj sobie jeszcze sok z pomidorków naprawdę pomaga:)

Bogusiu007
i jak tam prezent dla Pawła?

GSC
zobaczysz, że z T. będzie lepiej:) mamy chyba wszystkie takie wzloty i upadki, a co do wody to bardzo współczuję, nie wyobrażam sobie bycia bez wody w takie upały - echh, ale już chyba przywrócili:d

Andzia
uważaj ze słońcem w trakcie w ciąży - przebarwienia to mogą pojawić się w sekundę

Ehtele
no spiorę pupsko za to spalenie skóry, uważaj słoneczko żeby nie pojawiły się przebarwienia, w tym momencie ciąży jest naprawdę duuuuże ryzyko. Fajnie, ze wypoczęłaś w górkach:) Cieszę się słoneczko, że już jesteś spakowana, co do Szymonka na pewno wszystko sobie wyjaśnicie...

MAma Aneta
uważj na siebie, kurcze teraz to odpoczywaj i zero przeforsowywania

Kassia181
ja też się wiecznie duszę, no ale z siusianiem to podziwiam u mnie standard to 3 razy - taka nocna średnia:D:D:D


Anecia111
no to rewelka, teraz tylko pomyśl o sobie i dzidziulku i odpoczywaj, zbieraj siły itp:)

Koralowa ż
yczę Ci zdrówka, a napisz kochana przy jakiej hemoglobinie dała Ci zastrzyki, no i czy bardzo bolą:D:D:D


Navijko
no tak to już jest, ze martwimy się o nasze drugie połówki, ale skoro CI przeszkadza jego zachowanie to mu to wszystko powiedz, ale kochany jest, że spał na sofie:D:D:D

Aga NAtalia
jesteś dzielną kobietą i wierzę, że ze wszystkim dasz sobie radę, naprawdę, odciągasz mleczko, odwiedzasz swoje księżniczki, życę CI siły i wytrwałości w tym wszystkim i pamiętaj, że wszystkie Ciebie podziwiamy i trzymamy baaardzo mocno za was kciuki. W końcu jesteś złotą medalistką w porodzie:)

Urszulko
no ja po tym moim spadku to naprawdę wzięłam się za siebie, ale nie chodzi chyba tylko o mnie, tylko o dzidzię, chcę żeby była baaaardzo silna, a z tego co obserwowałam tabletki nic mi nie pomagają

Olu
ja też słyszałam, że ubranka lepiej wyprać wcześniej, ale jeżeli chodzi o samo prasowanie to jak najpóźniej..Gratuluję udanej wizytki:) A co to za lekarz, który ochrzania biedną kobietę w ciąży - tulę

Kolumnea
cieszę się, że weselicho było udane:)

Jenny
infekcje to niestety częsta przypadłość kobiet w ciąży, jest podwyższona temp. w pochwie, do tego lepsze ukrwienie i świetne warunki do rozwoju grzybicy, wszystko po porodzie wróci do normy

Moniczko
peeling z kawy jest bardzo dobry, stymuluje krążenie, ja polecam zmieszać kawę rozpuszczalną z łyżką cukru i wodą i wcierać taką papkę:)

Bombusiu
no to masz złoto nie męża w domu:), wiesz ja mam chyba taki podstępny plan, że jak będę w szpitalu to Darek chyba będzie prasował:D:D:D Ech pewnie jesteś zachwycona zakupkami:D cieszę się strasznie, że wszystko już będziesz miała skompletowane:)

Mallaika s
pokojnie, wszystko będzie dobrze, i nie nastawiaj się negatywnie na szpitale:) znam koleżanki, które się ich panicznie bały, a później stwierdziły, że nie ma czego:)


Kasia2506
gartuluję wizytki, no to Twoja kruszynka na razie wielkoludem nie jest, ale wiadomo,będzie szczuplutką lalunią po mamusi:)

Niuunia
ja dzisiaj robię pierożki z jagódkami - polecam do tego polane śmietanką:D

Zielona26
zazdroszczę CI tej hemoglobinki naprawdę pięna, cieszę się, że z wami wszystko oki

LEa28
ja za to chodzę jak kaczka:D:D:D

Różycznko
po gynalginie to ja miałam całe majty mokre:D więc się nie martw słońce, po wszystkich globulkach jest zwiększona wydzieloina



Moniczko
gratuluję wizytki, no faktycznie duża Twoja dzidzia:)


Jeszcze raz do Pajeczki, kochana słuchaj nie zamartwiaj się, paciorkowca możemy przejąć od matki i w ogóle być nosicielem całe życie, ja miałam kontakt płciowy tylko z moim obecnym mężem, on tylko ze mną, i nie wiedziałam skąd to się tam wzięło - takie dziadostwo. Ogólnie paciorkowiec lubi układ pokarmowy i śmiało przechodzi z odbytu do pochwy, a tam sobie już super bytuje. DO tego leczenie jest bardzo trudne musi być ogólne, ja na początku ciąży miałam posiew i pisałam wam o tym paciorku. Leczyłam się cały miesiąc - wymiotowałam itp. - drugi posiew i co? I jajco:D Lekarz powiedział, że ważne żeby w 35 tc wziąć antybiotyk - to będzie pierwsza dawka uderzeniowa i podczas porodu, potem jak maluszek się urodzi sprawdzić CRP i będzie dobrze....

Shiraa, Marulka
u was oki?




 
Ostatnia edycja:
reklama
Matko kochana tak sie zaczytalam ze wpierdziulilam dwie wielkie buly :szok: oczywiscie ruszac sie nie moge teraz a maly sprzedal mi takiego kopa ze az poskoczylam , oj zabolalo zabolalo:baffled: nogi ma z prawej strony bo czuje jak mi tam miesza:sorry2:

Polianno gratuluje udanej wiyzyty!!!

Kasiu2506 Tobie rowniez gratuluje udanej wiyzyty!!! Oj jak ja bym sobie na basen poszla tylko na te moje "wielkie wymiona" zadne "cyckowe wygody" nie pasuja bo mam tak ciezkie:baffled::baffled::baffled::baffled::no: i bardzo mi sie podoba jak ciezarna na basenie wlasnie w dwuczesciowym stroju jest a nie pozakrywana z dolu do gory:tak:

Ciamajdko no gratulejszyn wizyty u ortopedy to bedziesz mogla sie wydzierac na porodowce huuuura!!!

Ehtele jak ciacho wyjdzie to sie pochwale a jak nie to nic nie napisze hihihihi, doczytalam ze z Szymonem wszystko ok to najwazniejsze. No kochana to tylko pozostaje zyczyc duzo przyjemnosci w robieniu sie na Pieknosc!!!!!!

Natka no to juz naprawde nie dlugo!!!!!!!!

Cayra no wkoncuy udalo sie zdobyc slynne juz chyba zolte kapucie:-D:-D:-D:-D

Milusiu no gratulowac udanej i dluuuuugiej wiyzyty !!!!!!!

Uciekam teraz chalupke troszke ogarnac poki jeszcze nie jest baaaardzo goraco!
 
Do góry