No to zaszalałam Jak siedziałam w domu, to siedziałam, a jak dziś wyszłam, to na prawie cały dzień I żeby było śmieszniej, fantastycznie się czułam, mimo upału… a w domu marudziłam jak stara baba… Ciekawe…
Wiadomość dnia – kupiłam żółte kapcie!!! Co prawda rozmiar za duże, ale w końcu to kapcie (mojego rozmiaru nie było), no i po takich poszukiwaniach... Do tego doszły pieluszki flanelowe, jeszcze jedna czapeczka i łapki niedrapki, apaszka (nie mogłam się oprzeć) i takie tam Nie udało mi się tylko dokupić drugiego stanika do karmienia, ale nie ma dramatu, bo jeden mam, muszę zaglądać po dostawach.
Jutro pewnie nie usiądę do Was, bo na popołudnie mam zapowiedzianych miłych gości-moje dziewczyny z pracy przyjadą mnie odwiedzić (a mają ponad 30 km), więc albo późnym wieczorem, albo pojutrze, choć pewnie pojutrze
Gratuluję udanych wizyt wszystkim dziś wizytującym, trzymam kciuki za wizytujące jutro, a w piątek sama Was o to proszę Ostatnio byłyście superskuteczne, liczę na powtórkę))
Ehtele na słońce??? Masz szczęście, że obyło się bez przebarwień, ale nie kuś już losu Ostatnią @ miałaś 26 października? Ja miałam 28go… godzina zero się zbliża… Zwłaszcza że z moich obliczeń też chyba coś wcześniej…
Andziu mam nadzieję, że zakupy pomogły na lęki Co do soczewek podczas porodu-wątpię. To duży wysiłek dla oczu…
Cayra jeśli zamówienie 3 dni temu opuściło hurtownię, to na bank jest już w aptece. A znasz powiedzenie „jak nie urok to sraczka”? Jakie kropelki do oczu dostałaś? Konsultowałam się z ginem, dwiema okulistkami i moim alergologiem-dostałam absolutny zakaz jakichkolwiek kropli do oczu, a przy mojej alergii to naprawdę podstawowa sprawa i artykuł pierwszej potrzeby…
Bogusiu86 tulę Na chamstwo nie ma rady… choć jedna wiekowa polonistka w mojej podstawówce mówiła, że „chamstwo trzeba zwalczać chamstwem”
Bombusiu zakupki))
Pajeczko tulę))
Różyczko to miałaś przygodę… tak samo bym zareagowała. Dobrze, że wszystko ok
Sierpien8 ktg mam od 31 tc na każdej wizycie (czyli co 2 tyg.).
Wiadomość dnia – kupiłam żółte kapcie!!! Co prawda rozmiar za duże, ale w końcu to kapcie (mojego rozmiaru nie było), no i po takich poszukiwaniach... Do tego doszły pieluszki flanelowe, jeszcze jedna czapeczka i łapki niedrapki, apaszka (nie mogłam się oprzeć) i takie tam Nie udało mi się tylko dokupić drugiego stanika do karmienia, ale nie ma dramatu, bo jeden mam, muszę zaglądać po dostawach.
Jutro pewnie nie usiądę do Was, bo na popołudnie mam zapowiedzianych miłych gości-moje dziewczyny z pracy przyjadą mnie odwiedzić (a mają ponad 30 km), więc albo późnym wieczorem, albo pojutrze, choć pewnie pojutrze
Gratuluję udanych wizyt wszystkim dziś wizytującym, trzymam kciuki za wizytujące jutro, a w piątek sama Was o to proszę Ostatnio byłyście superskuteczne, liczę na powtórkę))
Ehtele na słońce??? Masz szczęście, że obyło się bez przebarwień, ale nie kuś już losu Ostatnią @ miałaś 26 października? Ja miałam 28go… godzina zero się zbliża… Zwłaszcza że z moich obliczeń też chyba coś wcześniej…
Andziu mam nadzieję, że zakupy pomogły na lęki Co do soczewek podczas porodu-wątpię. To duży wysiłek dla oczu…
Cayra jeśli zamówienie 3 dni temu opuściło hurtownię, to na bank jest już w aptece. A znasz powiedzenie „jak nie urok to sraczka”? Jakie kropelki do oczu dostałaś? Konsultowałam się z ginem, dwiema okulistkami i moim alergologiem-dostałam absolutny zakaz jakichkolwiek kropli do oczu, a przy mojej alergii to naprawdę podstawowa sprawa i artykuł pierwszej potrzeby…
Bogusiu86 tulę Na chamstwo nie ma rady… choć jedna wiekowa polonistka w mojej podstawówce mówiła, że „chamstwo trzeba zwalczać chamstwem”
Bombusiu zakupki))
Pajeczko tulę))
Różyczko to miałaś przygodę… tak samo bym zareagowała. Dobrze, że wszystko ok
Sierpien8 ktg mam od 31 tc na każdej wizycie (czyli co 2 tyg.).