reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

no Ehtele :D produkcja pełną parą :)
My musimy odczekać na własne lokum z kolejnym dzieckiem w kawalerce z dwoma maluchami to mniej miejsca wychodzi niż w celi w wiezieniu więc muszę zadbać o antykoncepcję. Poza tym chce doktorat zrobic, a to 4 lata kolejne nauki plus do tego praca jak sądzę za rok w jakieś szkole- a co tam będę dzieci etyki uczyć.
 
reklama
ja ogólnie z zabezpieczwniem bede miała problem BO
- pzrez tabsy anty nie mogłam zajść w ciażę - głównie to przez branie ich przez dłuższy czas więc na pewno się na nie nie zdecyduję
- hmm na gumki no cóż mam uczulenie więc odpadają
- myślałam o spirali, ale troszkę sie boje bo jakby nie było były przypadki wpadek ze spiralą wiec nie wiem sama co o tym myślec
- zastrzyki sama nie wiem :confused:
no to chyba wstrzemięźliwość pozostaje :-p
albo bez :-p skoro przez dwa lata sie staralismy to moze za dwa sie uda znowu :-p
 
Black_Opal.. o faktycznie fajne, też bym przy tym lulała jak mops:)))
ehtele ale jak to, na żywioł od początku pójdziecie? po roku od narodzin Olka chcesz już drugą dzidzię?

ja brałam yasminelle, dobrze się czułam, tylko libido mi spadło jak nie wiem...

ahm co do urlopu... to nie wiemy. T. zaczął dopiero pracę, więc coś tam pewnie dostanie ale nie dużo... poza tym zaraz jak zacznę rodzić to moi rodzice biorą na drugi dzień urlopy i jazda do Polski na 3 tygodnie... juz tak mają ustalone z szefostwem..
więc pomoc będzie, ale moja mama mówi, że jeszcze ją będę wyzywać że mi przy dziecku robi... na szczęście będą spać u babci, więc nocki będziemy sami, no i cały dzień też pewnie nie będą ze mną, bo chcą pojeździć po rodzinie, poodwiedzać, odpocząć też trochę...

poza tym i tak znając siebie będę chciała "wszystko sama"...
a poza tym straszliwie boję się natłoku gości, odwiedzającej rodziny, znajomych.. jest to dla mnie przerażające i bardzo denerwujące.. bo ja ogólnie od zawsze wolę iść do kogoś niż żeby ktoś siedział u mnie.. jestem w swoim domu samotnikiem...w domu odpoczywam, nie bawię się... jest u mnie zawsze cisza.. a tu nagle będą się zwalać jeden po drugim, dziecko mi brać na ręcę, oceniać mnie, tragedia..
 
Ostatnia edycja:
no fiufiuu to ty planujesz karierę jako nauczyciel??? Podziwiam choć nie dziwię się, bo Ty jako silna osobowość bez problemu poradzisz sobie z takimi małymi wariatami :p - przpraszam za wyrażenie, ale pojedyńczo może i są ok, ale łącznie tworzą coś niebywałego hehehe:p

Black fajna ta karuzelka:) A co do tacierzyńskiego - on jest tylko wtedy kiedy mama rezygnuje z macierzyńskiego!!!!! Więc odpada...

Czytając Wasze wypowiedzi - nasuwa mi się mała wątpliwość
- pomoc tatusia jak najbardziej - ale pomoc mamusi, teściowej??? Z moją mamą to z wiadomych względów, a z teściową mimo rewelacyjnego kontaktu, to nie wyobrażam sobie siedzieć z nią cały dzień i zajmować się dzieckiem... rady jak najbardziej chętnie wysłucham i przyjmę, ale nie wytrzymałabym gdyby ktoś nade mną siedział i patrzył jak ja zajmuję się dzieckiem O NIE!!! Z tym to ja sama muszę sobie poradzić - taki to charakterek mam, że jak ktoś będzie mi się wtrącał do pazury wyciągnę:p:p

Ciamajdko - jak Olek będzie miał gdzieś koło roku zaczniemy się starać - jeśli potrawa to tak jak ta ciąża czyli 3 miesiące, potem 9 miesięcy ciąży i będzie między nimi akurat 2 lata...:p:p Tylko tak jak mówię, mam świadomość, że w realu może to wyglądać zupełnie inaczej - planuję dwójkę, wolę od razu posiedzieć w pieluchach a potem zając się karierą zawodową...:):):) Ale to czas pokaże...
 
Ostatnia edycja:
ehtele co do opieki to całkowicie się z Tobą zgadzam.. moja mama ok.. teściowa nie! ma córkę, to niech ją instruuje..
a to tak sobie to wyliczyłaś...:) ja planuję, ale muszę się oswoić z myslą o jednym na razie:)
poza tym jeśli drugie, to już za granicą, nie w Polsce..
 
Ehh kobietki wkurzyłam się, byłam w urzędzie, aby panie łaskawie skserowaly mi wnioski, ktore tam zlozylam, bo niestety padl mi komp i nic nie mam - i co... tak daja rade, ale dopiero za tydzien... ja nie wiem co one tam robia... no comment

Ciamajdko melodyjka fajna

Ciamajdko, Ehtele ja tez nie wyobrazam sobie aby tesciowa siedziala przy mnie caly dzien i mi mowila co mam robic!!; a tak jak kiedys pisalam ona zapowiedziala, ze przyjedzie na caly tydzien po porodzie no i oczywiscie by u nas spala bo nie ma gdzie; nie mam nic przeciwko aby przyjechala, ale bez przesady - pierwsze dni chce spedzic sama z maluszkiem i mezem i NIE CHCE aby mi sie wtracala i mowila jak co mam robic!!! bo chyba zwariuje i pierwszy raz sie z nia pokloce!!!!


co do urlopu to mąż ma własną firmę więc urlop będzie miał kiedy będzie chciał:) na pewno przez pierwsze dni będzie przy mnie

co do antykoncepcji - jeszcze nie wiem, ale podobnie jak Ehtele raczej chciałabym za jakiś czas zacząć starać się o drugigo maluszka... bo nie chcę aby była duża różnica wieku między moimi pociechami
 
Ethele tacierzyński przysługuje każdemu 1 tydzień w tym roku i równocześnie z macierzyńskim żony można brać... Ty piszesz o tacierzyńskim zamiast macierzyńskiego a to dwie różne rzeczy tylko tak samo je nazywają ;)

Urlop tacierzyński. Czytelnicy pytają, my wyjaśniamy - 27 stycznia 2010

Ja z moją mamą mam spoko.. Trochę lubi podziamgolić, ale ustawiam ją wtedy do pionu. Biorąc wszystkie za i przeciw to jej pomoc jest nieoceniona :D Jak wrócę do pracy to synuś też z nią będzie zostawał :)
 
Ostatnia edycja:
Ehtele nie planuje za długo uczyć małe potwory. wykładać to ja mogę na stałe dorosłym ludziom na studiach i do tego będę dążyć ale małymi kroczkami...

Spirala u mnie odpada- mam świadomego faceta, który uważa, że jest to środek wczesnoporonny i prędzej mnie rzuci niż pójdzie na taki układ.

co do natłoku gości po urodzeniu dziecka- no ja się zabarykaduję i w dupsku mam gości. Prosze bardzo- jak chcą niech przyjadą ale nie wpuszczę. Wsio
 
Ehtele to nie chodzi np o opiekę nad dzieckiem mamy czy teściowej, ale np pomoc w ugotowaniu obiadku albo ogarnięciu domku po porodzie, zrobieniu większych zakupów itd. Czy sam fakt doglądania dzidzi, zebym mogła się pzrespać jak Radek wróci do pracy.
Niestety przy opiece to nie pomogą zbytnio bo cyckiem karmic muszę ja a moze bedzie tak, ze jak mały zrobi kuke to babcia go przewinie a mnie nie bedzie musiała budzic ;-)
Ja zamierzam i mame i teściową przyjać tylko nie obie na raz bo wczesniej to mnie do Rybnika do wariatkowa by wywiezli:-D
U mnie jest ten problem,z e Radek pracuje na 3 zmiany w systemie 10-12 h wiec jak go nie ma to cały dzień a jak trzebaby zrobic zakupy to wyprawa z małym dzieckiem to koszmar np po sam chleb.
 
reklama
Pajka dobrze to opisałaś ;) Właśnie o taką pomoc chodzi! Ja sobie nie wyobrażam stania przy garach, albo sprzątania na początku... zanim się to wszystko mi poukłada, tzn. zacznę sobie organizować prace i czas to mamusia będzie pomagać :) Oczywiście jakby trzeba było to by się zęby zacisnęło i nie marudziło, ale akurat moja mama to już się doczekać nie może i sama się oferowała, więc jestem spokojna :)
 
Do góry