reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

ja nie mieszkam w Polsce i w pierwszej ciazy nie dostalam od swojego ginekologa ani jednego zwolnienia. Twierdzil, ze ciaza to nie choroba i wlasnie pracodawca musi zapewnic mi odpowiednie warunki pracy. Na poczatku troche wsciekalam sie, przyzwyczajona ze w Polsce zazwyczaj kobiety siedza na zwolnieniach ale wiecie, po jakims czasie przyznalam mu racje. I nie podoba mi sie, ze w Polsce wlasnie prywatnie ginekolodzy daja zwolnienia jak leci. Jak pracowalam w Polsce w budzetowce to odrazu bylo wiadomo, jak ktoras zaszla w ciaze ze zaraz pojdzie na zwolnienie a praca przy biurku do ciezkich nie nalezy. Ja rozumiem jak ktos pracuje np. w Biedronce, gdzie nie przestrzegaja wielu norm, lub duzo na podworku ale w wiekszosci przypadkow to jest zwykle naciaganie. Oczywiscie nie kwestionuje przypadkow, jak ciaza nie przebiega prawidlowo. I niestety przez te masowe ciazowe zwolnienia mlodych kobietom jest ciezko znalezc prace, kazdy pracodawca (szczegolnie prywatny) mysli, fajnie wezme ja, popracuje rok lub 2 a potem ciaza i zwolnienie.

Kachaa, jezeli widzisz, ze nie dasz rady w pracy a nie zmienia ci warunkow to poszukaj innego ginekologa.

Gratuluje paczkow.
 
reklama
fiuufiuu ja wiem, ale teraz to trochę mniej ważne to poprawianie..są inne bardziej istotne spr.

 
Siedzę w pracy, jakaś ciężka atmosfera ze strony dyrektorki jest, cały czas się czepia, zwraca uwagę, siedzi jak na minie, najchętniej bym się gdzieś schowała, ale muszę siedzieć na obsłudze naprzeciwko jej gabinetu:wściekła/y:

Czuję się jak chora przez to... dziś mówię jej, że jak chce to może się coli mojej napić, bo akurat jadłyśmy w kuchni, i że ja nie mogę bo dla mnie kwaśna się wydaje, to spojrzała na mnie i mówi- "no już nie przesadzaj"....:baffled:

dziś chyba mam dzień narzekania, zwykle mam lepszy humor:sorry2:
 
Kacha ja na Twoim miejscu zmieniłabym gina głupszego wytłumaczenia nie słysząłam, zeby nie dac L4. Ja własnie zbieram sie do swojej lekarki i jestem ciekawa czy mnie przyjmie. Ogolnie moje sniadanie dzisiaj to 3 mandarynki + 2 banany tylko to moge zjesc na reszte mnie mdli i mi sie podnosi piękny dzionek mi sie zaczyna :-(
 
Ojj Pajkaa współczuję ja dziś zjadłam 2małe połówki malutkiej bułeczki z pomidorkiem i ogórkiem jak na razie wszystko jest Ok zobaczymy później...

 
ooo mniaamm:):) ja to bym musiała do mamy jechać hihi jakbym dostała ochotę na pączki:-) wiecie co chyba za dużo bananów zjadłam bo jak byłam w wc to normalnie kuku miałam zieloną:confused::confused::confused::confused:skąd to się bierze:confused:ja aż się boję:-(
Kurcze, podzieliłabym się:)
Marc - zielona po bananach?? mało chyba prawdopodobne? a ile ty ich zjadłaś??:confused::confused::confused:
Milusia - jeszcze raz gratulacje dla męża!!:tak: Osobiście mu pzrekaż ode mnie buziaka!!!!:-D:-) TAK TRZYMAĆ!!!!!!!!
Przekażę przekażę:D i dziękuję w jego imieniu:-D
Czesc Kobietki:tak:
Wrocilam niedawno od lekarza i dzidzia ma 22mm, serduszka nie slyszalam, ale jak sie przyjrzalam to bylo widac, ze sobie oddycha:-D
Najgorsze jest to, ze rozmawialam z lekarzem o warunkach pracy i pow, ze tak nie moze byc( praca stojaca tylko 3 godz na 8, weekendy odpadaja, nie moge przebywac w zimnie) ale L4 mi nie da bo tak by bylo wygodniej pracodawcy a to pracodawca ma mi zapewnic godne warunki. Jesli tego nie bd chcial zrobic to mam to zglosic do PiP u:no:Przeciez to jasne jak slonce, ze jak wroce z macierzynskiego albo wychowawczego to moge sie z praca pozegnac jak ich PIP em postrasze. Jestem zalamana bo mam wredna kierowniczke:-(
Jeżeli wiesz, że nie dasz rady, to jakim prawem lekarz nie da Ci L4 - co za głąby. Ja rozumiem, że ciąża to nie choroba, ale ciekawe skąd ten lekarz wie jak czuje się kobieta w ciąży?
:blink:ja też się cieszę, że Was mam:*
I ja i ja:-)

Miłego dzionka
 
reklama
fiuufiuu ja wiem, ale teraz to trochę mniej ważne to poprawianie..są inne bardziej istotne spr.

będę nieugięta i mimo wszytko uważam, że poza użalaniem się nad własnym losem są sprawy codzienne, o których należy pamiętać. Swoją drogą jak własne dziecko nauczysz tak mówić, to będzie Twoje błędy powielało (przykro mi, że to mówię, ale żyjemy w świecie wtórnego anafabetyzmu).
 
Do góry