reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witajcie,

Ja dzis pospalam troche a potem poszlam do sasiadki na mala kawusie i tak na na ploteczkach zeszlo ze dopiero teraz wrocilam. A zaraz bede powoli zbierala sie na basen....

Krzynka fotki jeszcze nie zdazylam wsadzic do kompa... musze wycagnac z torby aparat, cyknac fotke, potem karte wrzucic do kompa, przerzucic fotke. Nastepnie zmniejszyc ja troche bo inaczej nie wlezie na forum... wiesz... teraz to jakos mi to wszystko opornie idzie :-D. Wieczorem poprosze meza zeby cyknal fotke mojego brzuch i malenstwa... i wtedy postaram sie wsadzic :tak:

ja jeszcze nie jestem na L4 a zresztą nie mam zamiaru przesiedziec całej ciąży w domu i chce wrócic do pracy za pare tygodni wiec musze je zrobic:tak:
Pajkaa no ja tez mam nadzieje ze wroce do pracy bo chyba bym zakwitla w domu :baffled:

Milusia alez masz super meza!!!!! Moj ostatnio pyszna pizze robil a nnie kazal lezec w lozku :-D

Kachaa z jednej strony ginek ma racje - niech pracodawca sie postara. A jak nie moe zapewnic Ci innej pracy to niech da Ci przestoj. Ale z drugiej strony ja bym zmienila chyba tego gina bo skoro nie moge liczyc na L4 szczegolnie w poczatkach ciazy kiedy czujemy sie niefajnie!!!! No i z tym placeniem za zaswiadczenie to tez mnie zszokowalas!!!
 
reklama
Zaraz będe nadrabiać zaległości, bo znowu tu naskrobałyście w międzyczasie parę stron....
Kochane - byłam i widziałam serduszko :-):-):-)Niesamowite to jest!!!!!!!
USG - wszystko w porządku, brak oznak zagrożenia. Z wymiarów 5/6 tc.
Badania krwi i moczu - książkowe!!
Lekarz powiedział, żebym go odwiedziła dopiero za miesięc, o ile nic mnie nie będzie niepokoiło, bo wg niego jest wszystko super :-). Poprosiłam go o numer telefonu, w razie jakby co, nie miał nic przeciwko :)

Założyli mi kartę ciązy,ale nie wiem czemu w niej wpisali mi termin porodu wedlug ostatniej miesiączki (22.08.2010) a nie wg wymiarów dziecka i znanego terminu owulacji (miałam w tym cyklu monitoring i dokładnie wiemy, kiedy to było). Od razu na wstępie mam zakłamanie w karcie, ale może przy następnym usg się wyrówna :-) Póki co suwaczka nie zmieniam, bo on jest wg terminu owu.

jedyne co mnie martwi, to że jak mnie zwazyli to się załamałam :szok::szok::szok::szok:- jest jeszcze gorzej niż myslałam, strasznie się zapuściłam - ponad 10 kg od mojej normalnej wagi, która nigdy nie była niska...ehhh, ale tym się będe martwić po ciązy :-)

Rozmawiałam też o badaniach prenatalnych, ale powiedział, ze na to mamy jeszcze czas, żeby się zastanowić. Do 12 tyg. Niestety fenyloketonurii te badania nie wykryją (jest to choroba występująca w rodzinie mojego Mka). No nic, to będziemy myśleć.

aaa, zaraz zapodam fotki na wątku do tego przeznaczonym :-D

USG następne powiedział że będziemy robić jakoś w 11-12 tyg, póki co nie ma sensu robić więcej... ehh - nie doczekam się :-D:tak:
Pytałam też o ćwiczenia, ale na razie powiedział, zebym sobie odpuściła. Basen jak najbardziej, więc może namówię Mka, żebyśmy pochodzili...
 
Zaraz będe nadrabiać zaległości, bo znowu tu naskrobałyście w międzyczasie parę stron....
Kochane - byłam i widziałam serduszko :-):-):-)Niesamowite to jest!!!!!!!
USG - wszystko w porządku, brak oznak zagrożenia. Z wymiarów 5/6 tc.
Badania krwi i moczu - książkowe!!
Lekarz powiedział, żebym go odwiedziła dopiero za miesięc, o ile nic mnie nie będzie niepokoiło, bo wg niego jest wszystko super :-). Poprosiłam go o numer telefonu, w razie jakby co, nie miał nic przeciwko :)

Założyli mi kartę ciązy,ale nie wiem czemu w niej wpisali mi termin porodu wedlug ostatniej miesiączki (22.08.2010) a nie wg wymiarów dziecka i znanego terminu owulacji (miałam w tym cyklu monitoring i dokładnie wiemy, kiedy to było). Od razu na wstępie mam zakłamanie w karcie, ale może przy następnym usg się wyrówna :-) Póki co suwaczka nie zmieniam, bo on jest wg terminu owu.

jedyne co mnie martwi, to że jak mnie zwazyli to się załamałam :szok::szok::szok::szok:- jest jeszcze gorzej niż myslałam, strasznie się zapuściłam - ponad 10 kg od mojej normalnej wagi, która nigdy nie była niska...ehhh, ale tym się będe martwić po ciązy :-)

Rozmawiałam też o badaniach prenatalnych, ale powiedział, ze na to mamy jeszcze czas, żeby się zastanowić. Do 12 tyg. Niestety fenyloketonurii te badania nie wykryją (jest to choroba występująca w rodzinie mojego Mka). No nic, to będziemy myśleć.

aaa, zaraz zapodam fotki na wątku do tego przeznaczonym :-D

USG następne powiedział że będziemy robić jakoś w 11-12 tyg, póki co nie ma sensu robić więcej... ehh - nie doczekam się :-D:tak:
Pytałam też o ćwiczenia, ale na razie powiedział, zebym sobie odpuściła. Basen jak najbardziej, więc może namówię Mka, żebyśmy pochodzili...






Gratuluję:tak:cudowne uczucie:tak:Kolejne moje USG będzie w 10tyg;)
Wtedy zostanie założona karta ciąży i pewnie dostanę skierowanie na badania..
Super Jeszcze Raz Gratuluję:tak:Teraz musisz dbać o Siebie i dzidziulka ;-)
A co do serduszka maleńkie jak ziarnko maku;)ja byłam wzruszona:)

 
:* Ciamajdka a Ty kiedy masz kolejny termin na USG??Aha jeszcze jedno dziewczyny kiedy lekarz robi zwykłe USG nie te dopochwowe?


 
Następną wizytę mam 28 stycznia, daleko jeszcze....:dry: ostatnio miałam USG dopochwowe, pierwsze w życiu zresztą... więc na wizytę mam iść z aktualnymi badaniami właśnie na toxo, glukozę i coś tam (byłam tak zaaferowana wszystkimi informacjami że nie pamiętam co jeszcze, a nie mogę się po niej rozczytać). Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia poprzedniego USG i że Tobiemu kazałam zostać na korytarzu jak byłam w gabinecie... kurde jak to się o wszystkim myśli po czasie:baffled:
 
Ja 25 stycznia idę do mojego ginekologa. Do gabinetu też sama weszłam mojego M zostawiłam na korytarzu.Ale przy następnym USG spokojnie wejdzie ze mną teraz już w tym całym amoku nie zapomnę o Nim:)

 
Kacha - ja się dzisiaj pytałam lekarza czy mogę brać magnez lub pic melise. Zapytał dlaczego miałabym to robić, powiedziałam, ze mam dość stresująca prace, to powiedział, ze na stresuy w pracy to może mi dac L4 bo czemu mam się truć i chemie zażywac jak pracodawca jest jaki jest. Spytał czy chcę od razu L4, powiedziałam, ze póki co dobrze się czuję i na razie nie. Ale mam pewność że jakby coś było nie tak, to mogę się do niego zgłosić.

Twoje zdrowie i zdrowie kruszynki jest najważniejsze. A nasyłanie PIPu na pracodawcę może jest i dobre, ale tez pewnie kosztowałoby cię trochę nerwów, więc po co??
 
reklama
dziewczyny zauważyłam różowo w środku i lekkie plamienie i się wystraszyłam, co to może być???? zbiera mnie na płacz ze strachu normalnie bo czytałam, że to nie dobrze :(
 
Do góry