reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Mam dzisiaj ewidentne napięcie przedmiesiączkowe






więc tak z rana mnie wzięło na ustalanie spraw urzędowych i:
1. znalazłam stronę USC w którym się urodziłam (Gryfino k/Szczecina)-teraz mieszkam 550 km stamtąd...
2. poczytałam przy okazji o uznaniu dziecka, slubie, wydaniu skróconego aktu urodzenia - mojego, zarejestrowaniu dziecka... no bzdury-w każdej zakładce trzeba co innego przynieść , i co innego zrobić. To tak orientacyjnie czytałam, bo będziemy sprawy załatwiać w tym "wiejskim" urzędzie z Radomska.
3. Zadzwoniłam do dziadka (mieszka koło Gryfina). od miesiąca załatwia mi skrócony akt urodzenia... a obiecał to zrobic w 2 dni

4. zadzwoniłam do T. żeby mu powiedzieć ze jak jest teraz w Katowicach to niech weźmie załatwi swój akt urodzenia (ale to juz jak Boga kocham to nie wiem po co).. tak dla zasady:-D

no to tyle napięcia...
i układam mowę, czytam ustawy co by mnie te jędze w Urzędzie nie zagieły znowu... muszą mi wystawic ten "akt poczęcia" bo ich tam poprzybijam do ściany i jak orły będą wisieć...

dobra dobra-już sie uspokajam:)))))

Fiuu dzięki-cenny dokument.... przynajmniej teraz wiem, że się da na bank i mogą se gadać..wczesniej widziałam ten akt, ale przyznam szczerze że o nim zapomniałam..

Ehtele
na pewno ciut zatańcujesz:tak:
Bombusia ja oglądałam końcówke YCD bo zapomniałam:-( ale wygrał mój faworyt:-)
wiem Polianno, że nie Twój:sorry2: ponarzekamy a co:):
-mała urządza kopańsko jak na stadionie, ja naprawdę jestem w szoku jak ona tam walczy o miejsce:szok: bola mnie żebra z prawej strony
-biodra bolą jak cholera, spojenie łonowe to mi chyba już doszczętnie popękało...
-spac nie mogę... czuję się jakbym non stop było po 10 enerdżikach..
ale przy Twoich dolegliwościach-moje to pikuś...:dry:
Fiuu ależ imiona niespotykane...Bruno jest niezłe:-) Gaudenty? nie wiedziałam, ze istnieje takie imię... Ludwiczek kojarzy mi się z naczyniami:p

Kasia2506, sierpien8, Aga_Natalia i kasia181 dzień dobry:tak:

Wieści dzidziusiowe:
1. Na tą chwilę okazuje się, że na temat dzidzi mls najwięcej ma do powiedzenia listonosz:-D ale Darek Milusi nie daje za wygraną, walczy chłopak o swoje zdanie!
2. O Wuzelku zdecydowanie rozprawiają babki na wsi... skąd one tyle wiedzą:eek:?
3. Jednak jak to kobiety, w sklepie najlepiej poradzić się przystojnych sprzedających i im bezwzględnie ufamy. Na temat Czekoladki wiedzą najwięcej:cool2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam was kochane,

zanim was nadrobię i wam poodpisuję, zdam relację z mojej wczorajszej wizyty:)
Do lekarza pojechałam sama i miałam niezłego stracha w oczach bo dawno sama nie jeździłam samochodem, na wizytę już byłam spóźniona więc musiałam trochę poszaleć drogami skrótowymi. U lekarza jedna para się zasiedziała - 2 h!!! :D:D:D (no ale widocznie tak miało być bo ten lekarz jest naprawdę rewelacyjny, każdemu poświęca tyle czasu ile komuś potrzeba, ja siedzę u niego standardowo godzinę i nie wiem kiedy ona mija).
Moje wyniki badań z wczoraj - morfologia i mocz całkiem ok, ale hemoglobina pomimo brania żelaza 10, echh.
Szyjka jest ładnie zamknięta, jednak już powoli startuje:) skróciła się do 2,8 lekarz powiedział, ze się pomalutku przygotowywuje:)
Wiktorek tak szalał, że głowica do USG podskakiwała:D z maluchem wszystko oki, waży 1900, lekarz powiedział, że szykuje się tak na 24 lipca, ale wiadomo, to tylko wróżbiarstwo.

Wizytę uczciłam zakupami, kupiłam sobie dużego loda i pół wyrzuciłam bo był za słodki, poprawiłam pączkiem i wróciłam szczęśliwa do domu:) Teraz zabieram się za moje zaległości.

Buziaki
 
Witam w ten pochmurny dzień.

duralex ja przechodzę właśnie na prenatal DHA, czytałam kiedyś artykuł o wpływie co prawda tranu na przebieg ciąży.
Kobiety przyjmowały jedną łyżeczkę dziennie w ostatnim trymestrze ciąży.
Wynik był taki, że dzieci rodziły się o tydzień później niż średnio się rodzą czyli spadł odsetek wcześniaków i były grubsze.
I tego właśnie mi trzeba;)

O tym to nawet nie słyszałam :)... dotarło do mnie jedynie o kwasie foliowym.. także ja się chyba też przestawię na Prenatal DHA.

mls, Milusia gratuluję udanych wizyt;)

Kasia widzę, że znowu dotyczy nas podobna sytuacja.. ja też ostatnio nie mogę spać... dzisiaj była tragedia... a Niki również lubi spać w poprzek..

Ehtele życzę udanej zabawy i nie szalej za bardzo :)

prajska witaj.

Ciamajdka pomysł z sondą świetny :)
 
Ostatnia edycja:
Witam was kochane,

zanim was nadrobię i wam poodpisuję, zdam relację z mojej wczorajszej wizyty:)
Do lekarza pojechałam sama i miałam niezłego stracha w oczach bo dawno sama nie jeździłam samochodem, na wizytę już byłam spóźniona więc musiałam trochę poszaleć drogami skrótowymi. U lekarza jedna para się zasiedziała - 2 h!!! :D:D:D (no ale widocznie tak miało być bo ten lekarz jest naprawdę rewelacyjny, każdemu poświęca tyle czasu ile komuś potrzeba, ja siedzę u niego standardowo godzinę i nie wiem kiedy ona mija).
Moje wyniki badań z wczoraj - morfologia i mocz całkiem ok, ale hemoglobina pomimo brania żelaza 10, echh.
Szyjka jest ładnie zamknięta, jednak już powoli startuje:) skróciła się do 2,8 lekarz powiedział, ze się pomalutku przygotowywuje:)
Wiktorek tak szalał, że głowica do USG podskakiwała:D z maluchem wszystko oki, waży 1900, lekarz powiedział, że szykuje się tak na 24 lipca, ale wiadomo, to tylko wróżbiarstwo.

Wizytę uczciłam zakupami, kupiłam sobie dużego loda i pół wyrzuciłam bo był za słodki, poprawiłam pączkiem i wróciłam szczęśliwa do domu:) Teraz zabieram się za moje zaległości.

Buziaki
Milusiu gratuluję udanej wizyty, ale duuuży już Twój szkrabik:)
Wyrzuciłaś loda????? niesłychane!!!!!!

Ciamajdko ile Ty juz dziś spraw masz na głowie widze, ze uparcie dążysz do celu "dwojga nazwisk", Twardzielka:) a to że wygrał w YCD ten chłoptaś to jak najbardziej również zasłużył, jesli chodzi o taniec nic dodac nic ująć:

No nic biorę się za tą fasolkę po bretońsku, bo w końcu nigdy nie zrobie, a po namoczeniu jej na noc wyszedł mi taki gar, że chyba obdziele rodzinkę, bo kto to zje??? no chyba, ze któraś z Was ma ochotę to serdecznie zapraszam:)
 
witam dziewczyny czwartkowo!!!

o pogodzie się oczywiście nie wypowiadam.. jutro na meteo pokazują mi przejaśniania, więc istnieje cień nadziei że zobaczę słońce.

Dziś jesteśmy z mężulem w domie i uprawiamy lenistwo - każde przy swoim kompie ;);) ja przed chwilką zbudowałam z Olkiem garaż dla jego pierdyliarda aut i bawi się grzecznie więc wszyscy mamy spokój. Jest 10.30 i ani raz nie zmienialiśmy majtasów - Dziecko moje woła "sikać!" i sika :D 3:1 dla mnie w bitwie z nocnikiem.

sierpień8 a ty nie mogłaś powiedzieć wcześniej, że nie tylko ja zostałam w kosmosie z nie-sikającym dwulatkiem? toż ja mało sobie żył suchą bułką nie podcięłam z załamania że na Ziemi już tylko moje dziecko ma pampersa... Żartuję oczywiście ;) kochana jesteśmy po pierwszych sukcesach i jedna rada na chwilę obecną jaką mam to: przede wszystkim sama zdejmij pampersa. Ja musiałam sama pozbyc się swojej "psychicznej" pieluchy żeby nauczyć czegokolwiek dziecko.

GRATULUJĘ WIZYT I DUŻYCH DZIECIACZKÓW :D

starlet w wolnej chwili proszę o konsultację w sprawie wózkowej na wątku "cztery koła..." ;)

fiuu mieszko, bruno - bombowe... gaudenty jak dla mnie odpada, a ludwik.. chyba podobnie jak ciamajdka ;D nie wiem czy prosiłaś o opinię n/t imion? chyba nie :D dyskusja sama się narodziła ;)
 
witam was z nad morza:) piękne słońce obudziło mnie dziś o 4.50!

prajska witaj
'fiuu, starlet, milusia i już nie pamiętam która jeszcze była na wizycie, serdecznie gratuluje:)
ehtele miłej imprezki , tylko nie szalej za dużo:)
ciamajkdo pomysł z sondą super, zaraz jak wszystko nadrobię to na pewno zagłosuję.
bombusia ja akurat na finał ycd dotarłam wczoraj nad morze wiec szybko był telewizor podłączony:) też trzymałam kciuki za paulinę ,ale kuba też super tańczył.

wczorajsze 5 godzin w aucie to była masakra, co chwilę musieliśmy stawać na siusiu:) wczoraj byłam trochę niespokojna bo mało czułam małego, pewnie był odwrócony do środka brzucha ! ale dziś rano mamusi wynagrodził i o 8 jak zaczął walić po całych wnętrznościach:) to aż tatuś pytał co się dzieje!pisałyście o puchnięciu nóg i dłoni, nogi to miałam jak baleronki jak wracałam z weekendu majowego, i siedziałam w aucie 5 h, ale dłonie to standardowo od jakiś 2 miesięcy puchną nie noszę już obrączki bo nie mogę jej wcisnąc:(
mam nadzieję że taka pogoda mi się utrzyma i nie będzie padać.pozdrawiam was wszystkie!
 
dzindybry kochane!!!!! jejku u nas piekna sloneczna pogoda, juz jest bardzo cieplutko a niebo blekitne ja juz po godzinnym spacerku z psiurkiem to sloneczko mnie wykonczylo a bylam o 9 na spacerku:-D oj dzisiaj to bede maly baleronik cus tak czuje!!!!! ale niech jest cieplo i niech to sloneczko zawita tez do was!!!!!!!!
Oczywiscie nocka nie przespana to samo co wczoraj plecy,siku itd:eek::no: wiec juz chyba wyspac sie nie bedzie mi dane przez najblizsze ladnych pare lat :-D:-D:-D:-D
M w pracy do 18 wiec siedze sobie sama dzisiaj "dzien roboczy" walka z pazurkami moze uda mi sie te " lod stopkow" tyz malnac!!!!:hmm:
buziolki
 
No to moje zaległości:)

Lea 28 cieszę się, że Ci się spodobała muzyczka:) ja uwielbiam chillout, smooth jazz, lounge naprawdę muzyka godna człowieka:) mam nadzieję, że operacja usunięcia kleszcza się udała:)

Moniczko8112 życzę CI cudownego weekendu nad morzem, wypoczywaj kochana i nabieraj sił przed porodem:) A czemu kochana jesteś przerażona tym wszystkim?chodzi mi o porodówkę?

Shyla z tego co kiedyś zauważyłam, twoje bóle mogą się brać z lekkiego przodopochylenia miednicy, to znaczy, że w części lędźwiowej jesteś bardziej wygięta. Są oczywiście tego zalety, ładnie odstająca pupa itp:) ale przy ciąży dzidzia dodatowo powoduje wyginanie się do przodu i powinnaś szukać ćwiczeń na lordozę lędżwiową. Może któreś z tych ułatwi CI życie.
Ćwiczenie 1
Stojąc prosto ze stopami rozstawionymi na szerokość barków, opieramy ręce w okolicy krzyżowej. Palce skierowane są ku tyłowi, kciuki do przodu. Wykonujemy kilka spokojnych wdechów. Następnie wyginamy tułów do tyłu jak najdalej, podpierając lędźwia rękami i utrzymując proste kolana. Wytrzymujemy w tej pozycji przez 5 sekund, po czym wracamy do pozycji
wyjściowej. Powtarzamy ćwiczenie 5 razy.

Ćwiczenie 2
Klęcząc opieramy się na prostych rękach. Następnie wyginamy plecy w tzw. "koci grzbiet" opuszczając równocześnie głowę. Wytrzymujemy przez 5 sekund, po czym wyginamy plecy w przeciwną stronę (w kształt litery U), unosząc równocześnie głowę. Kilkakrotnie powtarzamy wygięcia w obie strony.

Ćwiczenie 3
Leżąc płasko na plecach zginamy jedną nogę i chwytamy ją poniżej kolana. Następnie zginamy głowę starając się dotknąć czołem do kolana. Wytrzymujemy przez 5 sekund. Powtarzamy ćwiczenie drugą nogą w ten sam sposób.

Ćwiczenie 4
Leżąc na plecach unosimy prostą w kolanie nogę jak najwyżej. Następnie powtarzamy ćwiczenie drugą nogą. Kończynę staramy się unosić do granicy bólu.

Ćwiczenie 5
Leżąc na plecach rozkładamy ręce na boki. Następnie unosimy prostą nogę jak najwyżej, przenosimy ją nad drugą nogą i kładziemy stroną wewnętrzną na podłodze. Wytrzymujemy 5 sekund. Powtarzamy 5 razy, po czym wykonujemy ćwiczenie drugą nogą.

Ćwiczenie 6
Leżąc na plecach rozkładamy ręce na boki. Następnie unosimy obie nogi zgięte w kolanach i przekładamy je z jednej strony na drugą dotykając kolanami podłogi. Wytrzymujemy przez 5 sekund po każdej stronie. Powtarzamy ćwiczenie 5 razy.


Urszulka202 cieszę się, że masz taką silną wolę. Ja wczoraj stałam w sklepie przy regale z ciastkami maślanymi i walczyłam długo ze sobą:D ale tez nie kupiłam, bo gdybym kupiła to pewnie zaraz by ich nie było, więc moja walka rozpoczyna się już na etapie zakupów:D

Mf-22 no, ale siusiak to już chyba siusiak:D Co do teścia, ech faktycznie może jeszcze ma przyzwyczajenia z komuny kiedy nawet kobiety w ciąży śmigały z papierosem w ustach:(

Ehtele słońce śliczny tygrysek:) liczymy później na jakąś fajną sesję Olusia:D Opowiadanie godne upuszczenia kilku łez....
Ty jesteś naszą kuchareczką kochana, ten Szymon to ma z Tobą dobrze:) jak ja się nie mogę doczekać takiego czasu, że tylko ja dom i kuchnia....Kochana wczoraj na obiad miałyśmy to samo:D:D:D z tym, że jeszcze Darkowi się zachciało rybki i dorzuciliśmy rybę i wyciskany sok z marchwii (miałam go pić codziennie, a okazuje się, że wygrywa lenistwo)
Kochanie życzę CI naprawdę udanej zabawy, szalej do białego rana:) zazdroszczę CI imprezy, ja tak bardzo bym poszła na wesele, a szykują mi się dopiero na wrzesień i październik...



PAti1982 zobaczysz, że wszystko i u CIebie i u mnie się ułoży, na razie obie jesteśmy młode, teraz pracujemy po to, żeby później mieć lepiej, żeby się jakoś ustatkować:)

Shiraa słońce ja myślę, że dobijają nas te hormony i już zaczyna się jakiś chaos przedporodowy, zawsze marzyłam, że ciąża to będzie u mnie okres taki piękny, spacery, wyjazdy, ale kto mógł przypuszczać, że tyle spraw załatwię na raz. Zawsze jak mam doła Darek mi mowi: Kochanie zobacz, kto na raz załatwia: studia, rozwój firmy, nowe mieszkanie, ślub i jeszcze dzidziusia:D więc to mnie jakoś pociesza:) Co do tego, że czujesz się ciężka to się nie martw, podejrzewam, że każda z nas się tak czuję, ostatnio mi powiedzieli, że chodzę jak kaczka:D bujam się na boki:D:D:D Cieszę się, że łóżeczko wam się podoba, ja liczę od dobrej znajomej na wanienkę, termometr i jeszcze tam jakieś bajery, pochwalę się jak tylko dostanę:)

Ciamajdko
tak się cieszę, że wizyta udana i, że w ogóle wszystko się wyjaśniło:) a z przytyciem to naprawdę gratulacje:D ja od ostatniej chyba ze 4 kg przytyłam, ale ogólnie na razie nie jest źle bo 7 kg do przodu:) trochę mi się schudło ostatnio...

Fiufiu mam nadzieję, że pozbędziesz się zęba bez większych dolegliwości:)

Wuzelku tak bardzo CI współczuję, naprawdę wiem co to znaczy.Echhh może jakąś ulgę przyniesie Ci nawilżacz powietrza. Ja jestem uczulona na roztocza i odkąd mieszkamy z Darkiem w nowym mieszkanku nie mam z tym problemów, na podłodze nie ma siedliska alergenów - dywan, każdego dnia wymiatam tyle kurzu z paneli, że nawet nie zdawałam sobie sprawy, że w dywanie takie dziadostwo może siedzieć.

Sierpień nie martw się na zapas, waga nie świadczy o zdrowiu:) Ważne, żeby dzieciątko urodziło się zdrowe, a fakt, że będzie troszkę mniejsze tylko Tobie ułatwi poród, a resztę wagi to sobie na świecie przy mamusi nadrobi zobaczysz:)

Polianko współczuję CI tego upierdliwego zęba. Mam nadzieję, ze to się jakoś pozytywnie zakończy, bo przecież on Ci uprzykrza życie

Saudades cieszę się, że z Tobą i maleństwem wszystko w porządku. Ale 11 kg na plusie to całkiem normalne, co do anemii to mają rację, ja z nią walczę od początku i moje wyniki ani trochę nie uległy poprawie....

Bogusiu śliczne te Twoje kocięta:D no to z CIebie prawdziwa kocia mama :D śliczne naprawdę, i gratuluję koteczce takiego potomstwa:D

Kasia2506 oj słońce:D no to nieźle:D Ty jesteś szczupluteńka i stąd ta waga, ale zobaczysz jak wystartujesz:)

Gorzka Słodka Czekolada - ja szukam takich chusteczek, w których jest najmniej środków zapachowych itp. Najlepiej nie przecierać pupci dziecka tylko tymi chusteczkami, ale po zmyciu chusteczką, przetrzeć pupę pieluchą tetrową zamoczoną w ciepłej wodzie. Te chusteczki wcale nie są rewelacyjne dla skóry dziecka, najlepsza jest woda, ale wiadomo to dla nas duże ułatwienie..

Marulka jejku jak się cieszę, że walka z nocnikiem nareszcie staje się udana:D Zobaczysz, że niedługo Olek już będzie sam biegał z siusiakiem nawet do toalety:D gratulacje kochana:D

Kolumnea gratuluję wizyty, zobaczysz, że już niebawem będziesz tuliła swoje szczęście, jeszcze tylko troszkę....

MLS
gratuluję wizyty:) Obróceniem się nie martw, niektóre dzieciaki to na ostatnią chwilę śmigają główką w dół, staraj się go skłonić do tego, aby się obrócił. Bierzesz latareczkę i od miejsca główki kierujesz ją w dół, dzieciaczka to zaciekawi, tak samo ze słuchawkami, przykładasz słuchawkę z muzyczką i kierujesz ją w dół:)Ciuszki to sama słodycz:) Słodkie te napisy na ścianę:)

Cayra wracaj do zdrówka....

Ewelinka2106 ja się czuję jak opuchnięty wieloryb, wszystko mam spuchnięte, chyba nawet buźkę:D

Prajska
witaj:)

Fiufiu no to widzę, że chłop wam rośnie:D gratuluję wizytki, a może uda się coś pod stołem ze zniecuzleniem:D

Bombusiu następne zakupy na pewno się udadzą:D Czasami tak jest, że jak się wybieramy i nastawiamy na mega zakupy to nic nam się nie udaje dostać, a czasem takie ot tak wejście do sklepu skuktuje super zdobyczami:)Bombusiu u mnie dziś na śniadanie też było obficie, mianowicie omlet na słodko i już się rozglądam co by jeszcze zjeść:D:D:D

Starlet gratuluję wizyty:) przykro mi z powodu tego bólu krocza, mnie na szczęście jeszcze nie dotyczy, ale podobno im bliżej porodu tym ból może odczuwać każda z nas...

Kassia181 no ćwiczenia są bardzo ważne w ciąży, mimo wszystko musimy się starać, aby troszkę się porozciągać:) ale wiadomo, czasem leń nas dopada. Ja się cieszę, że mieszkam na 3 piętrze, przynajmniej kilka razy śmigam góra dół:)

Życzę miłego dzionka,

Darek jeszcze śpi, bo jak zwykle siedział do 3 i coś tam robił:D więc ja korzystam i siedzę przy komputerze, bo nie chce mi się włączać tego drugiego - mniejszego:D siedzę sobie, a spod cycochów leci sobie siara i siedzę z przytwierdzonymi wacikami bo u mnie jest tak, że sucho sucho sucho, a potem jak nie chluśnie raz na tydzień:)
Dzisiaj miałam nie zaciekawe sny, śniło mi się, że mam grzybicę paznokci:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D siedzę w kościele i ją zeskrobuję:D no umrę ze śmiechu, ponadto za moim oknem ptaszki pięknie śpiewają, ale jest taki jeden, który wydaje odgłosy jakby ktoś łopatą skrabał po betonie i tak głośno, że nie da się spać przy otwartym oknie:D wygląda jak sroka z niebieskim ogonem i czuprynką na głowie:D
 
Monika fajnie Ci.. weekend nad morzem... mmmm
Starlet gratuluje udanej wizyty..
Milusia gratuluje wizyty... chłop jak dąb.. strasznie duży.. albo mi sie tak wydaje..

w kazdym razie nie wyspałam sie.. zamienilismy sie miejscami na łózku z M i po pol nocy była odmiana on na chwile wyszedł do ubickacji a ja czmych na swoje miejsce.. a rano on mi mówi ze specjalnie wyszedl siku zebym poszła na swoje :-)
 
reklama
Do góry