reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Nektarynko ja też po ślubie ukrdłam Darkowi jego "stronę" w łóżku, no ale cóż musiał się z tym pogodzić:)

Co do Pajeczki mam nadzieję, że to tylko takie skurcze przepowiadające i nic złego nie będzie się działo, trzymam kciuki za was!!!!
 
reklama
hmm... nie chcę nic przesądzać, więc odnośnie Pajeczki nie napiszę nic...
bo nie wiadomo jeszcze nic.. no ale... ehh..
nie wiem co napisać...
no trzymam za nią kciuki....

jest dopiero w 29 tyg. prawie 30.
 
Ostatnia edycja:
dziękuję za komentarze imion. Niemniej lista ma 14 pozycji i póki co nie dyskutujemy o niej- tak jak powiedziałam-nie dokonamy wyboru przed narodzinami =)
milusiu gratuluję wizyty. Wasze maluchy są już spore dzieciaczki :)
za Pajeczkę trzymam kciuki- choćby miała leżeć jeszcze 2 miesiące- niech leży, byle maluch był zdrowy i duży.
co do spania- ja mam swoja stronę i nie zmienię jej choćbym miała paść trupem-będę walczyć =) często zmieniamy miejsce noclegu- bo ciągle podróżujemy więc Jasio zauważył ,że sypiam po południowej stronie i zawsze jak najbliżej południa chce bć :) ciekawe spostrzeżenie.
 
Ja mówię dzień dobry i idę Was trochę poczytać.
Oczywiście za Pajkę i Sebulka trzymam mocno kciuki!!!
Ja mam kolejny nieprzytomny dzień...
Nie wiem czy to ta pogoda czy co.
Miłego dzionka dziewczyny.
 
Fiufiu ja uciekam zawsze do okna, uwielbiam światło dnia:) Darek to sowa:D wszystko robi w nocy, jeszcze śpi, ale idę go zwlekę bo robię mu jajecznicę na cebulce czyli tzw. bomba samozapłonowa - podkołderniki jadowite

Kiniusiu to chyba przez tą wstrętną pogodę, ja wczoraj już miałam jej dość o 22 zasnęłam na kanapie i najbardziej mnie drażniło to, że muszę wstać i iść się umyć...
 
PAJKA TRZYMAM KCIUKI!!!

milusia dziękuję :) sen miałaś rewelacyjny :) mi śniło się że odbierałam poród z moją położną :) nie swój rzecz jasna... no ale też Meksyk ;)

a co do chusteczek to ja też jestem za ich nieużywaniem przynajmniej w pierwszych 3 miesiącach, kiedy skóra jest baaardzo wrażliwa na wszystko, a dziecko na tyle leciutkie że można je umyć pod bieżącą wodą. Zwłaszcza że mamy dzieci letnie, jeszcze doświadczą tegorocznych cieplejszych, dusznych dni i skórka dodatkowo podrażniana chusteczką może nie być łatwa do wygojenia. No i NA PEWNO po umyciu pupci wodą czy nawilżaną chusteczką trzeba delikatnie ale dokładnie ją osuszyć i nasmarować jakimś kremikiem (u mnie w regionie w statystykach przeprowadzonych wśród moich znajomych mam wygrywa Sudocrem, na drugim miejscu Alantan krem)

monika8112 czy ja dobrze czytam?! czy Ty nad morzem jesteś?! no to umarłam z zazdrości :p pozdrów ode mnie Bałtyk.. ooooj jak Ci strasznie zazdroszczę :)
 
Pajkaa trzymam kciuki, abyś jeszcze trochę wytrzymała!!!

Milusia podziwiam Twoje posty. Nikogo nie pomijasz :)
Ja też nie używałam chusteczek tylko jak wychodziłam. A tak to woda, mydełko i waciki i dobrze osuszałam. Kremów i maści nie używałam, bo nie było takiej potrzeby.

U mnie noce to koszmar. Zasypiam grubo po 24 tej, po godzinie pobudka i nici ze spania. Później jeszcze przysnę, ale nie na długo.
 
własnie Milusiu, masz bysiurka w brzuszku... :tak::tak:

dziewczyny słucham właśnie...
[video=youtube;6TxCZxw7giw]http://www.youtube.com/watch?v=6TxCZxw7giw[/video]


PRZECZYTAJCIE SŁUCHAJĄC TEJ PIOSENKI!!! (nie ma ona nic wspólnego z tym co napisałam, ale jest klimatyczna-pasuje tutaj)

...i tak myślę, czas płynie...
niedługo zostaniemy mamami...
zmienią się wartości w życiu, zmieni się całe życie...
już zawsze będziemy dbać o kogoś, kochać do nieprzytomności, martwić się...
będziemy walczyć o dobroć swoich maluszków...
te które po raz kolejny zostana mamami, zobaczą znowu świat oczami maluszka, przypomną sobie z sentymentem co czuły pierwszy raz...
te które po raz pierwszy zostaną mamami, zrozumieją że kiedyś życie nie było do końca spełnione, zrozumieją swoich rodziców... zrozumieją co to znaczy kochać...
tyle trudności i tyle radości przed nami...
całe życie poświęcimy swoim pociechom, które mam nadzieję, będą nas baaardzo kochać i cieszyć się że mają nas..
zżyłam się z Wami jak nie wiem... gdy tu wchodzę oczekuję wszelkich wiadomości o Was, nie to co kiedyś, gdy na początku czekało się na zainteresowanie własną osobą..
mam o każdej z Was jakieś zdanie... mam odczucia o każdej z Was...
przeżywam mocno co u Was się dzieje... naprawdę się martwię i z ulga przyjmuję dobre wiadomości... teraz odczuwamy dokładnie to samo...
gdy zaczniemy rodzić nie odejdziemy od BB, każda z zapartym tchem będzie czekać... i cieszyć się, albo nawet płakać...
jestem uczuciowcem.. i gdy czytam co się dzieje na wątkach innych mam, to łzy się cisną.. i wiem, że u nas będzie podobnie..
mam nadzieję, że nie odejdziemy stąd i będziemy się wspierać

nie wiem co mi jest..
ale dziekuję Wam za to że jesteście!!!:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
NO Ciamajdko jestem pod wrażeniem, zebrało Ci się na sentymenty, b. przyjemna piosenka:tak:
Monika,ale masz fajnie... jejku morze........zrób ładną fotkę na plaży,abyś nam później wstawiła na wątku:happy2:
AgaNAtalia ja śpię na szczęście b. dobrze, więc współczuję CI tego nocnego markowania, bo to się człowiek męczy poprostu:eek:
Kiniusia, a czy Ty nie za często jesteś taka senna??? Bo własciwie codziennie??? Kiedy powtarzasz badania, bo cóś dawno Cię energia opuściła, a moze regenerujesz organizm po egzaminach i przed ślubem??;-)

Myślę o tej naszej Pajce hmmm ciekawe czy powstrzymają te skurcze??? Aby tak. NIech Sebuś siedzi w brzuszku jak najdłuzej.:tak:

Ja przy Adrianie też w domu nie używałam chusteczek, najczęściej myłam go pod bierzącą wodą, czyli kran + wanna tak mi było o wiele wygodniej, zobaczymy teraz.

A ja się okrutnie obżarłam truskawkami, M poszedł koło koscioła i tam kupił świeżutkie po 5 zł, więc leżę i kwicze buuu:no:
 
Do góry