reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Cayra to odpuść sobie nospę... w końcu to nie jest obowiązek żeby wziąć... naprawdę...
kup sobie przy najbliższej okazji, bo a nuż kiedyś sie przyda... :)
 
reklama
co do rozstępów- ja posiadam stare, nowe powoli się gramolą- tzn powiększają stare. EEEE tam. Nie ma co sie przejmować. Dziewczyny rada jest jedna- napisać list błagalny do jakiegoś szejka- a nóż widelec zaoferuje się, że pokryje koszty plastyki brzuszka :D
 
idę poleżeć... najgorsze jest to, ze mój lekarz jest daleko (60 km)... i nawet nie mam numeru telefonu do niego...

odezwe sie pozniej
 
Bombusiu santorium????? nigdy nie byłam ale jak wygląda jak mój szpital to nie skorzystam:-D ale fakt, wybyczyłam się i zmęczona tym byczeniem wróciłam..

Polianno ja juz od jakiś dwóch miesięcy siedzę z rozszerzonymi nogami na 90 stopni. Do tego przepastny tyłek i wiszący bęc :-D

a opowiem Wam o tej "wariatce" co ją miałam na sali... hahaha:) chociaż aż żal pisać o takim podejściu...
wiadomo jak to w szpitalu, każdy opowiada to i tamto..i ona tak do mnie:
"bolał mnie ten brzuch od piątku [przyp.red. 14 maja], ale se myslę, wytrzymam.. w niedzielę poszłam z tym swoim bucem na komunię jego chrześnicy, ani nic jeść ani sie bawić to se walnęłam kieliszek żołądkowej bo myslałam że to żołądek mi szwankuje... "

ja oczy w słup....:szok: ale co tam se myslę... słucham dalej

"wie Pani co? tak mnie ząb napierdziela że se idę zapalić, idzie Pani ze mna?"

ja oczy w dwa słupy:szok::szok: , mówie "nie, ja nie pale",
wróciła... patrzę a ona wyciąga Ibuprom max i mówi

"no nic nie przeszło, trza wziąć tabletkę"

:eek: brak słów...
wieczorem lezymy, ona standardowo wyrywa włosy z brody 3 razy się mnie pytając czy nie mam oby lusterka... mówie "nie, idę spać bo mnie miednica boli"
a ona

"ja to spie na brzuchu, co sie będę pierdo****ć"..

i patrze a ona chlast tym balastem ciała na cały brzuch i sie mości...

załamałam sie po tej akcji...:dry:

no i kawał jeszcze mam:(przepraszam wszystkie blondynki:p)
-wiecie co oznaczają odrosty u blondynki?
-to znaczy, że jej mózg jeszcze walczy




 
Ostatnia edycja:
:) Tylko u mnie to tak z dnia na dzień.Właściwie wczoraj. I to potworne parcie na pęcherz. Mam wrażenie,że brzuch mi wisi i jest porównywalny do tego z 38 tc ... Mam nadzieję,że to nie zapowiada jakigoś szybszego porodu,albo coś... Szczególnie,że ostatnio tak "mocno" reaguje na ruch.Hmm...


Fiuufiuu- wróżba dla Ciebie w wątku z imionami ;)
 
Blee… powtórka glukozy to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej…:( Za pierwszym razem lepiej to zniosłam, na szczęście już po:) Jutro odbiorę wszystkie wyniki, a do jutra nie myślę:) Najbardziej się uśmiałam, jak wczoraj przyszła moja teściowa i przyniosła mi winogronka, ciasto rabarbarowe i bułeczki z bitą śmietaną…:) A ja popatrzyłam i mówię: „Chcesz, żeby mi jutro cukrzyca wyszła?” Pośmiałyśmy się, że dzisiaj to wszamię, ale na razie nie mam ochoty na słodkie, choć do wieczora na pewno przyjdzie:)



Miałam miłe plany leżenia z książką, ale właśnie się dowiedziałam, że goście przychodzą wieczorem… idę ogarnąć mieszkanko, niestety… i coś przygotować. Dziś już pewnie nie usiądę:(


Z dobrych wieści, ZUS tym razem wypłacił mi pieniążki 3 dni robocze po zakończeniu zwolnienia:) Nawrócili się czy co?:)



Ciamajdko dobrze, że już jesteście:) Co do rozstępów-na brzuchu brak , ale na piersiach są, od 5 mca gdzieś, mimo smarowania…


Zielona gratuluję wizyty:)


Shiraa a gdzie Ty się zgubiłaś na tak długo?:) Fajnie, że jesteś:)


Cayra odpoczywaj:)


Co do „swojej” położnej-jeśli będę rodziła „u siebie”, w swoich rodzinnych stronach, to wszystkie położne będą znajome, nieważne, która się trafi…:) A jeśli tu, gdzie mieszkam… to bieda będzie…:)
 
https://www.babyboom.pl/forum/members/polianna-41546.htmlpolianna poleż chwilę, może podłóż sobie poduszkę pod pupę, tak jak ja mam, by dzidziuś się troszkę przesunął do góry. Mój jest bardzo nisko, stąd ucisk na szyjkę i pęcherz, noi ten twardy brzuch :-( Ja mam nospe forte do zażywania (jest na receptę). Jak dłużej poleżę to widzę różnicę, ale niestety na krótko. Nic nie mogę robić itd. Ale dziecka wszystko...

Tak więc odpoczywaj/leż jak najwięcej kochana :-)
 
Ciamajdko - padłam ze śmiechu.
A nad kobietą z ibupromem i żołądkową... ech,szkoda że taka miejsca w szpitalach zajmuje. Po co? Skoro i tak "co się będzie pier....lić" swoje dziecko truje?

Panienko- a więc to ty! Zastanawiałam się która z dziewczyn miała podobną historię. A co powiedziała Tobie lekarka/lekarz? Zauważyła to po brzuchu czy badaniu?
 
Cześć brzuchatki:-)
Muszę się pochwalić że dziś mam wizytę i zobaczymy naszego maluszka:-D ciekawe ile już waży;-) Szkoda że wizyta dopiero o 18 ale jakoś wytrzymam. Wcześniej jeszcze muszę wyniki odebrać.
Ciamajdka- no słów brak na takie postępowanie jak ta kobieta:no: aż się wierzyć nie chce że niektórzy ludzie tak kompletnie nie dbają o dziecko i mają to wszystko gdzieś:-( biedny maluszek
cayra1984 - wypoczywaj ile się da, będzie dobrze
polianna - pewnie mała ci zjechała niżej, może jeszcze zmieni pozycje, zrób jak radzie panienka - może młoda wypłynie troszkę do góry, nie myśl nawet o przedwczesnym porodzie, ja też mam takie dni że co 10-15 min biegam do łazienki:zawstydzona/y: a są takie że normalnie, wszystko przez małego:tak:
Rozstępy na razie na piersiach:-( ale pocieszam się że pod spodem i małe, pomimo smarowania, aż się boję co będzie na brzuchu :-(
Muszę się wam przyznać do małego grzeszku - wczoraj kupiliśmy z mężem paczkę cini-minis - oczywiście do pochrupania a nie do jedzenie z mlekiem;-) Już zapomniałam jakie to jest wciągające:happy2:
Dobra laseczki, idę walczyć pod prysznic żeby się jakoś przed wizytą doprowadzić do normalnego stanu - czytaj bez buszu ;-), trzymajcie kciuki żebym się nie pozacinała jak świnka:zawstydzona/y::-D
 
reklama
Panienko- a więc to ty! Zastanawiałam się która z dziewczyn miała podobną historię. A co powiedziała Tobie lekarka/lekarz? Zauważyła to po brzuchu czy badaniu?
i po badaniu na samolocie i po brzuchu, że mam nisko, ze dziecko mi uciska i na szyjkę, że się zaczyna skracać, a to jeszcze nie czas na poród... Noi popatrzyła na brzuch że jest nisko i ma taki "owalny" kształt i jest twardy, stąd ucisk na pęcherz, i na chodzenie. Dlatego zalecila mi leżeć z pupą w górze, by dzidziuś zaczął się przesuwać na wysokość pępka lub wyżej. Mam iść do kontroli za 2 tyg. a wtedy się okaże co i jak. Tak więc muszę uważać i się oszczędzać i Ty też uważaj :-)
 
Do góry