reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

A ja dziś mojemu synowi robię w parowarze rybkę, kalafiorka i marchewki. Nawet nie wie, więc jak wpadnie głodny ze szkoły to na pewno się ucieszy:) Zrobie jeszcze mizerię z koperkiem:)
Polecam jedzonko z tego urządzenia jest pyyyyszne, choć rzeczywiście garnek jest 2 x tańszy:)
 
reklama
jeśli chodzi o karmienie to naprawdę sprawa indywidualna każdego dziecka , moja Oliwka na początku przesypiala i po 6 h bez jedzenia i nie zamierzałam jej budzić , ale pewnie jakby trwało to dłużej a mała nie przybierałaby na wadze wtedy nad budzeniem musiałabym się zastanowić,

shirajeśli chodzi o buteleczki to napewno i na szcęście dostałaś te bez BPA

poczytaj sobie to i wtedy zrozumiesz o co chodzi ja po tych lekturach , uważam że nie ma co wpadać w panike ponieważ plastik mamy wszędzie i to już jest nieuniknione ale te informacje , są ważne dla nas abyśmy mogły świadomie podjąć decyzje

Trujące butelki dla niemowląt! - Polska Lokalna w Interia.pl - Wiadomości, informacje lokalne : Warszawa, Kraków, Poznań

i pewnie jest o wiele więcej takich inf i artykułów w necie



KAFETERIA - PLASTIKOWE BUTELKI SZKODLIWE DLA DZIECI - Forum dla kobiet

wejdź na strone jakgoś sklepu int ja to widziałam na Dino i zobaczysz że można kupić butelki te stare , lub bez BPA, przy Oliwii używałam napewno te z BPA ,z avnentu teraz chyba jednak zmienię firmę
 
Ehtele one przy dziecku idą na tony:D ja będę używała zwykłych kosmetycznych, takich jak do demakijażu, nie ciągną się itp.
 
Bombusia dzieki za odp. no cóż:( skoro nie chciała to nic na siłę
Siraa najwazniejsze, że jestes:)

Miło to słyszeć Milusiu ;* Swoją drogą to na prawdę jesteś taka milusia "MILUSIA" :-D

Shira bardzo dobrze, że kupiłaś te w kolorze miodowym, bo to oznacza, że są one bez dodatku bisfenolu a :tak: Też takie buteleczki zakupiłam :-)

Ach dzięki Bogu :tak: Dzięki Black za uświadomienie :-) Jednak jestem jeszcze strasznie ciemna ... i nie wiem jak sobie poradzę ;-)
 
jesteście niezastąpionymi myślicielkami...

moje doświadczenia wyglądają następująco. media, tzn gazety i inne mądre książki tłumaczą, że dziecko należy przystawiać do piersi wówczas, gdy ono tego chce. Doświadczone mamy "starszej daty" czyli te, których dzieci mają już naście lat (---> Bombusia oczywiście to nie żaden przytyk do Ciebie, mnie po prostu otaczają w pracy takie mamy nastolatków ;)) tłumaczyły że TYLKO karmienie co 3 godziny i to bez względu na ochotę maluszka. Pediatra w szpitalu grzmiała KARM MATKO NA ŻĄDANIE!!!! dziecko płacze, to cyc w rozdartą buźkę.
Po porodzie Oluś nie miał ochoty na odpoczynek i budził się i mię co godzinkę i ja go przystawiałam kiedy tylko zapłakał... W domu powiedziałam, że basta... że przecież oszaleję jeśli jeszcze raz po 15 minutach od ostatniego karmienia on dotknie swoim pyszczkiem mojej piersi. Mama moja powiedziała, że nie możliwe jest, żeby dziecko zjadło i za 15 minut płakało z głodu - to dało mi nieco do myślenia i w dzień zaczęłam regulować Olowi tryb życia - to znaczy uznałam, że jeśli zjadł, odbił i dalej płacze to oznacza że nie przymiera głodem tylko objawia mi inną potrzebę i postanowiłam sobie że daję mu dwie godzinki na odpoczynek od cycusia no i zaczęły się zabawy karuzelką, noszenie na rączkach, a z czasem przyzwyczajałam go żeby zajmował się troszkę sam sobą w łóżeczku jeśli nie ma ochoty spać. Oczywiście czasem zdarzało się że w ciągu tych dwóch godzin wył tak, że dawałam mu cycusia szybciej, nie mniej starałam się zadbać też o inne jego potrzeby zanim kolejny raz rozpięłam bluzkę. W nocy przystawiałam go kiedy tylko zapłakał, ale dość szybko mały załapał kiedy szalejemy a kiedy śpimy i po 2 miesiącach budził się tylko 3-4 razy i oczywiście z upływem czasu coraz rzadziej aż do 1 czasem 2 razy.

Moja konkluzja jest zgodna z Waszymi wyobrażeniami i doświadczeniami - wszystko wszystkim, ale z umiarem... to znaczy karmimy dzieciątko często, zwłaszcza w pierwszym miesiącu - wówczas ono potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, a przy piersi ma go najwięcej, ALE uczymy się płaczu naszego dziecka, badamy czego ono faktycznie oczekuje, a wreszcie staramy mu się uregulować w miarę możliwości tryb życia - nie z zegarkiem w ręku - ale z pewnym naturalnym rytmem dostosowanym do potrzeb.
Bo z mojego doświadczenia wynika, że idea karmienia na żądanie jest piękna, ale nikt nie jest w stanie nauczyć nas kiedy nasze dziecko "żąda" jedzenia a kiedy chce być przytulone na przykład...
Moja sąsiadka jest osobą dobroduszną z natury i postanowiła dobrodusznie karmić dziecko na żądanie.. nie słuchała marulki która mówiła "sąsiadko, poczekaj, niechże ona popłacze, ponosimy, przytulimy, przewiniemy, pomasujemy i zobaczymy co dalej" i niedawno przyznała, że robiła ogromny błąd bo młoda była przekarmiana i ona zorientowała się o tym jak malutka po 3 miesiącach "niby-kolki" rzygnęła jej na pierś mlekiem dając mamusi do zrozumienia, że jest pełna i więcej mleka się w nią nie wleje...
 
Ja będę używała takich do demakijażu jak co dzień:)
Ja też.
ale na poczatek kupie jedno opkaowanie tych wiekszych do przecierania buzki wodą. przegotowaną.

Shira bardzo dobrze, że kupiłaś te w kolorze miodowym, bo to oznacza, że są one bez dodatku bisfenolu a :tak: Też takie buteleczki zakupiłam :-)

A ja czytałam,ze wszystkie teraz butelki z Aventu sa 0%BPA:confused:
Ja mam w każdym razie TT i tez BPA FREE.
 
Ostatnia edycja:
ja od mamci klikam :p

Jestem nareszcie...

rano się troszkę poobijałam, a teraz - mąż dzwoni, koleżanka groącą linię ma na gg w sprawie ogranizacji wesela na 03.07....... Na szczęście Oluś sam się polożył spać i grzecznie sobie lula mój dzidziuś kochany.

Pajka gratuluję sukcesu z teściową !!!! :)

ehtele to co piszesz o mamie jest bardzo przykre.. wyobrażam sobie jak musi być ci smutno czasem.. może ona nie umie inaczej tylko kłótnią nawiązywać kontakty z otoczeniem? z dniem matki zrób jak uważasz - ja chyba bym poszła.. jestem przekorna i gdybym usłyszała że "skoro nie mamy kontaktu to nie przychodź" to poleciałabym od razu powiedzieć, że może kontakt nawiążmy - jest fajna okazja. Może to kiepska rada - ale mi tak podpowiada natura moja ;)

milusia dobrze czytać, że nie biegasz po biurze i nie załatwiasz spraw na mieście - w domciu to w domciu... Mój Frank chyba też się głową w dół ustawił bo od wczoraj tak mnie ładuje po żebrach i po bokach, że chyba kręci piruety...

fiuu trzymam kciuki za pracę i za kolosa.. ojjj i umieram z zazdrości że lada moment będziesz miała za sobą mgr :D

ciamajdko WITAJ!!!!!!!!!!!!!!!!! Cudnie że jesteś już... odpoczywaj dużo i niech T. dba o Ciebie :) inkubuj młodą w ciepłym brzuszku. na rozpakowanie macie jeszcze czas :)

ojjj coś mi siły witalne odpływają, chyba czas na kawę... wybaczcie że nie odnoszę się w 100% do wszystkich, ale wierzcie lub nie w trakcie pisania posta normalnie odpływam ;P

a oto mój temat na dziś:
otóż martuśka wspomniała, że wspominano o tym w szkole rodzenia, a milusia zdeklarowała, że zamierza do tego celu wykorzystać chustę. mianowicie chodzi o zagadnienie KARMIENIA NA ŻĄDANIE lub NA ŻYCZENIE - bo różnie nazywają ten temat różni "eksperci" ;)
ciekawa jestem:
- Waszej wiedzy - jak w ogóle to rozumiecie,
- Waszej opinii na ten temat (a już znam was bestyjki i wiem że macie baaardzo dużo do powiedzenia :)) i przede wszystkim
- jak Waszym zdaniem mają się do siebie dwie tendencje: karmienie maluszka co 2-3 godziny o stałych porach kontra karmienie na żądanie.

Główkujcie żabuchny, a marulka napije się kawusi bo zaliczy pieczątkę czółkiem o klawiaturcię :D

Marulko ja nie mam wprawdzie doświadczenia, ALE nie wyobrazam sobie budzic małego co 2-3 h zeby go nakarmic dla mnie troche głupota bo ani maly ani ja nie bedzieny wyspani - jak bedzie głodny sie obudzi i upomni:)
I o dziwo MOJA TEŚCIOWA mi tak doradzała :szok:

Bogusiu trzymam mocno zaciśnięte kciuki:)

A tak ni z gruchy ni z pietruchy wiecie co Shylą? Kurcze nie odzywa się:( smutno tu bez niej....
Shyla heloooooo!!! Gdzie jesteś??


ostatnio widziałam, ze aktywna była 4 maja

Ja też.
ale na poczatek kupie jedno opkaowanie tych wiekszych do przecierania buzki wodą. przegotowaną.



A ja czytałam,ze wszystkie teraz butelki z Aventu sa 0%BPA:confused:
Ja mam w każdym razie TT i tez BPA FREE.

Niestety nie wszystkie tylko te, które mają napisase 0%BPA, ale muszą miec napisane, a niestety nie wszystkie mają

Ja zakupiłam szklane i nie mam problemu :) Tylko nie wiem czy w tych plastikowych tez tak jest, ale w szklanych musze uważać na date ważnosci smoczka
 
reklama
Marulko pięknie wszystko wyłozyłaś. To prawda, ze trzeba nauczyć się płaczu swojego dziecka:)
Pajeczko myślę, ze szybciej maluszek zużyje smoczek niż on straci datę ważności:) bez obaw:)
 
Do góry