reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

witam mamuski!!!!!!!!
pogoda starszna- nic sie nie chce amnie bola plecy:((((((((

z moja siostra na szczescie leiej- dziekuje wam za zainteresowanie. dostala wczoraj jakies leki i po nich na szzcescie jest lepiej. w poniedzialek idzie do laryngologa na dodatkowe badania. w morfologii wyszla jej anemia ale puki co nic brac nie moze puki nie wyjasni sie z kad te krwawienia. ale puki co jest lepiej!!!!!!!!

jesli chodzi o ustepowanie miejsca w srodkach komunikacji to tylko raz mi sie zdarzylo ze pewna pani mi ustapila- zazwyczaj jak nie ma miejsca to po prostu stoje- nie ma wyjscia:))))))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Halo :happy2:

Jakoś ostatnio mi nie po drodze z netem. Wpadam na chwilkę, żeby zobaczyć maila i czy wszystko ok na BB i uciekam :sorry2:

Co do środków komunikacji to nimi nie jeżdżę więc nie wiem.
Za to dziś byliśmy z M w lidlu i podeszliśmy do kasy jedynie z torebką bananów. Kolejka długa i pani zadzwoniła po pomoc. Przyszła druga kasjerka i otworzyła kasę. Chciałam podejść a tam przede mną dziadek ledwo dyszący przeleciał z koszem pełnym zakupów. Omal mnie nie przewrócił tak się zerwał. Byłą z nim jakaś babka, młodsza od niego, jakby córka. Wystraszyłam się jak nic jak tak blisko brzucha mi tym koszem śmignął, ale dobra nic nie mówię, kładę te banany na taśmę - może się domyślą żeby przepuścić skoro mam tylko jedną rzecz a oni cały kosz! Ale gdzie tam, udają, że nic nie widzą. I na szczęście kasjerka wykazała się kulturą i poprosiła mnie do siebie, a tym ludziom okropnym powiedziała "proszę się przesunąć, żeby ta pani mogła przejść". Mile mnie to zaskoczyło :tak: Ja to nie umiem się kłócić w takich sytuacjach ani zwracać uwagi. Zwłaszcza starszym ludziom, bo oni to zaraz krzyk podnoszą i płaczą, że zaraz zawału dostaną i że oni już jedną nogą w grobie, a wszyscy im życie uprzykrzają :baffled:

Pozdrawiam Was sierpnióweczki :-)
 
Kolumnea mi pępek juz wyszedł... tzn. jest płasko-lekko-wystający... tak bym to nazwała;-)
Współczuję Wam żylaków...

Bombusia no jakbym u Ciebie pracowała jako "czyściciel ekranu" to nie musiałabyś czytać bo ja bym Ci takie rzeczy na żywo mówiła:-) cieszę się, że Ci humor poprawiam...

Najadłam się oponek, zupy, widziałam w swoim żywiole 2 latka i 4 latka... starczy mi, jestem naprawdę padnięta... i boli mnie kręgosłup...

Pajko czy ja kiedyś pisałam, że miałam zgagę? to kłamałam, nie miałam...wydawało mi się... ja dopiero po dzisiejszej nocy już wiem co to zgaga!!!:growl:

wpadnę jutro dziewczynki...
buziale:-p

Ciamajdko przed snem zjedz sobie 3-4 lyżeczki jogurtu naturalnego zobaczysz ulgę przynosi - sprawdzone, szkoda, ze musiałam się męczyć 6 miesięcy :p

Halo :happy2:

Jakoś ostatnio mi nie po drodze z netem. Wpadam na chwilkę, żeby zobaczyć maila i czy wszystko ok na BB i uciekam :sorry2:

Co do środków komunikacji to nimi nie jeżdżę więc nie wiem.
Za to dziś byliśmy z M w lidlu i podeszliśmy do kasy jedynie z torebką bananów. Kolejka długa i pani zadzwoniła po pomoc. Przyszła druga kasjerka i otworzyła kasę. Chciałam podejść a tam przede mną dziadek ledwo dyszący przeleciał z koszem pełnym zakupów. Omal mnie nie przewrócił tak się zerwał. Byłą z nim jakaś babka, młodsza od niego, jakby córka. Wystraszyłam się jak nic jak tak blisko brzucha mi tym koszem śmignął, ale dobra nic nie mówię, kładę te banany na taśmę - może się domyślą żeby przepuścić skoro mam tylko jedną rzecz a oni cały kosz! Ale gdzie tam, udają, że nic nie widzą. I na szczęście kasjerka wykazała się kulturą i poprosiła mnie do siebie, a tym ludziom okropnym powiedziała "proszę się przesunąć, żeby ta pani mogła przejść". Mile mnie to zaskoczyło :tak: Ja to nie umiem się kłócić w takich sytuacjach ani zwracać uwagi. Zwłaszcza starszym ludziom, bo oni to zaraz krzyk podnoszą i płaczą, że zaraz zawału dostaną i że oni już jedną nogą w grobie, a wszyscy im życie uprzykrzają :baffled:

Pozdrawiam Was sierpnióweczki :-)

To dobrze, ze przynajmniej kasjerka zauważyla, te dziadki w sklepach są okropni ostatnio babka by mi w brzuch wjechała wózkiem!
dziewczynki ja na dzisiaj mowie dobranoc zmykam poleniuchować z mężem na kanapie:p
 
Ja też nie mam miłych odczuć związanych ze sklepami... szczególnie tymi samooobsługowymi, jak dla mnie masakra, pchają się z wózkami jak debile, a te ich "niby przywileje" dla ciężarnych to nech sobie w d... wsadzą. . Przykładowo tesco.. robię tam niekiedy zakupy i idę do tej tzw "kasy pierwszeństwa" gdzie mogą iść własnie ciężarne i inwalidzi... a zwykle jest tak że kolejka jak ch....a, praktycznie żadnej z brzuchem nie ma, żadnego inwalidy... tylko na łatwiznę idą bo przy innych kasach jeszcze większe kolejki. Ale też niestety jakoś w ciąży opuściła mnie ogromna pewność siebie i nawet się nie kłócę tylko czekam na swoją kolej. A ostatnio to mnie kasjerka na maksa wkurzyła bo stoję akurat jako 4 i patrzy na mnie kątem oka (na brzuch oczywiście) ale nie pomyśli żeby zaproponować podejście... no a przede mną 2 osoby z pełnymi koszami. Myślałam że się we mnie zagotuje. No i stwierdziłam że do tesco już nie pojadę.

Sorki że tak się na ten temat rozpisałam ale musiałam się wygadać :-D
 
kabaczka pokrojonego i papryczke (wszystkie mozliwe kolory jak sie da) jak juz zmieknie przyprawiam slodka i ostrą papryczka i dodaje koncentratu.
Kurcze moje go P nie ma strasznie tesknie tak strasznie pusto bez niego. I jeszcze sie wkurzam bo jak sobie pomysle o tej jutrzejszej komuni i od 10:30 do 12 w kosciele ja nie dam rady nie ma szans. Najchetniej nie szlabym wogólena ta komunie tylko odpoczela w koncu po tygodniu pracy. Ale mus to mus
Ja tez jutro na komunie.. mam nadzieje ze wystoje w kościele.. a jeszcze ma być nieciekawa pogoda.. tragedia
Zobacz załącznik 245783Zobacz załącznik 245784Zobacz załącznik 245785Zobacz załącznik 245786

właśnie z tymi jasnymi mam problem, bo uważam, że są o rozmiar za duże. Chyba skontaktuję się ze sprzedawcą i wymienię na 37.
tak sie zastanawiam czy faktycznie te jasne są za duze.. bo na zdjeciu praktycznie ten pasek wrzyna Ci sie w noge a mniejszy rozmiar oznacza ze ten pasek (z przodu) bedzie ciut blizej pięty i czy czasem nie za blisko.. czy ci palec do tej dziurki wejdzie.. mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi..
z moja siostra na szczescie leiej- dziekuje wam za zainteresowanie. dostala wczoraj jakies leki i po nich na szzcescie jest lepiej. w poniedzialek idzie do laryngologa na dodatkowe badania. w morfologii wyszla jej anemia ale puki co nic brac nie moze puki nie wyjasni sie z kad te krwawienia. ale puki co jest lepiej!!!!!!!!
to dobrze ze u siostry lepiej.. zdrowka dla niej zycze..


u mnie ogolnie wsio ok.. praca, praca.. i takie tam.. w kazdym razie popoludniu po obiadku musialam zaliczyc drzemke bo spanie mnie wzieło..
 
Pajko - ja mam codziennie zgage.Ostatnio biegłam do apteki po alugastrin bo choć mialam go wdomu to nie moglam wytrzymać. Mialam wrażenie,że zwymiotuję samym kwasem. Fujj..

Kolumnea- nie wiem skąd ten częsty mit,ze pępek wychodzi ;) Nie. Wychodzi u niektórych kobiet. Ja w tej i poprzedniej ciązy mam wręcz głębszy nizmialam. Moja mama miała wklęsły przy dziewczynkach i wypukły przy chlopcach (urodzila dwie dziewczynki i dwóch chłopców) i ma teraz swoją wlasną teorię co do tego :))

Saudades - w aptece można zamówić. POdajesz wymiary (nie wiem gdzie masz te żylaki,czy tylko na łydkach czy też na udach)- Twoj wzrost,obwód wokół kostki, najgrubszym miejscu łydki, nad kolanem, i w najgrubszym miejscu uda,jeśli chcesz pończochy. Proponuję też od razu poprosićoponczochy z otwartymi palcami,bo coraz cieplej jest (odkrycie). :) Ekspertka się zrobiłam,haha bo bez ponczoch nie mogę chodzić. Bolą mnie nogi od pierwszych kroków rano więc muszę je zakładać. Ale za to wszelkie dolegliwości a'la opuchlizna, ból, cieżkość nóg - mijają.. Pończochy mają spowodować,że krew nie zostaje na dole i dizęki temu zylaki się nie powiększają ( a w tej ciaży powiększyły mi się kilkukrotnie i utworzyły nowe...ech masakra).


Z tymi sklepami to już się przyzwyczaiłam. Wolę nawet żeby się nikt za mnie nie wstawiał bo wszystkie takie akcje konczyły się wielką kłótnią między klientami. Tylko smutno po tym i tyle. Mialam to nieszczęście,że na tydzien przed porodem robiłam zakupy na swięta Bozego Narodzenia i jakiś facet widząc mnie z koszykiem zaprosil mnie do kasy z pierwszenstwem dla kobiet w ciąży. A tam stała taka baba i zaczęła wykrzykiwać różne głupstwa. Mężczyźni stanęli po mojej stronie ale co się stresu najadłam to moje.
Komunikacji miejskiej nie odwiedzę.
Z zakupów "stacjonarnych" planuję odwiedzić IKEA ale to juz w przyszłym tygodniu żeby łóżko kupić i jeden z sklepów dzieciecych w poszukiwaniu przewijaka. Cala reszta przez internet.
W tym miesiącu zaopatruję Olimpię,w przyszłym siebie i może Liliankę(zależy od meżowej wypłaty) a w lipcu odkladam na położną.

WŁAŚNIE!! Znalazłam sklep z bielizną do karmienia :) Wreszcie nie wygląda jak dwie czapki na piersiach i uff... ceny też są do przegryzienia!

Biustonosze do karmienia - Bielizna ciążowa i poporodowa, staniki,koszulki dla kobiet karmiących
 
Ciamajdko- ja mam zgage codziennie i staram sie jesc pozywne rzeczy( niestety wczoraj tak sie objadlam, ze zwymiotowalam hehe) i tak jak napisalas najgorzej jest w nocy.
Pajka No cale szczescie, ze Cie z tymi bananami przepuscili.Ja ostanio zadyme zrobilam bo znalazlam kase dla kobiet w ciazy i inwalidow a przed nia grupka licealistow, kobiety z dziecmi itp. Po 10 minutach wybuchlam no i zaraz mnie wszyscy puscili.

My dzisiaj poszalelismy kupilismy komode dla Victora, nowy flesz do aparatu , moj m zabral mnie do restauracji pozniej na lody,musze przyznac, ze spedzialm naprawde fajne popoludnie:):):):

Wieczorkiem odebralam obiecane ciuszki od kuzynki narzeczonego , mamy 1,5 rocznych blizniakow(ledwo sie zapakowalismy do samochodu) Jestem
bardzo mile zaskoczona, wiekszosc rzeczy prawie nowa, kombinezony, rozki, pizamki, mam wsio do 6 miesiaca.

Oczywiscie musze pokazac:zawstydzona/y:, zdjecia nie najlepszej jakosci bo robione komorka
 

Załączniki

  • SP_A0229.jpg
    SP_A0229.jpg
    18,4 KB · Wyświetleń: 50
  • SP_A0232.jpg
    SP_A0232.jpg
    24,3 KB · Wyświetleń: 46
  • SP_A0231.jpg
    SP_A0231.jpg
    24,8 KB · Wyświetleń: 51
Witam wieczorowo!:-)
Jejku ja nie miałam w ciązy ani razu zgagi:happy2::tak:jak sie cieszę, a zjadłam dziś np. ciastko kremowe,a za 10 min, sledzia w occie:szok::szok: i byyyyło mi bardzo dobrze, zaspokoiłam się na cały wieczór:-D
Nic mi teżnie puchnie, ale boli kręgosłup jak dłuzej pochodzę, muszę się położyć, bo wyć mi się chce mmmmasakra:eek:
Spędziłam z M b. miłe popołudnie w knajpce, a później przyjechali na herbatkę jego rodzice i przywieźli dla maluszka śliczny komplecik niebieski :spioszki, body, śliniak, czapeczka z takimi małymi rękawiczkami, jakby po kąpieli czy cóś, pewnie to sie jakoś nazywa inaczej ? ja nie wiem,ale b. sie ucieszyliśmy:-D
No nic Mamuśki idę pod prysznic, bo ja się jeszcze w wannie nie kąpałam (choć mam)w tej ciązy ani razu, poprostu mam stacha z tą moją macicą i szyjką:no::no:, więc życzę spokojnej nocki do juterka:-)
 
reklama
Witajcie
Przeczytałam was, ale tyle tego bylo że nie jestem w stanie odpisać. Za co bardzo gorąco was przepraszam.
Jak ja wam zazdroszcze spacerów, chodzenia, sklepów i nawet sprzątania. Musze powiedzieć że jest cieżko tak leżec i nic nie robić, a tu cie kusi ..... Choć mój M sie stara, gotuje, sprząta i wszystko. To same wiecie to facet... achh. Trzeba jakoś się przyzwyczaić.
Wczoraj z kolegą złożył wózek i łóżeczko. Dzisiaj trochę poprzestawiał w pokoiku i powoli widać że to pokój maluszka. Teraz musze wymierzyć jaki dywan chcemy. Myślałam żeby obszyć jakąś wykładzinę z komfortu. We wtorek ide do gin i zobaczymy jak wygląda sytuacja na froncie.
Buziaki dla was i miłej niedzielki
 
Do góry